Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

.....a ja wiem, ze skorpionki obrażają się czasem z byle powodu....he ? Katie ? 😘......wiem, bo sam nim jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, pamiętliwy jestem bardzo......gdzie jest obiecane mi ciasto marchewkowe ???, ...no gdzie ???, he ??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....o PICI zapomniałem....no, jak z Tobą jest???....przyznawaj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jestem obrażalska i mam wredny charakterek:)z wiekiem coraz wredniejszy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
końcóweczko.... \"...zaczęłam mieć wątpliwosci czy dobrze zrobilam rozwodząc sie... \" ------------------a oto odpowiedzi na Twoje dylematy---------------------- \"mi humor spieprzył mój były m...\" \"mój byly dzwonil w sobotę, kiedy z T. siedzieliśmy i piliśmy whisky z colą...byl pijany, bredził coiś\" \"a mój m... wiem na co mogę liczyć z jego strony... przez kilka dni włazilby mi w d**ę przysłowiową, a potem zaczęłoby sie od nowa... nie ma dla mnie zwiazku bez zaufania...\" .....reszty nie ma już potrzeby przytaczać...bużka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piernicze....jak male dzieci :P:P kasiu-ty mi tu nie uciekaj-ja mam do ciebie pare pytan...jak odpowiesz to mozesz brykac :P przemo..caly czas jak dziecko :P nic sie nie dzieje to wiaderko i lopatke zabiera i zmienia piaskownice :D:D...a moze sam bys wymyslil jakis temat? moze byc trudny-to moze nie zakumam i bede siedzial cicho :P:P albo podziel sie wrazeniami -co tam nowego na ogame :D ps. jak mi wizualnie podejdzie-to dam sie przytulic :P:P ale wybredna bestia jestem :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncowka niestety -nie reformowalny model,moze brak czesci zamiennych?..a moze to prototyp :P a tak na serio- to mysle ze nasza koncoweczka najnormalniej w swiecie-LUBI TAK, byc ponizana,chodzic zdolowana,traktowana jak cos (bo nawet nie ktos) gorszego...ona chyba tylko wtedy czuje ze zyje-to ja nakreca. sa takie modele. i to wcale nie jest smieszne amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty nam antych opowiedz lepiej o swoich podbojach i jak przesiewasz przez sitko:) bo z opowiesci twoich wynika ze casanowa jestes:D a kobiety to drzwiami i oknami wlaza....podziel sie z nami doswiadczeniem zamiast kasi i koncowce dogryzac....tez chcemy wiedziec jak to robisz:P jak selekcjonujesz. chciales temat to go masz:) to tak na poparcie watku... ak mi wizualnie podejdzie-to dam sie przytulic ale wybredna bestia jestem :) ot i caly antych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riplej, ale Ty wredny jesteś! Do nas z pustymi rękami, a na starym topiku bukiety kwiatów rozdajesz! Ładnie to tak? Co się tyczy ciasta marchewkowego to chyba masz postępującą sklerozę....Nie pamiętasz, że już byłeś u mnie i pół blachy zjadłeś ?!.... No jasne,już baby Ci się mieszają....tylko jeździsz po domach i się gościsz...Załóż notes i odhaczaj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WCz. przemo- to zadna tajemnica :) sprawa niby trudna ,a jednak bardzo prosta :D:P ot-jak mnie nachodzi..a odczuwam to delikatnym mrowieniem w okolicach podbrzusza,to przebieram sie szybciutko w nienagannie wyprasowany dres markowy-z trzema paskami plus jeden gratis,do tego wzuwam lakerky firmy \"tajemniczy don piedro\"...czym predzej bieze do aneksu kuchennego-celem zaopatrzenia sie w nieodzowny poskramiacz niewiescich serc-zwany w kregach wtajemniczonych \"durszlakiem\". tak przyodziany i zaopatrzony porywam lancuch przeciw wlamaniowy-przebiegajac przez otwor drzwiowy mojego przestronnego penthausa (20m2). biegnac ulicami mojej ukochanej ,przyjaznej pieknej i czystej stolicy zawieszam sobie uw lancoch na karku i zaczynam polowanie. same lowy sa proste-upatrzywszy zwierzyne-udaje sie na z gory upatrzona pozycje i wystawiajac do slonca tors-oslepiam ofiare blaskiem lancucha wysmarowanego lojem firmy \"słosi\"..tak przygotowana zasadzka pozwala mi zwabic ofiare oczarowana moim blaskiem na odleglosc machniecia wczesniej opisanym durszlakiem....jesli ofiara przejdzie test przepchniecia przez sito..to czym predzej owijam ja jak paczke typu\"poczta polska\" tasma typu gafer....w czasie w ktorym trwa oszolomienie-pedze co kon wyskoczy -posuwajac przed soba taczke z upakowana \"przesylka\" w kierunku mojego apartamentowca \"wczesny gomolka\". majac juz zdobycz w swojej posiadlosci-odpalam komputer i zapodaje ofierze gre ogame-co powoduje powojne wymiekanie,skruszenie i czesciowe otepienie. tak przyzadzona plec przeciwna-zaczyna mnieknac :P i zgadza sie na wszystko na co mam ochote-aby tylko zabrac ja z przed komputera......czynie co mam do uczynienia....:P zaznaczam iz okna mam pozabijane deskami-aby uniemozliwic zbyt wczesne opuszczenie mojej alkowy przez otrzezwiala ofiare :D:D czyz to nie proste drogi przemku...??? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chaaaaaaaaaa:) Jutro obie z Kasią stajemy na Twojej drodze ! Nie wiem jak ona, ale ja poproszę sito z dużymi oczkami:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, prędzej się wielbłąd przeciśnie przez ucho igielne, niż Ty przez durszlak Antycha ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antych juz wczesniej napisal:) o swoich wymaganiach wiec nie macie szans:P wybredna bestia:D antych ale zes zablysnol ehh:) tak bym dodal ze plyta ci sie zaciela:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antych czekam na pytanka:).. ciekawy sposób przesiwania przez sito jednak ja sie nie pisze na taki przesiew:) duszku kafeterii ja nawet lubie jak antych mi dosyra bo jak wiadomo kto sie lubi ten sie czubi.. na wszelkie doły polecam godzine na bieżni..wczoraj spróbowałam..działa..:)..tak sie zmachałam, że padłam jak pies pluto i zadne mysli nie przychodziły mi do głowy..błogi stan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczraj widziano mojego bylego m. na krakowskim dworcu prowadzajacego sie z menelami... oczywiście pijanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mi za niego wstyd... i jest mi go szkoda. Ale z drugiej strony ja bylam zła bo nie pozwalałam pić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego T. codziennie rano przesyła mi smsa z życzeniami miłego dnia i buziakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz wstydzic sie tyolko za samą siebie a nie za kogoś..daj spokój.. dlaczego T codziennie rano wysyła Ci smsa z zyczeniami miłego dnia i buziakiem?...bo jest zakochany.. przeszkadza ci to?denerwuje cie?..czy podoba Ci sie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncoweczko-zadajesz pytania po ktorych zaczynam podejrzewac ze albo jestes w wieku szkoly podstawowej albo twoj maz jest pierwszym twoim facetem z ktorym bylas blizej niz na odleglosc 1 m...:( czy wy bzykaliscie sie? a jesli juz to czy robiliscie to choc raz inaczej niz po bozemu? i nie pod koldra i przy zapalonym swietle?? serio pytam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, katie... przez 8 lat z moim m. jakos trzymałam go w pionie. Zdarzało mu sie upaść, ale zawsze go podnosiłam... a teraz mam wyrzuty sumienia (głupie, wiem, bo ma to na własne życzenie), że mu nie pomagam... a co do T. nie sądzę, by byl zakochany. Ale te smsy daja mi powera na cały dzień... ściskam Cie, katie opowiedz, jak sie uklada, bo cos milczysz na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antychrychryście mój mąż nie był moim pierwszym facetem, ale facetem, którego kochałam nad życie... był dla mnie wszystkim, choć tak naprawdę dawał mi wiecej bólu niz miłosci. Wiem, bylam od niego uzależniona emocjonalnie. Kiedy go poznałam miałam masę kompleksów i bylam szczęśliwa, że ktoś mnie zauważyl. Potem on sukcesywnie wpedzał mnie w coraz wieksze kompleksy. Dla niego miałam brzydko pomalowane paznokcie, za duzo kosmetyków na włosach, brzydkie ciuchy... wiecznie bylo cos nie tak... Ale kochałam... co do seksu... niewiem czy chcę odpowiadać na to pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu-pierwsze pytanko: tak na serio-co sklonilo cie do ponownego zejscia sie z m. tylko prosze-nie wciskaj mi kitu ze to dla dobra dziecka! plisssssss :) ciekaw jestem jak wpadlas na ten genialny pomysl, czy to byla decyzja przemyslana czy tak -ot zew chwili... czy moze brak sexu zrobil swoje? to pierwsze pytanko...nastepne beda uzaleznione od rodzaju odpowiedzi. tymczasem smigam umacniac socjalizm w naszym kraju...poczytam jak wroce z poczuciem dobrze wykonanej misji :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P myslalem ze tylko ja jestem ciekawski,ale antych jest bardziej:) nastepne jego pytanie bedzie w jakich pozycjach to robicie:P antych moze nie wiesz ale komuna upadla.!!!!! witam wszystkich;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×