Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mleka nie pije

mamy dzieci ze skaza bialkowa doradzcie

Polecane posty

Celi, super! A jakie jest to wapno? Specjalne dla malych dzieci? Bo w Norwegii nie ma. Jade do PL w styczniu to bym kupila. Artigiana, ja moge odpowiedziec za Celi w sprawie parowek. Do wielu produktow wedliniarskich dodaje sie mleko. M.in. do parowek, pasztetu. Warto poczytac na opakowaniu lub spytac w sklepie. W Norwegii bez mleka mam tylko szynke gotowana, szynke drobiowa, schab i pare wedzonych lub peklowanych wedlin nie dla malutkich dzieci. Parowki, kielbasy i winerki, wszystkie sa z dodatkiem mleka. Udalo mi sie znalezc jedne winerki light, na ktorych pisze, ze moga zawierac sladowe ilosci mleka.... A moja zolza dostala czerwonych plackow na nozkach i nie wiem od czego 😠 A wyglada na skaze jak nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - no teraz juz chyba jest dobrze :D - mam nadzieje ze ryba Ci nie zaszkodzi! (ani malutkowi) A do parowek niestety czesto dodaja mleko, trzeba czytac dokladnie sklad... Celi - ja tez walczylam ze wszystkimi - przede wszystkim z dziadkami - ktorym sie w glowie nie miescilo ze dziecku moze szkodzic lyzka smietany w zupie... :/ no i co zrobic, dobrze chcieli.... Lucyjka - to zaraz wysle jeszcze raz, daj znac czy doszlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja czytam skład i parówki zawierały hydralizat serwatki, ale te krosty do szału takiego mnie juz doprowadzają, ze hydralizat czy nie, jak ma w sładzie napisane choćby sladowe ilosci czegoś z nabiału- to jest u nas od wczoraj ZAKAZANe dla małej - koniec kropka :( mam juz dośc zamartwiania się o nia. dziewczyny kochane, za kilka dni mam bilans roczniaka i czy poprosić o zyrtec ?? bo watpię aby te krosty zeszły :O mała drapie sie okropnie. do tego na klatce piersiowej ma strasznie pododbijane swoje pazurki, mimo iz krost tam nie ma - lub jeszcze nie ma ,a juz swędzi :( no i jeszcze jedno pytanko, bo wapno zaczelam podawać bo mała przestaje mi pić pepti , wypija max 200ml na dobę :( nie wiem czy to nie wina zębów ? ale tak czy siak to trochę mało tego mleka:( i co teraz ???? ehhh artgentina, czy jakoś - wybacz ale niciki nawet proste przekręcam :O jak nie masz pewnosci co zawiera wędlina to jej nie jedz, jak karmisz ! i nie podawaj maluszkowi jak on juz jada miesko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ryba .. jak jeszcze karmiłam piersią zjadłam rybkę- mała miała cała noc kolki i robiła zielone kupki. co gorsza teraz też boli ja brzuszek po rybkach - wszystkich ! tych hodowlanych typu panga czy pstrąg nawet nie próbowałam podać , po tym jak na wszytskie morskie reaguje biegunkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanta 🌼 Celi, popros o zyrtek. Zobaczysz czy pomoze. A moze karpika na swieta dla malej? Ja jednak jestem zdania, ze morskie ryby sa inne od slodkowodnych. A co do mleka, to moze przez zeby albo taka faza. Moja jak sie przeziebila to tez odstawila mleko. Na 2-3 tygodnie. Zebole jej tez szly w tym czasie. A teraz wrocila do mleka 2 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny od dawna wachałam się z podjeciem tej decyzji, aledzisiaj po przeczytaniu tego : http://ekozdrowie.abc24.pl/default.asp?kat=41931&pro=277956 postanowiłam zaryzykowac i podałam małej 10 ml rzewienia - wiem wiem, nie powinno sie itd... ale szlag mnie dziisja trafił jasny - mała wstała cała w kropkach :( juz od 3 m-cy mam rzewień w domu i balam się go podać :( poleciła mi go pewna mama dziecka ze skazą, jej matka jest położną i w ten sposób nie jednem dziecku pomogła, więc postanowilam zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, kochana, to chyba nienajlepszy pomysl. Rzewien dziala przeczyszczajaco, podraznisz, a w dluzszym stosowaniu rozleniwisz malej jelita, a sama pisalas, ze miewa biegunki. Jak ma ten rzewien pomoc przy skazie? Moze tylko ja mam zle doswiadczenia z rzewieniem (wywoluje u mnie torsje).... A probowalas dac kupke do badania na bakterie lub pasozyty? Ja sie zastanawiam nad artykulem: http://kocia-stronka.republika.pl/alergia.html A propos kupki... czy wasze dzieci robia zielone kupy? Bo moje od czasow wykrycia skazy na zielono, po nutramigenie na zielono, teraz bardziej kolorowo, bo je dorosle jedzenie, ale zielen i tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja robiła zielona spienione kupki po mleku HA- ale ponoć to norma, po pepti sa normalne tj żółto-brazowe no i oczywiscie w zaleznosci co zje, bo jak buraczki to wiadomo :D sama nie wiem czy rzewień pomoże, ale skoro na własne oczy widuje tego małego chłopca i on nie ma ani jednej krosty jego mama daje mu własnie rzewien wiec co mi szkodzi ??? juz chyba nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny. U nas zdecydowanie lepiej. Skóra o wiele gładsza, już się nie czerwieni.Tylko od smoczka wokół ust troszkę wysycha ale to też traktuje oliatum i jest lepiej. Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, to fajnie, ze juz lepiej. Celi, a u was? Bo u mojej wsciekle czerwone krostki wokol ust - NIE WIEM Z CZEGO 😠 Dziewczyny, macie wyprobowane przepisy kulinarne na swieta? Musze zrobic ciasto na pierniczki do zlobka.... bez jajek, soi i mleka. Znalazlam jeden przepis ..... hmmm.... :O Czy ktoras z was uzywala zamiennika do jajek? Np. No egg firmy Organ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka jedyne co Ci mogę podać to przepis na szarlotkę z samymi żółtkami i bez grama tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wszystko zeszło :D:D wszystko nawet te podskórne krosty oporne znikneły ! dziewczyny , ja wam mówie rzewien jest spoko ! tylko w malusich!!!!!!!!!!! ilosciach !!!!! ja podałam przez 3 dni po 10 ml na pół h przed obiadkiem i jest idealnie. oczywiście buzię nadal smaruję kremami itd, bo boję sie podawać długo to zielsko, ale ciesze się bardzo, ze odwazyłam sie w końcu to podać. jelsi odważycie się, to o tej porze roku można to kupić tylko w zielarskim suszony korzeń rzewienia . ja robiłam tak pół łyzeczki od herbaty zalewałam szkl. wrzątku i parzyłam tak ok 30 min. później zlewałam- farfocle wyrzuciłam. i malej osudzone 10 ml podawałam. za kilka dni spóbuje małej wprowadzić żółtko i zobaczę co będzie ? mam nadzieję, ze teraz nie będzie juz reakcji alergicznej i będę mogła jej podawać chociaz żółtko . no i w końcu trafiłam z kaszką- kupuje jej 8 zbóż z nestle, je malusio bo na razie zjada po 30ml ale dla mnie to juz cos !! tym bardziej ze wypadałoby ją przestawić z tego porannego mleka na kaszkę ! buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 jabłek (duże i najlepiej twarde) szklanka dowolnych bakalii lub suszonych owoców 3 jajka lub 4-5 żółtek 2 szklanki mąki 1 szklanka cukru proszek do pieczenia-1 łyżeczka Jabłka pokroić jak się komu podoba, zasypać cukrem i zostawić aż puszczą sok. Jak już nastąpi ta wiekopomna chwila wrzucić do miski reszte składników i wymieszać (zajebiście pracochłonne prawda? :) ). No i oczywiście upiec, temp 180 ok. od 40 min fo 1 h. Nawet jak ze względu na dużą ilośc soku wygląda jak zakalec to jest pyszniutki. Jeśli masa w misce na oko jest lejąca albo wydaje się za rzadka to można dosypać trochę mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za przepisy! Upieklam pierniczki. Smaczne, ale twarde jak kamienie :P Celi, to prosze. Nie sadzilam, ze ten rzewien cos pomoze. Pisz dalej jak sie czuje twoja malutka przy tej kuracji. Czy nalezy ten rzewien stosowac w nieskonczonosc czy jakis okres czasu? Ja narazie nie bede eksperymentowac, bo mala ma biegunke, temperature i brak apetytu. Nie wiem czy to zeby czy grypa .O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko ;) dużo zdrówka dla twojej Niuniuśki ❤️ nie mam pojęcia jak długo podawać to zielsko :O ta dziewczyna, ktora mi to doradziła mówiła, ze przy każdym nowym pokarmie np zółtku czy jajku przez tydz do 2 tyg. a później zrobić badanie moczu, bo zielsko wypłukuje minerały i moze doprowadzić do białkomoczu !! to drugie mnie tak wystraszyło ze jak małej podawałam zioło to płakałam - bo miałam wrażenie ze jej trucizne podaję :O ehh ale ja na punkcie małej mam bzika totalnego i nawet jej jedna krosta powoduje u mnie koszmary senne - jestem przewrażliwiona na maxa :O ale co zrobić ? :D:D:D ja postanowiłam tylko spóbować z tym rzewieniem , jak zajdzie ponowna potrzeba to znowu podam przez 3 dni i koniec :O poczekam jakoś do lata i wtedy bedę małej słabiutkie kompoty z rabarbaru podawać - wszak jako dziecko pijałam je regularnie i nic mi nie było, więc podejrzewam, ze jak małej zaczne podawac to też jej nic nie będzie, bo korzen to korzeń większe stężenie i juz ! no to tyle moich głupich tłumaczeń i teorii :D:D buziaczki dla was wszytskich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to prawda, ze alergicy nie powinni jest zupy gotowanej na miesie (tzn. tego rosolku z mieska), tylko zupe gotowana na warzywach i mieso ugotowane osobno??? Czy to faktycznie tak bardzo szkodzi? Jak dajecie waszym dzieciom? Mala ma od miesiecy wysypana buzie :O Ostatnio tez dziwne wysypki na udach. Celi, jak tam po rzewieniu? Krostki nie wrocily? Kurcze, wyprobowalam dwa przepisy na ciasteczka bez mleka, masla i jaj. Wychodza smaczne, ale strasznie twarde przez duza ilosc cukru (do zlepienia ciasta zamiast jajek). Dziecko nie ugryzie :( Kupilam ciasto francuskie, na margarynie, bez jaj. Moze cos zrobic z takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najnormalniej w świecie
a w jakim wieku jest twoje dziecko, lucyjka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucyjko ;) mała ma własnie 3dniówkę :( więc cała wysypana na maxa :( od wtorku bujałam sie ze zbiciem temp. ( ale juz jest lepiej pije wapno, alertec w kroplach i znikaja plamki :) rzewień podałam tylko wtedy jak napisałam, poxniej nie było potrzeby, a teraz 3dniówka . więc nawet jej nie wprowadziłam żółtka :O za to próbowałam podać maliny w deserku- kupy zielone, mała cała noc jęczała bąki puszczała brzuszek ja bolał :( co do zup- to prawda, ze małemu alergikowi nalezy wywary mięsne podawać 2 m-ce później niż zdrowemu dziecku ! ja małej zaczełam podawac w wieku 9 -m-cy i było oki. przez te krosty póbowałam odstawić wywary mięsne i podawać lekkie zupki + miesko ale po 2 tyg nie było poprawy więc, krosty nie były u mojej małej przez wywar miesny ! zawsze mozesz spróbować- moze u was to będzie strzał w 10 ! czasami tak się zdarza, ale naprawdę rzadko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zapomniałam dodać ze po malinach dostała biegunki i odpazyla se dupinkę :( juz mnei szlag trafia bo dziisaj równo tyg. mija od tych malin, a pupa nadal w fatalnym stanie :( mam całe mieszkanie zasikane, bo maa więcej bez pieluszki niz w niej, a pupa nadal daleka od normalnej :O kupiłam dziisaj ostatni preparat na pupę ehh moze w końcu będzie to to !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO Najnormalniej w swiecie - moja cora ma prawie 14 miesiecy. Z tym rosolem, to sie zdziwilam jak dzisiaj przeczytalam na necie, ze alergicy nie powinni jesc wywarow miesnych do 3 roku zycia!! Celi, ja tez zaprawilam moja mala kompotem z malin. biegunka i pupa odparzona. o dziwo kilka surowych prosto z krzaka jej tak nie szkodza. ani sok malinowy slodki (taki do rozcienczania z woda lub herbata] ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiecywalam ze napisze po wizycie u specjalisty.... no to pisze :) wiele sie niestety nie dowiedzialam - testow zadnych majce nie robili, diagnoza na podstwie wywiadu, i w dalszym ciagu albo -albo (tzn albo alergia na mleko albo nietolerancja laktozy). ogolnie - jesli po podaniu nabialu reakcja (biegunka, bol brzucha) wystepuje w przeciagu kilku godzin - to jest to nietolerancja laktozy. Jak po dwoch dniach - alergia Wg tutejszego najlepszego specjalisty moje dzieci juz dawno nie powinny miec alergii - sadzac po wieku - tyle tylko ze oba dwa dni po podaniu jogurtow mialy wszystkie objawy..... Wiec jakos trudno mi zgodzic sie z przekonaniem pana doktora. Co do testowania - przy objawach zoladkowych testow nie robia, tylko radza trzymac scisla diete tego co nie uczula (chocby mial byc to sam ryz z kurczakiem) i wprowadzac tylko jeden nowy skladnik na tydzien - bardzo scisle tego przestrzegac - zeby zdiagnozowac co uczula. Jak uczula - odstawic skladnik i nie podawac zadnych potraw ktore go zawieraja. Podawac niewielkie ilosci, i w formie jak najmniej uczulajacej - tzn np mleko jako jogurt albo ser a nie szkalnke mleka. I w sumie jedno nowe czego sie dowiedzialam - podawanie nabialu ponizej ilosci nie powodujacej uczulenia nie podraznia i nie powoduje poglebienia alergii (ja sie zawsze o to balam, ze jak bede podawac \"podprogowo\" to bede przeszkadzac w uodparnianiu sie) - wiec jak dziecko moze jesc np. jeden jogurt na tydzien (albo 2 lyzeczki dziennie) i nic mu nie jest, to mozna podawac. nie wiem, czy to wam cokolwiek pomoglo, mnie szczerze mowiac - niewiele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanta tylko zapale i juz wracam bądź tu jeszcze proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja po mleku zwykłym i prouktach z mlekiem ma od razu biegunke naewt juz po 1 godz. a po kilku dniach wysypkę a nawet suche placki, więc ma nietolerancję laktozy i alergię ?? no i najważniejsze zaczełam małej podawac mleko sojowe firmy alpro jako budyń baza do kaszek itd. nawet jogurt sojowy - i jest oki. i jeszcze jedno czy surowe owoce moge powodowac wysypkę? tak jakoś sie to nałożyło i nie wiem co teraz? mała nie che juz słoiczkowych owoców :O więc podaje jej winogrona i banany , ale od 2 dni ma kilka krostek na policzkach i na brodzie , musze dodać ze znwou ząbkjemy :( i mysle powaznei znowu nad tym rabarbarem bo nic innego mi do głowy nie przychodzi :O ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej celi, juz poszlam ale jeszcze przyszlam :D no niestety wyglada na nietolerancje + skaza :( w dodatku z nietolerancji raczej nie ma szans wyrosnac :( Ale jesli je sojowe produkty, to jest niezle, Majka ani soi ani mleka :/ A Mieszko od 3 lat tylko na soi - ostatnio zaczeli robic takze smietane (????) - co prawda jesczez nie kwasna, ale wierze w Alpro :) A co do owockow - winogrona sa dosc porzadnie uczulajace - nei wiem czy ze wzgledu na alergeny czy na chemikalia ktorymi je pryskaja... Obawiam sie ze sposob jest tylko jeden - odstaw wszystko z wyjatkiem jednego rodzaju owocow, i testuj przez tydzien tylko to :/ Z tego co wiem gruszki sa swietne - lekkostrawne i nie alergizujace - moze od nich zacznij? Przy tym tak po prawdzie to bardzo smaczne, i miekkie, w sam raz dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem w tym ze mała po gruszce dostaje biegunki :O i to nawet po gruszce z jablkiem w deserku ale i co dziwne nawet po kaszce ryzowej jabłkowo-gruszkowej :O cholery można dostać :O odstawie winogrona , zostane przy bananie . jutro zaaplikuje jej zyrtec i wapno i jak po 5 dniach nadal kicha będzie to se w łeb palne jak nic :( i niepocieszyłaś mnie tą nietolerancją laktozy oj nie :( buziaczki i dzieki za szybki odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Widze, ze ciekawe rzeczy dopisalyscie, a ja przegapilam. Wlasnie chcialam zapytac czy wprowadzalyscie jogurt? Bo ja probuje. Dzieki Szanta, ze napisalas o tych niewielkich ilosciach prod. mlecznych. Zaczelam podawac malej troszke jogurtu, bo strasznie jej smakuje. Tak, pol malutkiego kubeczka (yoplait) na tydzien. Mam wrazenie, ze troszke pogarsza sie egzema na nozkach po nim, ale nie ma biegunki. Na buzi pare czerwonych kropek... chyba z pomaranczy. Przy okazji mam wrazenie, ze preparat witaminowy w postaci syropu pomaranczowego duzo bardziej pogorszyl stan skory niz swieze mandarynki (bez reakcji) lub pomarancze (troche szorstkich plackow). Moze to koncentrat. Nie podaje juz i jest lepiej. Celi, dobrze, ze chociaz twoja corcia toleruje soje. Masz troche produktow zastepczych. U nas akurat to banany uczulaly, a winogorna sa ok. Wiec musisz sama dalej szukac. Moze jagody beda dobre? I sliwki, morele, brzoskwinie? Szanta, a czy twoje dzieciaczki toleruja jakies produkty mleczne w malych ilosciach? Np. maslo? ser? (u nas po serze wysypa na drugi dzien), maslo w zupce ok. Jak reaguja wasze dzieci na bialka mleka dodawane do wedlin, przetworow itp? Wklejam linka na super blog z przepisami :) MNIAM. Ja wlasnie robie te ciasteczka owsiano.kokosowe na magarynie bezmlecznej. Dobre! http://mojewypieki.blox.pl/2007/11/Anzac-Biscuits.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, doradzcie co dac dziecku na drugie sniadanie lub kolacje do chleba albo zamiast kanapki. Bo mi sie koncept konczy. Moja cora nadal ma alergie na mleko, soje i bialko jajka. Je chetnie wedliny, parowki i gotowane zoltko jajka. Ale na tym sie konczy repertuar. Rano je kaszke na nutramigenie. Ale co do chleba? Dzemu nie chce (tzn. zlize a chleb zostawi), miodu nie ruszy, konserwy rybnej nie lubi (z reszta to niezbyt zdrowe moim zdaniem). Pediatra proponowal awocado. Mala nie chce skoszkowac nawet :O Aha, czasem jej robie nalesnika (z mlekiem owsianym i zoltkiem), ale tym sie raczej nie najada. Co dajecie swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×