Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

avoccado

Jak powiedziec o nim rodzicom?

Polecane posty

Gość frygga
On mial w swoim zyciu wiele kobiet. I mlodych, i rowiesniczek, i tez starszych. Zawsze byl aktywny seksualnie. I lapal przypadkowych partnerow. mnie by to niepokoiło-facet bzykał gdzie się da,nigdzie nie zagrzał miejsca na stałe...nie umie stworzyć związku więc łapie się za małolatę,może ją łatwiej omotać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autopsja18
a Ty chcesz studiować w jego mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może on mieszka bliżej niż myślisz? albo jest tak zdesperowany... ja już sama nie wiem. żyj, ciesz się tym co masz, może kiedyś będziesz żałować, może nie... Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dziewczyny, troche sie podlamalam. ;-) Ale i tak bardzo Wam dziekuje. Trwalam w jakims zaslepieniu. Mimo, iz staralam sie to kontrolowac. Otowrze sobie szerzej oczy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjfdhrg
do fryga... mylisz sie nie wszytskie nastolatki mowia ze sa nad wiek dojrzale. ja wcale tak nie mysle ani nie mowie o sobie a mam 19 lat wiec jestem jescze nastolatka. moge jedynie powiedziec ze jestem nieco bardziej odpowiedzialna niz niekotrzy moi rowiesnicy bo od roku musze sama zajmowac sie domem, co jednak nie bylo na poczatku latwe bo mialam jescze szkole. ale nigdy nie mowilam ze jestem nad wiek dojrzala bo tak po prostu nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frygga
ja nie powiedziałam ze on ma cię gdzies-wróżką nie jestem i takich rzeczy nie wiem:) ja tylko opieram sie na mojej wiedzy-a dokładnie na rozmowach z kumplami którzy sobie takie młode wyrywają oczywiście twój może byc wyjątkiem i tego co życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autopsja18
To co? Przedstawisz go rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze.. Chyba to zrobię. On powiedzial o mnie swojej mamie. I spytala sie, jakie ma wobec mnie plany? Oswiadczyl, ze slub i corki.. ;) Zasmiala sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frygga
a nie niepokoi cię ze on jak powiedziałaś "łapał przypadkowe partnerki" a nie był w normalnych związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mial kilka dluzszych zwiazkow. I przyznal sie tez, ze tak naprawde w swoim zyciu kochal tylko jedna dziewczyne. Ale z jakis wzgledow sie rozstali, teraz sa przyjaciolmi. Spotykaja sie.. Ale twierdzi, ze mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autopsja18
aha. NOo to mu o tym powiedź i zobacz jaka jest jego reakcja. Dziewczyno:) Masz tyle możliwości do tego aby go poznać, aby gościa zrozumieć, a Ty się zastanawiasz. Trochę więc otwartości no drugą osobę. Jesteś gotowa na partnerstwo? Poza tym: tak samo jak starszy facet manipuluje swoją małoletnią dziewuszką, tak starsza kobieta matkuje młodszemu partnerowi. A np małżeństwa są szczęśliwe. No to nie ma reguły, trzeba to po prostu czuć i działać jeśli jest sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach tak
avoccado-nie zrazaj sie taka roznica wieku!!!ja poznalam mojego mezczyzne kiedy mialam 19 lat, on mial wtedy 28-identyczna roznica wieku i do dzisiaj jestesmy ze soba a mam 27 latek, nigdy zadne nieporozumienie nie bylo spowodowane kwestia wieku, to bzdura ze jest za stary, przeciez to nie jest az taka wielka roznica, bez przesady, a ty nie masz 15 lat, przedstaw go rodzicom ale nie mow ile ma lat, jesli zrobi na nich dobre wrazenie to dlaczego mieliby miec mu za zle ze sie z toba spotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem gotowa na partnerstwo. Ale on juz zaczal planowac nasza przyszlosc! Czy to, nie za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach tak
zreszta u mnie wiedzieli ile ma lat i jakos nie stanowilo to problemu, co to w ogole za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo u mnie w rodzinie, sa same przykladne zwiazki, z roznice maksymalnie 2 lat. ;-) Takze to moz ebyc jednak maly wstrzas. A on, wyglada na te 27. ;-) I jeszcze praca zmusza go do ciaglego noszenia garnituru. Pracuje w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autopsja18
Zaradzam szczerość i otwartość do bólu. Oraz co jakiś czas spontaniczne wpady do miasta ukochanego w godzinach kończenia jego pracy. I sms: " Hej Tomeczku:)Co robimy dziś po Twojej pracy? Właśnie na Cieibe czekam".Uwierz: mina Twojego faceta wychodzącego z pracy po takim smsie wyjaśni wszytskie TWoje wątpliwości. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozmawialismy o tym. Jezeli chodzi o lokalizacje studiow, to niestety ja musze pojsc na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach tak a mieszkaliście 600 km od siebie? Bo ja też wierzę w takie związki ale tylko wtedy kiedy partnerzy mają siebie na co dzień. To po 1 a po 2 nie umiałabym zaufać facetowi, który łapał przypadkowe partnerki... Wybacz ale nie uwierzę, że teraz się nawrócił i od roku wystarczają mu tylko buziaki w policzek... P.S kontakt z była dziewczyną, którą kochał? Ja bym na dzień dobry podziękowała za taki związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frygga
Ale on juz zaczal planowac nasza przyszlosc! Czy to, nie za szybko? a ile miesięcy się spotykacie i jak często? mam znajoma która planuje slub z facetem którego zna rok a widzą sie raz na miesiąc...czyli tak naprawde zna go jakies dwa tygodnie-bo spedzili ze soba zaledwie kilka-kilkanascie dni,dla mnie to obcy człowiek jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach tak
i nie zakladaj od razu ze cie zdradza, niektore ci to sugeruja bo przeciez facet musi fiutem myslec, czesto ludzie sa zmuszeni zyc na odleglosc przez jakis czas i to nie znaczy ze od razu sobie rogi przyprawiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frygga
nie odważna tylko głupia niestety-bo na on przy niej sie upija do nieprzytomności jak są ze znajomymi tak ze ona się go boi:o a przecież jak się dziewczyna widzi tak rzadko to facet pokazuje się z najlepszej strony,a skoro to jest jego najlepsza strona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boi sie, i decyduje sie spedzic przy nim reszte zycia? To sie wyklucza, i jest irracjonalne. Musi miec jakies masohistyczne napedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frygga
ach tak-jasne że różnie bywa:) ale są niestety takie przypadki,jak moja koleżanka pojechała na studia to jej facet znalazł sobie "zastępczą dupe" do bzykania,ale dalej byli razem-ona studia skończyła,pobrali się i laska żyje w błogiej nieświadomości co się działo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×