Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

No i gdzie wy wszystkie ucieklyscie??? Ja mam dzis normalnie pieklo w pracy! Nic nie dziala, mam nowych ludzi ktorzy zaczynaja, a komputery nie dzialaja.... tzn nie wszystkie ;) Ale co tam.... ide sobie dzis wieczorem do kina, albo na pyszny wloski obiadek :)zobaczymy na co mnie ochote najdzie! A gdzie sie Kasia podziewa? Na porodowce????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia ja się zdrzemnęłam, bo ten upał wykańczający jest. To ja już wolę jak pada - przynajmniej teraz :p A dziewczyny gdzieś wywiało :P Kasia odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia a lody kupials???? No wlasnie gdzie Kasia? Mam nadzieje ze nie jest w pracy i dlatego nie pisze! Ze sobie odpoczywa i zbiera sily! Polusia a denerwujesz sie, czy juz nie mozesz sie doczekac? Ja jak sobie o was pomysle to sie od razu denerwuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam sobie sorbet truskawkowy :) A ja w sumie bardziej nie mogę się doczekać niż się denerwuję. Ale nerwy jakieś są, bo nie właściwie nie wiem jak to będzie. Masz rację z tą Kasia - może leży w domku i odpoczywa sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem, bylam na chwilke u kolezanki ale taki upał że wole siedziec w domu ;) mały tak kopie dzisiaj że cały brzuch mi podskakuje :) urwis mały :) Dorka a jaka pogoda u Ciebie? też taki upał? wiecie całkiem możliwe że nasza Kasia już rodzi :D hhi ja też się za Was już denerwuje i sama się nie mogę doczekać własnego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazka u mnie raczej marna pogoda :( Wieje, pada, szarowa! chetnie sie z Wami wymienie :D:D:D Dziwnie bo ja na sama mysl o porodzie sie denerwuje, ale z drugiej strony uwazam ze to jedno z najpiekniejszych przezyc dla pary i tego momentu nie moge sie doczekac! Mam przeczucie ze jak urodzi nam sie dzidzia to nasz zwiazek sie przerodzi w cos nie do opisania, calkowicie pelny!no nie zeby nam czegos brakowalo, ale chyba wiecie o co mi chodzi... Ta dzidzia to taka magia!!! Ja musze cos sobie kupic na lunch i na nic nie mam ochoty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Jeszcze nie rodzę, nie nie. Chociaż po wczorajszym dniu - non stop płakałam do samej nocy - pobolewał mnie brzuch. Ale oczywiście wszystko przeszło. Czekamy do przyszłej środy na wizytę u gina, a potem tylko jeden dzień i będzie mały lew :) Piszę z pracy, ale spokojnie - przyjechaliśmy na moment wywiesić kartkę, że zamknięte i wziać faktury, które będę sobie na spokojnie w domku wpisywać. Niedługo jedziemy i będę odpoczywać bo marnie się czuję. Jest bardzo gorąco, a co za tym idzie ledwo trzymam się na nogach. Zajechaliśmy do sklepu, kupiliśmy kosze na śmieci, deski do krojenia itp rzeczy. Musimy zacząć kompletować takie pierdółki. Wczoraj byłam oczywiście zła na męża do końca dnia. Przyjechaliśmy do domu, a tam moja mamuśka okna myje w salonie (jedyny pokój w którym był niesamowity pierdzielnik). Firanki się prały, mąż się wziął za odkurzanie. Pracowali podobno całe popołudnie, żeby to uprzątnąć. Nawet podłogę zmyli i jest już super. Ulżyło mi, ale nadal mi było strasznie smutno i źle. Popłakałam sobie jeszcze, no i dziś już mi lepiej. Polusia fajnie, że już brzuch niżej. Ja na krześle muszę siedzieć okrakiem lekkim, bo brzuch leży wręcz na kolanach. Oddycha Ci się napewno lepiej. Ja jednak mimo lepszego oddechu spać na wznak nie mogę, bo Wikuś się wtedy elegancko rozciąga wpychając obie nogi pod żebra. Ból niesamowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to zrobili Ci niespodziankę :) Odpoczywaj, odpoczywaj, żeby Wiktorek wytrzymał ten tydzień ;) Ja dzisiaj od rana powtarzam to Aleksowi, bo coś mnie pobolewa brzuch. Ale może to przez tą pogodę? Ja na wznak też nie mogę spać, bo po chwili mi się słabo robi, ale to podobno dlatego że maluszek uciska jakąś żyłę czy tętnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kasia to super ze mialas taka niespodzianke w domu! No i fajnie sie robi takie zakupy! Ja uwielbiam kupowac rzeczy do domu!!! A czemu tu taka nagonka na raki :( ja jestem rak :( A ukochany lew :) Oj ciezke charakterki czasami :D:D:D:D Ja wlasnie zapycham sie czekolada! Normalnie nie moglam sie powstrzymac aby wyjsc ze skepu bez kitkat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia a jestes uparta jak moj ukochany??? no i smiesznie, bo wcale nie jest przywodca :D:D:D Ja szefuje, zawsze musze podejmowac wszystkie najwazniejsze decyzje.... Taki oszukany ten moj lew :D:D:D Polusia a ty wybierasz sie jeszcze do lekarza, czy juz poprostu czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu ubzduraliśmy sobie lwa. Męża tata jest rak i taki średnio ciekawy ma charakterek no i mąż stwierdził, że musi być lew :) Jest jedna ewentualność - może być rak, ale urodzić by się musiał 21 lipca. Liczbę 21 mamy w nazwisku, 21-go wzięliśmy ślub i ogólnie nas "prześladuje" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia ja jestem bardzo uparta, ale też nie jestem typem przywódcy :P A do lekarza mam iść 23.07 właśnie :p Kasia ale Wiktorek już wie, że ma wytrzymać do 22.07 na wizytę u lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Polusia dobrze ze sie brzuszek obniza, tak od 36 tyg juz powienien, bedzie sie lepiej oddychalo za to sikania wiecej :) Spanie na plecach nie jest wskazane w ciazy bo dzieciatko moze byc nie dotlenione, bowiem uciska zyle glowna dolna, bardzo duza zyla i bardzo wazna :) Kaska super ze mezus i mam sie spisali, a dzis odpoczywaj :) Dorka to Ty dziwny rak jestes, zazwyczaj raki sa dominowane, a lwy lubia stawiac na swoim... ja bede miala lwa lub panne zobaczymy jak maly zadecyduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raki sa super! Najlepsze:D:D:D:D Ten tesc to musi byc jakis wyjatek :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My sie chyba zamienilismy :D:D:D:D Moj ukochany w wiekszosci spraw mi pozwala decydowac, chyba ze cos ma wymarzonego wtedy nie mam szans. Ja nawet musialam podjac decyzje ktore mieszkanie kupic :D:D:D Ja jedynie sie poddaje w klotniach! Nienawidze sie sprzeczac i wszystko zrobie aby uniknac spiec... co uwazam w sumie za dobra ceche.... A wada to taka ze jak ktos mnie bardzo zrani, to wybacze ale nigdy nie zapomne :( i dusze to w sobie... Asia a jak ty sie czujesz, bo nic nie piszesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może, że teść to wyjątek, bo innego raka nie znam. No... teraz Ciebie i jesteście bez porównania :D Polusia ja małemu tłumaczę, że do wizyty musi wytrzymać, czyli do 22. Potem poproszę go ładnie, żeby jeszcze tą jedną nockę wytrzymał - chociaż w nocy 22 już mogę jechać do szpitala, byle się wykluł po północy :) Z tego wrażenia już nie pamiętam dokładnie, ale lekarz wspomniał o tym, że 24 lipca się na porodówce mamy spotkać. Hmm... termin z OM mam na 27 lipca. Nie wiem co on planuje. Powiedział, że jeśli chcę ten tydzień wytrzymać to mam odpoczywać i zakazał "bzykania" jak to się wyraził :) A jak mnie bardzo przypili to mogę, ale bez wytrysku w środku. Na wznak nigdy lubiłam spać, ale w ciąży jest tak niewygodnie w każdej pozycji, że trochę leżałam na wznak, trochę inaczej. Teraz nie mogę, nawet jak czytam książkę, bo te nogi to makabra. Na boku małemu pewnie mniej wygodnie, ale za to ja normalnie spać mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to teraz czekamy na Twoją wizytę z niecierpliwością ;) Asia mam pytanie co to może być jak tak nagle czuję jakby mnie ktoś ukłuł w środku tak bardzo nisko w brzuszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia to razem do wizyty czekamy. Najpierw moja, za chwilę Twoja :) Ja też mam takie kłucia. Już długi czas. Takie sekundowe ukłucia w różnych częściach brzucha. Też nie wiem co to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia takie klucia to od przewodnictwa miesniowego, dlatego jak sie bierze magnez nie sa takie silne, dobrze tez miec diete urozmaicona w Ca, wtedy sie ladnie wszytsko laczy. Nic groznego ale bardzo niemile te klucia sa, a bede teraz czesciej bo bedzies zmusiala MG odstawic... ale to pomoze macicy ladnie w skurczach, wiec nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :) Dorcia, jetses peirwszym rakiem kobieta ktora znam, i jestes faktycznie inna od facetow rakowych, za ktorymi nie przepadam i zupelnie sie nie dogaduje :) Albo Ty jestes taki raczek cudaczek :) wiec inny troche :))) U mnie spoko, 33tydzien skonczony :) skurcze nocne wystepuja, ale sie narazie nie przejmuje za duzo :), do 6 wrzesnia jeszcze troche, no chyba ze by chcial szybciej wyjsc, ale po co jak mu pewnie dobrze sie tam siedzi :) O i wlasnie swoja dosc duza dupke mi wystawil, co troche bolesnym jest ale za to jaki piekny widok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tam wszędzie kłuje :D A tak serio to kłuje mnie raczej tu gdzie jajniki, czasem wyżej, różnie. Jak chodzę (ostatnio też jak siedzę, czy leżę), czuję jak maluch wpycha główkę w kanał rodny "rozciągając" szyjkę i wtedy aż mi się rozporek unosi :) Towarzyszy temu też ból głęboko w pochwie. Ja natomiast nadal nie umiej rozpoznać skurczy. Teraz np maluch się nie rusza, a ja mam napięty strasznie brzuch. Nic nie boli i za minutkę przejdzie. Czasem boli mnie dół brzucha jak na okres, ale to też nie tyle skurcz, co ciągły ból, takie rwanie, ciągnięcie w dole brzucha. Mimo wszystko wiem, że poznam bóle porodowe. Chyba nie da się ich ominąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah Dorka zapomnialam dodac ze myslalam sobie dzis o Tobie z rana :)... maz nie chcial mnie z lozka wypuscic, przytulal, masowal mnie....no i tak zaczelismy wspominac staranka..oh jaki to goracy okres byl :P ze teskno nam sie zrobilo....no i pomyslalam o Tobie... "oh jak Dorka ma fajnie bedzie szalec w tym miesiacu" ZAZDROSZCZE :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska piszesz o magnezie. Szczerze to zapomniałam spytać ostatnio lekarza, bo biorę Aspargin, czyli magnez z potasem, bo męczą mnie straszne skurcze nóg w nocy. Ograniczył mi teraz lekarz żelazo i kwas foliowy, ale o tym Asparginie nic nie wspomniał. Powinnam odstawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia to już tylko parę dni z Mg mi zostało. Kasia ja mam tak samo, choć dzisiejsza noc była okropna, skurcze plus ciągły ból, taki właśnie jak na @. Dzisiaj mimo, że leże to też mnie łapią skurcze i trochę mnie pobolewa. Ale tak jak piszesz - na pewno rozpoznamy skurcze porodowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malenstwo przypasowuje glowke do kanalu, rozpycha sie tam, to daje bole w dole i po wewnetrznych stronach ud.... bedzie sie tak przymierzal az sie zdecyduje w koncu wyjsc :) Kaska, oj poznasz skurcze tzw te prawdziwe nie te oszustki co cwicza caly czas macice... z tego co widzialam to jak nie mozesz mowic i oddychac normalnie podczas skurczu to jest to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska zazwyczaj tak mniej wiecej 4 tyg przed porodem sie odstawia Mg, rzadko by lekarze praktykowali inaczej ale zdarza sie, wiec zapytaj swojego dla pewnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ty jesteś naszym ekspertem na kafe ;) Kurcze ale Aleks rozrabia teraz - chyba mu koktajl owocowy smakował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska a co z tym asparginem? bo mnie przestraszyłaś trochę, że odstawić powinnam :( A z tym brakiem oddechu i możliwości mówienia to śmiałam się do męża ostatnio, że jak go obudzę któregoś dnia w nocy, będę się trzymała za brzuch, ale nic nie będę mówić, tzn że rodzę i ma brać torbę i mnie i do szpitala zawieźć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska dzięki. pomęczę się więc z tymi skurczami łydek. Polusia dobrze, że Aleks wariuje. Przed porodem się uspokoi podobno :) Ma min. tydzień na wariowanie u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×