Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Oh tak... u mnie caly weekend bedzie slodkie lenistwo, maz w domu wiec nie pozwoli mi zrobic nic, obiad oczywiscie wczoraj zrobiony na dzis wiec tylko ogrzac :) We wtorek wrca do pracy wiec bede mogla powrocic do mojej obsesji sprzatania :) Pogoda jest cudna wrocilismy z parku na jedzonko, wybiegalismy sie z pieskiem ladnych pare godzin... i teraz cala czworka glodna i zadowolona..... Kaska no to bedzie wielka rodzinna wyprawa dzisiaj :) No ciekawa jestem jak Wiktorek sie spisze, napewno bedzie mu sie dobrze spalo na swiezym powietrzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wróciliśmy i powoli przygotowujemy się do kąpieli. Było całkiem nieźle, jak na taką wyprawę. W tamtą stronę czuwał całą drogę, potem usnął. Koło domu zaczął marudzić, ale sam się uspokoił i dalej spał. Gdyby jednak tak mi zaczął marudzić jakbym sama była to już bym wracała do domu szybciutko. Na szczęście był mąż, który mnie uspokajał i tłumaczył, że mały sobie pomarudzi, poprzeciąga się i uspokoi sam. No i tak było, a ja tak się martwiłam :) Wózek został już w garażu na podwórku więc już nici z balkonowych wietrzeń (chyba że w foteliku samochodowym). Teraz będą pełnowymiarowe spacery :) aska a Ty cudny weekend masz :) Odpoczywaj póki możesz, bo już niedługo maleństwo na świecie będzie i troszkę się zmini sposób wypoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dorka - glowa do gory, przeciez teraz musi byc dobrze!!! :) i pamietaj zeby pozytywnie myslec :) kruszyna - ja tez szaleje ze sprzataniem ale coraz ciezej juz mi jest, wiec im szybciej sie uwiniesz z porzadkami tym latwiej Ci bedzie aska - a Ty to juz na ostatniej prostej a tyle sil masz,faaajnie :) kasia - super ze pierwsze koty za ploty ze spacerkiem :) sylwinka - jak sie czujesz? ciekawe jak tam polusia i co u mery i jej malenstwa :) ja dzis mam leniwy dzien po wczorajszym grilu :), ale spacerek obowiazkowo zaliczymy :) dzisiaj w nocy leciala mi krew z nosa,ale jutro mam wizyte u gina to mu powiem milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka - my sosnowe kupujemy lozeczko i najtansze natrafilam w TG w sklepie kolo chinioli ;) za 125 zl a takie samo kosztowalo 215 tu niedaleko gdzie mieszkam,straszne przebicie cenowe a naprawde identyczne bylo, lepiej czasem dluzej poszukac niz przeplacic papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja narazie jestem sama w domku, mąż z bratem pojechali z rana na giełdę samochodową do Mysłowic, bo braciszek szuka auta i poprosił męża żeby z nim jechał. Na obiad idziemy do teściów, więc teraz sobie leniuchuję :P Wczoraj się napracowałam więc mi się należy :D A jutro rano jadę po odbiór wyników do laboratorium i potem zaraz do gina. Ciekawe ile malutka waży, pewnie sporo urosła, bo kopniaki są mocniejsze :) No i później do firmy zawieźć L4, także na plotach mi też trochę czasu zejdzie :) Dorcia buziaczki dla Ciebie przesyłam, oby to jajo było ostatnim monitorowanym :):):):) Suri - no właśnie chcę sobie wszystko wysprzątać, okna umyć itp, póki brzuszek malutki i cieszę się że remoncik tak szybko nam poszedł. Ale i tak nie mam tyle siły i szybciej się męczę, więc muszę sobie codziennie robić po trochu :) Także jutro jak zdążę to 2 okna umyję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu pustki. Leżę już sobie w łóżeczku, Wiktorek śpi po kąpieli i karmieniu. Może dzisiejsza noc będzie spokojniejsza niż ostatnia. Pierwsza pobódka koło północy więc mam chwilkę dla siebie, chociaż zaraz padnę jak codzień. Jutro zamierzam się wyrwać na godzinkę na zakupy. Mały zostanie z babcią :) Boję się iść z nim sama. Dziś na podwórku był z babcią i wytrzymał godzinkę mimo iż był nakarmiony i przewinięty. A podobno dzieci super śpią na powietrzu. No, może i jemu się to unormuje wszystko. W końcu ma dopiero 2 tygodnie :) Lecę coś poczytać i spać, bo kolejna nocka przed nami. Oby spokojna była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu mam nadzieję że noc minęła spokojnie :) Ja uciekam już po wyniki i do ginka, odezwę się później, buziaczki dla wszystkich śpioszków :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry! Kruszyna dawaj znac jak wyniki! Na pewno wszystko super! Kasia mam nadzieje ze sie wyspalas i wypoczelas! A jak reszcie minal weekend? Asia pewnie zrelaksowana po wypoczynku z mezusiem :) U mnie weekend minal bardzo milo! W sob zorganizowalam niespodzianke - obiad dla ukochanego ( w restauracji) z cala jego rodzinka. Nic sie nie spodziewal i byl bardzo milo zaskoczony. To byla taka przed urodzinowa niespodzianka. A wieczorem bylam u brata! Mala Hania juz 0.5kg przybrala - kluska :) A w niedziele relaksowalismy sie w domku, bo ja za dobrze sie nie czulam :( doslownie od 4 dni mam migrene... i nic nie moge z nia zrobic :( No i wczoraj jeszcze mialam placzliwy dzien troszke, bo chyba sie znow nie udalo i troszke sie podlamalam :( wyplakalam sie ukochanemu i od razu mi sie lepiej zrobilo! A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka a dlaczego myslisz ze sie nie udalo? mnie przed testem tez bolala glowa i wylam jak bobr ze nie szlo mnie uspokoic ;) bralam wtedy apap nawet,bo myslalam ze sie nie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi sie wydaje... piersi juz mnie nie bola, nic nie jest, wiec wydaje mi sie ze nie wyszlo... mam wrazenie ze zaraz przyjdzie @! Jak ma przyjsc niech sie tylko nie spoznia, bo to mnie calkowicie roztroi! no ale ukochany przytulil i powiedzial, ze kolejny szalony, goracy miesiac nam sie szykuje i ze rozkazuje myslec pozytywnie, bo zawsze taka bylam i mam tego nie zmieniac. No wiec musze go sluchac :D:D:D Suri a jak u Ciebie samopoczucie? Jak weekend minal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm piersi mnie tez za bardzo nie bolaly ... ale masz racje jakby juz nie wyszlo to niech ta krowa sie nie spoznia,chociaz zycze Ci conajmniej 9 m-cy przerwy od @ :) a weekend przelecial jak z bicza, na grilu bylismy, w niedziele spacerek i dobre jedzonko w knajpce, dzisiaj znow pracowity dzien, rozkladam sobie te prace domowe po troche bo potem ledwo sapie, no i na 18 mam wizyte u gina to tzrymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedziemy! na pewo wszystko jest super! Malpa ma jeszcze dwa dni na przyjscie.. oczywiscie wole aby jej nie bylo, no ale nie chce znow wyczekiwac! Mnie przez kilka dni bardzo bolaly sutki, ale juz przestaly :( no nic czekam i zobaczymy. To fajowy weekend mialas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze tak podchodzisz do wszystkiego :) ostatnio rozmawialam z kolezanka,miala usuwana ciaze w 8 tyg bo sie nie rozwijala i mowi ze boi sie teraz wogole probowac znow zachodzic i nie da sobie przemowic i przelamac tego strachu, myslalam ze bedzie jakies badania robila zeby znow wykluczyc cytomegalie (bo przez to stracila dziecko) a ona wrecz sparalizowana jest obawami ja zawsze mowie ze do odwaznych swiat nalezy :) wiadomo ze kazdy sie martwi,nawet juz w ciazy jak jest zaawansowanej,ale trzeba myslec pozytywnie i juz :) dorka - pozajadaj jakies czekoladki na poprawe humoru ,ja juz 2 czekoladowe batoniki zjadlam (magnzeu mi trzeba bo dlonie jakies takie obolale mam jak rano wstaje) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Dorka zabraniam Ci się tak dołować! Jak @ przyjdzie to uda się nast razem, znów bedzie monitoring i szaleństwa z ukochanym! Już nic nie pisze ale nie podobne do Ciebie takie humorki :) No nic, trzymam kciuki 👄 i czekam razem z Tobą :) Suri a tam gdzie kupiłaś łózeczko są też inne meble tzn komody i szafy? bo mi właśnie zależy na 2 komodach i szafie. jak narazie to zdecydowaliśmy się już na jedne ale odbierzemy je dopiero w przyszłym tyg bo w tym M nie dostanie wolnego :( a ja juz bym chciała miec je postawione ;) ja dzisiaj musze pomyć podłogi :O ciekawe co tam u Mery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna, Suri czekam na wieści po wizycie u ginekologa ;) Suri jestem ciekawa ile Twój maluszek waży bo ja ost nie miałam robionego usg a mamy podobne terminy ;) Polusia śliczny jest Aleksander :) Wracaj do nas i opisz poród :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny dajcie znać po wizytach u gin. :) Dorka przypominam o takim arcyciekawym przypadku, czyli sobie - NIE MIAŁAM ŻADNYCH OBJAWÓW CIĄŻY!!! No, poza brakiem @ :) Także póki @ nie przyszła to nie ma co przesądzać. Piersi wcale mogą nie boleć, brzuch wręcz przeciwnie - może boleć jak na @. Wszystko na odwrót, a ciąża możliwa :) Tak było u mnie, pamiętaj i bądź dobrej myśli :) Grażka jak wstawisz 2 komody, szafę i łóżeczko do pokoju to już będzie duuuży postęp i pokoik praktycznie gotowy :) A u nas nocka średnio minęła. Wiktorka boli brzuch chyba bo się biedak pręży, macha nóżkami i rączkami i denerwuje się przy tym. No i czekamy na kupkę. Jak tylko zrobi to mu ulży napewno. A ja muszę przeanalizować co jadłam czego nie powinnam. Mocno zmęczona nie jestem - mały przespał 3 godz od 6 do 9, a ja razem z nim padłam. Teraz mega delikatna kawka (a raczej mleko) dla smaku i stajemy na nogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to bedzie duzy postęp i największy wydatek ale jak juz bedą meble to bede miała gdzie poukładać rzeczy dla małego :) Biedny Wiktorek jak go brzuszek boli :( może delikatnie pomasuj mu ten brzuszek? Asia, Sylwinka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka - hmm nie pamietam czy tam byly komody, tu jest link do sklepu http://www.i-wozki.pl/ ale naprawde supe rzeczy tam byly :) tez jestem ciekawa ile malenstwo wazy :) kasia - ale Ci zazdroszcze ze ten bol porodowy masz za soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie od kilku dni boli podbrzusze :( i to tak nagle zakłuje i po chwili przestanie, jak na @. może Igorek mnie tam kopie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia jeszcze się Ciebie miałam zapytać czy miałaś bóle porodowe z krzyża? bo mnie straszą że przy tyłozgięciu są tylko z krzyża i to baaaardzo bolesne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia - a moze spacerek pomoglby Wiktorkowi?na swiezym powietrzu lepiej sie spi i moze szybciej ta kupka przyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka - mnie tez czasem podbrzusze ostatnio zaboli i w nocy jak sie na bok przewracam to lekko zaboli brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri życzę Ci równie "przyjemnego" porodu jak mój :) Już niedługo też będziesz po. Będzie dobrze :) Grażka miałam właśnie te bóle krzyżowe. Nie wiedziałam, że przy tyłozgięciu właśnie bóle krzyżowe występują i nie wiedziałam czego się spodziewać. Czekałam na jakieś skurcze brzuszne (czy jak to się zwie). No, że brzuch będzie mnie bolał. A brzuch tylko robił się twardy, a ból był w krzyżu. Silne były te bóle - szczególnie jak pisałam od 7 do 10cm rozwarcia. Pomagał mi wtedy mąż. Masowanie też przynosiło ulgę. Nie wiedzieliśmy jak masować, ale brałam pięść męża i kazałam mu jeździć w miejscu bólu :D Dziwne, ale lekka ulga była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super :O myslałam że nie każdy ma z krzyża ale jakoś chyba to przeżyję :P właśnie też słyszałam że przy tyłozgięciu poród jest szybki więc zobaczymy jak u mnie bedzie bo u Ciebie to był mega szybki :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam mega szybki. Tak naprawdę to nie wiem jak to liczyć. Gdzieś koło 8cm rozwarcia, w ramach reklaksu :P pytałam położną jak to się liczy. Powiedziała, że powinno się liczyć od pierwszych regularnych skurczy. No to mnie regularne (co 10 min) zaczęły łapać o 23.00 w piątek. Licząc w ten sposób to poród trwał 5:35 godziny. Na porodówkę weszłam jednak punkt 2.00. Licząc od tej godziny to tylko 2:35 :D Obok mnie rodziła pewna dziewczyna - 2 dziecko. Ja parłam pół godziny, ona chyba ze 3 razy tylko i dziecko było na świecie. To się nazywa express :) Jednak to co przeżyła potem to nie życzę nikomu :( Nie mogła urodzić łożyska, bo nie chciało się oderwać, chlusnęło z niej krwią, a łożysko odrywali wkładając jej rękę do środka :( Nacierpiała się dziewczyna strasznie. A pisałam Wam, że prosiłam o możliwość obejrzenia łożyska? :D No co ja zrobię, że mnie wnętrzności człowieka interesują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia mam nadzieje ze masz racje! sory ze wam tak namarudzilam, to chyba przez ten nie ustajacy bol glowy, ktory strasznie mnie meczy :( No nic czekam do wt/sr i zobaczymy. Nie ma co gdybac, bo i tak nic sie nie dowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia to i tak szybko :) moja koleżanka od pierwszych regularnych skurczy urodziła po 20 godzinach wiec to dopiero jest męka. Dorka może weź apap na ten ból głowy, wiem że jest bezpieczny i jak jestes w ciązy to nie zaszkodzi dziecku. Namęczysz się z tą migreną ale mam nadzieję, że za dwa dni bedziesz najszczęsliwszą przyszłą mamusią na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka marudź sobie jeśli ma Ci to pomóc. Od tego jesteśmy, żeby wysłuchać i wesprzeć. A tymczasem głowa, uszy i cycki do góry :) Ocho... moje słońce się budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×