POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

hej kobitki ale się nam cichutko i smutaskowo zrobiło,widać że początek roku większości z nas objawił się problemami:(:(:( ja przynajmniej na razie nie mam problemów z moim m:) chociaz nie powiem że zawsze było kolorowo,jesteśmy po ślubie już prawie 12 lat a przed jeszcze chodziliśmy ponad 6! tak że trochę czasu już razem spędziliśmy i mniej więcej wiemy co możemy od siebie oczekiwać i na co nas stać:):):) ten rok intensywnych starań i leczenia zbliżył nas jeszcze bardziej,nie mam na co narzekać no chyba tylko na swoje humory i comiesięczne załamki przyjściem @ :(:(:( ale przekonałam się że co parę lat w życiu powinna nastąpić jakaś widoczna zmiana w życiu,chodzi mi tu właśnie np.urodzenie dziecka,budowa domu,przeprowadzka do innego miasta,czy nawet śmierć bliskich choć to brzmi strasznie ale taka kolej rzeczy jest,takie sytuacje zmieniają nas i nasze nastawienie,zbliżają nas do siebie mamy wtedy wspólny cel który razem realizujemy a tak jak nic się nie dzieje to jest zwykła rutyna,oglądanie tv,komputer i gotowanie spanie i tak w kółko bardzo współczuję tym kobitkom które nie mają jeszcze swoich maluszków których tak bardzo pragną,mam nadzieję że do każdej uśmiechnie się szczęście Głowy do góry kobitki,nie poddawać mi się tu żeby ta wredna rutyna nie zawładnęła naszym życiem!!! ale się rozpisałam:) u mnie na razie cisza,@ powinna być już 4 dni temu,dziś kupiłam test i zrobię jutro rano,choć jak zwykle mam małą nadzieję no zobaczymy czas pokaże..........

halo wczoraj pisalam ale chyba mnie usuneliscie co jest grane?

szyja-a na pewno na tym forum?? a co pisałaś?

zaglądam tu ostatnio codziennie i żadnego wpisu od "szyi" nie widziałam... to zapewne pomyłka

monita30 jeśli mogę zapytać - czy Ty masz już dzieciątko? Mam nadzieję, że te 4 dni spóźnienia okażą się dobrą dla Ciebie wiadomością -czego Ci życzę z całego serducha Mnie @ powinna odwiedzić za 2 dni.......ech

pisalam wczoraj ze mam jedno dziecko 6 lat a z drugim nie moge zajsc lekarz powiedzial ze moja ciaza to cud teraz mi zaproponowal invitro ile to kosztuje mozecie pomoc i napisac cos wiecej mi POZDRAWIAM

szyja a w której klinice się leczysz czy też zamierzasz się poddać zabiegowi In Vitro?

lekarz mi zaproponowal jestem z warszawy ale czy przy drugim dziecku tez mozna miec invitro? jeszcze nie wiem gdzie narazie mam sie zastanowic czy chce wiec ile to kosztuje wiesz moze?

Znajdziesz tu wiele informacji dotyczących zapłodnienia metodą In Vitro (między innymi cena takiego zabiegu) Życzę powodzenia http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/1,87842,4829773.html http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/0,87842,4856584.html

ja też czytam codziennie ale twojego wpisu nie widziałam,może na innym forum wpisałaś małakobietka ,tak mam syna,ma już 11 lat udało nam sie zaraz po ślubie zaciążyć:) po 4 latach byłam znów w ciązy ale poroniłam w 7 tyg.:( teraz to już prawie 6 lat starań mamy za sobą,w tym rok leczenia,badań i brania hormonów i nadal nic,też już się zastanawialiśmy żeby zawitać do kliniki leczenia niepłodności ale właśnie tego sie boję ze oni tam od razu zasugerują invitro do tego wszystkiego lata uciekją,co działa na moją niekorzyść+problemy z cukrzycą która blokuje u mnie owulację,wszystko na raz ciekawa jestem co jutro wyjdzie,zawsze tak mam że jak zrobię test to od razu dostaję @ :(:(:(:( chyba psychika blokuje @

hej jest jeszcze ktos?

tak:)

dzieki sliczne POZDRAWIAM

to może napisz coś więcej o sobie,jak masz na imię,jak długo się staracie i czy wiecie w czym problem?

monita30 wiesz, nie będę ukrywała, że z jednej strony zazdroszczę Ci tego, że masz dziecko które kochasz, którym się opiekujesz.... a z drugiej nie zazdroszczę Ci sytuacji w której znajdujesz się obecnie i w której znalazłaś się kilka lat temu (bardzo mi przykro :( Myślę, że sami mamy prawo decydować o tym co nas czeka, co chcemy a czego nie. Chodzi mi tu o podejście do IUI a IN Vitro. Zawsze możesz spróbować tego pierwszego-masz do tego prawo. Czasu cofnąć się nie da i szkoda każdego roku... Psychika niestety potrafi zdziałać wiele........ dobrego i złego niestety. Potęga naszej podświadomości jest niebywale zdumiewająca. A co do Twojej cukrzycy - żadne tabletki nie potrafią przywrócić równowagi w Twoim organizmie? Może warto pójść do innego lekarza Naprawdę będę trzymała kciuki by @ tym razem się nie pojawiła

dziękuję mała kobitko myślałam własnie też o insem. i na pewno jak teraz się nie uda to porozmawiam z moją gin na ten temat co o tym sądzi w moim przypadku,co do cukrzycy to biorę dziennie tabletki,kontroluje to a syn to mój największy skarb:):):)choć tulić się już nie chce za bardzo hihih straszny kawaler się z niego robi:) a ty długo już się starasz? czytałam ze kształcisz się w dziedzinie kosmetyki:) a ja własnie poszukuje kursu "stylizacja paznokci"przedłużanie paznokci tipsy akryl,zel zdobienie bardzo mnie to kręci ostatnio:)

O! jak miło, że ktoś jest :-) Monitko-obiecuję, że pomodlę się za Ciebie- może Bozia stwierdziła, że to już czas :-) Ja mam chwilkę, bo mały zasnął(!!!!) Róża u koleżanki. Właśnie poijam mineralkę, dołaczy ktoś???

monita30 no 11 lat to już "poważny wiek" ;) Córka z pewnością szybciej by się znalazła w mamusiowych ramionach ;) natomiast facet już nie za bardzo - taka niestety kolej rzeczy. W tym wieku dzieci chyba po prostu się już wstydzą,choć bywają odmienne przypadki. My staramy się od sierpnia 2007 r. na naturalną ciążę nie ma raczej u nas żadnych szans :( :( :( ,choć jak powiedział nam dr różne przypadki już widział. Dlatego też podjęliśmy się próby podejścia do insem. - ja też już 2 z przodu nie mam a zegar tyka.... Jak to kobieta zmienną jest tak i moje nastroje co do fasoliny są różne. Są dni kiedy myślę, że może tak ma być i są też dni kiedy uronię łezkę.... Nie potrafię jednak zrozumieć dlaczego tak się dzieje, że tam gdzie dziecko narodzić się "nie powinno" to się rodzi (kiedy własna matka je wyrzuca przez okno lub pobije na śmierć) a tam gdzie miało by miłość i prawdziwy dom narodzić się nie chce... Ta pogoda chyba naprawdę dzisiaj na mnie podziałała.....

Witaj Monia671 :) no to z tego co widzę masz chwilkę dla siebie :) Mnita30 a co do mojej szkoły to chodzę do rocznego studium kosmetycznego - pazurki też chciałam zrobić ale na razie zdecydowałam się na kurs kosmetyczki :) W tej szkole jest bardzo dużo różnych kursów, sama nie chciałabym poprzestać na tym jednym. Chętnie zapisałabym się też na kurs masażu - co prawda jakieś podstawy mam ale to zdecydowanie za mało. Kurs wizażu też bym chętnie zaliczyła ;).....

mała kobitko super że się zdecydowaliscie na insem. życzę ci żeby się udało za pierwszym razem :):):) ja co chwilę mam uczucie jak by zaraz miała zacząć się @ a ja ją moją psychiką blokuję:):):)idzie zwariować

monita30 - pisałam ostatnio, że jestem po pierwszej IUI (testowanie miałam w samą Wigilię....) Ze względu na przerwę po Nowym Roku w klinice, mieliśmy miesiąc przerwy i teraz po raz drugi będziemy podchodzić do IUI ale dziękuję :)

a jeżeli chodzi o sprawiedliwość to brak słów ale los zawsze na przekór i każdemu pod górkę:) jak czytam i widze te dziewczynki małoletnie i matki np.alkoholiczki to szlak mnie od razu trafia monia witaj,fajnie ze się odezwałaś a twój Adasiek dalej daje w kość?? patinko co tam u ciebie? jolanta jak ciąża? gramko nic się nie przejmuj to tylko w twojej głowie obawy,na fotach widzę pełnięszczęscia u ciebie jak i u męża gab kochana życzę wytrwałości i brawa dla oskarka:) sara,kalpek nie poddawać się!!!!!!!!walczymy dalej myszko odezwij się buziaki dla wszystkich naszych kobitek

ło jejku to sorki wielkie ,przez to zamieszanie ze swiętami nie doczytałam ale i tak życzę powodzenia i wierzę że się uda w koncu

witam słonka moje kochane nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze wiecej nas juz pisze, oby tak dalej gramka bardzo dobrze cie rozumiem i to chyba jest wazne walic prosto z mostu a nie boczyć sie tydzień a potem facet i tak za cholere nie pamieta o co chodzilo monitko to ja trzymam kiciuki żeby to bylo to mala kobitko :) mam nadzieje ze ten rok bedzie lda nas wszystkich łaskawy

Jestem i ja :) Miałam sie uczyc,mam sesje a nic sie nie ucze...

witaj kalpek :)

misiowa,dostałas okres juz ?ktory masz dc ? Monitko ja trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kalpek ja czekam na okres po luteinie

To jeszcze nie dostałas?długo bardzo... Ja biore luteine teraz od 16dc do okresu...

jak dlugo, w piatek skonczylam dopiero