Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

zgrywam fotki zaproszen to ci niedlugo wysle, bo mialam isc do mojego ale wpadl na chwile i powiedzial zebym na razie posiedziala w domku bo zimnoooo jest :) moje ciacho :) to jak juz jest tak slodziutko to niewiem na jaka burze sie to zbiera :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spanielka, zawsze mam te same odczucia, co Ty... :( Między nami teraz jest tak zajebiście, że dwano juz tak nie było... ;) Jest naprawde super, aż się boję, co to będzie za awantura, ale wychodze z założenia, że to całkiem normalne. "Z miłością jest jak z masłem, odrobina chłodu utrzymuje je w świeżości" Uwielbiam ten cytat i wierzę w niegio w 100 %, bo juz nie raz się sprawdfził. Pewnie niebawem napiszę tutaj "Ale mnie Łoś wkurwił 😡' ALBO "Ale się pokłóciłam z Łosiem 😡" Standrad!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie,ja chyba troche boje sie kupic test...tak to sobie moge wmawiac jeszcze ze nie dlatego przytylam troszeczke....no i te mdlosci...ale pewnie bede musiala sie zdobyc na odwage i kupic ten test...chociaz jest jedno ale..niedawno mialam @ i niby to powinien byc dowod na to,ze nie jestem w ciazy...ale niestety slyszalam,ze mozna miec @ nawet w ciazy...ze zdarzaja sie takie przypadki:/ A wogole to wiecie co, mojego M brata żona rodzila 1,5roku temu i Jej maz poczatkowo mial byc przy porodzie,ale jakas polozna \"życzliwa\" poradzila Mu,ze lepiej nie-bo potem jest duzo rozwodow bo mezczyzna zapamietuje to co najgorsze z porodu...i nie byl przy porodzie...bylismy wiec z Nim na korytarzu i On tez przekazal to M i On oczywscie stwierdzil,ze On tez nie bedzie...probowalam Mu nie raz perswadowac,ze jesli to ja mam byc matka Jego dzieci to nie wyobrazam soebie,ze bede sama przy porodzie....no ale nie docieralo-bo On jest brzydliwy i juz!!Az rozmawialismy z moja kuzynka co rodzila niedawno i Ona mowila ze w Ich spzitalu mezczayzna po 1 nie widzi kobiety calej-bo jest czesciowo zaslonieta to raz a dwa,ze moze wyjsc w decydujacej fazie....no i kiedys ogladalismy film gdzie kobieta rodzila i maz ją trzymal za reke i wogole uspokaja...i ja na to do mojego M \"i po to wlasnie jest potrzebny mąż przy porodzie\" i M mowi \"aha,no chyba,ze tak\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj miałam podana kolację do łóżka, prawie... bo nie leżałam w łóżku, po prostu on ja zrobił i przyniósl na górę, wraz z gorącą herbatką z cytryną. mmmmm, uwielbiam takie rzeczy, "nic" nie znaczące gesty, znaczą najwięcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, znam to z autopsji. ;) Łoś powiedział " Nie będę Cie oglądał z strony" :) CZUBEK!!! Mój brat mu wytłumaczył, jak to wygląda, teraz Łos się już "tylko" wacha... :) Ale dopnę swego, chce, żeby był przy porodzie i będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda Środa, piekne slowa :) Agus a ja ci szczerze przyznam ze napisalam to bo to strasznie mile ale niewiem czy bym chciala zeby byl przy mnie... a pozatym jesli zdecydujemy sie na dzidzie :D jak to moj mowi to prawdopodobnie bede miala cesarke, tak mysle... no niewiem na razie sie tym nie martwie :D eee, tam Agus najwyzej suknie zmienisz a zreszta dopiero wlasnie w czwartym miesiacu widac delikatnie brzuszek nie cieszylabys sie...? Środa wyslalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spanielka, czekam i co chwila lukam na pocztę :) Spanielka, nie chciałabys, żeby K był przy porodzie, jesli rodziłabyś naturalnie? Ja kiedyś bardzo chciałam, potem nie chciałam, teraz chcę, ale wszystko to może się zmienić, u mnie to normalne. Dobrze, że jeszcze nie zmieniałam zdania, co do ślubu :P :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym sie strasznie cieszyla...ale jesli mam mdlosci to moge byc juz w jakims 2 m-cu a wiec do czerwca bylabym w 6...i wtedy autentycznie w mojej sukni wygladalabym jak rybka kotna:) A tak wogole bylabym przeszczesliwa gdybym byla w ciazy...ale wolalabym mimo wszystko zeby to sie wydarzylo za jakies 3 m-ce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chce miec dziecko/dzieci ale jeszcze nie teraz i raczej nie myslalam o tym zeby moj K byl przy mnie przy porodzie chce miec dzieci ale jeszcze nie teraz a takie wyglupki tego mojego sa miluchne, tylko troszke za powaznie powiedzial o tym ze on by byl przy porodzie ;) za bardzo jak na niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam sie nie pytalam, rety przeciez zaproszenia to nie koniec swiata... co ta twoja tesciowa tak przezywa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widziałam je na aukcji, to bardzo mi się podobały, więc Twoje tez mi sie podobają. :):):):):) Kolor zielony wygląda świetnie. My mieliśmy w brązie i starym złocie, tez ładne :) W domu zrobie zdjęcia i Ci pokaże:) aga, wiesz, jak ja teraz bym zaciążyła, to nawet bym sie cieszyła... Mój Łos na pewno też... Jakos to by było, tragedii by nie było. Tego jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środa i w koncu jakie te zaproszenia macie? upierdliwa masz ta tesciowa :D przepraszam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spanielko, sliczne sa te Twoje zaproszenia...osobiscie podobaja mi sie bardziej te do wyslalania niz te w rulonie-ale to nie oznacza,ze te drugie sa brzydkie,bo tak nie jest...po prostu bardziej podobaja mi sie te pierwsze:) A co do dzieci...to ja strasznie chce miec je juz...tzn chce zebysmy zaczeli sie starac juz za jakies 2 m-ce :)Wtedy na slubie nie bedzie jeszcze tak widac...a i szybciej je bedziemy miec...moj M tez chce...wiec zgadzamy sie w tym...no chyba,ze okaze sie,ze juz są w drodze:)Napewno nie zalame sie-skompkikuje to troche ale nie bedzie tragedii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus wiec zycze ci tego maluszka lub mala, bedzie mialo napewno swietna mame :) Środo jak mam napisac szczerze to te drugie bardzooooo i bardzieeeeejjjjj mi sie podobaja niz te pierwsze :) dobra dziewuszki, zabki bola nadal ale ide do mojego w koncu bo juz dzwonil czy bym go na chwile zmienila :) buziaczki 👄 i 🌼 dla Was, przyszle wspaniałe żony i najlepsze mamusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? :) my chcielibyśmy dostać głownie kasę, no bo wiadomo... Ale chciałabym tez dostać jakiś ładny zewstaw sztućcy (nawet mam już upatrzone), jakiś ładny komplet zastawy obiadowej( tez mam upatrzony), pościel, jakies ładne ręczniki, czy coś. Dlatego teraz zastanawiam się,czy dodawać tę kartkę z prośba o kasę do zaproszeń. Muszę to przemyśleć, albo po prostu niektórym powiemy (najbliższym), że chielibysmy własnie takie coś, tylko każdemu co innego, żeby nie dostać pięc kompletow sztućcy i żadnego zestawu obiadowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez musze uciekac, bo w końcu w pracy jestem i trzeba zrobić, co nalezy ;) Do zobaczenia (?) :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Spanielko za mile slowa:) A co do prezentow,to jak bedziemy zapraszac to jak bedzie sie ktos pytal-co wolimy prezent czy kase to powiem,ze skoro mieszkamy juz ze soba prawie 2 lata to wszystko co jest nam potrzebne mamy juz-wiec moze sie zdarzyc,ze dadza nam cos co juz mamy dlatego bezpieczniej byloby dac kase...ale wybor pozostawiam gosciom..nie moge Ich zmusic przeciez...a posciel, reczniki, sztucce czy naczynia moga sie powtorzyc,gorzej gdybysmy dostali 2 mikser-a mamy juz jede w domu,bo dostalam wlasnie od mamy na urodizny ostatnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, my niby razem mieszkamy, cos tam may, leży w piwnicy w kartonach, ale chciałabym, z tych rzeczy, ktore wymieniałm cos nowego. Tak po prostu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w zasadzie wolelibyśmy kaskę. Przed nami budowa domu, itp itd. Chyba jednak damy do srodka ta kartke ... sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie kazdy pewnie spyta co wolelibysmy dostac-wiec taka kartka z prosba o kaske trafilaby do kazdego -a wiem ze sa fajne teksty na takie wkladki, ale ja nigdy nie spotkalam sie z taka wyrazna prosba,wiec sama tez nie ebde wporwadzala takiego obyczaju:)i mam nadzieje,ze dostaniemy kaske a nie prezenty-ale mysle,ze wiekszosc wie,ze mieszkamy razem i znaja nasza sytuacje wiec licze ze beda na tyle domyslni,ze dadza kase a nie prezent...a zawsze moga spytac mnie lub kogos nam bliskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Aga sa prezenty, że ręcę opadają, np. Łosia brat z żoną dostali na prezent (od osoby, która jest księgową i zarabiaTAAAAAAAKĄ KASĘ) telefon stacjonarny bezprzewodowy, przecie z to wstyd. W tych czasach dac komuś cos takiego, podejrzewam , że kupiła dla siebie i jej sie nie przydał, bo nawet opakowanie było jakby trochę zużyte, ja wolałabym uniknąć takich sytuacji. Parodia. A poza tym, na tej kartce nie będzie napisane, że preferujemy kasę, tylko to będzie zawarte w formie wierszyka, jak ktoś nie zrozumie, to trudno, ale na miłość boską telefon stacjoanrny bezprzewodowy??? ŻAL!!! :O Ja jeszcze pomyslę, bo chcemy zamiast kwiatów kupony totolotka, dwa wierszyki, to będzie dużo tego... Dlatego musze sobie to przemyśleć. Aga, ja nie chcę gościom nie dać wyboru, ale jeśli mam dostać pięć żęlazek, to niech włożą do koperty te 100 zł i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wolałabym kase, bo nawet jak czegos nie mamy to wolałabym kupić coś pod nasz gust, ale bedziemy remontowac cale mieszkanie wiec kasa byłaby lepsza ale prezenty pewnie nas nie ominał, dziewczyny po ślubie zrobimy zbiorowa aukcje albo wymiane prezentów hehehe(żart)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środo,rozumiem Cie absolutnie:) Naprawde...moja kuzynka np miala tak,ze dostala 2 ekspresy do kawy:)Ale na szczescie za jakis zcas szli gdzies na wesele i jednego przekazali dalej:)Ja zalamalabym sie gdybym taki ekspres dostala,bo my nie pijemy kawey...a i goscie nie za czesto zycza sobie kawe:)...chociaz w tym roku (po nas ) mamy dwa jeszcze wesela:D Ale pwoaznie,to licze na to,ze beda pytac co wolimy i wtedy powiem,ze wolimy kase bo tak naprawde wszystko co potrzebujemy mamy-no mzoe krajalnica bym nas sie przydala albo ekstra zelazko-bo to co mamy (moje M) jest pzoal sie boze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Lisa to tez jakis pomysl:DAle szczerze powiem chodze regularnie na wesela od kilku lat 3-4 w roku..i zadko kto dostawal prezenty przewazaja jednak koperty z kaska..ludziom nie chce sie chodzic i szukac prezentow..chociaz ja swego czasu kupowalam tylko prezenty...kiedy jeszcze bylam na utrzymaniu rodzicow i uznalam,ze bez sensu byloby gdybym dala kase-ktora i tak nie byla moja...albo kiedys szlam do koelzanki tylko na wesele bo na poprawiny szlam w ten sam weekend do innej kolezanki i wtedy kupilam kazdej prezenty-jednej 2 duze komplety recznikow a drugiej serwis obiadowy..i powiem Wam,ze tego nigdy za wiele w domu-choc oczywscie my wolimy kase..i tej wersji ebde sie trzymala przy zapraszaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuje w sklepie gdzie m.in. pakujemy prezenty, i widze co ludzie kupują na prezent, nie chciałabym nic z tego dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×