Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

no to bedzie atak po pracy :D:D:D Kruszyna a ty chyba nie malujesz? no chyba ze masz jakas farbe bez tych szkodliwych skladnikow :) Ja jeszcze tyle godzin w pracy musze wysiedziec! Juz nie wyrabiam, bo wiem ze po pracy pakuje sie w auto i jade do brata :D:D:D no i mojej Haneczki :D:D Dzis bratowej mama przyjechala im troche pomoc wiec bedzie wesolo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale super zr Polusia urodzila :D jupiiiiiiiiiii :) sliczne malenstwo sylwinka - Ty juz nie rozrabiaj i nie wypisuj sie z tej tabelki!!!! dobre??;) kruszyna - oj fajny ten Twoj M ,o kwiatkach pamieta a Ty krzyczysz niedobra na niego ;) sylwinka i asia ida prawie leb w leb, super ze na ostatniej prostej jestescie ,mi jest coraz ciezej a przytylam ok 7kg mnie czeka zaraz mycie podlog,usiadlam tylko na chwilke odsapnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SURI juz jestes blizej porodu niz dalej :D:D:D Co ja mam powiedziec :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Jej jak ja nie lubie myc podlog... i nie lubie odkurzac, ale za to uwielbiam zamiatac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah dorka - serio zamiatac lubisz??mnie juz rece i nogi bola a tak nie lubie miec brudno w domu Ty przynajmniej dorka nie cierpisz w te upaly teraz,wogole jakby sie teraz udalo to nie przezywalabys tropikow z brzuchem w dwupaku ,fajnie bys miala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na prawde uwilbiam zamiatac! Nie wiem czemu :) Daj mi miotle, to wszystko zamiote co spotkam na drodze :) No jakby sie udalo to w sumie dzidzia akurat na lato! No ale nawet jakbym w to lato byla w ciazy to nie meczylabym sie w upaly, bo u nas nie ma lata :( chyba ucieklo do was i nie chce do nas wrocic? u mnie szaro i wcale nie za cieplo :( Ciagle patrze na zegarek i ten czas tak strasznie wolno leci :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam :) kupiłam pościel, spodnie ciążowe więc spoko ale spuchła mi o dziwo tylko prawa noga :( mąż mówi że wygląda jak od Fiony ze shreka :( robiąc zakupy M zadzwonił, że dziś wczesniej w domu jest i że czeka na mnie i przyjechałam zjadłam z nim obiad i teraz on znów do pracy musiał jechać :( a mnie po 3 godzinnych zakupach boli brzuch i chyba bede musiała się położyć :( a ta noga to cudna jest :(:(:( chcecie troche mojej opuchlizny? oddam w dobre ręce za darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka - oj przydalabys mi sie teraz z tym zamiataniem :) grazka - ja mam stopy takie ze pletw nie potrzebuje ;) jak wiecej pochodze to tez mam takie shrekowe ;) hmmm moze wybiore sie na basen,ciekawe czy bede szybciej plywac z tymi stopami ;) no nic wracam do sciery i miotly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chetnie przyjme ale pod warunkiem ze ciaze mi tez dorzucisz :) Moze gdzies jest taka promocja? Jak zobaczycie to dajcie znac, polece i zakupie! Grazka, ale przynajmniej zakupy udane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ciązy nie musze dodawać bo sama się o nią postarałaś :) zobaczysz :) Suri jak Twoje gardło? nie przemęczaj się z tymi podłogami, ja też musze pomyć ale juz nie dzisiaj ;) jutro też jest dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samej opuchlizny nie biore :D:D:D Zobaczymy... ukochany nie pozwala mi nawet slowa powiedziec na ten temat aby nie zapeszyc, wiec jak wczoraj zaczelam od razu mnie uciszyl - slodki :) a pozniej kazal mi siedziec na kanapie i odpoczywac, jakby sam sobie myslal.... Jeszcze tydzien :) jutro przestaja brac duhpaston, wiec zobaczymy czy przyjdzie czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze 5 min i spadam!!!! Ale sie ciesze!!!! Ciekawe kiedy Polusia bedzie w domu i jak sie czuje! Buzka dla wszystkich i milego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie :) i ja dopisuję się do tabelki bo 1 lipca urodziłam synka w 35 tyg, pewnie część z Was o tym wie z nk... pozdrawiam gorąco Polusia GRATULUJĘ!!! STARACZKI: NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. Dorka.................11.08.09..............Londyn... ....29.........0 ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMINPORODU ......WIEK........PŁEĆ aska.osa.........35..........06/09/09.............26.... ......Tomek Sylwinka25.......34...........18.09.2009..........25.... ..dziewczynka Grażka23.........30..........5/14.10.2009...... 24.. .......Igor S.U.R.I.............28.........22.10.2009..........30 .........Dawid Kruszyna2008....22.........04.12.2009..........23....... ..dziewczynka anna999...........10............28.02.2010.........26 .........???????? JUZ PO PORODZIE nick...............poród..........................imię lolcia26.........01.07.2009..............ANTOŚ MERY27........15.07.2009..............MAKSYMILIAN Kasia.T21......25.07.2009..............WIKTOR Polusia86.......04.08.2009...............ALEKSANDER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka - bol gardla minal ale stopy moje chyba tone waza,na dzis juz koniec sprzatania,jutro c.d.n :p a jak Twoja stopa?boli? lolcia - gratulacje :) dorka - ja tez mysle ze juz dzidzia wystarana ale ciiiiii ;) jutro nie wiem czy zajrze bo zmieniamy kompa, M uradowany wreszcie sie doczekal ;) odezwe sie juz z nowego sprzetu ;) buźka* pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do porodu to... dziewczyny masakra... zaczęło się 30.06 około 15 poczułam,że coś dziwnie ze mnie leci... poszłam do wc a wkładka mokra... zażartowałam do mamy że wody mi odchodzą... ale za chwilkę czuję że dalej leci... przestraszyłam się poszłam pod prysznic i okazało się ze to faktycznie wody. przyjechał mój Tomek z pracy i pojechaliśmy do szpitala, tam mnie zbadali i po badaniu to już zaczęło się lać ze mnie. pani dr pow że to na bank wody i że zostaję w szpitalu ale na razie nie będą wywoływać. lało się ze mnie do rana... rano po obchodzie lekarz stwierdził ze poród powinni mi wywołać od razu jak tylko przyjechałam i zabrali mnie na porodówkę. tam oxytocyna i czekanie, na początku 2 godziny nic potem coraz mocniejsze skurcze. ból był ostry ale koszmar zaczął się dopiero jak mi kazali przeć... to był taki ból, którego wrogom nie życzę... skurcze parte zaczęły się o 15.30 a Antoś na świat przyszedł o 16.02... zabrali Go od razu bo to wcześniak pomimo sporej wagi... był siny i taki biedny... na samo wspomnmienie mam ciarki... leżal w cieplarce 2 dni potem mnie wypisali a On został więc ja z nim na fotelu 2 dni, bo nie było opcji łóżka... miał żółtaczke... ale teraz już wszystko jest suuuuuuper :) waży już 3820 g jest najcudowniejszy na świecie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Lolcia porodu nie zazdroszczę, widziałam ile dochodzi się do siebie po porodzie "na sucho"... Ale maluszek pewnie wynagrodził cały ten trud i już duży chłopak jest :) Dorcia trzymam za Ciebie kciuki z całych sił, tak bym chciała żebyś już miała w sobie fasolinkę :) Ja tej nocy nawet dobrze spałam, wstawałam tylko 2 razy siku. Może dlatego że było chłodniej i dobrze się spało. Sypialnię mam pomalowaną na gotowo, tylko 1 ściana miała być bordowa a wyszła jakaś śliwka :( No ale już to tak zostawimy, zasłony kupię w jakimś fiolecie... Ehhh mój wymarzony bordowy poszedł się paść :P Dziś brat kończy malować pokój dla małej, ale już niespodzianki z kolorami nie będzie na szczęście. Przy okazji pomaluje mi korytarz i łazienkę, chociaż się odświeży troszkę mieszkanie, bo niestety całości nie remontujemy. I liczyliśmy wczoraj wydatki, braknie nam na meble do sypialni i salonu :( No nie wiem, coś musimy wykombinować.... Wstawać śpioszki, wstawać, rozdaję banany, brzoskwinie, kawkę z mlekiem i tym podobne pyszności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Kruszyna to ja poproszę banana i kawusie ;) Fajnie, że już remont dobiega konca :) wiem jak to cieszy :) my też jeszcze nie mamy wszystkich mebli w salonie, musimy kupić stół i 6 krzeseł bo narazie mamy od tesciowej i meble pod tv :O M już ma upatrzone chyba najdroższe z możliwych więc czekamy na przypływ gotówki a narazie umeblujemy pokój dla naszego urwisa :) Ja też dzis fajnie spałam i zaraz wybieram się na targ :) Lolcia miałaś ciężki poród ale fajnie, że z Antosiem wszystko dobrze i tak ładnie rośnie :) Jak się czujesz w roli mamusi? pisz z nami częściej :) Wczoraj wieczorem przyszła do mnie moja mama i była nieźle zaskoczona jak zobaczyła moją nogę :) dzis jest w pracy i pierwsze co zrobiła to popytała lekarza i powiedział, że prawdopodobnie mam jakiś ucisk i dlatego tylko ta prawa noga puchnie i mam pić duzo soku pomidorowego, a feeee :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka Ja stwierdziłam że jak nie będziemy mogli kupić żadnego kompletu wypoczynkowego, to chrzciny zrobię u teściowej :P:P:P Ale fakt - meble są strasznie drogie, a wiadomo że najtańszych nie kupisz, bo jakość jest taka że płakać się chce. Więc też wolimy poczekać i kupić porządne, bo nie prędko na taki wydatek się szarpniemy. No u mnie chociaż z malowaniem będzie dziś lub jutro rano koniec, uffff! A meble do pokoju dziecka mam na szczęście, kilka lat temu dostałam od mojej babci takie jasne mebelki i teraz stoją w piwnicy. Wyglądają jak nowe i będą jak ulał do pokoju małej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki normalnie coraz wiecej sie was rozpakowuje :) u nas tez jest zamierzone malowanie tylko musze poczekac az bratowa z malym pojedzie . mam pomaranczowo zielono w pokoju i zastanawiamy sie nad kolorem scian , do tej pory mialam zółty ale juz mi sie znudził .Wiem ze dziewczynki macie duzo weny wiec czekam na jakies pomysly od was....:) ja na banana nie pamietam kiedy wskakiwałam :( jak mialam ochote w pon to jak na złosc mnie od pon pobolewa podbrzusze, pewnie sie wszystko rozrasta i jak powiedziałam mezowi to oczywiscie szlaban na sex :(a widze ze biedak sam by wskoczyl na mnie w kazdej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Mój M też na początku się bał serduchować :) Ale to normalne, że większość z nas źle się czuje na początku. Teraz jest inaczej, lepiej, chyba musieliśmy się z tym maleństwem "oswoić", że tam jest :D Co do kolorów ścian. Sypialnię mam tak pomalowaną, że ściana na której będzie łóżko jest śliwkowa (no miał być bordo ale nie wyszedł :( ), a pozostałe ściany są kremowe i fajnie to kontrastuje ze sobą. Resztę zrobią dodatki po które chcę dziś jechać, czyli zasłony w kolorze śliwki z czarnymi wzorami, do tego zrobię z szablonu czarną farbą na tej ciemnej ścianie taki krzew wychodzący z rogu, powinno fajnie wyglądać. Pokój dziecka ma morelowe 2 ściany na przeciw siebie, a 2 na kremowo, przez to zrobił się większy. Do tego mam zrobioną półkę z płyt gipsowych i jest na tej kremowej ścianie, ale ma kolor morelowy, więc też fajny kontrast. A duży pokój chcę mieć na piaskowy kolor, ściana na której będzie wisiał TV będzie na ciemny brąz i dodatki też wtedy można dobrać. Nie wiem czy jasno to opisałam :P Kuchnię chcę na pastelowy zielony, ale to w przyszłym roku dopiero. A łazienki narazie nie ruszamy, tylko przemalujemy żeby odświeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kruszyna fajnie CI , ja na razie mam 1 pokoj do malowania bo na swoje M bedziemy jeszcze musieli ze 2 lata poczekać , wiec narazie kombinujemy z tym co mamy ... jeszcze nie wiem jak poprzestawiamy mebe zeby sie łzeczko zmiesciło , pewnie bedziemy musieli cos wyrzucic ,ale to jescze troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu wszystko się da :) My przez 1,5 roku mieszkaliśmy w jednym malusieńkim pokoju, w mieszkaniu teściów. Teraz mamy 2 pokoje średniej wielkości i ten 1 malutki. Stać nas tylko żeby 2 pokoje zrobić na gotowo, ale resztą się nie przejmuję. Luksusów nie ma, ale jest czysto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja narazie mam wybor taki: albo u rodzicow 2 pokoje , albo u tesciow ( na wsi ) 2 pokoje ,wiec wybrałam u rodzicow ze wzgledu ze wszedzie blisko. TO mieszkanie na wsi jest juz na meza przepisane ale kiedy my sie tam sprowadzimy zeby robic wszystko po swojemu to jeszce kawał czasu minie...wiec dlatego chcemy aby nasze dzieci kiedys mialy mieszkani po nas w miescie i dlatego chcemy kupic , ale jeszcze troche funduszy brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Ja dzis pozniej niz normalnie bo od rana latam od jednego spotkania do drugiego! Oszalec! Nawet nie mialam czasu zjesc sniadania i teraz boli mnie glowa :( i ogolnie chyba przez to humor mi sie popsul :( Lolcia nie zazdroszcze porodu, ale dzielna jestes ze przez to przeszlas, pewnie rozlaka z synkiem byla najtrudniejsza! Ale super ze juz duzy chlopczyk i mozesz sie cieszyc macierzynstwem! Ciekawe jak Polusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) wróciłam z targu zmęczona ale szczęsliwa bo kupiłam dwie bluzeczki każda za 25 zł więc się opłacało, nie są ciązowe ale szersze na brzuszku i spokojnie do rozwiązania w nich pochodze :) nóg nie czuje ale opłacało się iść :P Gdzie reszta naszej bandy? ide postawić zupe i się położyc na trochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to bys mi zycie ta zupka uratowala! taki talerzyk goracej zupki, lubie jak jest taki prawie wrzatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey :) Lolcia super ze Antos rosnie i jestescie juz w domku razem i szczesliwi, porodu nie zazdroszcze, tyle godzin po odejsciu wod nie naleza porody do najmilszych, ale najwazniejsze ze juz macie wszystko za soba :) Dorka zjedz cos pozywnego, to humorek sie poprawi, no i juz niedlugo do weekendu, wiec bedzie odpoczynek :) U mnie dzis noc nie przespana, wieczorem odszedl mi czop sluzowy, a w nocy skurcze, i to musze przyznac ze dosc bolesne, ale nieregularne, wiec sie nie martwilam, plecy i uda jak przy @, a najgorsze ze sie oczyszczam i to mnie troche meczy, bo ile razy do toalety mozna biegac... Ale ogolnie jestem zadowolona, jeszcze kilka dni i 37tydz wchodze, wiec cieszy mnie ze Maly powoli toruje sobie droge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Remoty idą pełną parą :) Super. Lolcia ważne, że już po wszystkim i masz swojego maluszka przy sobie :) Fajnie, że do nas zajrzałaś. Odzywaj się częściej. aska podziwiam z jakim spokojem piszesz o tym wszystkim. Czop odszedł, skurcze silne są, organizm się oczyszcza. Ja już bym miała wizję porodu na dniach :D Dla wszystkich 🌻 A my mamy kolejny dzień za sobą. Wikuś jest coraz bardziej aktywny. Często leży w łóżeczku i patrzy się na maskotki, coś tam mrucząc pod nosem :) W ogóle fajny jest ten mój synuś. No i rośnie jak na drożdżach. Już tyle ubranek musiałam poodkładać. Ja też już obiad ugotowałam. Dziś krupnik będzie. Zmykam bo się budzi chyba. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×