Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

Gość wole sie meczyc ale.....
nigdy nie pojde do psychologa lub psychiatry ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna wrono
to bys sie mylila !!!!walcze z ta chorobom ok 30 lat .NIE wyobrazam sobie zeby obcemu czlowiekowi spowiadac sie na terapi i u psychiatry i wyciagac brudy z zlego wychowania nas przez swoich rodzicow , szkola tez nie jest bez winy.Tez mam gule , leki itd rozumie was doskonale , jest ciezko ,ale musze sama dac rade zeby lepiej sie czuc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyżej
po twoim wpisie widać że jestes ograniczona umyslowo skoro tak myślisz. Ciekawa jestem czy sie zwierzasz księdzu a jeśli tak to czemu tego nie uwazasz za złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyżej
po twoim wpisie widać że jestes ograniczona umyslowo skoro tak myślisz. Ciekawa jestem czy sie zwierzasz księdzu a jeśli tak to czemu tego nie uwazasz za złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog pomaga
psycholog i psychiatra może pomóc a ksiądz tylko wysłucha i co? i gówno z tego masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ksiedzy mam
w dupie .nie spowiadam sie i nie uwazam ksiedzy za swietosc , bo grzesza wiecej jak normalny szaraczek , robia z ludzi ciemnote . a nasze polskie spoleczenstwo takie glupie jest .Wierze w Boga , ae nie w ksiedzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ksiedzy mam
w dupie .nie spowiadam sie i nie uwazam ksiedzy za swietosc , bo grzesza wiecej jak normalny szaraczek , robia z ludzi ciemnote . a nasze polskie spoleczenstwo takie glupie jest .Wierze w Boga , ae nie w ksiedzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) jak u was? u Mnie weekend przynajmniej wczoraj wieczor zakonczyl sie atakiem paniki, ale dzis nawet ok bylo, deszcz za oknem wlasnie pada juz jesien:( Bianko jak sie czujesz? wyleczylas to przeziebienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyzej
po twoim wpisie widać że jestes ograniczona umyslowo skoro tak myślisz. Ciekawa jestem czy sie zwierzasz księdzu a jeśli tak to czemu tego nie uwazasz za złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie,dzis bylam na jakims tescie komputerowym,az 900pytan ;/.terapie zaczynam od 12,musze jeszcze zyciorys napisac,ciekawe czy uda mi sie odstawic leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanessa na pewno ci sie uda odstawic leki, musisz wierzyc w siebie! dasz rade! dobrze wiesz ,ze psychoterapia ci da wskazówki jak postepowac w zyciu a reszta nalezy do ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello. Stres stop wybacz że Ci ostatnio nie odpisałam. Już nadrabiam. Jako dziecko nagle wystąpił u mnie lęk przed wymiotami. Ja nie pamiętam źródła, mam twierdzi ze mój tato wymiotował i ja od tamtej pory nabrałam lęku. To było coś strasznego dla moich rodziców choć dziś się z tego śmiejemy. co wieczór wpadałam prawie w szał i wydawało mi się że będę wymiotować. Po sto razy pytałam domowników czy "rzyganie to choroba"?? haha po sto razy odpowiadali mi że nie a ja Dalej swoje. pottem zasypiałam jakoś . To trwało trochę czau. Potem jak już wyrosłam z tych ataków paniki to sam lęk pozostał. Ja do tej pory boję się sama wymiotować (chociaż ostatni raz robiłam to chyba z 9 lat temu). Poza tym boję się jak wymiotują inni, nie znoszę tego. Nawet w filmach tego oglądać nie mogę. Kiedyś nawet samo słowo sprawiało mi ból, dziś już nie;) no i myślałam że na psychoterapii zacznę z tym wątek. Ale okazało się że jeśli nie pamiętam co mnie tak wystraszyło to trudno cokolwiek tu zrobić. Poza tym czuję się w miarę dobrze. nawet całkiem dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw wszystkich pozdrawiam juz wyzdrowiałam oskrzela wyleczone teraz mały chory złapał ode mnie ........ oskrzela zdrowe ale znów serducho mi szaleje , dodatkowe skurcze cały dzien .......tak sie zastanawiam jakie by tu leki u mnie zaskutkowały moze ten Propranolol zmienic na cos innego ..........moze3 cos zasugeruje lekarzowi ale nie wiem co ......moze któras z was bierze betabloker bardziej skuteczny ......czy moze mi ktos cos doradzić .......przeszkadza mi to te kołatania i skurcze puls do 130 az mi oddechu brakuje a mam mase roboty .......jak mam sobie poradzic od 16 pazdziernika zaczynam psychoterapie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka_120, witaj, może metaprolol by Ci pomógł? nawet mała dawka... ja biorę i dobrze na mnie działa malutka dawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka bianka_120 , mnie lekarka na te dolegliwosci po bardzo dlugim braniu propranolu zmienila mi na corectin5. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja biore betaloc 0,25 i jest okey . jak nic nie bralam to mnie telepalo od sniadania ,teraz mam sporydcznie kolatania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki dziekuje wam z całego serca wszystkim , którzy odpowiedzieli na moja prosbę mam zamiar wybrac sie do lekarza tylko musze sie umówic ale najpierw chciałam was zapytac bo on ciagle sie upiera przy tym Propranolu ......Cały dzień miałam mnóstwo pracy , pózniej pojechalismy z mezem na zakupy cała droge mi szarpalo ale to raz po raz jakby serce straciło swój rytm długo to olewałam ale w koncu jak mi juz zaczęło robić sie słabo i krecić w głowie nie wytrzymałam i rozpłakałm się ......maz od razu zareagował agresywnie co mnie jeszcze bardziej zdołowało .........od 5 godzin mnie to trzyma cisnienie mam niski nie chce brac kolejnej tabletki Prop.....bo on jeszcze obniza mi cisnienie .sprubuje zapytac o te wasze leki czy by sie dla mnie nadawały ............... Ide spac ale nie wiem jak to bedzie w łózku bo tam najbardziej mi to dokucza ..........dobranoc wszystkim ......i dziekuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianka_120 powiedz lekarzowi o zmianie leku,widocznie ten nie dziala tak jak powinien,a leki sa po to zeby usuwac objawy,a ty zazywasz leki i nadal je masz,buziaczki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianka_120 na jaka psychoterapie idziesz?grupowa cz moze indywidualna?ja ide 12 ,czy dostalas moze za zadanie napisac zyciorys psychologiczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanessa to ze dostalas zyciorys do napisania to normalne .. kazdy wymaga co innego , ja mialam testy i mnóstwo pytan dotyczacych moich problemów ,dlaczego ?,po co ? to bylo dosc wyczerupjące , a wszystko po to ,zeby terapeuta zapoznal sie z nasz osobowoscia i wiedzial kogo ma w grupie , na co zwracac uwage itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest o szkodliwej grypie
http://tv.wolnemedia.net/ obejrzyjcie sobie zastanówcie się i przekażcie dalej to jest cisza przed burzą chodzi o szczepionki zawierające ołów rtęć i wyrusy ptasiej grypy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reakcja.... prośba
Czy może ktoś wskazać jakiegoś dobrego psychoterapeutę w Krakowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szeptolesia ja tez mialam 2 testy na komputerze 1 godzinny 300pytan,2 ,dwu godzinny 600 pytan,jeszcze tylko ten zyciorys,i od 12 zaczynam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie34
Bianko a co lekarz wcześniej u Ciebie zdiagnozował?jak nazwał to wariowanie serca-arytmia?ja jutro idę do kardiologa prywatnie bo terminy są zabójcze a w niedzielę miałam podobne dolegliwości jak Ty.Najgorsze że byłam w domu sama z młodszym synkiem i okropnie spanikowałam,bo do tej pory myślałam że zdaża mi się to tylko jak się zdenerwuję,a ostatnio trzymam się dobrze i nawet bez nerwów sobie radzę...a tu trach,bawimy się,śmiejemy i naraz jakby serce się zatrzymało i po chwili zaczeło walić 125 uderzeń na minutę.Strasznie się boję ale równocześnie cieszę że wreszcie dowiem się co mi jest,bo do tej pory lekarze mi mówili że to wina nerwów i tego że się nakręcam sama:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw odpoweim ide na terapie nie grupowa ide do tej samej psycholog co chodziłam znalazłam ja na naszej klasie wiec napisałam i kazała wrócic do terapi wiec zaczynam 16.... Barbie takie cos co ci sie przydzrzyło to ja mam juz znów kilka dobrych dni robie swoje , zajmuje sie wszystkim nie mysle wogóle o sercu a tu nagle zaczyna sie jazda teraz juz nawet wyczuje na rece na pulsie jak zatrzyma sie na ułamek sekundy i zaczyna szarpac ja juz nie wiem co tu robić te leki to nic nie dają ja mam niskie cisnienie a te beta blokery jeszcze je obnizaja .......juz zauwazyłam ze serce powoduje u mnie nerwice ....gdyby normalnie pracowało to nie miałabym nerwicy a tak w razie napadu ,chociaz teraz to juz pare dni ciagle szaleje zaczynam tracic nadzieję ......niedawno byłam po odbióór wyników i wszystko mam w normie zelazo ładnie sie podniosło potas ok , magnez ok ,wapno ok.w tej tarczycy tezm nie ma duzych odchylen , cholesterol 209 wszystko ok a ja jestem do niczego bo serce zamiast byc moim sprzymierzeńcem jest moim wrogiem ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw odpoweim ide na terapie nie grupowa ide do tej samej psycholog co chodziłam znalazłam ja na naszej klasie wiec napisałam i kazała wrócic do terapi wiec zaczynam 16.... Barbie takie cos co ci sie przydzrzyło to ja mam juz znów kilka dobrych dni robie swoje , zajmuje sie wszystkim nie mysle wogóle o sercu a tu nagle zaczyna sie jazda teraz juz nawet wyczuje na rece na pulsie jak zatrzyma sie na ułamek sekundy i zaczyna szarpac ja juz nie wiem co tu robić te leki to nic nie dają ja mam niskie cisnienie a te beta blokery jeszcze je obnizaja .......juz zauwazyłam ze serce powoduje u mnie nerwice ....gdyby normalnie pracowało to nie miałabym nerwicy a tak w razie napadu ,chociaz teraz to juz pare dni ciagle szaleje zaczynam tracic nadzieję ......niedawno byłam po odbióór wyników i wszystko mam w normie zelazo ładnie sie podniosło potas ok , magnez ok ,wapno ok.w tej tarczycy tezm nie ma duzych odchylen , cholesterol 209 wszystko ok a ja jestem do niczego bo serce zamiast byc moim sprzymierzeńcem jest moim wrogiem ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×