Zwyciestwo SMAKUJE Najlepiej

hej!! ponieważ czuję się olewana na swoim topiku postanowiłam zajrzeć tu :-) autorko - widzę, że mamy podobne upodobania na diecie :-) tuńczyk i serek wiejski !! ja jeszcze obowiązkowo owsiankę jem. zapraszam serdecznie do odwiedzania mojego topiku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3880718 fajnie, jakbyście czasem coś tam skrobnęły bo piszę sama do siebie :-O

toa siemaneczko :-) !!! Milo ze zagladnelas do nas .Moze przeniesiesz sie do naszego topiku???? Ale do Ciebie obiecuje zagladac na pewno! Noooo nie ma to jak serek wiejski hehe :D jest pyszny i idealny na kolacyjke :-) Tunczyk tez mniam ... :-) Ja wlasnie mam pol godzinny spacerek za soba szybkim krokiem...szlam pod gore :P Jakies 60 kcal spalilam :P Po poludniu albo pol godz.aerobow albo tez spacerek.Teraz biore sie za sprzatanie...... Buziaki dla WAS

Czesc Dziewczyny ,Witaj Samotna:) ak dzień Wam mija?mi całkiem oki- 2 porcje warzywek za mną i 2 pyszne kawki:] spacer mialam godzinnny ,poniewaz poszukiwałam przed pracą prezentu urodzinowego . 3majcie sie cieplutko ....do sklikania wieczorkiem

Zjadłam kilka ciasteczek do kawy... ale od teraz obiecuje się pilnować! Nie wiem co dziś zjeść na obiad. Mam ochote na kasze gryczaną z kefirem i na kalafior. Ale chyba postawię dziś na kasze, a kalafior zostawię na jutro. Bardzo ubolewam nad tym, że nie jadam serka wiejskiego. Wiem, że jest zdrowy i dobry na diecie ale nijak nie mogę się do niego przekonać. Macie jakieś pomysły, by polepszyć jego smak?

może kupujesz kiepskiej firmy?? mi też nie wszystkie smakują, ale lubie bardzo serek z piątnicy light. Poza tym możesz sobie kupić jakić smakowy np. truskawkowy, ananasowy..

Optymistka a do sałatki z ogórków , papryki i pomidorów dodawałas kiedys serek wiejski? jak dla mnie to jest pyszne. Lub na słodko mozesz jadac z owocowym mussem . Ale s .w nie jest jakims obowiązkiem ....cała masa dobrych dietowych produktow jest. Ja dzis na obiad omlet z 2 jajek sobie zrobiłąm z ziołami...pyszne!!!! ok zmykam,zjawie sie wieczorkiem ] paaaaaaaaaaaaaaa

o jak milo WAS tu widziec :-) Ja mam za soba jeszcze godzine cwiczen.....Tak sie spocilam...ale lubie to uczucie coraz bardziej :-) Droga optymistko tak jak Adorinka powiedziala serek nie jest jakims obowiazkiem....ja go jem bo mi akurat bardzo smakuje i ma malo kcal.Tak wiec na kolacje jest dla mnie idealny,a jem go albo samego ,albo wkrajam ogoreczka,pomidorka,cebulke ,papryzke i robie taka salatke.......Pyszny jest tez z lyzeczka miodu ale to bardziej zestaw sniadaniowy :-) bo wegle..... toa tez bardzo lubie ten z piatnicy :D Ale nawet z biedronki byl spoko :-) Ja o 12 zjadlam gruszke ok 100 kcal. Ja na obiadek planuje grilowana piers z kurczaka z fasolka szparagowa ugotowana :P Albo dodam do tego jeszcze jakies warzywka i zrobie salateczke :-) Ale obiadek dopiero za godz bo miesko mi sie dopiero rozmraza....a juz mam gloda...herbatkami zapijam :-)

Optymistko! pocwicz troszke i spalisz te ciacha nie ma sie co przejmowac ! Adorinka do wieczorka :-)

o jezzuuuuuu jak pojadlam :P Pyszne bylo....:-) obiad 350 kcal Lacznie zjadlam 700 kcal przede mna jeszcze 300 ......Uwielbiam te przeliczania kcal hehe :P Ide zrobic sobie herbatke i polezec troszke

hej!!!!!!!! jak mi zyjecie dziewczeta? :-) ja zjadlam jablko i gruszke 0k 150 kcal a teraz tunczyka z warzywkami i kawalatkiem kurczaka czyli 200 kcal Lacznie 1050 kcal ...hmmm moglam tego jablka nie zjesc..... :-0 ale trudno. Jakas chandra mnie dzis dopada..... :-( Smutno mi baaardzo :-(

Samotna smutnoooo STOP! nie smutaj się .... ale nie dziwie Ci sie ...ostatnio takie coś klimaty-jesien,wiec wiele osob w koło ma takie smutniejsze chwile.a ja to juz nie wspomne...nie dosc ,ze PMS w ostatnich dniach -dzis pochłąnełam przez to 8 krówek i jestem napuchnięta jak balon -dobrze,ze ten basen mnie nieco odpręzył i mi samopoczucie psychiczne odciążyl po tym przejedzeniu,bo bym chyba wybuchła:( a Samotna jaki jest powod Twojego smutku dzisiejszego? Mozna Ci jakos słowem dobrym :) wirtualnie pomoc? Poki co polecam jakąs dobrą herbatke sobie zrób, włącz fajna muzyke i od razu nieco lepiej będzie :) mnie bynajmniej to pomaga... lecę tez po herbate i wracam za kima chwilllll....

Witajcie. Dopiero wróciłam do domu i jestem padnięta. Jedyne do czego mogę się dziś zmusić z ćwiczeń to brzuszki... Planuje zapisać się na aerobik 2 razy w tygodniu, chociaż podejrzewam ze czas pozwoli mi na chodzenie tylko raz ;) Wiem, że serek wiejski nie jest jakimś absolutnym musem w diecie, ale jest zdrowym i fajnym elementem posiłków. Spróbuje go jeść z warzywami, albo z owocami. Opisze wrażenia :P A teraz idę robić brzuszki i pod prysznic. Trzymajcie się!

Adorinka dziekuje bardzo za pocieszenie :-) Smutno mi bo jestem po prostu...samotna....Wszystkie kolezanki maja facetow,ganiaja na imprezy itd a ja sie ostatnimi czasy tak wyobcowalam ze szkoda gadac.....Chcialabym miec kogos,znudzilo mi sie to singlowanie...Patrze a naokolo wszyscy zakochani...moj brat slub planuje...A ja tylko przytyki slysze ze taka sama jestem....a co ja na to poradze....Trudno kogos znalezc nie wychpodzac z domu....Zreszta mam taki stosunek do siebie ze zanim nie schudne to nie chce zeby mnie ktos dotykal i na mnie patrzyl....Jak moze ktos mnie pokochac jak sama sie nie kocham...twarz to nie wszystko,moze brzydka nie jestem ale tak zakompleksiona i przybita tym wszystkim ze czuje ze zbrzydlam i wygladam jak stara gruba pukfa mimo 20 lat.....ehhhh :-0 Optymistka!3mam kciuki za ten Twoj aerobik! Dobrze myslisz :-) Cwiczonka wiele daja!!! a jak sie potem czlowiek fajnbie czuje :-)

Samotna uszy do góry , naprężaj biust , głowa uniesiona i nie myśl tak o sobie!!! Wiem,ze nie przekonam Cie,ze napewno jestes super laską ,wiec od tak na pstryk palami uwierzw to!wiem,ze to niełatwe!wiem,bo sama latami to przerabiałam... A na pocieszenie -powiem Ci,ze ja tez jestem singielka i do tego jestem na etapie zapominania i ogromnej tesknoty -zakończyałam niecałe 3 tygodnie temu związek , ktory wiele dla mnie znaczył...niewyobrazałam sobie jak dalej będzie wszystko wyglądało ,jak JEGO w moim zyciu juz nie będzie...a teraz tak jest i muszę z tym żyć...a tęsknie bardzo.Czesto myśle...dołuje sie, płakac mi się chce..wracam do wielu miłych chwil z przeszłości. Ach.... ale trzeba życ dalej. I Tobie i mi ktoś zapewne jest pisany...gdzies tam jest i , gdy spotka Cie powie Ci ,ze To TY jak w piosence Ani Dąbrowskiej.

hej dziewczynki :-) u mnie kolejny piękny dzień, słońce od samego rana. Oj dziś to już nie przepuszczę - idę do parku!! A Wy zaglądajcie czasem na moją stronkę, proszę!! jakoś sie dziwnie pisze do siebie samej :-D

Hej dziewczynki! Ja juz mam za soba 700 kcal :-0 Wszystko bylo by ok ale obiad mialam zjesc o 15stej a zjadlam teraz.....Zjadlam witaminy,zrobilo mi sie niedobrze i musialam cos zjesc a ze nie mialam nic malo kalorycznego to musialam wszamac moj obiad :-0 Teraz do 18 bede glodowac ! :-( :-0 Ale dobra jakos przetrzymam mam nadzieje.......Bedzie mnie wszystko kusilo od 15 stej juz to wiem ....... Adorinka dziekuje za wsparcie wczoraj..... tez musi byc ci ciezko skoro niedawno sie rozstalas....:-( Mnie ta samotnosc od pewnego czasu przytłacza....Mam tego dosc....W mojej glowie jest teraz tylko dieta i mysl o tym ,ze moze kiedys cos mi sie wkoncu ulozy...do tego wszyskiego mam klopoty ze znalezieniem pracy...Nie wiem jak to wszytsko bedzie....Nauke planuje kontynuowac albo od pazdziernika albo od wiosny tego roku,ale zeby zaczac od wiosny to bede musiala na gwalt juz cos znalezc bo chce tez prawko zrobic a wszystko kosztuje...Mam taki metlik w glowie..chcialabym zeby chociaz cokolwiek mi sie udalo..Ale nie ma widoku :-(....moze kiedys......

aha zjadlam : twarozek z warzywkami - 200 kcal kawka 50 kcal :-0 Mam w domu mleko 3,5 % dramat!jedna kawa a tyle kcal..... :-0 Jablko i gruszka=150 obiad-miesko i warzywka- 300 kcal lacznie 700 a taka mloda godzina.....

zjadlam ogorki konserwowe jakies 50 kcal bedzie....nie moglam sie powstrzymac bo mnie tak ssalo.... Nie wiem czy jestem przewrazliwiona czy tak jest ,ale mam nieodparte wrazenie ze kazdy chce mnie wnerwic i mi dopiec! Moja mama dobrze wie ze sie odchudzam ze przytylam ze staram sie unikac tlustych rzeczy a mimo tego jak na zlosc podsuwa mi same jakies roladki w sosie,ciasta,ciastka itd :-0 Nie chce jej sprawic przykrosci ale chyba wybuchne ! ile razy mozna mowic ze nie chce i nie jem tego a ona udaje zdziwiona...... Boze no....juz nie moge wytrzymac!Wiem ze za bardzo nie \"kuma\" tego liczenia kalorii nie wie ile co ma wegli ale bez przesady!widzi co jem a czego nie a zachowuje sie jak by chciala zebym utyla jeszcze bardziej..... :-0 Na dodatek \"bratowa\" mi kiedys ostatnio dopiekla bo brat prosil mnie zebym mu cos podala ciezkiego (ona siedziala obok mnie a poprosil mnie nie ja) i ona z takim haslem do mnie,ciekawe czemu mnie nie poprosil,pewnie stwierdzil ze nie mam tyle sily hehyehe :-0 Ewidentnie mnie wnerwic chciala...fakt ,wyglada jak polowa mnie bo nosi rozmiar 36 a ja 40 ale myslalam ze jej wtedy przywale..... :-0 Moja przyjaciolka tez zachowuje sie tak,jakby jej sprawialo przyjemnosc ze jestem grubsza :-0 zawsze bylysmy takie same...Jak pytam jak wygladam jak gdzies jedziemy to ona z taka perfidia\"spoko,niezle ,ok nienajgorzej\" :-0 Ja nie wiem czy mam jakies paranoje czy wszystcy sa przeciwko mnie i smieja sie ze mnie?????? Nie wiem czy ja juz wariuje czy co jest grane :-0 MAM SERDECZNIE DOSC Wszystkiego!!!nie mam sie nawet komu wygadac wiec wszystko przelewam tu....przepraszam za to ale nie potrafie inaczej.......Czasami dostaje takiego nerwa,wpadam w szał i wlasnie dzis jest ten dzien......Takie totalne zwatpienie w siebie...Chcialabym zaszyc sie w jakims cichym i spokojnym miejscu i nie patrzec na nikogo,z nikim nie rozmawiac ,nie tlumaczyc sie z niczego...... Najgorsze jest to ze wiem ze to wszystko z braku pewnosci siebie....a mam go przez ta wage...Dawniej to bym kazdemu cos odpyskowala a teraz? czuje sie slaba i czuje sie nikim....nie jestem w stanie nawet sie bronic jak mnie cos wnerwi i odpowiedziec \"ostra\" riposta tylko zamykam sie w sobie i placze albo mam dola..... Gupia jestem wiem...ide zapalic i jeszcze raz przepraszam za ta agresje i te zale :-( :-(

samotna w sieci - głowa do góry. poczytałam twoje posty i uważam że świetnie sobie radzisz. wiem co czujesz, bo miałam tak samo a w sumie to dalej mam tak samo wydaje mi sie ze wszyscy wokol mnie sie ze mnie śmieją;/ jak chcesz pogadac to pisz na gadu 7224045

kochana nie martw sie, olej ludzi, walcz o swoje bo to jest teraz najwazniejsze! a jak osiagniesz swoje cele to im dopieczesz pieknym za nadobne!:)

isylla,klucha dziekuje WAM bardzo naprawde...... Nawet nie wiecie jak jakiekolwiek pozytywne slowo od kogos dodaje mi otuchy i wiary w siebie.... :-) Strasznie WAM dziekuje za to .

ach kochanie:D :D hehe ak tam koncówka dnia?:)

Samotna tez mam dzis paskudny dzień..czuje sie jak nieudacznica, brzydka, gruba, nikomu niepotrzebna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! qurcze -a ja nie mogw isc zapalic ,bo nie pale;/ ach szkoda gadac...ide odreagowac.Wroce za kilka chwil do Was Dziewczynki Klucha,Issylla ,Tao ,Optymistka jak u WAS?lepsze humory? moze to cos w powietrzu takiego -jakis wirus smętnych nastojów hmmm ???????????????????????????????????????????? ideeeee

zjadlam twarozek z warzywami ok 250 kcal ale mam taka ochote na cos slodkiego ze zaraz oszaleje...Na dodatek wszystkie herbaty smakowe mi sie skonczyly i nie mam jak tego glodu zabic.....:-( A na stole sernik .....az mnie skreca....Ale nie dam sie...oj nie/1 Ide sie kapac za chwile i wypije czerwona herbate z braku laku :P klucha a Ty jak tam ? jak mija/minal Ci dzionek?

Adorinka :D Kurde no ja nie wiem co jest grane.....Te humory :-0 Pewnie ta perfidna jesienna chandra :-0 Ja sie troszke uspokoilam ale nie do konca.......Jestem opryskliwa hehe ze tak to ujme...Ale nie potrafie dzis inaczej...Koniec swiata mowie Wam....

musialam te buzki ze stopki pousuwac bo wygladalo to jak choinka noworoczna :-0 ehhhh :-0 nawet to mnie drazni wiec nie jest dobrze....

raczej choinka swiateczna :-0 :D

hehehe oj samotna siedze i tak ciebie czytam to az mi humor poprawiasz kochana:D u mnie jak nastroj? a musze sie duzo uczyc bo jutro paskudne kolokwium mam:P ale chwile przerwy i wpadlam:) mi tez sie chcialo dzisiaj slodkiego tak z 3 razy w ciagu dnia ale sie nie dalam:) kalorycznie wyszlam super takze pierwszy dzien zaliczony z tych najgorszych.. zastały jeszcze jakies 2-3 mysle:D

Witacie ;) Znów przez cały dzień nie miałam czasu, żeby napisać. Ale od niedzieli się poprawie i będe pisać częściej. Babcia zaprosiła mnie dziś na sernik, więc zjadłam kawałek. Ehhh.. znów grzech... nie potrafię nad sobą zapanować i troche mnie to irytuje. Ale staram się jak mogę. Mam nadzieje, ze po kilku dniach wskoczę na dietowe tory i później już jakoś pójdzie. Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki!

zyciowa optymiastka- od kawalka sernika jeszcze nikt nie umarl:) spoko spoko nie katujmy sie tak:)