Jak odżywiać się w ciąży,aby nie tyć i dzidzaa była zdrowa

Witam wszystkie przyszłe mamy. Chciałabym aby ten topik nie umarł, a rozwijał się. Sama planuje niedlugo ciąże i chciałabym sie do nie dobrze przygotować. Nie chodzi mi o stosowanie głupich diet "cud" bo to nie jest zdrowe ani dla nas, ani dla dzidzi. Wpisujcie, jak przygotowywałyście sie do zajścia w ciążę i jak odżywiałyście się w ciąży. Pozdrawiam i liczę na życzliwe wpisy:)

zaczerniłam nick, aby nikt sie nie podszywał wypisując głupoty:)

nie przesadzac ze słodyczami, ze smażonym potrwamai, czyli jeść zdrowo:)

witam ;) ja podczas pierwszej ciąży miałam problem z jedzeniem, bo cały czas chciało mi się kisoznej kapusty i lodów:D nic na to nie proadzę :) ogolnie jadłam wedlug diety ustalonej przez lekarza, aby nie utyć i aby dzidzia miała wszytskie odpowiednie pokarmy i witaminki ;) i tak dorobiłam się 3 slicznych dzieci :)

jesc dla dwojga a nie za dwóch

jakie diety????no chyba,ze mialas nadcisnienie indukowane ciażą-w tym przypadku dieta jest konieczna.Najbardziej kobiety tyją po ciąży,zbędne kilkogramy ciazowe spadają bardzo szybko.

Przyszla mama a kiedy planujesz zajsc? Czy juz sie starasz?

Magdalejna witaj, staram się już od miesiąca i mama nadzieje że niebawem na teście zobaczę interesujący mnie wynik:)

biore kwas foliowy, jem dużo ważyw,owoców, drobiu, staram sie ćwiczyć dość często w domku.

ups przepraszam warzyw*-ale byk!!!

do pojebane jestescie z -> nie bede komentować twoich głupich komentarzy, bo nie chce sie zniżać do tojego zerowego poziomu:) Miłego dnia-nieszczęsliwy człowieczku

Ja tez sie chce porzadnie przygotowac, w styczniu odstawiam tabsy, zaczynam brac kwas foliowy ale pracowac nad ciaza bede dopiero od czerwca ;)

mimo, że nie jadam słodyczy bo ich nie lubię i odżywiam się tak samo jak przed ciążą - wcale nie jem wiecej - to przytyłam już 16 kilo i gdzie w tym sens?

Tez nie chce sie utuczyc, pytalam sie kilku dziewczyn tu i ten apetyt da sie poskromic, nie jest az tak zle. Poprostu silna wola jak na dziecie ale jesc zdrowo i pozywnie.

Ale mowisz o tluszczu czy o wodzie w organizmie?

ogólnie nie wyglądam grubo, mam duży brzusiol ciążowy i tyle, mąż mówi, że z tyłu nie wyglądam jakbym w ciąży była - nogi mi nie puchną wiec chyba woda sie nie zatrzymuje. wiec nie wiem skąd te 16 kg

Dzidzia z wodami i lozsykiem wazy jakies 8-9kg, do tego dolicz ze zatrzymyje ci sie woda w organizmie, czego oznaka sa spuchniete nogi, no i dolicz powiekszone piersi. Czyli wcale nie jest zle ;)

A w sumie logicznie rzecz biorac skoro jadlas tyle samo co przed ciaza to powinnac schudnac bo dziecko w ostatnich miesiacech potrzebuje jakies 500 kcal. Nie martw sie wiec i zycze przyjemnego porodu :)

a teraz doczytalam ze ci nogi NIE puchna a ja myslalam ze puchna. Tos szczesciara bo wiekszosci puchna i to nie tylko nogi, moja kuzynka to na twarzy nawet spuchla ;)

pomimo niedogodności i kilku dodatkowych kg w trakcie uważam, że i tak warto:) nie da się opisać doświadczeń związanych z ciążą; nawet jeśli czasem bywają uciążliwe to w końcu prowadzą do czegoś cudownego:) jeśli chodzi o późniejsze chudnięcie jest możliwe, sama jestem przykładem, udało mi się wrócić do poprzedniej fiugury, choć wymagało to trochę wysiłku. ja nie przytyłam jeszcze aż tak dużo, więc nie było najgorzej. trudne jest to zwłaszcza biorąc pod uwagę,że trudno mówić o jakichś forsownych ćwiczeniach czy diecie od razu po urodzeniu:| niestety nie każda z nas jest Giselle Bundchen:| ja dopiero po 2-3 mc mogłam zacząć lekko ćwiczyć, przez ten czas szukałam głównie informacji, co mogę, a czego nie, kilka ciekawych nt np odżywiania po ciąży znalazłam na http://www.klubdobrejenergii.pl/ekspert_radzi/porady.html/21/ , gdzie w poradach ekspert pisze o tym jakie ćwiczenia można stosować, i co jeść by zdrowo schudnąć po ciąży. polecam mi pomogło:)