Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

samotna_w_sieci_

Zwyciestwo SMAKUJE Najlepiej

Polecane posty

przepraszam kochane ze dopiero teraz ale zapatrzylam sie w tv .....:-_ Monia co za prace znalazlas? Ja bede w poniedzialek dzwonic,nabralam motywacji........Chcialabym zeby mnie przyjeli bo calymi dniami by mnie w domu nie bylo i szybciej by mijali i dietka lepiej by szla :P Kurcze a jak juz kogos znalezli? Zaluje ze w czwartek nie zadzwonilam albo w piatek :-0 Wsciekla jestem na siebie za to !!!!!!!!!!!!!!! Ale w ponidzialek bede dzwonic od rana !!!! musze cpos znalezc......kasa leci a siedzenie w domu idzie \"w dupe\" i w boczki :-0 kocur_ka :-) jak milo ze wpadlas :-) :-) Jejku jak ty malutko jesz....dwie wasy......:-( Nie boj sie ze przytyjesz tylko jedz sobie regularnie i zdrowo wtedy na pewno nie przytyjesz a wyjdzie Ci to na zdrowko :-) Ty masz wage swietna wiec moze tylko popracuj cwiczonkami nad figurka? Nie chce sie wtracac bo kazdy wie co dla niego dobre ale na prawde nie powinnas juz chudnac,jedynie pracowac nad ksztaltem cialka. Dobrej nocki Wam zycze dziewczynki :-) Ja jeszcze pobuszuje po necie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane!!!! :-) mjak sie Wam niedziela zapowiada?bo mi jak zwykle nudno na dodatek bedzie pelna pokus....... :-0 wlasnie pije kawke =50 kcal chcialam stanac na wadze a;le zrobie to jutro...obawiam sie najgorszego ze 70 wrocilo....a tak bym juz chciala mic to 68...... :-0 Ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blad!serek 170 kcal (bo nie caly) = 50 kcal kawa =220 kcal hehe :-) dziewczynki moje co Wam tu napisac....Napisze ze u mnie dzis piekna pogoda i mam w sobie od nowa motywacje i sile do walki z kg ! :classic_cool: Nawet jesli przytylam przez te dwa dni to od dzis zaczynam od nowa redukcje tluszczu ktora nie skonczy sie wpadka,obiecuje to sobie i wam zeby mi potem przezd wami nie bylo wstyd ! :P Jutro biore za tel i bede dzwonic,mam nadzieje ze sie uda!!! Do konca listopada chce warzyc jakies 65-64 kg a do konca grudnia 60 albo nawet mniej :P I wierze w to!juz sie widze pieknie ubrana w ubranka rozmiar mniejsze :D A pod koniec stycznia bede wazyc 55 i wszyscy beda mowic "ooooo jaka laska " "jak ona schudła" "jak ona zajebiscie wyglada w spodnicy" hehehhe .moze pomyslicie ze jestem cos nie teges ale takie mam marzenia i musze je spelnic!!!!!!!! :-) Tyle dziewczyn juz schudlo wiec nam tez sie uda!!!!!!! Ale zycie bylo by zbyt piekne dlatego boje sie ze pewnie bede miala problem z ta praca a w spozywczaku pracowac nie chce :-0 :-0 Przegladam ogloszenia i nie widze nic cioekawego....Ewentualnie bede musiala zainwestowac w kurs ,myslalam o kosmetycznym........ A tak szczerze to chcialabym w marcu zaczac studia......Oczywiscie zeby je zaczac musze miec stala prace....:-0 ale zalozmy ze ja znajde i wiecie co chce studiowac? albo kosmetologie albo dietrtyke :D Na prawde.Nie dosc ze mnie to interesuje to jeszcze czytalam ze teraz jest zapotrzebowanie na takie wlasnie zawody......Jejku ale przynudzam,na pewno Was to nie obchodzi ale musialam sie "otworzyc" wybaczcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane czesc :) Wczoraj po godz. 20 poszlam potańczyć i sie porozciągać. Co za prace mam ?Jestem opiekunką - prawdopodobnie do Swiat - ale to dobre wyjscie moim zdaniem, bo i dzieci zarazaja optymizmem i jest duzo ruchu. Docelowo bede szukac w zawodzie, tylko wpierw chce sie doprowadzic do porzadku (jakkolwiekby to brzmialo :o )Samotna - zarabianie kasy daje bardzo duzo sily - i to ze czujesz sie niezalezna i \"bezpieczna\" -bo zawsze jak masz na cos ochote to to kupujesz :) nie mowiac ze pracujac nie mysli sie o jedzeniu i nie siedzi sie w domu.Tak wiec glowa do gory i odwagi!!!Ja trzymam za Ciebie kciuki :) Kocur_ka Twoi znajomi akceptują Twoje nastawienie do jedzenia, bo mnie wkurza, ze czasem musze rezygnowac np z wizyty u ciotki, bo ona odrazu by zaczelo glowe suszuc.. Aha uprawiasz jakis sport czy raczej chcesz ograniczyc jedzenie ? U mnie sloneczna niedziela :) kurcze zaraz ide z psem bo sie zsika, odespalam dzis caly tydzien - pracy i zajec, ktore w tym tygodniu zaczelam. Samotna - pamietaj, jak przyjdzie ochota na wiecej niz powinnas, przypomij sobie nas, ze o cos walczysz, o marzenia. Jestem z Toba 🌻. Kochana jesli jest 70 to co, od dzis znow zaczynamy, kazdy dzien to proba nas, walka - raz lepiej raz trudniej, ale wiadomo ze nie ma sie co katowac poczuciem winy. Wytrwamy do wieczora :) ( ja po godz, 18 staram sie nie jesc) Wiecie co jeszcze zrobilam ? Wyszukalam zdjecie jakies laski(znaczy ladna zadbana dziewczyna) co ma 168cm i wage 52 i umiescilam na pulpicie :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia hehe ja tez mam manie ogladania jakichs szczuplych lasek na ..... takie moje "zboczenie " Ale chyba sobie poszukam takiej z moim wzrostem i wymarzona waga tak jak ty to zrobilas :P :-) Masz racje ze praca daje taka niezaleznosc...ja wiem o tym doskonale tylko ciezko u mnie cos znalesc...... :-0 Dlatego tak zalezy mi zeby tam gdzie dzwonilam bylo jeszcze miejsce....Jutro wam napisze jak i co ,bede dzwonic od rana :-) Monia wiem ze nawet jak znow zobacze to 70 to jeszcze nic strasznego ale bedzie mi po propstu przykro bo jakby nie bylo od ponoiedzialku bylam na 1000 kcal i przestrzegalam tego jak tylko moglam....wlozylam w to troche pracy i wysilku..wazenie wszystkiegoi,staranna selekcja co zjesc a co nie....ale trudno,na pewno sie nie zalamie tylko nabiore jeszcze wiekszej motywacji zeby takiego bledu drugi raz nie popelnic! Ja tez nie jem po 18stej nawet przywyklam do tego :-) Wypijam herbatke jak mam gloda wieczorem ,kupeilam w tesco taka sypana malinowa,sa tam tez suszone jablka i inne zeczy jest taka kwasnawa w smaku i pieknie pachnie!!!! i starsznie mi smakuje!jak sobie ja wypije i zjem kilka malenkich kawaleczkow tych suszonych jablek co tam plywaja to nie mam ochoty na jedzenie w poznych godzinach :-) A Tobie gratuluje tej pracy! z dziecmi to sie tak idzie nabiegac ze bedziesz miala trening z niezlym licznikiem spalonych kalorii !!1hhehhe!!! super!!!! I czas zleci,i o jedzeniu nie bedzie sie myslalo ,same plusy! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super!ciesze sie ze idzie ci dobrze :-) :-) Ja mialam dwa dni wpadki ale powoli podnosze sie z niej i z glowa do gory ruszam dalej :P Orbiterek swietny pomysl!!!! kto wie czy i ja sie nie skusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest za 260 na allegro wiec wiesz- spróbowac mozna:) idzie mi czy ja wiem, roznie bywa:) staram sie nie jesc po 19:) chce do lata wazyc 68 wiec mam duzo czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 20 lat? i masz nick starucha ? :P :P hehe!!!!!! Pewnie ze mamy czas...nie ma sie co spieszyc na pewno do lata bedziesz tyle wazyc ,lepiej schodzic powoli ale trwale z wagi i ja tez sie o tym przekonalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swięte słowa:) a po prostu mi sie z kluchą zrymowało:D hehe:) licze sie w lecie bede czula sie odmlodniala i swieza:D a c najwazniejsze szczęśliwa bo w koncu bde miec 6 z przodu achhh..:) widze ze ty juz 2 kg zrzucilas gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje :-) Ale wlasnie obawiam sie ze przez te dwa dni te dwa kilo podskoczylo mi w gore spowrotem :-0 Jutro sie zwaze rano to napisze.....Wlasciwie jakbym wazyla 69 to bym sie cieszyla bo znaczylo by to ze schudlam kilo przez ten tydzien ...Ale zobaczymy ...jestem przygotowana na najgorsze :-( Kasiu a Ty ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu to ty wysoka jestes!!! I wcale nie masz nadwagi z taka waga,ale rozumiem cie ze chcesz zrzucic bo ja mam podobnie tyle ze jestem 10 cm nizsza i tak samo jak ty chcesz zobaczyc ta 6 z przodu ,tak ja nie moge sie doczekac tej 5 hehehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz cłe zycie trenowalam siatkówke wiec jestem dosc ubita:) kiedys wazylam 91kg schudłam do 73 ale po 1,5 roku wrocilo te 4kg:) takze czas zakonczyc walke o swje cialko a zaczac walke z tym aby to utrzymac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ci zazdroszcze! wysoka ,wysportowana.......A jak sie wtedy odchudzalas ? podobnie jak teraz ze jesz wszystko ale mniej? z tego co dziewczyny pisaly to najtrudniejsze jest wlasnie utrzymac ta wage....Dla mnie teraz najwazniejsze jest schudnac bo mozolnie mi to idzie....a tym bardziej jestem niecierpliwa ze ponad rok tak waga mi sie waha i tak tesknie za tymi czasami kiedy bylam szczupla i zgrabna,ze chcialabym zeby to juz bylo...ale niestety potrzebna jest cierpliwosc i mozolna praca nad sama soba..... A tu wszystko kusi.... :P Ale jak nasz topik glosi to "zwyciestwo smakuje najlepiej " wiec warto sie pomeczyc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szcerze doszlam juz do takiej "perfekcji" ze pilam sam sok i biegalam codziennie oraz wymiotowalam wszystko cokolwiek mi wpadlo do buzi:( wiec bulimia... doigralam sie problemow z zoladkiem wiec nie bylo kolorowo..:( ale na szczescie sie wleczylam (300zl- leki- masakra) i wage kontrolowalam:) dlatego teraz nie chce sie znow zajechac bo wem czym jest przerazliwy bo zoladka przez np 48h nieustannie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjj :-( Rozumiem...bulimia...tez to przechodzilam......Jak przypomne sobie bol gardla,zoladka,pogryzione kostki -szkoda gadac :-0 Ja na szczescie opamietalam sie w pore ze tak powiem ,tzn nie zajechalam z tym za daleko i nie wyladowalam w szpitalu chociaz niewiele mnie od tego dzielilo ....Skonczylam z bulimia i znowu zaczelam tyc i atkie mialam przygody...Ale do tej pory po zjedzeniu czegos zakazanego i za duzej ilosci czasem ide i rzygam :-0 jest to sporadyczne ale jest ........Ostatnio z dwa tygodnie temu mi sie to przytrafilo.Dlatego tez nie moge zejsc na diete ponizej 1000 kcal bo dostane napadu......Chociaz w piatek tez mialam kompulsa ale nie poszlam wymiotowac,wypilam jakiegos przeczyszczacza-nie wielke dal...ale i tak lepsze to niz powrot do starego nawyku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wasa + sosik tatarski = 70 kcal Lacznie 290 kcaj zjedzone Na obiadek planuje piers z kuraka z czyms tam....Szczerze to nie mam ochoty sobie nic przyrzadzac bo mam reszte domownikow i znowu beda mi patrzec na rece i krytykowac ze wymyslam albo ze sobie dogadzam,bo jesli sama biore sie za posilki to twierdza ze sobie dogadzam :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z imprezy i jestem w fatalnym nastroju ;( siedzę i płaczę..Przepraszam że tak się mazgaję od rana, ale nie moge sie pozbierać i chyba nie chcę.Odezwę sie pewnie później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocurka_ka slonce !co sie stalo? :-( dlaczego placzesz? :-( Ktos ci zrobil jakas przykrosc? :-( nie placz,nie denerwuj sie prosze! :-( Nic i nikt nie ma prawa zrobic ci takiej przykrosci zebys musiala plakac!!!! pamietaj o tym!!!! kocurka_ka napisz potem .... :-( i nie smuc sie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc po paru dniach przerwy z mojej strony! takie weekendowe pauzowanie-bo nie byłam w domu! jak u WAS? u mnie nienajlepiej głównie odnośnie samonastawienia- nie znosze na siebie nawet zerkac a juz w ciuchach czuje sie jak mops!!!!! mimo,ze wszyscy mówią co innego ach szkoda mówic..od jutra pracuje nad sobą poważnie!!!!!!!!!!!! nie chce popaść w błędne koło awersji do siebie samej...musze sie zaprzyjaźnic i uznac swoje ciało ,ze jest OK!!!!!! ale wmawiam sobie ,ze tak nie jest,ze nikt mnie nie pokochał na poważnie tzn ,ze jestm brzydka, gruba i bezwartościowa...taki mam teraz czas...to odbija sie echem mój związek zakończony kilka chwil temu...i nie ma nic teraz:(:(:( i ja na sobie to wyładowuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam dziewczyny :* nawet nie wiecie jak dobrze przeczytać słowa otuchy.Ech..teraz pora się wyżalić..2 tygodnie temu rozstałam się z facetem.Na mojej imprezie urodzinowej zaczął mnie wyzywać od puszczalskich itd,uderzył mnie,dostał szału,rzucił moją przyjaciółkę na regał.Fakt za dużo wypił, ale to go nie usprawiedliwia.Chciał żebym do niego wróciła, spotykaliśmy się jak znajomi,ostatnio znowu się zbliżyliśmy.Wczoraj były urodziny naszych znajomych.Zaproszona niby nie zostałam, ale zabrał mnie ze sobą.Jako koleżankę..I tu pojawił się problem..Ogólnie dawał mi do zrozumienia, że nie interesuje go np to że wyjeżdżam na Sylwestra,że widuję się z kolegami (zawsze był zazdrosny i podejrzliwy).Na imprezie był chłopak którego kilkakrotnie widziałam, bo nie zawsze wpada na nasze wspólne imprezy.Już na moich urodzinach mi się spodobał.Dużo rozmawialiśmy i coś tak zaiskrzyło (co przypieczętowaliśmy długim namiętnym buzi ;) nie raz) .W tym czasie mój były poszedł do sklepu więc tego nie widział. Jak wrócił staraliśmy się nie pokazywać, że coś między nami jest, ale trochę nas poniosło.Były wstał,powiedział mi na osobności parę gorzkich słów i wyszedł...Dziś napisał, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego i że skoro robiłam wczoraj coś takiego to prawdą jest to co mówili mu inni że jak z nim byłam to się puszczałam.A ja chciałam do niego wrócić..chyba..i teraz nie wiem co zrobic :( Głupia jestem i tyle..Dziękuje że mogłam się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adorinka jak milo Cie widziec :-) Jak przeczytalam co napisalas to az mi sie przykro zrobilo....spojrz na swoje wymiary....kazda by ci ich pozazdrosila!!!Zacznij myslec pozytywnie!!!jesctes silna,wytrwala,madra,zgrabna i na pewno bardzo ladna!!!!pokochaj siebie i spojrz na swoje cialo z podziwem i z zachwytem a nie myslk ze jest inaczej....takim mysleniem mozna sie zdolowac....i popasc w chorobe......Nie po to walczylas o takie cialo zeby teraz gdy ta walke wygralas,myslec ze jestem brzydka i nie zgrabna.... Co do faceta ,wiem ze latwo powiedziec,ale znajdziesz jeszcze swoja prawdziwa milosc i nie warto teraz wspominac tego co bylo.....zacznij zyc tym co jest teraz,cieszysc sie zyciem,i wszystkim!pomysl ze jako singielka mozesz sama wychodzic na imprezki i przebierac :-) A na pewnoi kandydatow jest sporo i po porzadnej selekcji znajdziesz kogos na prawde wartosciowego.....Tego ci zycze...wiem ze po rozstaniu jest trudno bo to wszytsko jest takie swieze....ale z czasem zobaczysz ze bedzie ok tylko pomysl pozytywnie o sobie,swoim wygladzie..... Kocur_ka !!!!!!! Moja rada,nie wchodz dwa razy do tej samej wody.......Twoj chlopak zachowal sie agresywnie i takich rzeczy sie nie wybacza...nie usprawiedliwia go podniesienie reki na wlasna dziewczyne!pomysl co moze wyrabiac pozniej!!!!!! nie miej oporow kochana!dobrze ze z nim zerwalas!i jesli z tym nowym facetem cos cie laczy to nie pozwol zeby to sie zepsulo.Totalnie zapomnij o tym co bylo i nie pakuj sie w to po raz drugi,dla wlasnego szczescia i dobra...Powiem ci tak,kiedys bylam z chlopakiem 1,5 roku...ciagle bylam podejrzewana o zdrady....Ogolnie zakonczylam ten zwiazek i zostalam nazwana kurwa,suka,dziwka itd .Nie potrafilam zrozumiec tego ale jego zazdrosc byla chora,nie potarfil zrozumiec ze juz go nie chce i nie chce tego zwiazku.Ale bylam twarda,mimo tego jak mnie wyzwal bylam silna.Ale przeplakalam to tylko ja wiem .Ale nie zaluje.....Wyleczylam sie z tej chorej milosci dosc szybko .Od tego czasu minely dwa lata i ani razu nie pomyslalam ze zle zrobilam i nie zalowalam .Mialam pozniej jeszcze kulku i bardzo dobrze to na mnie wplynelo. Kochana jestes wyjatkowa i jedyna w swoim rodzaju!!!!! Nie daj sie i nie pozwol sie krzywdzic!Zaslugujesz na kogos wartosciowego .A gadanie tego kolesia ze jestes taka siaka i owaka miej w glebokim powazaniu!Zyj i ciesz sie zyciiem poki jestesmloda i sliczna :-) 👄 Glowki do gory !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×