Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość fijolet
asiulka 358 My mieliśmy zamrożone 2 blasto i 2 morule. Były mrożone 3 lata, bo z pierwszego ivf mamy syna. Teraz miałam podane 2 blastocysty, były nacinane. Rozmrażane były tylko raz i od razu podane. Zostały nam wciąż 2 morule zamrożone. nina81 w mojej klinice (salve łódź) przed ivf obowiązkowo wykonywana jest histeroskopia, niektóre kobiety mają też laparoskopię. Ja nie miałam. Wykonywane jest także hsg, czyli badanie drożności jajowodów. Bez tych badań ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ivf nie jest na bank potrzebne hsg, mozna zrobic przeciez inf jak sie w ogole jajowodow nie posiada akbo zupelnie zamkniete...wiec szkoda na to pieniedzy i przejsci bo badania jakby do powiedziec do najlepszych nienalezy :( Co do histero i laparo czy sa ku temu jakies podwody? Ja nie mialam tego robionego nigdy nie bylo powodu bo u nas problemem byly pleminiki meza a potem juz moja psychika...takze czasem szkoda kasy na niepotrzebne badania i na stres z ńimi zwiazany chyba ze sa ku temu powody Fjolecik masz podane dwa zarodki a chcialas blizniaki? Czy liczysz ze tez jeden zarodek sie przyjmie? Co zamierzasz zrobic z reszta? Myslalas o tym? Pytam teoretycznie bo czesto o tym mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina81
dzieki wielkie czyli co dalej?zmienic lekarza?isc prywatnie na badania?nie wiem co robic?czy po prostu przy najblizszej wizycie zapytac o te badania lekarza czy nie trzeba ich zrobic boje sie ze mnie skrzyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina81
ok rozumiem teraz to wydziwiam tak naprawde wystarczy moze sluchac lekarza nie potrzebne badania wiec po co sama chce sie narazac na dodatkowy stres i bol macie racje dzieki tak przyczyna z tego co lekarze mowia sa plemniki wiec nie szukam nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy niki jak tam jest miedzy Toba a lekarzem ;) moj jest przeciwnikiem badan niepotrzbnych...on od razu do dzialan prżechodzi, potem pisza o nim w sieci ze od razu wyjezdza na wizycie o inf ale tak na prawde co dadza te badanie jesli nie tylko pozarcie kasy, strate kolejnych miesiecy, no i bol...bo niestety bola Lepiej isc od razu w kierunku swiatelka, chyba ze faktycznie te badania sa z historii choroby potrzebne typu nieudane ivf, poronieńia, itd itd...warto popytac co moze maz zrobic by pobrac od niego jak najwiećej i najlepszych plemnikow...mysle ze usg daje juz jakis obraz macicy jesli to lekarzowi starcza to bym nie prosila o badańia, ja mialam hsg bo u nas pojawila sie mozliwosc iui, ktore i tak nic nie daly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina81
dzieki asiulka teraz to chociarz jestem spokojniejsza bo tak naprawde to zaczelo sie to wszystko od tego ze znajomi mowili jak to podstawowe to badania sa jak mozna nie miec ich zrobionych tylkobo gdzies tam ktos im cos powiedzial cos slyszeli gdzies czytallitylko ze ci znajomi maja dzieci i nie maja pojecia co my przechodzimy wiec koniec slucham tylko lekarza i nikogo wiecej zapytam co z tym nasieniem maz bral leki proxeed plus bio marina androwid prostamol uno a lekarz z kliniki stwierdzil ze to pieniadze w bloto wyrzucone wystarczy witamina a+e no i w miare spokojny tryb zycia z czym juz bedzie gorzej oboje podpalalismy troche ja moze i bardziej w tej chwili maz nie pali poltora roku ja od lipca robimy wszystko aby bylo jak najlepiej tylko ze stres zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
asiulka358 miałam podane 2 zarodki za pierwszym razem i przyjął się tylko jeden mimo, że były podane piękne blastocysty a chcieliśmy bliźniaki. Tym razem też były podane 2 piękne blastocysty a prawdopodobnie też przyjął się jeden. Braliśmy pod uwagę bliźniaki ale takie jest już ryzyko z tym związane. Zamrażane sa po 2 czyli jednego nie można było podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fjolet jak sa zamrozone dwa mozna podac jeden, ja tak chce podchodzic..drugi sie zamraza ponownie chyba ze np. Rozmrozenie nie przetrwa...nie mam mozliwosci na trojke dzieci a nie chce naturalnie zajsc jesli mam mrozaczki...ogolnie mam straszne rozterki...nie moge jakos tego ogarnac....pojde na wizyte pogadam z moim cudotworca, trzecie moge miec ale za np 6-8 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez uwaza,m ze kasa wydana na leki na nasienie to wyrzucona w bloto, u nas leki podzialalay wrecz odwrotnie, mialismy androvit, proxeed plus, clo, agapurin itd...jak sie cofniesz w temacie do chyba maja 2011 to tam bedzie co nam pomoglo, glownie dieta i ruch czyli to co teraz o sobie pisala egz... Ze wzgledu na slabe nasienie poniekad nie udalo sie pierwsze inf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fijolet
asiulka358 to jest trudna decyzja, którą każda z nas musi podjąć sama. Ja pomyslałam sobie tak: 1. crio daje mniejsze szanse na ciążę, ok. 30 % więc skoro już biorę tyle tych leków to szkoda było mi ryzykować z jednym zarodkiem. 2. u nas w klinice można mrozić zarodki max 5 lat, później albo je zabierasz albo oddają do adopcji i jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby moje zarodki poszły do kogoś innego, moje dzieci. 3. i jakoś było to dla mnie dziwne, że jedno moje dziecko będzie rozmrożone i znów zamrożone. Takie były moje dylematy, ale każda z nas inaczej na to patrzy i każda dezyzja jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc wam. Rozmawiacie o crio, no i własnie chciałabym się co nieco dowiedzieć jak to z tym jest. Czy przed criotransferem potrzebne sa leki a jeśli tak to po co? wolałabym miec transfer na cyklu naturalnym i nie bardzo rozumiem potrzeby stosowania lekow dodatkowych. No i jeszcze jak to jest z tym rozmrażaniem? bo ja mam 3 zarodki zamrożone ale wiolałabym przyjąc tylko jeden z nich aby uniknąc ciąży bliźniaczej. Czy takiej sytuacji oni rozmrażaja tylko jeden zarodek czy wszystkie od razu a potem ewentualnie zamrażaja ponownie? Jaki jest koszt criotransferu? Mój synek ma 2 lata, a po mrożaka chcemy iść pod koniec przyszłego roku, mamy możliwość przechowywania zarodków przez 5 lat bezpłatnie, a potem to juz pewnie za opłatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia leki to pewni tylko na ppdtrzymanie i na endo... rozmrazaja wszystkie dostajesz.jeden i zamrazaja jesli przetrwaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Asiulki.Wiem,ze nie zapalalysmy do siebie sympatia ale tak bywa,nie kazdy dla kazdego.Nie znaczy to,ze nie cenie sobie Twojej wiedzy i doswiadczenia.W zwiazku z tym mam pytanie,doczytalam duuuzo wczesniej,ze Twoje jajniki odmowily wspolpracy w czasie stymulacji.Mam problem bo jestem drugi raz w tym roku stymulowana i nie ma efektow.Poprzednio po gonalu w dawce 400 mialam zaledwie jeden pecherzyk,po punkcji okazalo sie,ze jest pusty.Teraz od 2-6 dc bralam trzy raz dziennie clo,wczoraj mialam usg i lekarz stwierdzil,ze jajniki spia i kazal jeszcze przez trzy dni mam brac gonal po 75 dziennie.A ja glupia z tego stresu nie zapytalam czy byly pecherzyki i jakie.Pewnie nie bardzo skoro byl to 7dc a estradiol mialam 26 czyli bez szalu.Jesli mozesz to napisz jak to wygladalo u Ciebie czy mozliwe ze do nastepnego badania ktore mam w 12dc nastapi wzrost?A i jeszcze jedno,ciesze sie ze Twoja malutka wyzdrowiala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja na pierwszym nieudanym ivf mialam menopur tylko i ovi przed punkcja bylo 9 komorek i.malo.pamietam tego bralam chyba dwie ampuli na jeden roztwor...a pry drugim podejsciu zaczynalam od dwoh pergoverisu a skonczylam na dwoch pergoveris i chyba dwoch luveris a na usg rano w.dniu punkcji bylo widac 4 pecherzyki a.przy punkcji okazalo.sie 6...poza tym pamietam ze chyba bite 14 dni bralam o wszstko...myslalam z konca nie bedzie ...a i jeszcze orgaluyran nawet nie pamietam na co to bylo i na koniec ovitrelle...byly dni ze 3 zastrzyki bo wsio osobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za info Asiulka.Musze sie uzbroic w cierpliwosc do poniedzialku.Ale majac po jednym pecherzyku niezaleznie od dawki lekow to i tak nie dam rady tego ciagnac przez 6 miesiecy.Ani fizycznie ani psychicznie.I boje sie te leki brac tak dlugo.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco ale wiesz co jestem chora wiec moze slabo ogarniam, plis wez napisz jeszcze raz... Ty masz zastrzyki? Co miesiac sie klujesz by sprawdzic czy cos wyrosnie i jesli tak to bedzie podejscie do ivf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak co miesiac sie szprycuje,narazie drugi raz a efektow brak:(Chyba sobie odpuszcze bo brkuje mi sily.Boje sie,ze takie silne i czeste stymulacje zniszcza moja i tak marna rezerwe jajnikowa.Mam amh 0,1 czyli nie ma sie czym chwalic.W dodatku paskudnie sie czuje po tych lekach i mam takie jazdy,ze szok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz- mogłabyś mi napisać jaką miałaś teraz stymulację, wiem że pisałaś coś o mieszanej, byłam teraz u dr na wizycie i chyba nie ma na mnie już pomysłu, wiem że w twoje komórki zawsze wierzył, w moje nie za bardzo nie dość że niska rezerwa to coś mi zaczął tłumaczyć o ziarnistości. Podjęliśmy z mężem decyzje że jest to nasza ostatnia próba. I wiesz co mi jeszcze powiedział że nie jest zwoleniikiem biosteronu w dawce 75 mg, kazał mi zmniejszyć dawkę:( a ja niewiem co robić dr K z Inv powiedziała że na mnie tylko podziała 75mg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coconut - a ile masz pęcherzyków antralnych na początku cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dwa trzy albo cztery.Mam normalnie pecherzyki w naturalnych cyklach np.w styczniu mialam w 9dc 18mm.Ale chyba sa puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny polecam Wam tą stronkę ja jestem z niej bardzo zadowolona :D OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=3d1f1c6d58c72ed863b2c41044f1a54732f91978

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco- to nie jest tak tragicznie, pamiętaj że nie każdy cykl jest dobry .Wiesz pamiętam jak po pierwszej stymulacji miałam tylko 2 pęcherzyki na jednym jajniku, bo drugi spał dr nawet się zastanawiał czy wogóle jest. Zresztą dużo wcześniej przed tym "nie działał", po tej stymulacji zdecydowałam się na elektroakupunkturę i ona mi pobudziła ten drugi, do tej pory mam pęcherzyki antralne na obydwu jajnikach fakt że liczba dochodzi na obydwu do 5-7 ale są. A ty piszesz że liczba dochodzi do 4, więc tragicznie nie jest, napewno jeszcze będzie dobrze. Powiedz a co ci teraz lekarz proponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anowi dzieki mam usg w pon i zobaczymy.Jestem ciekawa jak przebiegnie Twoja wizyta u Pana J:)Tez sie zapisze.Widze,ze nasze doswiadczenia sa podobne z tym,ze T dzialasz dluzej.Lonia sie o Ciebie dopytuje:)Jestem tak przeziebiona,ze nie mam sily pisac.Asiulka jeszcze raz napisze:pierwsza stymulacja koniec stycznia.Od 2-6dc Gonal f w dawce 400 dziennie.Urosl 1 pecherzyk 10 mm czyli gowno nie pecherzyk.7-9 dc gonal w zmniejszonej dawce po75 i tenze pecherzyk urosl do 20mm.9,10,11 dc orgalutran,w 11 ovitrelle i w 13 dc punkcja bez znieczulenia przy estradiolu 141.Brak komorki:)Czekalam na @ i teraz od 2-6dc bralam clo 3 razy dziennie 7-9dc gonal po75 dziennie.Teraz mam 10dc nic nie czuje,zeby jajniki pracowaly:)Na usg wyszlo,ze jajniki spia w 7dc a estradiol byl 26.Kolejne mam w pon.Juz przejrzysciej nie potrafie opisac tego wszystkiego.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Asiulki
Egz,co słychać?jak dzieciaczki?wszystko ok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przypomnij mi 75 gonalu to jest jeden proszek? ja zawsze liczyłam na te ampułki, nawet chyba nigdy nie czytałam ile maja a moze warto spróbować menopur czy już się go nie stosuje? ja po menepurze miałam ładne komórki a po tym pergoveri i luveris i orangutan jak ja to nazywam malo było ale jakoś się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc,ja miałam miec w czwartek usg genet,ale niestety wylądowałam w szpitalu z krwawieniem:( Strasznie sie wystraszylam ale na szczescie krwawienie po 1 dniu ustalo i teraz mam tylko delikatne plamienie,lekarze w sumie nie wiedza skad to było bo szyjka dluga zamknieta,łożysko sie nie odkleja wiec super,najwazniejsze ze z dziecmi wszystko ok...:) Moze to byl jakis krwiaczek ktory wyleciał,na wszelki wypadek zatrzymali mnie na 4 dni w szpitalu,ale i tak dostaje tylko te leki co bralam w domu,dorzucili tylko nospe 3x2.Jutro moj gin zrobi mi tu w szpitalu usg genetyczne i mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze... anowi32-ja nie pamietam juz jakie leki bralam i w jakiej kolejnosci,dr M ma to w mojej karcie a ja nawet tego chyba nie mam spisanego.A biosteron bralam 25mg na dzien i mi tyle pomoglo-przez 2 m-ce zbilam fsh z chyba 15 na cos ok.4,ale moze u Ciebie potrzeba wiekszej dawki,trzymam mocno kciuki!! Calusy dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz zadrzalam az.....ciesze sie ze wszystko dobrze!!! To juz 13 tydzien?? Zaraz bedzie po pierwszym trymestrze i bedzie z gorki Robisz test pappa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×