moj brat własnie mi ukradł ostatnie pienidze na chleb

moi rodzice wyjezdzaja...i zostawiaja mi pieniadze na utrzymanie domu... i własnie siegnelam po moja portmonetke i okazało sie ze ukradl mi ostatnie 10 zł....a to miało byc na jutro na chleb:O jestem wkurzona i bezradna. Wiem ze to on bo on ma takie nawyki...juz nawet nie wiem gdzie chować pieniedze:O jestem załaman pomózcie!!

pożycz a w poniedziałek sprzedaj na allegro cos co do niego nalezy - sprzedaj za 10 złotych

jak tu zyc z takim pasozytem ???

też mam takiego brata...

tylko sie załamac..siedze i rycze bo juz nie wytrzymuje psychicznie z takim człowiekiem

kradł pieniadze, złoto.... więc nie jesteś sama

też mam takich braci... ostatnio ktoś skopiował moją kartę płatniczą, tym razem poszłam na policje... wiem że to któryś z nich..

a wiesz po co mu te pieniądze?

mój też z mojej karty wypłacał, nawet przyznał się..

a najgorsze jest to że nie umie wytłumaczyć po co mu te pieniądze

ile masz lat, a ile brat?

on nie pracuje teraz....ma 18 lat...pewnie na faje albo piwo albo karte do telefonu...on nie pyta tylko bierze....przeciez widzia ze to ostatnie pieniadze w moim portfelu a mimo to wziął...ja w domu zawalam jak moge...piore, gotuje , sprzatam...no wszytsko!!! on nic nie robi tylko gra w playstation...juz nie wytrzymuje z nim ...jest mi ciezko i nie mam wsparcia....

ja mam 21

zrób mi laskę za dychę i zapominamy o sprawie , zamykamy wątek i żyjemy dalej

a teraz sie wypiera ze to nie on ...zaraz zwariuje:(

to nie jest smieszne!!!!!!!! nie bede miała pieniedzy do srody!! mam do srody nie jesc chleba!!

to zdychaj

zajeb brata i zeżryj go

kljkj ----- jestem ciekawa jak mógł Ci skopiowac karte płatniczą. Do tego jest potrzebne troche wiecej niż domowy sprzecik. A z reszta bank wydaje tylko duplikaty karty i tylko na Twoje zyczenie, jeśli nie był pełnomocnkiem do konta to sorry ale NIE WIERZE......

moj brat tez by wzial ostatnie pieniadze na chleb i kupil sobie za to np gazete i batonika :D

najebałabym gówniarzowi po łbie........mój brat ( ja 26 on 24 ) też kiedyś próbował mnie okraść i jestem pewna że NIGDY więcej nawet o tym nie pomyśli

a tak btw..... noś kase przy doopie to ci nie ukradnie :O nie pomyślałaś wcześniej skoro wiesz że brat ma lepie łapy?

ale jak to "ukrasc" :O Przeciez to w koncu brat, nie obcy... U mnie to wszystkie pieniadze sa wspolne. Zyjemy z mojej pensji i emerytury taty. Wiec to normalne, ze on bierze moje pieniadze. Tylko mnie wkurza, ze je tak za glupoty wydaje (ale nie pije i nie pali, to juz niech sobie czasem cos lepszego zje, heh ;) )

jak to wspólne? ja pracuję ciężko na te pieniądze i nie życzę sobie żeby ktokolwiek mi je podkradał. Mój mąż nawet pyta zanim coś ma wziąć. Raz mnie wyczyścił a ja do sklepu poszłam pewna że mam pieniądze. Dostało mu się i teraz nawet nie dotyka mojej torebki

niestety...jakbym miała wspólne pieniadze z moim bratem to bym głodowała takze ja trzymam kase. A schowałam ją w specjalnej skrytce na kłódeczke i kluczyk (wiec bylam przezorna) ukryłam ja za swoim łózkiem ktoro jest bardzo ciezkie wiec musiał sie namecyc zeby je odsunąć a juz nie mówie o rozwaleniu skrzyneczki:( moja mame tez kiedys okradl....

Pomysł ze sprzedażą jakiejś z jego rzeczy jest niegłupia :)

Tylko ze on juz sprzedał to co miał ajcenniejszego...wiec ja nic juz nie zznajde...:P

tez tak mysle..zabierz cos,co jest cenne dla niego i sprzedaj..powiesz,ze dzieki temu macie na chleb.koniec.

a playstation?

sprzedaj playstation :)