Gość droga .bianka_120 Napisano Lipiec 27, 2009 wspolczuje ci z calego serca , znajdz dobrego lekarza ,musi byc na twe serduszko sposob i postawi trafba diagnoze ,moze to od tarczycy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama Napisano Lipiec 27, 2009 kochane a ile mniej wiecej kosztuje wizyta u psychaitry lub psychoterapeuty. Bo chyba psychoterapi nie prowadza psychiatrzy??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Lipiec 27, 2009 Mi juz nikt nie pomoze zaden lekarz byłam juz u 5 kardiologów jeden stwierdził dodatkowe nadkomorowe skurcze drugi wypadanie płatka zastawki mitralnej , nastepny ze to jest upierdliwe ale nie grozne i na moje zyczenie dał propranolol ......najgorsze ze co chwila szzzzzzzzzz i chlup wkurzyłam się i dałam mezowi słuchawki od aparatu i słuchal godzinę i nic jak poszedł cały łańcuszek ......znów poprosiłam córke ta słuchałóa i nic iiiiijak poszła znów cały łancuszek Boze jestyem juz wykończona wszyscy mi wmawiaja ze nic mi sie tam nie dzieje i tak zawsze jest jak ktoś słucha to nic ledwo nie słucha to sie zaczyna .........juz nie moge ....nie daje rady ....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama Napisano Lipiec 27, 2009 bianka ja mam identycznie.....bylam u akrdiologow i wg nich wszystko ejst ok tylko te kolatania na tle emocjonalnym. Akurat lekarz mnie badal i wysluchal zwyklego "kopniaka" to stwiersdzilz e to normalne bo rpzez te moje kolatania tak sie dzieje. Ale mamjeszcze cos gorszego ale na szczescie to w chwilach stresu ogromnego, ze mam takie szarpania, kopaniki, w ogole nie mam rytmu normalnego serca...nie umiem tego nazwac nawet.....i trwa to kilka kilkanascie minuit!!!!!!tak bylo jak chodzilam do pracy dlatego tez boje sie wrocic, bo ja mam leki tylko a punkcie mego serca:( Wiesz co Bianko ja chyab zglosze sie do tele EKG aby to zarejestrowalo sie.. W zabrzu molzna wykupic abonament..na rok placisz za aktywacje 1 zlotych i abonament to chyba 60 zlotych a na cxas neiokreslony aktywacja 100 zlotych i abonament taki sam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama Napisano Lipiec 27, 2009 przepraszam za moije niechlujne pisanie ale mysle ze da sie zrozumiec;) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ok a ja sama Napisano Lipiec 28, 2009 tu nie forum ortografia , pisac kazdy moze troche lepiej lub gozej .pytasz sie ile kosztuje psych....a mozna z NFZ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA 40 Napisano Lipiec 28, 2009 Witam, buszujac po internecie trafilam na was , bardzo mnie wzruszają wypowiedzi osoby o nicu bianka 12o, ja cie swietnie rozumiem ,walcze z tym ho ho ....wiesz co mnie na początku tej choroby ulzył propranolol ,a teraz stosuje na serducho corektin 5,dziwie sie ze lekarze nic z tym u ciebie nie robia, Moim powodem mej choroby są rodzice ,chociaz mialam normalna kochajaca rodzine od dziecinstwa wymagali odemnie za duzo , zwłaszcza matka nawet do dzisiaj nie zdajac sobie sprawy ze swych czynow niszczy mnie osobe dorosła psychicznie , mam do nich zal i nie umie tego zalu wyzucic z siebie .Bianko 120 zadna choroba nie bierze sie z nikad ,tylko ze my słabi psychicznie cierpimy , a zdrowy człowiek nie umie tego zrozumiec , no trudno zycie takie piekne jest i mimo choroby emocjonalnej musimy wszystko robic by szło z tym zyc .Pozdrawiam cie i reszte nerwuskow , zycze zdrowia i zrozumienia nas chorych ze strony najblizszych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gab_1 0 Napisano Lipiec 28, 2009 Chyba któras z Was bierze zotral, czy przy zwiekszeniu dawki czujecie się gorzej dzisiaj 4 dzień zwiekszenia dawki (o połówkę), odstawiłam tez sulpiryd i nie wiem czego to wina? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chromdot Napisano Lipiec 28, 2009 prywatnie chodziłam do psychiatry 4 lata(co miesiąc a wizyta kosztowała 100zł)Po 4 latach aby odsapnąć finansowo zaczęłam chodzić do państwowego.Wizyty w prywatnym gabinecie trwały bez ograniczeń,lekarz wydawał się bardziej zaangażowany,nie musiałam czekać w kolejce przed gabinetem i mogłam zadzwonić o każdej porze dnia i nocy i byłam przyjęta bez problemu.W przychodni na wizytę czekam tygodniami,nieraz przed gabinetem muszę czekać pół godziny zanim wejdę..Lekarz poświęca pacjentowi 15 minut! Jeśli chodzi o leczenie to metody są takie same-recepta na leki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chromdot Napisano Lipiec 28, 2009 Teraz to już tylko jadę na Spamilanie i Milocardinie.Kiedyś łykałam tony mózgotrzepów jak nazywa psychotropy mój syn.W moim przypadku leki nic nie dały,tylko wątrobę mi rozwaliły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no tak najlepiej lekarzom Napisano Lipiec 28, 2009 wypisac recepte na leki iiiii maja cie z glowy , a z NFZ to tasmowoooo,nawet w leczenieniu prywatnym spotkalam sie z lekarzem co mial ludzi za nic , liczyla się tylko kasa many many , jak sobie czlowiek sam nie poradzi to niedosc ze maja nas nerwusow jakby z innej planety , wiec do zadnego psychiatry nie pojde , bo maja cie juz w aktach jako swira. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość topik podupada i dobrze Napisano Lipiec 28, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Lipiec 28, 2009 Gab_1 ja biore zotral,zwiekszona dawka zaczyna dzialac dopiero po okolo 2 tygodniach,moze zle sie czujesz dlatego ze odstawilas ten drugi lek,ja tak mialam wczasie odstawiania neurolu,czulam sie tak jak by wzystko wracalo spowrotem,niestety to byly objawy odstawienne neurolu,a jaka masz dzienna dawke tego zotralu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość topik podupada i dobrze Napisano Lipiec 28, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Lipiec 28, 2009 jak tam sie czujecie? Ja nawet w miare, chociaz mam takie skrajnosci dziwne jeszcze, waham sie czy nie isc do lekarza powiedziec o tym zoladku ze az 3 razy to mialam:( no ale zobacze.... na razie szukam pracy pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gab_1 0 Napisano Lipiec 28, 2009 Vanessa1984 mam dojść do 2 tabletek zotralu (czyli 100mg) obecnie od 4 dni łykam 75mg i stopniowo mam zwiększać. Nie było źle, czułam się dobrze ale ze wzgledu na to że po sulpirydzie miałam mlekotok musiałam go odstawić, no też myśle że może to być wina odstawienia tego leku a może też wina zwiększenia zotralu, zobaczymy co będzie za pare dni. A bierzesz jeszcze cos innego? I jakie masz zdanie o zotralu? na co dokładnie go bierzesz? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Lipiec 28, 2009 Gab_1 ja biore 2 tabletki rano i 2 wieczorem po 50mg(w sumie 200mg dziennie,najwieksza dawka juz)na poczatku bralam 2,ale nie bylo dobrze,potem bralam 3 przez jakis czas i bylo ok,ale zaczelismy je odstawiac po woli i objawy zaczely wracac,lekarz stwierdzil ze powinnam isc na terapie bo moja nerwica ma zdolnosci nawrotne,wiec znowu zwiekszylismy dawke tym razem do 4 i jest ok :)teraz czuje sie jak przed choroba,biore go na nerwice,mialam silne oslabienie,zawroty,wymioty,dziwne mysli itd.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Lipiec 28, 2009 biore tylko zotral Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili-ana 0 Napisano Lipiec 28, 2009 fresh022 czy ty wogóle masz nerwicę? wiesz co to za zaburzenie? bo wypisujesz tutaj takie głupoty że aż szkoda czytać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pseudonimkaaaaaa 0 Napisano Lipiec 29, 2009 u mnie dzis piekne sloneczko:) życze miłego dnia i spokojnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama Napisano Lipiec 29, 2009 ludzie ja juz nie wiem co robic. jestem bliska checi usuniecia sie z tego swiata, zalamana totalnie, bez checi do zycia. Nie umiem pojsc do pracy a musze sie w polowie sierpnia w niej stawic, bo inaczej z glodu umre. ....................................................................................................................................................!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Lipiec 29, 2009 Do a ja sama dlaczego tak piszesz co ci sie dzieje napisz dokładniej ........ja mam np. non stop problemy z kołataniem serca wczoraj weszłam na kardio pl i duzo tam wyczytałam na temat kołatań tak jak radza dzis kupiłam magnez z b6 witaminę c oraz wapno i do tago Propranolol i zobacz eznów mam jakąs nadzieje a byłam tez zupełnie załamana ..........dziewczyny co z wami stres-stop zosia , emma , zdróeko , agnis odezwijcie się .........ja mam potworny ból głowy oraz takie przytepienie dzisiaj ze normalnie ni kontaktuje ......amimo tego cały dzien pracuje byłam na targu po ogórki zrobiłam 40 słoików teraz robie fasolke szparagowa .......a łeb mi peka az mam zawroty ..........ale nie chce sie poddac ..........co u was nie róbcie tego zeby topik upadł piszcie chociaz jakies pierdoły ale badzmy w kontakcie .........JA MAM TYLKO WAS ..............pozdrawiam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama Napisano Lipiec 29, 2009 Bianko---------------ja mam kołatania serca, mam tego dosc bo nie moge funkcjonowac. Czasem biore aspargin jak mi sie przypomni. A leki typu isoptin, bisocards czy tez propanolol boje sie brac gdyz w chwilach spokojnych mam niskie cisnienie a te tabletki sa raczej na obnizanie. Chcialabym cos co ma krotsze działanie i moge go brac doraznie w trakcie atakow bo wtedy mam wysokie cisnienie. Wlasnie sobie uzmyslowilam ze moje zycie to egzystencja marna . nie moge wytjsc bez strachu, nie moge zrobic nic rpzyjemnego ani poejchac z corcia tam gdzie by chciala. marnuje jej zycie. Ty \Bianko z tego co czytałam, tez nie masz za wesoło, wspolczuje Ci ale w tej chwili ja sama nie potrafie znależć slow pocieszenia :(. Mam doly straszne i do tego kolatania. Ja jzu nie chce tak zyc..mam za slaba psychike do tego zycia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milky5 Napisano Lipiec 29, 2009 ja wczoraj mialam znowu atak..nagle siedzialam plotkowalam z sasiadka i nagle serce kolacze, goraca, niedobrze...potem przeszlo ale po cisnienie mam ok 140/90 , niby normalnie ale moje normalne jest wiele nizsze wiec oczywiscie martwie sie czy to bezpieczne takie skoki!!! mam pytanie!!!!!!!!!!!!!!! czy jak biore np asertin to moge jednoczesnie brac jakies proszki rpzeciwgrypowe? cos mnie wlasnie rozwala i a rano zawsze biore polowke asertin i nie wiem czy mam teraz przestac??? bo w ulotce pisza zeby raczej nie brac ibuprofenow... ;-((( please!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milky5 Napisano Lipiec 29, 2009 "Wlasnie sobie uzmyslowilam ze moje zycie to egzystencja marna . nie moge wytjsc bez strachu, nie moge zrobic nic rpzyjemnego ani poejchac z corcia tam gdzie by chciala. marnuje jej zyci jakbym siebie slyszala!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Lipiec 29, 2009 no u mnie tak sobie, stracha mam przed jedzeniem:( dzis znow mnie wzielo i az mi bylo nie dobrze...ale przeszło, a na sam koniec skusilam sie na tosty...jak na razie ok, ale strach we mnie siedzi:/ tez wlasnie chwilami mam takie napady strachu, gula w gardle, szybkie bicie serca, krecenie w glowie itp. bianko dobrze ze masz zajecie, pamietaj zawsze to lepsze niz totalna nuda:)!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bellergot Napisano Lipiec 29, 2009 wyczytalam ze na kolatanie serca dobrze jest jesc duzo jablek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili-ana 0 Napisano Lipiec 29, 2009 milky5 - możesz wziąć ibuprofen, absolutnie nie wolno odstawiać leków przeciwdepresyjnych z dnia na dzień, musisz konrynuować leczenie asertinem dopóki lekarz nie powie inaczej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Lipiec 29, 2009 no nareszcie stara załoga sie odezwała .....fajnie ze jestescie .......juz myslałam ze upadek topiku ........ja codziennie jem jabłka 2 lub 3 a serce kołacze ...pozdrawiam .......ide spac bo jestem padnieta teraz na dodatek mam jakies duszności .........dzis w zielarni babka poleciła mi pic ziele serdecznika na te kołatania .....kupiłam zaparzyłam ale to jest ochydne ........ale bede pic moze pomoze .....juz bym niewiem co wzięła byle by sie tego pozbyć ........... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Lipiec 30, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach