Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roco_S

Jak zrozumieć że w trakcie przerwy w związku ona mogła z innym?

Polecane posty

Gość roco_S

Witajcie, Mam pewien problem z którym nie umiem sobie poradzić. Prosze z góry półgłówków zakompleksionych dla których kafeteria jest miejscem do wyrzucania ludziom brudów i dowartościowywania tym samym siebie by zachowali sie jak przystało i dali sobie spokój. Nie miejsce i pora szczególnie w momencie jak komuś wali się życie. Rozstałem się z dziewczyną. Trwało to prawie rok. Ona miała w międzyczasie kogoś, nawet dwóch chyba. Ja nie, cały czas walczyłem o nią, starałem sie, czekałem. Teraz wiem że chce być znów ze mną a ja nie umiem być z kimś kto sypiał z innym. Nie umiem wyobrazić sobie, że w naszym wspólnym łóżku gdzie razem sypialiśmy leżał obok inny facet. Kochał się z nią. Wiem może to głupie i dziecinne ale kocham ją i nie umiem sobie z tym poradzić. Może i ja powinienem znaleźć sobie kogoś na chwile? Ona była moją pierwszą w zyciu. Nadmienie że rozstanie było z mojej winy. Czekam na rady, poważne.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pastorałeczka
No ciężka sprawa z twojej winy się wszystko rozleciało -słabo walczyłeś nie myśl co było -tylko pomyśl co będzie jeżeli kochasz wybacz wszystko i będzie ok.. żebyś kiedyś nie żałował bo pierwsza miłośc jest najgorętsza najszczersza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixxxxx
to jest tylko uprzedzenie w twojej glowie. albo to przelamiesz i zaakceptujesz sytuacje albo nic z waszego zwiazku nie bedzie. ona miala prawo spotykac sie z kim chciala, w koncu rozstaliscie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium 0
wiesz ja miałem podobnie, tylko z tego co piszesz można wywnioskować, że Wy sie rozstaliście, a w sumie ona Cie zostawiła. W tym czasie tj. o czasu kiedy zdecydowała sie do Ciebie wrocic, miała kolesia czy dwóch. Ja miałem podobnie, ale nie mam jej tego za złe, ze sypiała z kims innym, bo nie byliśmy razem, dodam tylko ze ja tez miałem kilka partnerek w tym czasie, jeżeli kochasz, to kochać nie patrz aż tak płytko, a Twoj problem to tylko pieprzona meska duma. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że w naszym wspólnym łóżku gdzie razem sypialiśmy leżał obok inny facet. Kochał się z nią. Wiem może to głupie i dziecinne ale kocham ją i nie umiem sobie z tym poradzić. Może i ja powinienem znaleźć sobie kogoś na chwile? Ona była moją pierwszą w zyciu. Nadmienie że rozstanie było z mojej winy. Czekam na rady, poważne......... ale co tutaj mozna radzic...chłopaki sie znudzili nie ma nikogo na horyzoncie wiec wracam do swojego byłego..mimo ze ciapa i jakis taki niezdecydowany ale to zawsze cos...lepiej byc z kims niz samej.A ze pewnie kolo pozamna swiata nie widzi wiec przyjmie mnie z otwartymi łapami.... dlaczego sie rozstałes z nia? poniewaz....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
mixxxxx wiem, próbuje, ale jak to zrobić? Wiem że nie mam prawa jej rozliczać, no może za jedno. Zawsze mówiła że nie umie z innym jak nie kocha, zawsze mówiła przez ten rok ze mnie kocha i nikogo innego nie umie teraz pokochac. A tu prosze. Może faktycznie powinienem sobie znaleźć chwilowe pocieszenie? Podobno w łóżku jestem zajebisty ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium 0
ach ta pierwsza partnerka w życiu, sorki nie doczytałem do konca... hmmm, rada jest taka: prześpij sie z inna i wtedy wroć, napewno pomoże, uwierz mi , wiem co mówie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
niedzwiedź długa historia, ale to moja wina. Byłem po prostu draniem, tyranem. Nie miała życia poza mną. Wszystko musiałem wiedzieć. Teraz pracuje nad sobą, ona to wie. Wiem że jeszcze potrzebujemy troche czasu ale to nie jest tak jak napisałeś. Ta miłość jest wielka to widać i ona trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium 0
stary a powiedz jeszcze ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
Kryterium 0 jesteś pewien? Przecież to nie jest problem. tylko czy to zadziała. Chce do niej wrócić z całego serca ją kocham tylko boje się że bede jej to wypominał ciągle co było, nie będę umiał zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwcinne i debilne
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasasasas
Miałem podobnie... ja czekałem wiernie i nawinie, a ona się dobrze bawiła. I wiesz jak sobie z tym poradziłem? Zacząłem jej dotrzymywać kroku... sypiać z innymi :) Banalnie brzmi? Nie... chodzi o to, że dzięki temu nie mogę jej już teraz zarzucić, że lądowała w łóżku z innymi, bo ja sam to robiłem... a z tego co rozmawialiśmy, to ja miałem znacznie fajniejsze zabawy w innych łóżkach niż ona - ona się zniechęciła do innych, a ja za to poczułem, że gdzie indziej bywa jeszcze fajniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Buhahahahahahahahaha. Romantyzm dawno się skończył, a bohaterowie wyginęli. Idź się leczyć, albo poczekaj aż dorośniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium 0
jasne ze jestem pewnien, uwierz mi, wiem z autopsji, inna babka pomaga, duzo lepiej niz Finka z tonikiem i limonką, pozniej juz tylko inaczej bedziesz patrzyl na ta sprawe... zdradz jeszcze ile masz lat, to duzo wyjasnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
Mam prawie 30l. Od 6 byłem z nią. potem rok przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixxxxx
jedno ci powiem, zycie przeszloscia nigdy zwiazkom nie wychodzi na dobre. lepiej jest zyc tu i teraz i patrzec na to co jest. to, ze kiedys mowila, ze bez milosci nie moze z kims spac? no i co z tego? widac, przekonala sie, ze moze. czula sie samotna, chciala sprobowac, tysiace powodow. wazne ze TERAZ jest z toba. czlowiek nie zna samego siebie, ty tez nie wiesz, co bedziesz myslal za rok. skoro sie kochacie, to badzcie ze soba, bo milosc nie trafia sie codziennie. szkoda zniszczyc to co jest TERAZ piekne myslac wciaz o tym co BYLO kiedys i wlokac za soba zle wspomnienia jakby to byly wasze najcenniejsze skarby. przemysl to, przeszlosc jest juz MARTWA, juz jej nie ma, po co ciagnac wciaz za soba martwego trupa i niszczyc to co jest i to co moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium 0
poczytaj inne posty, już kilka osob pojawiło sie tutaj, ktore maja takie same zdanie, mam nadzieje ze juz sie nie wachasz, zerznij jakas , a kamien z serca spadnie zanim sie obejrzysz:) hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roco po pierwsze jezeli nie zdradziłes jej bedac w zwiazku z nia...to mozesz spróbowac powtornego zejscia,czasami ludzie sie zmieniaja i potrafia sobie wybaczyc pewne sprawy...jezeli nstp jaka kolwiek zdrada ktoregos z was to na 100% nic nie wyjdzie z powtornego zejscia...:O a i w tym przypadku nie wroze ci szczescia z nia......bedziesz wypominał jej tych kolesi ona bedzie sie broniła i tak wkółko....a nie lepiej znalesc sobie nowy obiekt westchnien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
Oby tak było. Choć szczerze to siedzi we mnie tk cholernie głęboko, to taki żal że nie miałem nigdy nic takiego. Boje sie że nie bede umiał sie do niej zbliżyć. Zaufać. Uwierzyć. Nie wiem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli rozstanie było z Twojej winy, to nie masz co się dziwić, że Twoja była chciała sobie z kimś innym życie ułożyć. Ty czekałeś i walczyłeś o nią i nie miałeś innej w międzyczasie. Teraz ona też chce wrócić do Ciebie..... Jeśli naprawdę ją kochasz to dajcie sobie szansę... Wiem, że to może być dla Ciebie trudne, że ona z kimś była w międzyczasie..ale zadaj sobie pytanie: czy warto przekreślać miłość do dziewczyny tylko dlatego, że jak nie byliście razem, ona kogoś miała ???? Myślę, że szukanie sobie kogoś na chwile, żeby też z kimś innym być nie ma sensu. Robiąc to nie zapomnisz o tym co Cie teraz gryzie. Ja na Twoim miejscu dałabym szansę temu związkowi...lepiej spróbować niż potem żałować, że sie nie spróbowało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium 0
Teraz to mnie zaskoczyłes, masz 30 lat??? nie wiedziałem ze ludzie w moim ieku maja takie problemy. Recepta jest jedna: 1. dobry seks z jakas laska 2. dobry drin jak pojedzie do domu 3. kubanskie cygaro 4. swierze gacie i powrot do ukochanej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu ona do ciebie wraca. facet zazdrośnik i bluszcz. znajdź sobie jakąś uległa dziewice zachwyconą tym że facet ją obluszcza i bedziecie sobie żyć szczęśliwie. z tą sie nie dogracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtewretw
Przejrzałam pobieżnie i jak widzę podoba ci się laska, autorze tematu, która w związku robi z siebie jakaś słabą, niepełnowartościową istotę ale jednocześnie jest na tyle chłodna uczuciowo że nie ma nic przeciwko "przerwie" i w trakcie przerwy ma bliskie kontakty intymne z dwoma facetowi, ale z tym pierwszym też kontaktu nie zrywa. To popierdolone a taka kobieta jest toksyczna. No ale może tak lubisz. Skoro jednak ty wszedłeś w rolę kata, a ona ofiary odgrywającej się potem na tobie i kombinującej z kilkoma, to podejrzewam że wasze zakręcenie emocjonalne jest tak zaawansowane, że będziecie w nim trwać po powrocie do siebie. Ty znów ją będziesz "dręczył" a ona użalała się i zdradzała. A znacie jakieś inne gry i zabawy? (To pytanie jest retoryczne a ja już tu nie zajrzę bo chorych psychicznie omijam łukiem.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie możesz tego przeboleć to do niej nie wracaj i tyle. Kochasz ją?? to dlaczego nie możesz zrozumieć, że podczas tej przerwy była wolną kobietą, mogła robić co chce?? Miała czekać na Ciebie aż w końcu Ci się odmieni? Najpierw z nią zrywasz a potem masz żal, że próbowała sobie ułożyć życie z kimś innym?? Nie rozumiem takiego toku myślenia... A idz prześpij się z inną, na złość swojej dziewczynie, może Ci pomoże... choć ja szczerze w to wątpię. Bo ona albo zacznie coś podejrzewać albo Tobie się w końcu odwidzi ten związek i pójdziesz szukać szczęścia gdizes indziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
Kryterium 0 spróbuje, w sumie przecież nic nie trace. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
złooo to ona odeszła przeze mnie, ja próbowałem wrócić bo ją kocham. Nie oceniaj mnie jak nie doczytałeś do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtewretw
Hehehehe! No ale żeby sytuacja po wcieleniu w życie tych porad naprawdę się wyklarowała, to tak jak ty wiesz o jej romansach, ona powinna dowiedzieć się o twoim. A potem potem wóz albo przewóz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roco_S
rtewretw TOTALNIE NIE TRAFIONE !!! Jeśli studiujesz psychologię lub jesteś psychologiem - radzę zmień kierunek. Jest totalnie odwrotnie............ Poczytaj może dogłębnie a nie pobieznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roco masz braki w organizmie..:O:O:O przydało by ci sie troche testosteronu.... umów ty sie lepiej z jakims kumplem na wódke...wypłacz mu sie i zapomnij o byłej....bo takie podejscie ze raz jest pozniej jej nie ma i za chwile jest a jeszcze pozniej moze okazac sie ze jednak znowu nie bedzie to zostaw to kobietom.... radze ci jak facet facetowi...odpusc!!!! bo szkoda czasu...miłosc nie jedno ma imie wiem to za autopsji i to całkiem niedawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×