Gość bombonierka z kokosem Napisano Luty 4, 2009 Skład: Melissae folium 60% Lupuli strobilus 25% Lavandulae flos 15% nie potrafisz sobie w procentach porównać ?? są rewelacyjne ze wzgledu na polaczenie szyszek chmielu i melisy .. a aurrora ma inny organizm niz twoj i na nic zda sie jej opinia w sprawie tego czy są świetne , dla niej beda super a na ciebie moga wcale nie działac lub odwrotnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do bombonierka z kokosem Napisano Luty 4, 2009 a Ty sie znasz?? Bo chętnie poczytam o różnych ziołach na te dolegliwości :) na przykład bez kozłka bo mi nie służy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lęki. Fikcja Napisano Luty 4, 2009 "Lęki. Fikcja, która komplikuje rzeczywistość" http://rapidshare.com/files/182038833/Leki_cd1.rar http://rapidshare.com/files/182055105/Leki_cd2.rar dokładny opis znajduje sie tu http://www.rhetos.pl/index.php?s=karta&id=404 pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
neonerw 0 Napisano Luty 4, 2009 Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa.:) Aurora ja też mam kredyt. Niestety. Nie jest może o tyle tragicznie, że zawsze staram się coś tam zostawić na koncie na wszelki wypadek. Zwykle się zamartwiam przyszłością, stąd zapobiegliwość. W razie czego wiem, ze moge liczyć na rodziców. Do kwietnia niecałe 2 miesiące, więc może lepiej popracuję solidnie nad swoją głową i pójdę \"zdrowsza\" do pracy, żeby mi potem nikt nie wytykał \"problemów psychicznych\". Jakąś godzinę temu poczułam że coś mnie rozsadza od środka. Włączyłam muzykę (nie za głośno,zeby nikt na policję nie dzwonił) i skakałam jak głupia w jej takt. Chyba w ten sposób jakoś wyrzuciłam z siebie negatywne emocje, bo czuję się jakby lżej. Nie mogę powiedzieć, że mam dobre samopoczucie, ale na pewno lepsze niż przed tym skakaniem. Czytam \"Zwierciadło\" z lutego i natrafiłam na artykuł, w którym napisane jest, ze zwalnianego pracownika powinno otoczyć się wszechstronną opieką. Gdy to zobaczyłam ogarnął mnie pusty śmiech. Chyba sobie zaprzę jakiejś mikstury... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielona istotka 25 0 Napisano Luty 4, 2009 yhy tak tak neonerw może i otaczają pracownika troską po zwolnieniu ale nie w naszym kraju niestety. Nie przejmuj się pracą znajdziesz lepszą:) ja narobiłam leczo pychotka i mam obiad z głowy na jutro. ostatnio,żeby nie siedzieć i nie zadręczać się myślami wzięłam się za gotowanie.tylko,żeby mi się nie przytyło zbytnio.:) Jutro teściowa ma mi przywieźć potęgę podświadomości to sobie wieczorkami będę czytała:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 4, 2009 A ja dziś byłam u pani psycholog... mama cały czas siedziała w gabinecie... a ja długo sie zastanawiałam zanim coś powiedziałam... zawsze tak jest. :D Eeeh... jakieś leki mi proponowała... mówiła, że \"poczuje sie lepiej\". Ale ja niezrozumiałam tego... dla mnie najważniejsze jest to, by spełnić marzenia i dojść do wyznaczonego celu... do tej pory to ja zawsze bede chodzić przygnębiona. Nic mi nie pomoże. Moim problemem, na który nie pomoże mi żadne spełnianie marzeń jest moja \"niby nieśmiałość\", odcięcie od świata... no i te debilne napady paniki... oczywiście jeszcze nie tak duże. Jeszcze! :O to muszę wyleczyć psychoterapią... no i... ewentulanie leki. (Denerwują mnie niektóre skutki uboczne... są jakieś... beznadziejne :O) Dziewczyny, musimy wreszcie wyjść z tego bagna i zacząć normanie żyć... Widzicie, nerwica może podszyć się pod każdą chorobę... gdy jeszcze nie jest się pewnym, należy zrobić wszelkie możliwe badania, a jeśli nic nie wyjdzie, to chyba nie można mieć wątpliwości, że to nerwica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 4, 2009 dobra juz nie zadam zadnego pytania, a mialam jeszcze pare:) kokosanka a mam siedziala razem z toba w gabinecie? Lepiej Ci troche? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aktualizacja Napisano Luty 4, 2009 kokosanka-psycholog nie proponuje lekow!guzik sie na tym zna .tylko psychiatra!!!!!!!!!!!! :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 4, 2009 Tak siedziała ze mną... ;) wg mnie nie było potrzeby, żeby wychodziła. :) a czy lepiej...? Chyba nie. Może troszkę. Dodatkowo zdenerwowała mnie lekko... eeh... :O tylko mnie wkurzają takie pytania, wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 4, 2009 aktualizacja - wiem o tym. Dlatego zdziwiłam sie... ale ona tylko zaproponowała... jest znajomą takiej pani psychiatry, u której kiedyś też byłam i która stwierdziła u mnie jakąś... depresję... :O To na pewno ona, jeśli już, by mi je zapisała... z resztą kiedyś zapisywała ale ja ich nie brałam... :O Ale ja w końcu sama się zdiagnozowałam... nie tylko, jeśli chodzi o nerwicę ale też o emetofobię. :) Podejrzewano u mnie... anoreksję. Pff... żeby aż tak się nie znać?? :O Lekarze powinni znać lęki, bo często imitują one choroby! :O Eeh... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
frosta 0 Napisano Luty 4, 2009 a po co wy sie podszywanie pod jakis mijoll i aktualizacja ?????? przeciez to nie ma sensu , wy jestes z tego forum.! to podszywanie sie pod pomaranczowe to jeszcze jeden z objawów w nerwicy, z ktorym trzeba walczyc , \"niesmialosc i lęk przed szczerością nie tu przed ludzmi ale samym sobą \" jestescie smieszni !!! macie lęki przed samym soba i ludzmi z tego forum ! a co sie stanie jesli bys napisala to co myslisz o danej osobie ? boisz sie braku akceptacji ,wykluczenia z grupy ?? wyglada na to ,ze tak ,a to oznacza brak pewnosci siebie -nadaje sie to tylko do leczenia poprzez psychoterapie zeby zrozumiec swoje mechanizmy obronne i zmienic siebie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 4, 2009 no to jak wolisz z mama to ok:) wiesz nie zawsze po pierwszej wizycie sa efekty...wazne zeby sie na maksa otworzyc, nie bac sie gadac o tym co nas boli,meczy i trapi i pamietaj jak nie ta to inna! bo psycholog nie zawsze nam pasuje..wiec czasem trzeba poszukac innego:)ale wybor zawsze masz Ty sama!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 4, 2009 ja juz nie wiem co myslec o takich pomaranczowych wpisach...czy to nasi z forum z nerwica, czy ludzie ktorzy na serio potrzebuja pomocy psychiatry tylko w innych sprawach niz nasze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 4, 2009 spokojnych snów:) ja juz lece do łózeczka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 4, 2009 dobranoc wszystkim, też idę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
duchempomaranczowa 0 Napisano Luty 5, 2009 czesc, wiesz co ---.stres-stop piszesz ze nie wiesz co myslec o niesmacznych pomaranczowych wpisach, kto je pisze .Ja mysle ze to nikt inny jak tylko tzw nasi z forum nerwicy, tak , tak sa to ludzie ktorzy na serio potrzebuja max pomocy psychiatry .Zdrowy czlowiek napewno nie bedzie tracil czasu na takie igraszki.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 5, 2009 Kolejny ponury dzien.... ale mam nadzieje ze w waszych sercach i glowach bedzie dzis weselej:)a moze u ktorejs jest sloneczko nawet:) Ja zaraz do centrum jade na spotkanko:)a od jutra znow mnie czeka nauka na egzamin...ehhh pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Luty 5, 2009 Neonerw przykro mi z powodu twojej sytuacji ale podświadomie mysl,że wszystko będzie dobrze i tak sie stanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Luty 5, 2009 Kochane dziewczyny jakbyśmy sie gdzieś spotkały byłybyśmy jedną rodziną, nie pisałam bo smutno mi bo takie nieszczęcie w rodzinie, najpierw zmarł moj wujek a wczoraj był pogrzeb jego syna rzucił sie po pociąg. Ta jego osobowośc, ta inność, to patrzenie na świat, zgubiło go.B ył taki zdolny, same piątki i dlatego uważam,że 5 nie są najważniejsze, najważniejsze,że dobrze się czujesz psychicznie i fizycznie,że otaczją cie dobrzy ludzie, że w rodzicach masz wsparcie.Kochane wasze serca są przepełnione miłością to bardzo ważne. Ja żle się czuję a nigdy nie piszę o tym tutaj bo to pogarsza moj stan. Neonerw może będe pisać o ciebie po kawałeczku bo z polaka dobra nie byłam raczej preferuję przedmioty ścisłe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Luty 5, 2009 Wiecie,że każda herbata zawiera dużo aluminium czyli glin /Al/, właściwie jest on wydalany z naszego organizmu, kumuluje się tylko wtedy, gdy np dodajesz cytryny do herbaty. Alumunium przechodzi do pożywienia jeśli np gotujesz kapustę w garnku alumuniowym. Zkumulowane Al w organizmie powoduje np raka.W miksury żadne nie wierze ostatnio piłam Alweo przez pół roku nie widziałam żadnej poprawy a bardzo drogi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
frosta 0 Napisano Luty 5, 2009 a kto gotuje w dzisiejszych czasach w garnkach aluminiowych ????? :D ale żeś ameryke odkryła ,bosh czuje sie jak z epoki kamienia łupanego :D z tą herbata to pieprzysz takie bzdury jak mało który !!!! :D jak nie filtrujesz wody i czajnik masz aluminiowy i lejesz wode z kamieniem to i masz gline w szklunce !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Luty 5, 2009 ja moge powiedzieć że nigdy sie nie podszywałam pod inna osobe Bianka to Bianka i zostania Bianka .....a jesli chodzi o to co pisze Frosta to wydzje mi sie ze racje ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za ploty Napisano Luty 5, 2009 A Ty frosta nie wiesz też wszystkiego i nie wymądrzaj się tu, wodę można gotować nie zachodzi wtedy żadna reakcja i glin nie dostaje sie do wody, reakcja następuje w zetknięciu z produktami kwaśnymi. Z tymi pomarańczowymi to też nie masz racji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za ploty Napisano Luty 5, 2009 A Ty frosta nie wiesz też wszystkiego i nie wymądrzaj się tu, wodę można gotować nie zachodzi wtedy żadna reakcja i glin nie dostaje sie do wody, reakcja następuje w zetknięciu z produktami kwaśnymi. Z tymi pomarańczowymi to też nie masz racji.Może sama byłaś pomarańczowa to wiesz jak to jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za ploty Napisano Luty 5, 2009 A Ty frosta nie wiesz też wszystkiego i nie wymądrzaj się tu, wodę można gotować nie zachodzi wtedy żadna reakcja i glin nie dostaje sie do wody, reakcja następuje w zetknięciu z produktami kwaśnymi. Z tymi pomarańczowymi to też nie masz racji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za ploty Napisano Luty 5, 2009 A Ty frosta nie wiesz też wszystkiego i nie wymądrzaj się tu, wodę można gotować nie zachodzi wtedy żadna reakcja i glin nie dostaje sie do wody, reakcja następuje w zetknięciu z produktami kwaśnymi. Z tymi pomarańczowymi to też nie masz racji.Może sama byłaś pomarańczowa to wiesz jak to jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za ploty Napisano Luty 5, 2009 miałam przerwę w necie i dlatego tyle razy powtorzyło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
frosta 0 Napisano Luty 5, 2009 przepraszam jesli to co nnapisalam cie urazilo ale ja nie lubie owijac w bawelne a pisac tu moze kazdy kto chce , wszystkie rady sa cenne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koty za płoty Napisano Luty 5, 2009 Ok frosta, nie gniewam się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Luty 5, 2009 witam wszystkich czytam te wszystkie posty i juz niewiem czy warto tu pisac odgrywacie sie jedna na drugiej i po co tu sie chce jakies rady wsparcia >.. napisze troche o sobie nie wstydze sie ze chodze do psychiatry biore leki jest dobrze ale nie wspaniale teraz mam pogorszenie samopoczucia czuje sie zle smutno dola mysli caly czas zle spala bym tylko nie lubie siebie nic mnie nie cieszy ani zakupy ani nowe rzeczy wszystko to tak biore a po co a na co itd pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach