POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Wielkie wyrazy wspolczucia Patinko:(:(:(:( I nie obwiniaj siebie kochana za to...bo jestes najwspanialsza mama pod sloncem.....sciskam:(

Patinko

Smutna i trudna wiadomośc. Patinko. Jesteśmy z Tobą, myślę o Tobie i przytulam do serducha.

Pati trzymaj się, bardzo to przykre..........

Pati trzymaj się, bardzo to przykre..........

,,napisz ze urodzilam synka 17 tc nie zyje pogrzeb odbedzie sie w tym tygodniu i by sie pomodlili za jego duszyczke"słowa Patinki,nie ma sił napisać nawet:(:(:(:(:(:(

Pomodle się:(:(:(

Patinko pomodlimy się :-( Trzymaj się kochana ...

Pomodlimy się za jego duszyczke i o Twoją siłę Patinko. Jesteśmy tu razem i myślimy o Tobie.

modlilam sie za twego aniolka nie przestaje o tym myslec .......... patinko duzo sily dla ciebie moja droga.

Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, mało pisze bo nie ma o czym Oskarek żyje a Igorek rośnie jak w oczach. Czytam Was na bieżąco i się dzisiaj popłakałam jak przeczytałam co spotkało Patinke. Myślami i sercem jestem z Tobą .

hej gab pewnie ze cie pamietamy ja wczoraj myslalam o tobie i o dzieciach co tam u nich

patinka pisze ze jutro o 10.45 jest pogrzeb jej dzidziusia ale sie poryczalam............ wszystko jest nie tak...

patinko jesteśmy z Tobą... gab... fajnie, że jesteś :-) jasne, że pamiętamy!

patinko ...

Patinko26 nawet nie potrafię wyobrazić przez co przechodzisz WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA WAS PRZYKRO :( PŁACZĘ BO PRZYKRO BARDZO .MODLĘ ZA WAS ..JESTEM TU ZAWSZE MOŻESZ NAPISAĆ JESTEŚMY Z TOBĄ PAMIĘTAJ!!!

wlasnie zapalilam swieczke dla dziecka patinki tak mi przykro myslami jestem z toba ...

wlasnie zapalilam swieczke dla dziecka patinki tak mi przykro myslami jestem z toba ...

my również zapaliliśmy...

Dziekuje ale nie potrafie wiecej przepraszam juz nigdy nic nie bedzie takie piekne nigdy.......

Patinko to zrozumiałe że tak czujesz. Przytulam.

Patinko26 nie mów tak masz Wspaniała rodzinkę Kochającego Męża i Córeczki .Wiem że Ci źle ale pomyśl tym Bardzo mi przykro.

Ale ten topik upadł. Chyba dlatego ze nie ma tu staraczek. Zapraszam dziewczyny które się starają tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4875873&start=2760

winetko my tu jesteśmy po to, żeby być ze sobą... wirtualnie znamy się już sporo czasu... każda ma swoje życie i swoje problemy ale jak siebie potrzebujemy to po prostu jesteśmy... patinko misiaczki ma rację... nie możesz tak mówić... masz u boku cudownego mężczyznę... masz skarby maleńkie :-) nawet nie wyobrażąm sobie jak musi boleć strata owocu tej wielkiej miłości :-( ale jednocześnie wiem, że dasz radę :-) jesteśmy tu... pamiętaj!!! tulę do serducha!!!!!!!!!!!!

dziekuje wam Boże oddaj mi go blagam oddaj mi go zrob mi cos niech zgine w najgorszych meczarniach ale oddaj mi go serce peka peka strasznie.......

kochane jesli ja nie zajde w ciaze teraz to zwariuje zgine me serce stwardnieje i moze znienawidze potrzebuje i chce choc jest tyle przeciwnosci obaw bo balam sie tak bardzo z Rahmankiem ,moj za 5 mscy wyjedzie do miejscowosci o 5 godzin jazdy samochodem w jedna strone jesli bede w ciazy bede musiala walczyc sama o wszystko a pozniej bedziemy sie tylko odwiedzac dopoki jego kontrakt sie nie zakonczy czyli bedziemy rzadko sie widziec i czestoi wirtualnie telefonicznie ...rozum mówi odpocznij dajcie sobie czas ale moje uczucia pragnienia dziecka jest tak silne jak to zabic?no jak ja zwariuje powaznie dostane do glowy ;(

Patinko26 wiem , że jesteś rozdarta ale czasem lepiej powstrzymać się ..zajdziesz w ciąże i o na pewno!!!tylko daj sobie i organizmowi czas!!tak trzeba UWIERZ!!!

hej dziewczyny palinko moja droga wspieram cie z calych sil jaka podejmiesz decyzje taka bedzie sluszna z wpisu widze ze byl to chlopczyk a co sie tak wogole stalo napisz jak juz dojdziesz do siebie alb na moje gg 9291830

Patinko... mały książe jest już Twoim aniołkiem... czuwa nad Wami... pomoże Wam opdjąć słuszną decyzję...

Witam bardzo serdecznie, pierwszy raz zdecydowałam się napisać na forum ponieważ potrzebuje porady. Wglądu na moja sytuacje osób trzecich. Jestem młoda mam 22 lata,ostatnio byłam na Badaniach u ginekologa. Mam chorobę Hashimoto tarczycy- moja tarczyca pracuje nieregularnie. Jeśli uda się ją wyregulować to często tylko na chwilę i znów jest coś nie tak. Lekarz powiedziała że tak czasem bywa i robiąc wszystkie badania, podpowiedziała że im prędzej zacznę starać się o dziecko tym lepiej dla mnie i dla niego. Organizm jest młody łatwiej jest mu poradzić sobie z burzą hormonów i regulacją tego wszystkiego. I lepiej będzie znosić ciąże co daje szansę na urodzenie zdrowego dziecka.... Pragnę tego z całego serca...Jednak mój obecny partner jest w moim wieku i mówi że nie jest jeszcze gotowy na dziecko. Widzę że chce mi pomóc ale jego czas jeszcze nie nadszedł. Mówiłam mu że w moim przypadku ważny jest czas na pierwsze dziecko. Jednak on nie chce zostać jeszcze tatą. Jesteśmy ze sobą trzy lata...Kochamy się i dotąd wszystko było pięknie.Nie mogę żądać od niego nagłej zmiany i chęci. Jednak pomóżcie... co mogę zrobić...?