Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

nikusia pytalas czy ktos czuje sie lepiej po wizytach u psychologa >>> ja czuje sie lepiej ale to dziala na krotko, zeby osiagnac dobre rezultaty trzeba chodzic regularnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macza ---> to ja mam podobnie... wciąż jestem spięta i czekam tylko, aż jakiś nagły dźwięk wciśnie mnie w fotel, masakra! I głowa mi drży, siedzę wbita w krzesło i serce mi wali, czekam z utęsknieniem na koniec! Ostatnio byłam na takim czymś, pokazywali jak powstaje film i wyświetlali takie różnie rzeczy, różne typy filmów, rysunkowe, jakieś z plasteliny... później były jakieś fantastyczne... i tak głośno było, ale wszyscy inni siedzieli spokojnie i oglądali z zaciekawieniem, tylko ja dostawałam tam jakiegoś pierdolca... za przeproszeniem:(:( :O:O Zbliżała się przerwa ale ja nie wytrzymałam, mówiłam tacie, że chce mi się siku (mówiłam tak, żeby wyjść). W końcu wyszedł ze mną i był wściekły, bo on chciał tam zostać, bo to był taki pokaz dla szkoły plastycznej, a on jest nauczycielem i chciał to obejrzeć... (a ja poszłam z nim bo też byłam ciekawa, ale nie wiedziałam, że będzie tam jak w kinie! :O) Ale ulga była jak wyszłam na światło dzienne! Byłam wykończona! Kiedyś tak nie miałam to przyszło razem z nerwicą... od tej pory podskakuję jak ktoś otworzy drzwi do mojego pokoju itp. Serce mi wali i przeklinam w myślach... nie mogę nawet swobodnie czuć się we własnym domu! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju, mam jakieś jazdy w brzuchu, jakby powietrze rosło i \"pękało\" i w tym czasie burczy mi tak dziwnie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec najpierw powiedzieli że to refluks , poźniej znalezli helicobakter, pozniej nadzerki , nastepnie zapalenie żołądka, nadprodukcja żółci, anemia, IBS , oprocz tego mam niskie ciśnienie, nie moge długo stać, (od 7 lat zwolneinie lekarskie z cw wymagajacych wysilku) bóle glowy spowodowane byly skrzywieniem kregoslupa.. ( i po co te silne leki?) -=> a tak naprawdę jedno, ciągnelo za soba kolejne... a ja jutro jadę do szkoly.. SAMA (niby nie tak daleko 50km) ale już jakos tak sie denerwuje.. już planuje co i jak.. na autobus wiezie tato.. na dworcu z kolezanka.. i na uczelnie.. ;/ oj ciezko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres-stop - dzięki.. :) mam nadzieje ... czasami nie mam siły.. kiedy w końcu i ja będe mogła się cieszyć najmniejszymi sprawami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z czasem na pewno wyluzujesz:) dlatego wlasnie fajnie jest chodzic do psychologa aby sie tego nauczyc:) Ja juz zmykam do lozka>>>spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą poczułam taki niepokój w całym ciele, myślałam, że świat zawiruje i zemdleje... ale jakoś powstrzymałam to... :(:( jednak chyba będą potrzebne mi leki... skoro takie lęki pojawiają się nawet w normalnej sytuacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka-ona
dziewczyny szukam Lulka ,pomóżcie iwonna168@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio i znów się zaczęło...;/ jade dzis do szkoły... a ledwo siedze.. głowa mnie boli robi mi sie niedobrze, raz ciepło raz zimno... dopiero ranek ... a jak juz tak sie denerwuje..;/ to juz jest niedowytrzymania.,.;/ -=> jest źle... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellergot
kazda mysl, ktora twoja podswiadomosc uzna za sluszna, przekazuje do splotu slonecznego, czyli do centrali podswiadomosci- a ona realizuje to wyobrazenie pod postacią fizycznej reakcji, wydarzenia lub sytuacji zyciowej. Człowiek stanowi sumę swoich mysli i wyobrazeń Przed zasniciem wyznacz podswiadomosci zadanie rozwiazania jakiegos problemu,a nie będziesz na nie długo czekać! Zdrowie jest normą, choroba odstępstwem od niej. To, co swiadomie twierdzisz i uznajesz za słuszne przybierze postać w twoim umysle, ciele i w zyciu. Stwierdzaj rzeczy dobre, a zycie będzie dla ciebie radoscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc juz mam
Witam wszystkich 13-go w piątek :) Muszę się pochwalić,że mimo iż wczoraj nie jadłam z nerwów cały dzień i słabo mi się z nerwów robiło,pojechałam z mężem i moją pociechą i pozałatwiałam wszystkie sprawy :) No jednej nie udało się załatwić,ale to dlatego że w przychodni jest bałagan w rejestracji :O Ale to nic,załatwimy w poniedziałek :) Oczywiście ugrzęźliśmy w korku,więc myślałam że zaraz wisiąde z samochodu i go popchnę...dzisiaj rano też miałam sprawę do załatwienia i obeszło się bez większych nerwów.Tylko mdliło mnie już i duszno mi było,ale to z głodu.Byłam dzisiaj u mojej Pani ginekolog dowiedzieć się jakie jest ryzyko powikłań w drugiej ciąży i niestety większe jak w pierwszej,a tak bardzo z mężem chcemy druge dziecko...Musze niestety teraz jeszcze raz to przemyśleć. Pozdrawiam wszystkich i przepraszam,że wtargnęłam tak tu do Was wczoraj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"dosyc juz mam\" a pisalas do nas tylko wczoraj? czy kiedys tez alle pod innym nickiem?bo nie kojarze zebys pisala oprocz wczorajszego dnia:) co z ta ciaza i drugim dzieckiem, bo nie zrozumialam chyba:(? Przepraszam ale dzis mam mega bol glowy:( wstalam rano juz bylo tak niezbyt, wiec wzielam tabletki wypilam kawke, ale chyba jest jeszcze gorzej:( pewnie dopiero wieczorem mi sie polepszy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie A mnie dzis glowa nie boli :) szok:) bez tych tabletek juz bym dzis byla zgon :) od tej pogody . A tak to mam spokoj wewnetrzny :) a pogoda wrrrrrrrrrr !! spalam dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agni a u ciebie zla pogoda? bo u mnie slonce od rana i nawet w miare cieplo, dlatego nie wiem czemu glowa boli, jestem po okresie zrozumialabym jakbym byla przed albo w trakcie, pogoda ok,a tu taki mega bol:(:(:(:(:(zabralam sie za pisanie pracy...ale przez to nie idzie mi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc juz mam
stres-stop Kiedyś napisałam kilka razy pod innym nikiem ale nie pamiętam pod jakim :P Z nerwicą zmagam się już 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 polskich złotych
witam wszystkich mam nadzieje ze moge sie do was dołaczyc mam 20 lat od paznierdnika zmagam sie z nerwica,wmawiam sobie rozne choroby,wszystko mnie boli,czasami wydaje mi sie ze nie potrafie oddychac i w ogole szaleje,czasami nad tym panuje czasami nie,chodze do psychologa. czy ktos jeszcze z tego grona wmawia sobie rozne choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 polskich złotych
chciałam dodac jeszcze ze rodzina,chłopak i lekarze juz nie moga mnie zniesc mam nadzieje ze mnie przyjmiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 polskich złotych nie jestes sama:) kazdy z tego forum sobie wmawia choroby:)ja jak mnie zaczyna bolec cos to tez juz mam najgorsze mysli ze to ta choroba czy tamta....ale najwazniejsze aby nie czytac na necie o roznych objawach bo wtedy mozna \"zachorowac na szukana chorobe\" justah jak tam ksiazka? zdrowko nie odzywalas sie tydzien, jak tam po tych praktykach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 polskich złotych
stres-stop ---- > mam manie szukania sobie wszystkich chorob w necie i fakt najgorzej jest jak tylko cos mnie zakuje od razu czytam w necie ;/ opamiętajcie sie --- nawet nie wiesz jak ja bym chciała sie tak nie przejmowac moimi schizami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie mozna czytac na necie o objawach, ja juz nie czytam i jest mi lepiej! Jedynie jak dostane jakis lek od lekarza( w moim przypadku od ginekologa) to od razu szukam informacji,ale to tez jest zle, bo potem na zapas sie martwie ze bede miala skutki uboczne, to samo mi w srode psycholog powiedziala ze nie mam szukac nic o lekach i chorobach bo mozna je samoistnie wywolac, a producent musi powiadomic o skutkach ubocznych i to jest nawet w zwyklych tabletkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macza13
...moim skromnym zdaniem,to forum jest bardzo pomocne,przynajmniej dla mnie.Do tej pory nie wiedzialam,ze istnieja osoby,ktore borykaja sie z podobnymi do moich problemami.Lubie czytac opinie i spostrzezenia innych,to mi pomaga zrozumiec,ze nie jestem chora,tylko mam troszke bardziej wybujala,niz inni wyobraznie.To swego rodzaju terapia grupowa.Nikt nikogo nie zmusza do korzystania z niej...Buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frosta frosta frosta
Każdy dzień jest dany ci jak wieczność aby był szczęśliwy. Szczęście jest nieodłączne od ofiarowania siebie innym. Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale oświetla ją nadzieja. Najszczęśliwsi są ludzie najmniej zazdrośni. Człowiek, który umie żyć w harmonii z samym sobą jest szczęśliwy. Szczęśliwym jest tylko ten człowiek, który nie goni za szczęściem, jak za motylem, ale za wszystko, co otrzymuje potrafi być wdzięcznym. Bóg dał każdemu człowiekowi możliwość uszczęśliwiania innych. Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to czego nie odbiera. Jeśli człowiek pragnie być szczęśliwym, powinien nie tylko dążyć do szczęścia własnego, ale również do szczęścia tej społeczności, do której należy, i do szczęścia bliźnich, którzy ją tworzą. Szczęśliwym jest nie ten, kto wydaje się takim innym, lecz ten, kto sam się za takiego uważa. Człowiek jest stworzony do szczęścia. Prawdziwe szczęście może osiągnąć dając innym. Człowiek, który potrafi rozmawiać z drzewem, nie potrzebuje psychiatry. Niestety sporo ludzi myśli inaczej. Są ludzie, którzy nie zauważają małego szczęścia, bo daremnie czekają na duże. Ludzie wiedzą, że są nieszczęśliwi, ale mało kto wie, że mógłby być szczęśliwy. Jeśli istota ludzka nie musi już o nic zabiegać, o nic walczyć, niczego nie tworzyć i niczego pragnąć, to tak jakby już była martwa. Uczynić kogoś szczęśliwym to jakby jego życie pomnożyć i pogłębić. Szczęśliwi ci, którzy śnią, ale wiedzą kiedy się obudzić, aby przetwarzać swoje sny w czyny. Aby być szczęśliwym, trzeba pragnąć, działać i pracować, taki jest porządek przyrody, której życie polega na działaniu. Nikt nie może prawdziwie po ludzku żyć na ziemi, jeśli w jego umyśle i sercu nie ma skrawka nieba. Przeszkody są nam potrzebne, aby nie zginęła w nas siła woli. Kto utracił zapał, utracił wszystko. Nie ma takiego wielkiego czynu, który by nie powstał z jakiegoś wielkiego marzenia. To człowiek człowiekowi potrzebny jest do szczęścia. Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli. Nie oczekujcie cudu: uczyńcie go! Opierać swoje kruche istnienie o skałę Chrystusowej miłości. Każdy rodzi się sam. Nikogo w tym nie można zastąpić. Można mu tylko pomóc wydobywać z siebie prawdziwego człowieka. Każdy jest na tyle stary, na ile sobie zasłuży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie klocic sie! Mysle za kazdy sam powinien ocenic czy forum mu pomaga czy szkodzi!!! Kaazdy jest inny, ma inna fobie, wiec to sprawa indywidualna. Ja tylko radze,aby jak cos was boli, podejrzewacie jakies choroby, nie czytac na necie o ich oznakach bo mozna byc bardziej chorym, nawet we wiadomosciach o tym niedawno mowili!:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc juz mam
jestem na to chora juz od dosc dawna,w pewien sposob nauczylam sobie z tym radzic....i takie forum mi nie szkodzi,bo co mam sobie wmowic?ja juz tyle przeszlam,ze jak czytam inne wpisy,to tak jak bym widziala siebie...ale kilka lat temu.Teraz nerwica jeszcze czasami mnie czyms zaskakuje,ale napewno nie rodzi sie to z tego,ze cos tu przeczytałam...A czym się można negatywnie nakręcic?Tym,że jeśli zaboli Cię brzuch czy głowa,a w necie przeczytasz ze to guz,rak,torbiel itd...To nakręca i wpędza w błędne koło...Ale raczej nie czytanie zmagań innych ludzi z nerwicą.Poniekąd ulżyło mi że nie jestem sama,a jednak nikomu tego,za przeproszeniem gówna, nie zyczę. Po co tu napisałam wczoraj?Bo miałam stresa przed wyjściem z domu....A słowo pisane przynosi ulgę.Po co tu napisałam dzisiaj?Bo wiem,że nikt inny,jak tylko Ci ludzie którzy przechodzą to samo,nie zrozumieją małych sukcesów,lub porażek...Małych i dużych lęków.Może dla ludzi zdrowych,w pełni funkcjonujących jesteśmy tylko bandą użalających się nad sobą histeryków,ale prawda jest taka,że kto tego nie przeszedł nigdy nie zrozumie.I wiem co mówie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Po ciężkim dniu zmagań się na uczelni jestem już w domku :P jutro kolejny dzien znów szkoła.. -=> rano było ciężko ale przyjaciółki mnie podrzuciły do szkoły i poszło o wiele lepiej.. byłam nawet na zakupach w wielkim centrum handlowym:D i co ? troszke stresu ale nic poważnego :) JUttro znowu szkoła także lecę spac - kolorowych:* PS. a do tych osób , które maja \"coś\" do tego forum... Jestem nowa także ja moge powiedziec co o tym mysle a wiec: Dopiero teraz wiem że nie jestem sama, dopiero teraz wiem że ktos mnie rozumie, nie musze udawać, sluchac słów mogę powiedziec jak sie czuje,a inni mi beda starali się pomoc, dobre słowo to juz wiele jak dla NAs...Dlatego ja osobiscie Dziekuje WAm za to że jesteście, że moge napisac to co chce, to co czuje a nikt nie bedzie stał mi nad głową i \"krzyczał\" :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agni-s, w Rozmowach w toku o nas mówili?? ;O Tzn. tak o nas z topiku...?? :O Nie pojme tego...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×