Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

euchenia

Rodzimy na poczatku roku 2009

Polecane posty

mi idzie 27tc . a co do kilogramow to mam do przodu jakies okolo 4-6 ale ja juz przed ciaza wazylam sporo (bo 77) . ile dokladnie teraz waze to nie wiem - dowiem sie w przyszly poniedzialek na wizycie (bo kazda waga pokazuje co innego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe fajny :) ja mam podobny albo i może taki sam. Ale jak pomyślę jak będzie wyglądał tuż po porodzie to... wolę sobie o tym mie myśleć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety. Olawd---- fajny brzuszek! Zdaje się, że mam większy, ale tydzień 29 idzie więc może dlatego. 26tydz.--- ładne imiona, szczególnie Marcel mi się podoba. Mam za sobą kolejną nieprzespaną noc. Mały daje czadu w nocy i aż się wierzyć nie chce, że taki maluszek ma tyle siły! Zjadałam wczoraj bezy na wieczór, jak nie jem słodkiego to coś mnie napadło więc może po tym? 26 tydz-- nie martw się, że twój bąbel kopie słabiej. Ważne, że go czujesz, że jest aktywny. Mój jak rozrabia to boję się, że coś się złego dzieje, więc widzisz nie ma złotego środka :-) Zważyłam się i ku mojemu zaskoczeniu przybyło mi znowu ciałka :-) W sumie będzie to od początku ciąży 9kilo. Ważę 79 kilogramów :-) Muszę pilnować się ze słodkim bo ostatnio mnie napada apetyt na słodkości. Idę się przespać, może się uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu taka cisza???? ja dzis bylam na wynikach - pilam ta wstretna glukoze fe ble łe . no ale czego sie nie robi dla maluszka - dobrze ze to tylko jednorazowo sie robi w ciazy :-P buziaczki i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie chyba śpiące dzisiaj jesteśmy, ja miałam pobudkę o 7:30 i koniec spania. A co do badań glukozy: dziś dzwoniłam do laboratorium do którego chodzę robić badania (robię od początku wszystkie płatnie w szpitalu) i pani powiedziała mi, że; TRZEBA PRZYJŚĆ NA CZCZO NA POBRANIE KRWI, WYPICIE GLUKOZY I PONOWNE POBRANIE KRWI. Ogłupieć idzie \"co kraj to obyczaj\" każdy mówi co innego :o W takim razie idę jutro :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Mam pytanie. czy miałyście na początku ciąży dni że nie miałyści mdłości itp?? ja wczoraj czułam się koszmarnie a dzisiaj jakby nigdy nić tylko jak chodze to czuję cieżar w brzuchu. czy też tak miałyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123----mnie tym razem ominely wszelakie mdlosci i inne niedogodnosci . a ciezar czuje zawsze kiedy mi maly na pecherz uciska :-P zsiusiac sie idzie hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jeszcze na pecherz nie naciska bo to dopiero pierwsze tygodnie. ale chodzi mi głownie o to czy zdarzają sie w ciąży dni że w ogóle nei czuje się żadnych objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abcd123- wydaje mi się, że zdarzają się takie dni. Chć tak na prawde nie miałam mdłości i raczej dobrze czułam się na początku, gorzej było po 3 miesiącu, okropne bóle głowy i złe nastroje. później jakiś czas było spokojnie aż do czasu gdy brzuch sie nie powiększył i nie zaczęło być ciężko :) A martwisz się czyms?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! abc123---- ja przez pierwsze miesiące w ogóle nie czułam, że jestem w ciąży. Tzn były mdłości, ale krótko, zresztą każdej dolegliwości doświadczyłam na krótko ale intensywnie :-) Teraz czuję niesłychany ciężar ale się jakoś przyzwyczaiłam. :-) olawd-- glukozę wypiłam jakoś tak normalnie. Zamyśliłam się i w sumie zanim się zorientowałam już glukozy nie było. Ostatni łyk był najgorszy, ale no właśnie czego się nie robi dla maluszka :-) 26tydz---- no dokładnie tak mi kazali przyjść. (tez płatnie w szpitalu). Na czczo, w sumie spędziłam tam sporo czasu. trzymam kciuki! Weź wodę mineralną do popijania i cytrynę. Pogoda dziś świetna. Na krótki rękaw można śmiało wyjść! A powiedzcie czy przygotowujecie się jakoś do porodu? Mam na myśli ćwiczenia, oddechy itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26tydz
euchenia- ja jak narazie nic nie robię, nawet nie ćwiczę takich normalnych ćwiczeń, mimo zaleceń pani doktor :D mam lenia. Pójdę na żywioł, przecież powiedzą co trzeba robić ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byłam ja i miałam być na czarno ale wyszło na pomarańczowo ;) w ogólę muszę pomyśleć nad zmianą nicku bo ten mi się nie podoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek odebralam wyniki z glukozy i norma jest do 150 a ja mam 162 wiec pewnie czeka mnie powtorka z wieksza iloscia glukozy...bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-D, ja jestem podobnie jak olawd ze styczniówek 2009, ale również czasami do was zajrze, jeżeli nie macie nic przeciwko. Podobnie jak wy czeka mnie badanie obciążeniowe glukozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :-) No to współczuję. Dobrze przynajmniej,że to badanie nie boli :-) Jeśli chodzi o ćwiczenia to staram się ćwiczyć jedynie mięśnie Kegla i podczas smarowania kremem przeciw rozstępom ćwiczę mięśnie biustu :-) To tak profilaktycznie żeby je ujędrnić ale szczerze wątpię aby to coś dało. Czytam sporo o porodzie i chyba zdecyduję się na taki poród. W moim szpitalu okazuje się, że jest to możliwe ale tylko w pierwszym etapie porodu. Potem trzeba przesiąść się na fotel -- taka kicha każą leżeć albo w pozycji półleżącej. :-( Witaj Sylka :-) ja wchodziłam na tamten topic ale w ogóle nie mogłam się połapać. :-) Spadam na razie, dzisiaj opiekuje się siostrzenicą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany! chodziło mi o poród w wodzie oczywiście :-) hahaha \"Czytam sporo o porodzie i chyba zdecyduję się na taki poród\" hahahaha no nie mogę! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka witamy :) Ja właśnie wróciłam z badań obciążenia glukozą :o blee... pobierali mi krew z obu rąk i mam wrażenie, że mnie bolą :D Wyniki dziś po 14, ale nie wiem czy zdążę dziś odebrać. olawd-- Jeśli ma się za dużo to robią jeszcze raz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , ja mialam teraz z 50g glukozy . w poniedzialek mam wizyte u lekarza ale juz mi laborantka powiedziala ze sie spotkamy tylko ze tym razem bede musiala wypic 75g glukozy i wtedy po wyniku sie okaze czy to jednak cukrzyca czy nie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euchenia - pewnie trudniej dołączyć do topiku i ludzi, którzy już dłużej ze sobą piszą, ale dziewczyny są miłe i przyjazne i chętnie każdego przyjmą, no a tematy mamy przecież wspólne, bo żyjemy teraz naszymi brzuszkami i czekamy na nasze maleństwa. Opieka nad siostrzenicą to ładna zaprawa przed macierzyństwem :-). Co do porodu w wodzie to ja polecam jeżeli masz u siebie taką możliwość, nawet jeżeli to tylko pierwsza faza porodu odbywa się w wodzie, a zaś kładą cię na fotel. U nas jest tak samo. Ale popytaj swojego lekarza, czy możesz tak rodzić, bo są jakieś przeciwskazania zdrowotne i chyba dodatkowo robi się jakieś badania. Ja nie rodziłam w wodzie, ale w czasie pierwszego porodu korzystałam z kąpieli w wannie z bąbelkami i potwierdzam, że skurcze w wodzie są mniej odczuwalne, mniej bolesne. Ale mój kolega, który rodził dwa razy z żoną, pierwszy raz na sucho, drugi we wodzie polecał mi drugi wariant, bo jego żona była zachwycona, a ona to już miała porównanie. 26 tydz - witaj, mam pytanie czy na to badanie obciążeniowe glukozą, dostaje się glukozę w laboratorium czy muszę sama kupić w aptece? Czy to zalezy od laboratorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylka---glukoze kupujesz w aptece . ja za 50 g zaplacilam niecale 3.40 a 75g jest o pare groszy drozsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylka ty masz termin na 17go czyli u ciebie to juz 28tc tak?? bo z tego co wiem to ten test sie robi miedzy 24 a 28 tc wiec masz juz ostatni czas zeby go zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój gin mi powiedział, że do 29 tygodnia moge robić, a teraz mam 27 tygodni skończonych a 28 tydzień leci, ja mam zamiar w przyszłym tygodniu się udać do laboratorium, no chyba że uda mi się jeszcze w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka28H -- tak jak napisano wyżej- glukozę kupuje się w aptece. Mi tez leci teraz 28 tydz i byłam dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, że gdyby nie siostrzenica pewnie nie zdecydowałabym się na dziecko. Opiekuję się nią od bodajże 3 miesiąca. Jak była mniejsza to tak sporadycznie. Potem częściej a teraz od poniedziałku do piątku rządzi ciocia :-)Jutro mała kończy 10miesięcy :-) Właśnie wyszła z rodzicami, ale sobie pospałyśmy! wcześniej bałam się dzieci. I może raz w życiu trzymałam jakieś na ręku :-) Na następnej wizycie u lekarza zapytam o ten poród w wodzie. Szkoda, że nie mogę być przez cały poród we wannie. Ciekawe dlaczego w moim szpitalu tak robią. Gdyby nie było takiej możliwości w ogóle, chyba zdecydowałabym się na poród w pozycji kucznej lub klęczącej. Sylka--- mnie też kazał najpóźniej test z glukozą zrobić do 28 tygodnia. Widzicie, co lekarz inna opinia. Idę posprzątać pobojowisko :-) pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euchenia - no to twoja siostrzenica jest w podobnym wieku do mojej córki, bo Olcia ma skończone 11 m-cy i odliczam już dni do roczku, takie prawie roczniaki są uroczę, no i jest co przy nich robić :-D. A co do porodu to nie martw się, że cały nie odbywa się w wodzie, bo to własnie pierwsza faza jest najdłuższa i moim zdaniem najcięższa, a pozniej jak już osiągnie się pełne rozwarcie i kładą Cię na fotel to parte trwają od kilku minut do godzinki może ciut dłużej, a trzecia faza czyli urodzenie łożyska to już pryszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam dziś męża do naszego laboratorium, aby opytał się jak to jest z tym testem obciążeniowym glukozą, więc będę wiedziała na czym stoję i do kiedy muszę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylka -- a czy twoja córcia to już chodzi? Moja siostrzenica nawet nie raczkuje, ale ewidentnie potrafi tylko jej się nie chce. A jak czegoś potrzebuje to pokazuje palcem i woła \"da\". A ciocia lata po domu i wszystko daje włącznie ze swoją torebką :-) Ano naczytałam się o porodzie w wodzie, że to do samego końca jest a tu klops. Ale masz rację, pierwszy etap najcięższy. Straciłam w każdym razie nadzieję, że mnie nie natną bo u nas wszystkie nacinają jak leci. Właśnie wracam od dentysty, to już ostatnia wizyta w ciąży. Mam zęby zdrowe na siódemkę :-) A gdzie się podziała reszta dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×