Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniMisiowa170

POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Polecane posty

mala Kobitko🌻 kochana skoro jestes juz po punkcji i po transferze to jeszcze mocniej zaciskam kciuki:):) Napisz jakie mialas podane zarodki i kiedy testujesz:) Bede sie modlic aby Wam sie teraz udalo kochana....Sciskam Cie:) Kalpeczku👄 a jak tam u Ciebie??? Buziaki:) Pozdrowienia dla calej reszty👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jak jest cisza to pomarańczki nic się nie odezwią,a jak coś jakiś temat rozwinie to od razu są... Mała kobitko Ty wiesz,że ja trzymam mocno kciuki i nie tylko tu za Ciebie,bo o wszystkie dziewczyny,a jest nas tu już nie wiele... Myszko ponad 2 tyg temu byliśmy w Białymstoku...mam 2 torbiele..dość duże i teraz chwilowo dla mnie najważniejsze jest to,żeby one się wchłonęły..wzięłam leki,@ już jest,więc teraz gdzieś blisko muszę zrobić usg,bo nie będę jechać extra do Białego 400km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taki pomysł, żeby pomarańczowe wpisy stały się żółtymi.... jest w nich tyle żółci, że czasem płakać się chce... tymi wpisami niszczy się dobrą atmosferę... mała kobitko każda ma prawo do szczerości i za Twoją szczerość dziękuję... ale pomarańcze czuwają i mają pożywkę z naszych szczerych wpisów... masz rację mała kobitko i zwrócę na to uwagę... nie potrafię się nawet postawić w sytuacji Twojej czy myszki... ale widz, że zawsze gdy piszę, że trzymam kciuki to są one szczere :-) a jak nie piszę to i tak jestem z Wami serduchem :-) nie podejrzewam, żeby któraś czekała na niepowodzenie innej :-( pamiętam, że sama otrzymałam tutaj wiele wsparcia :-) i nie ma co kryć... chciałabym, żeby każda z nas miała tu oparcie :-) mała kobitko zrobię co w mej mocy, żeby było dobrze :-) przyznam szczerze, że moje "trzymam kciuki" i tylko tyle często bierze się z tego, że nie do końca rozumiem jak przebiega in vitro.. :-( zgłębię ten temat, żeby móc być bliżej Was... :-) kalpeczku walcz z torbieluchami... czym je leczysz? mam nadzieję, że najbliższe usg pokaże poprawę... wiem co musisz czuć :-( tulę do serducha ❤️ i wszystkie Was razem i każdą z osobna pozdrawiam mocno i gorąco :-) a teraz zmykam trochę się ogarnąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Dziewczyny!!! miałam wczoraj napisać ale padłam po pracy heeh ..nawet nie wiem kiedy zasnęłam..:P mala kobietko..parę słów do Ciebie..Każda Dziewczyna tu jest ważna , każda z nas pisz co ją boli itd..ale czasem może umknąć nick. a nie że nikogo nie interesuje , każda marzy o Tym żeby zostać mamą i i jak najszybciej chce by to nastąpiło ale często jest tak że o to trzeba powalczyć trochę ..a wiadomo że niepowodzenia nie pomagają w tym..Dziewczyny którym udało coś o tym wiedzą..i dopingują ! każdy ma gorszy czy lepszy dzień ..ale wszystkie sie wspieramy i trzymamy kciuki! MALA KOBIETKO JA DOBRZE WIEM ŻE JEST CI CIĘŻKO ALE MUSISZ BYĆ SILNA I TO BARDZO ZAŁAMYWANIE NIE POMOŻE W NICZYM :) to tyle...u mnie powolutku dziś wolne kręcę się mam trochę do zrobienia jeszcze..miałam dziś iść do lekarza ale nie wyszło na następne wolne pójdę.. graminis :) Tys jest super kobietka he jak tam? jak praca? Myszko24 no miło widzieć Cie jak zdrówko?? Smerfetko29 trzymam kciuki cały czas!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonka to ze nie pisze zbyt czesto , to ze nie pisze do kazdej z was osobna to nie znaczy ze was nie dopinguje . kazda z was zasluguje zeby zostac mama . ja 2 razy na tym topiku poronilam i tak jak wy kiedys ja tez od dziewczyn dostawaalm mile slowa i trzymanie kciukow . owszem to nie sprawiedliwe ze jednym udaje sie nawet jak tego nie chca a inne mimo ze bardzo pragna i maja warunki nie moga sie doczekac upragnionego dzieciatka . moj maz to czasami ma mnie dosyc jak gadam tylko o was ale jak sie ktorejs uda to cieszy sie chyba bardziej niz ja ;) slonka nie poddawac sie i nie przejmowac sie pomaranczkami . macie tu pisac o wszystkim i o niczym , po to tu jestesmy . i moje trzymanie kciukow jest jak najbardziej prawdziwe !! buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wicie co? zawdzięczamy pomarańczkom ożywienie topiku :-) a to świadczy o tym, że jednak się zżyłyśy... i jak się krzywda dzieje to powoduje to reakcję :-) natychmiastową wręcz :-) uwielbiam Was babole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komu kawuchy ? :-) ale z Ciebie ranny ptaszek kalpeczku :-) ja ostatnio śpię co najmniej do 9 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje olawd... dołączyłaś do grupy śpiochów :-) jest nas już czwórka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co kobitki - jesteście ODJAZDOWE!!!!! :) :) :) Nie sądziłam, że jeden mój post wniesie na to forum tyle uśmiechu - przynajmniej dla mnie :) oczywiście w dalszym etapie to już zasługa POMARAŃCZOWYCH. Dziewczynki ja nigdy nie wątpiłam w Wasze prawdziwe intencje dla starających się a kciukasy gdybym w nie nie wierzyła to bym o nie tak nie skomlała ;) - no ale jak widać są i tacy,którzy nie wierzą.... A kciuki kochane przydadzą się bardzo ale to bardzo mocno bo sytuacja u mnie niestety jest fatalna ale o tym może napiszę następnym razem,bo za 10 minut mam spotkanie z moim chrześniakiem - będziemy spacerować :) Wszyscy dookoła zastanawiają się tylko czemu przy tak beznadziejnej sytuacji dopisuje humor :) A ja po prostu wyszłam z założenia, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć a wolę mimo wszystko być na powierzchni niż potem musieć odbijać się od dna ;) Buziaki-śmigam na "randkę" ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitko uwielbiam Cię 👄 Ja w pracy już od 7 i dlatego tak wczas :) Ja muszę się wybrać do gina ,żeby sprawdzić cy torbiele znikły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalpek 🌼 👄 - no to uwielbiamy się nawzajem ;) jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało hehehe ;) Słońce,torbiele muszą zniknąć koniecznie,bo jak to nie to będą miały ze mną do czynienia a jest jest się kogo bać ;) A teraz po randce z chrześniakiem śmigam do pracy :/// Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kalpka
Kobieto Ty jeszcze tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kalpka
Ty chyba bez tych for żyć nie możesz, wszędzie już piszesz. Zastanów sie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wchodzę, myślę poczytam a tu od rana wku... pomarańcze mnie wysadzą kiedyś :-( ale olać je! tak miło się na topiku zrobiło :-) to ja się dołącze... kto chce kawuchę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nikt się nie chce napić :-( ja uciekam... muszę się ogarnąć i do pracki... miłego dnia babolce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gramka olej ich ciepłym moczem:) Zazdroszczą i tyle-kij im w dupę :D Ja wróciłam z terenu,zimno jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kalpka
Ciekawe kto tu komu zazdrości? Żal mi Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reasumujac...........
zastanawiam sie co sie dzieje na tym forum. Jestem jedna z tych -które tu poronily, ale i urodzily wyczekane i kochane dziecko, ale gadanie ,ze ktos tu tylko czeka,ze ci sie nie uda nie miesci mi sie w glowie. Teraz próbuje zajsc ponownie w ciaze(2 lata bez powodzenia), ale to forum juz jest o czyms innym i mala kobitka ma racje, tu sa kupki-zupki i pierwsze zabki, ale czy to zle.. Pewnie nie o to chodzi staraczka. Nikt tu nowy nie ma szans, a realnie starajacych sie jest moze trójka. Sama nie pisze,ale lubie czasem podejrzec, co u osob z ktorymi mam jakas - nie wiem jak to nazwac- więź. Ale nie jątrzę, nie dorzucam negatywu. Po prostu nie pasuje mi, to mnie tu nie ma. Poza tym forum jest jakby martwe, bo te czasy, kiedy po urlopie bylo kilkadziesiat stron do czytania minely bezpowrnotnie...niestety. Pozdrawiam i zycze staraczka, zeby nie mialy czasu na forum, bo beda zajete wlasnymi dziecmi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :-) uwielbiam Cię kalpeczku! masz rację... co do pomarańczek... kurcze może zmieńmy temat topiku na pogaduchy o wszystkim, klub uwielbiających się babolców... bo ciągle jest jeden temat... każda z nas jest inna, każda ma inne problemy... ale staramy się przynajmniej być dla siebie wsparciem... może to prawda, że stronki nie lecą tak szybko jak wtedy gdy miałyśmy wspólny cel i mówiło się tu tylko o tym celu... teraz piszemy o pracy, naszych rodzinach, wakacjach... ale może to czas, żeby się zmotywować i żeby po prostu było nas tu więcej :-) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilku sto lat!!! :-) kochana! życzę Ci wszystkiego co się szczęściem zwie... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gramki
Jestem za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki:) Liliowa Kochana zdrówka Szczęścia i pomyślności oby każdy dzień sprawiał jak najwięcej satysfakcji i zadowolenia :)pociechy z Mężula i Dzieciaczka . KALPEK TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE CAŁY CZAS.UDA SIĘ ZOBACZYSZ! JA W KOŃCU WOLNE ..znaczy jutro he i dziś od rana bo zeszłam z nocy:)miłego wieczoru.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie 🌼 Lilowa - Samych pięknych w życiu chwil,pełnych beztroski i miłości :) Gramko - dziękuję Ci za te słowa i zrozumienie,bo tak to też odebrałam :) 🌼 usta] misiaczki25 - chyba silniejsza niż tym razem,to jeszcze nie byłam ;) a tak jak wcześniej pisałam-zważywszy na beznadziejną sytuację sama się sobą zadziwiam ;) Odnośnie niezauważonych postów - wyżej to już wyjaśniłam... Pozdrawiam i życzę udanego wolnego :) myszko - kochana,zarodki miałam podane w 3 dobie (miały być w 5). Miałam 7 dojrzałych pęcherzyków ale po 2 dobach zostały tylko 2 zarodki,stąd przyspieszony termin. Żeby nie było tak różowo okazało się, że jeden zarodek ma 3 a drugi 4 komórki,gdzie w 3 dobie powinny mieć 8 ale to nie wszystko - oba są klasy C!!!!!!!!!! Scenariusz najgorszy z możliwych. Podczas punkcji miałam "przygodę" - dr igłą wkuł się w tętniczkę i miałam założony szew (sklepienie pochwy),bo nie mogli w inny sposób zatamować krwawienia. Tak więc były IMOCJE ;)))) Szanse w tym podejściu na zajście w ciążę są jak wygrana w totolotka i nie mam tu na myśli 3!!! ;) Mimo to świat ma dla mnie tysiące barw (by nie zwariować) - póki co działa ale co będzie dalej tego nie wie nikt. Termin testu - 16.08.2011 ale myślę, że tym razem robienie testu jest zbędne.. Słońce ja cały czas zaciskam za Was piąstki - w końcu musi się udać.👄 Pozdrawiam całą resztę kobitek - dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liluś sto latek i uśmiechu na ustach, którego nigdy Tobie nie brakuje. Mała kobitko czasami ten najgorszy scenariusz okazuje się tym najlepszym, a więc wszystko się może zdarzyć. Całuję was wszystkie, uff jak tu na forum zrobiło się gorąco .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×