20stoparolatki

Hej:) Ja już w pracy kota dostaję, a pogoda za oknem nie sprzyja niczemu poza spaniem, więc ostatkiem sił dziś do pracy przyszłam. Itaweekend minął w porządku. W sobotę posprzątałam chatkę, zrobiłam duuuuuużą ilość prań, a wieczorem pojechałam ze znajomymi do koleżanki. Potem odwiozłam towarzystwo i o 2 wróciłam do domu, a w niedzielę byłam rano w szkole- super wykład był, ten Dr ma ogromną wiedzę, którą potrafi w genialny sposób przekazać i po prostu mnie urzekł i wiele innych osób:) A po szkole zrobiłam zakupy i wróciłam do domu, ugotowałam sobie obiad na wczoraj i dziś, a potem oglądałam Plotkarę przez resztę dnia:) A dziś po pracy jadę do mojej kuzynki, odwiedzę ich, bo rok nie byłam. Widziałam mojego siostrzeńca jak miał 2 tygodnie i teraz już ma rok:)

Cześć Widzę, że na cafe pustki dziewczynki zapraszam na kawkę!!!! Co tam u was? Ja chyba się rozkładam!

jestem jestem na kawcie ita co tam slychac? nierozkladaj sie!!! Ja czekam na klienta w domu....wczoraj caly dzien pisalam jest pismo procesowe uhhhh KAWCIA :)

Cześć dziewczyny:) Co tu takie pustki? Ja odliczam minuty do końca pracy i lecę do koleżanki, a potem po dzieciołka, czyli do drugiej pracy:)

no cisza cisza :) Ja miałam klientkę, coś kaski wpadło- ehhh mogła bym mieć takie spotkania 4 w miesiącu jak na chwilę obecną i jakoś to by było... Póki co przymierzam sie nadal do zasuwania na tego mojego kolosa... ELFIK- DAJ ZNAĆ JAK TAM U CIEBIE !!!!

Czesc Ale pustki dziewczynki ja tu kawkę zrobiłam i chciałam poczytac co u was a tu wielkie nic.... Wiecie co mam słaby okres w życiu, jakoś tak mi ciężko na serduchu...

czesc u mnie jakos tam leci

Itaco się dzieje? Mam info od Elfika, że zajrzy wieczorem. A ja wczoraj znowu do późna pracowałam, wróciłam padnięta na maksa, ale wyśmiałam się z dzieciołkiem i wyganiałam, a potem naprasowałam, że już na deskę patrzeć nie mogę;/ A dziś jadę zrobić coś dla siebie- jadę do koleżanki, która ogarnie moje paznokietki i będą piękne. A poza tym mama przywiozła mi ciasto i małe ciastka, więc z mojego postanowienia nici, ale będzie pysznie:)

Hej hej:) Jezus, padam:o Od początku tygodnia mam wiecznie coś do załatwienia, do zrobienia, do wypracowania, ze ledwo trzymam sie na nogach:o Z wytęsknieniem czekam na weekend to moze wtedy wypoczne! Reewelka a Ty masz sztuczne paznokcie? Ja jakiś czasm miałam żelowe, ale moja kumpela, która mi robiła wyjechała wiec już z rok czasu mam swoje i jakoś nie spieszno mi do sztucznych zwłaszcza jak mi zniszczyły płytki:o Ita zrzuć to z siebie i lżej Ci sie od razu na sercu zrobi:) Vitalijka wazne, ze jedna klientka była, później posypie się więcej:) Juz odliczam minuty do końca pracy...

Czarnanie mam sztucznych i nie robię, bo bardzo szkoda mi moich pazurków, bo długie są. Po prostu nie chce mi się, a przede wszystkim nie umiem ich okiełznać, ładnie wypiłować i pomalować. Dlatego jadę do koleżanki, żeby doprowadziła mi je do porządku:) One jak są ogarnięte, to jak sztuczne wyglądają:)

Hej, jestem żyję choć nie za dobrze....brakło mi 9 pkt a sam egzamin...ech szkoda słów znowu rzeźnia...pytania takie że mi się wyć chciało....jestem załamana. Vita----nie uwierzysz ale była masa pytań z karnego a z cywila dosłownie pokapali i było chyba z 15 pytań z samej ustawy o sądach powszechnych!!! Ale chyba wszelkie rekordy pobiło pytanie ze spółdzielczego gdzie wybór był między sformułowaniem statut tak stanowi a statut nie stanowi inaczej......a czy ja kurwa mać uczyłam się na pamięć takich pierdół!!!! Wrócę jak dojdę do siebie... Dzięki za kciuki

jestem na kawci dopołudniowej :D Tak więc: ita co się dzieje? napisz że może poradzimy coś -choć by dobrym słowem niebieska aMy się nie znamy O_o pozdrawiam i witam :) rewelkanie zeżryj wszystkiego :P notabene hehe tez bym zjadła ciasteczko wiec zjedz za mnie jedo no :) Ja sie pilnuje i zdrowo odzywiam. Musz schudnąc do konca roku cos!!!! czarna[ kwiatek] masz racje- jedna klientka jest juz dobrze :) tyle ze nie wyżyłabym z tylko jednej takiej wizyty w miesiącu, no w tygodniu to jeszcze :) ....eh po kolosie musi sie coś rozkręcić!!! Napisz coś o tym zdrowym odżywianiu swoim :) Ja zaczynam tzn jestem w trakcie i poki co sie trzymam Elfik........... tak mocno trzymałam kciuki....STRASZNIE MI PRZYKRO . Słyszałam ze ten egzamin miał właśnie dziwną proporcję pytan z uwagi na duza ilosc pytan z ustaw....i wiele pytan z karnego!!! Ja tez wole cywila. CHOLERA JASNA :( Moi znajomi sie tez nie dostali ani na adwokacka ani radcowska..kolejny raz i są załamani! Znam tez Twój ból bo pierwszy raz jak szłam w 2008 r tez zabrakło mi 8 punktów...Na 2009 zrezygnowałam z pracy z życia i rypałam jak oszalała...do tej pory przez to nie moge pracy ani patrona porządnego znalesc :( Wiec na aplikacji jestem ale powiem ci ze tego nie czuje, nie zarabiam i jest beznadziejnie.. Tak zle tak niedobrze. SKUP SIE NA SWOJEJ PRACY i zdaj to za rok !!!!! Masz kochana wspaniałych ludzi dookoła siebie i fajną prace- dasz rade- ta aplikacja w twoim przypadku to prawie jak wisienka na torciku ;) u mnie to robienie torciku dopiero :/ Wiec popatrz jak róznie to moze byc SZCZĘŚLIWA MĘŻATKO NASZA

Pociągnijcie pałęczkę, dajcie POr00chać i napijmy się alkoholku!

Elfik przykro mi i tulę.....Trzymaj się Vitalijka ma rację Buziaki kochane ja też się odezwę i napiszę jak się troszkę ogarnę

Vita----dziękuję Ci Kochana za te ciepłe słowa naprawdę dodały mi otuchy Vita tak sobie myślę ,piszesz o swojej pracy qrcze gdybyś mieszkała w Kielcach to byśmy sobie już razem pracowały :-( bo szukają kogoś do mnie... ale pewnie z KRK to raczej nie wchodzi w grę dojeżdżanie... echhh no widzisz tak źle i tak niedobrze masz zupełną rację. Najważniejsi są ludzie a na razie odpukać spotyka mnie sporo ciepła od otaczających mnie ludzi czego jesteś doskonałym przykładem :-) Ita, Rewelka Wam również dziękuję :-) Ja wiem że to co piszesz to racja ale jednak przykro. W 2008 r. była załamka w zeszłym roku fakt nie przygotowywałam się zbytnio ślub poprzednia praca i więc ok należało mi się ale w tym roku naprawdę tak jak piszesz zrezygnowałam z życia a tu znowu kwas. Ale w Twojej sytuacji ważne że jesteś na aplikacji bo zdobywasz ciągle wiedzę i w końcu będziesz samodzielnym radcą i sama się zatrudnisz ale to w najgorszym wypadku bo w szukaniu sensownej trzeba mieć cierpliwość i to sama przećwiczyłam. Najpierw poszłam do pracy, która mnie wykańczała dopiero po prawie 2 latach trafiłam na coś fajnego. Cóż zwykły fart.Dlatego próbuj ciągle, wysyłaj cv coś się trafi zobaczysz. Mi troszkę lepiej Miśkowy wrócił ze szkolenia kupił mi na pocieszenie fajną książkę więc wieczorkiem się troche oderwę. A i pytanko co kupujecie Samcom na dzień Testosteronu :-D????

reewelka Sto lat! Sto lat! Niech zyje zyje nam! Sto lat! Sto lat! Niech zyje zyje nam! Jeszcze raz, jeszcze raz! Niech zyje zyje nam! Niech zyje nam! Reeweleczka kochana!!! Oby Ci sie marzenia spelnialy, zdrowko i dobre samopoczucie bylo! Zeby zawsze kolo Ciebie byl ktos na kim mozesz polegac, i zeby zawsze byl ktos do kochania i ktos kto kocha!!! Caluje i sciskam i zycze przemilego dnia kwiatek]

Rewelka----No ja też się dołączam do życzeń buziaki Wszystkiego naj naj lepszego spełnienia wszelkich marzeń i samych szczęśliwych chwil A wysłałam Wam w końcu mój nowy tatuaż tylko nie mam maila do Vitalijki podeślecie mi??

Dziękuję za życzenia:) A ja dziewczyny jadę dziś odebrać mojego T. i moją siostrunię- wreszcie wrócili do kraju:) Jupi Jupi Jupi:) Miłego dnia:)

Rewelka- KOCHANA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!! 100 lat 100 lat NIECH ZYJE ŻYJE NAM :) BY WSZYSTKO O CZYM MARZYSZ I PRAGNIESZ SZŁO KU TEMU :) SAMYCH ŻYCZLIWYCH LUDZI DOOKOŁA ! DUZO SUKCESÓW ZAWODOWYCH PRZEKŁADAJĄCYCH SIE NA ...kaskę:P JAK I SUKCESÓW PRYWATNYCH !!! no i wiadome ZDROWIA!! bo bez niego nic nie cieszy, a pracować też ciężko BUZIAKI!! Elfik wysłałam ci mojego meila :) DZIEWCZYNY jestescie na Facebooku?? Ja jestem pod : MAJA MIRANDA odezwijcie sie :P piję kawcię i zmykam na cały dzień do sądu :) Buziaki i miłego dnia!!!

Pamiętacie mnie jeszcze? Ehh niestety nie mam czasu na forum od czasu jak się wyprowadziłam od rodziców:( ale już przeczytałam i jestem na bieżąco. ita A. mi pomaga w sprzątaniu ale głównie ogranicza się to do odkurzania no i robi zakupy od czasu do czasu oraz gotuje. Elfik bardzo mi przykro z powodu aplikacji:( Myślałam, że się dostaniesz, wręcz byłam tego pewna. Moim zdaniem jeśli rok temu był w miarę łatwy egzmin, to w tym tak sobie przypuszczałam, że dla przeciwwagi będzie ciężki żeby mniej osób się dostało. A tak jeszcze na marginesie ja uważam, że do takiej aplikacji to żeby ją zdać to można się przygotować jedynie w taki sposób jak to zrobiła vitalijka, czyli nie pracować, bardzo dużo poświęcić i rok kuć, choć wiadomo, że do tego trzeba mieć warunki. Ja piszę tylko, ze swojej perpektywy, to znaczy, że po 8 h w pracy przez 5 dni w tygodniu nie dałabym rady się przygotować na pewno do takiej aplikacji bo nie miałabym tyle siły, czasu żeby się przygotować. Także wydaje mi się że żeby ją zdać to by trzba było rok kuć codziennie i nie pracować. Dzięki za fotkę tatuaży, jest wielki! A co tam jest nad nim mnapisane i co on przedstawia i co oznacza? Wyjaśnij mi jeszcze co Cię ciagnie do tego żeby sobe robić takie tatuaże? vitalijka namea nadal czekam na zdjęcia onfim jaki kierunek studiów? i czy magisterskie czy licencjackie? strzyga obroniłaś się? czarna mika

reewelka 100 lat!

chwilę mnie nie było, a dziś już pierwszy. Zła jestem, bo odpowiednich spraw nie pozałatwiałam i jestem przez to 3 stówy w plecy na dzień dobry a dziś jeszcze chyba na dobicie przyszła info o zapłacie za coś 100-paru zł. rachunek przyszedł za poprzedni miesiąc 20-pare, wypisałam, dałam Fizykowi do zapłaty, ale zgubił gdzieś i w związku z tym przyszedł ten ogólny większy. tak to była reszta do zapłąty później. wrrrrr nie ma to jak zacząć z takimi informacjami miesiąc bez pracy. wszystko na głowie postawione. muszę jeszcze jakoś na uczelnie wyskoczyć, bo się zapisałam na mgr, ale papiery składałam pod starym nazwiskiem, a broniłam się już pod nowym - pani Jadzia tym razem mnie zabije ;) we wt będę w Wawie to może to załatwię.

strzyga- widze ze sie dzieje u Ciebie :)...ja tez mam rachunków górę i miesiąc bez pracy i bez większej kasy na koncie Ja popijam witaminki i rozmyślam plan działania - naukowo znowu bedzie i to 2 miesiace- oj dziewczyny jak mi sie nie chce zaszywać na te 60 dni i zasuwac to nawet nie wiecie :(

Eh dziewczynki brakuje mi normalnie doby ostatnio

Cześć Rewelka wszystkiego naj naj naj spełnienia marzeń Elfik naprawde duzy podziwiam Cię Ja mam teraz troszkę słabszy okres w życiu, ale chyba powoli na prostą wychodzę, dziś idę na siłownię z areobikiem z kumpelą -kupiłam karnet. Dziś u mnie słonko za oknem, ale od połowy października ma być ostra zima Właśnie dzwonił Mój, że miał stłuczkę nowym autem, bo w sobote sprzedał stare, a jeszcze wczoraj mieliśmy kłótnie, że jedzie nieostrożnie i jak nawiedzony, to mi zrobił awanturę, że mam sie nie wtrącać jak on jeździ-wkurwił mnie na maksa. ja nie wiem już mam dosyć.....

Hej:) Ale mnie rozłozyło:( A wygrzać sie w domku nie moge bo do końca tygodnia mam projekt do zrobienia dla szefa:o Elfik Przykro mi, ale co nas nei zabije to wzmocni wiec wiem, ze następnym razem na pewno sie uda A co do tatuażu, kurcze jaki wielki!!! Masz jeszcze jakiegoś w planach? Bo widze, ze chyba masz małą obsesję na ich punkcie;) Ita TY sie nie chowaj jak masz prablem tlyko pisz, im wiecej opinii tym wieksza pomoc:) Vitalijka nie zazdroszczę Ci tych 60 dni. JA od kiedy się obroniłam, a było to prawie 4 lata temu nie zajrzałam do książek!!! Taki mam uraz bo taki zapierdziel miałam:o Powodzenia i owocnej nauki:) Onfim oj, nie tylko Tobie, ale jak chcesz podziele się i parę godzinek CI dam;)

Hej dziewczyny, popijam kawcie i NAPAWAM SIE WIDOKIEM SŁONKA ZA OKNEM :D. Z nauką już wystartowałam,jeszcze mam wolne tępo ale powinnam...a raczej musze sie rozkręcić. Bez powtórki robiłam testy wczoraj i z testów i osiągam w granicach 68% na tzw luzie....wiec coś tam zostało w głowie -ale w przypływie stresu egzaminacyjnego z tych 68% moze sie zrobic 50% i bedzie dupa blada..wiesz Elfik o czym mówie :/ Ale spinam sie i zasuwam !!! Ita czarnaonfim !!!! a gdzie reszta dziewczyn ???!!!! :)

Cześć dziewczyny, Mam dzisiaj jakiś koszmarny poniedziałek. Wstanie dziś rano to jakiś horror dla mnie był nie wiem co się dzieje bo nigdy nie miałam z tym problemów. Pogoda jest u mnie ładna świeci słonko więc powinnam mieć więcej energii do życia a ja się czuje jakby po mnie stado dzikich pawianów skakało :-O Czarna-- nie już nie planuję żadnych ten był tak naprawdę pierwszy jaki chciałam mieć tylko czekałam do ślubu żeby nie musieć zakrywać pleców suknią :-) Obsesja to chyba za mocne słowo, patrząc proporcjonalnie do powierzchni ciała to niewielki procent pokrywają tatuaże bo mam w sumie 2 malutkie 1 średni i 1 duży :-) Madziczek ----Z aplikacją no cóż jakoś będę musiała pogodzić pracę i naukę inaczej nie da rady, muszę ulepszyć technikę uczenia się, zainstalowałam sobie kurs szybkiego czytania, zakupię wagon lecytyny i wio od nowa. Co do tatuażu to jest to taki niegrzeczny anioł o imieniu Jibril regent Królestwa z książki a właściwie już serii Mai Lidii Kossakowskiej Siewca wiatru oraz świeżutki Zbieracz burz ale postać z książki to tylko uosobienie kilku cech i kilku wydarzeń dla mnie bardzo ważnych. A co mnie skłania do tatuaży? Dla mnie to są talizmany które mają mnie chronić.Lew Leon, Jibril- Anioł stróż, którego na szczęście udało mi się spotkać w świecie rzeczywistym. Skomplikowane to trochę, ale jak dla mnie działa. Zdaję sobie sprawę że nasze jednak jeszcze dość konserwatywne społeczeństwo może po części być zszokowane szczególnie starsze pokolenie, ale na razie nie spotkałam się jeszcze z negatywnymi reakcjami.

Elfik o co chodzi z tym aniołem w rzeczywistości? opowiedz troszkę??? Własnie dostałam sms od przyjaciółki, że wraca do Polski już na stałe na święta, Boże jak ja się cieszę jak mi jej brakowało Czarna to zdrówka Ci zyczę, kuruj się bo przechodzone przeziebienie nic dobrego nie wróży. A co do problemów to nie miałam siły na nic, a na pisanie i smęcenie na forum tym bardziej. Tak jakoś źle się czułam, że nawet na angol za który zabuliłam nie chodziłam, leżałam w domu i ogólnie tv. Jakieś takie przemyślenia mnie dopadły na temat mojego życia, ogólnie życia, życia w rozjazdach itp jedyną szansą na nasze wspólne życie na najbliższe kilka lat jest albo dziecko, albo rezygnacja moja z pracy, a ja to chyba by, chciała wszystko mieć i dziecko i pracę i pieniądze i męża przy sobie.... I jeszcze jakieś takie myśli mnie dopadły na teamt zdrad...ostatnio dzwoniłam do Mojego i nie odbierał telefonu, dzwoniłam chyba 10 razy, a zawsze odbiera lub po chwili oddzwania. Więc zadzwoniłam do jego kolegi, a kolega przed 22 w pubie na piwku, niby na meczu i mówi, że Mój tam z kims jeszcze został w domu. Dzwoni Mój zaspany, pytam sie czemu nie odbierał a on że był na parterze, a ja do niego z kim, a on, że z tym kolegą co siedzi w barze, no to fajna ściema, zaraz mu wyrzygałam, że kłamie i jakoś tak ciężko mi na sercu. do tej pory mu ufałam, nie widziałam problemu, że on tam ja tu, ale teraz jakoś coraz trudniej mi. Jak przyjeżdza na weekendy to jest super, wiadomo są kłótnie ale to jak w każdym związku.... Onfi wiecej czasu Ci życzę żebyś częściej do nas zagladała Naema a Ty gdzie kobitko miłego popołudnia

Hej dziewczyny Elfik tak właśnie myślałam, że coś musi być w tym Twoim wielkim tatuażu tajemniczego i że on musi coś przedstawiać ciekawego. Właśnie powiedz coś więcej o tym o co Cię ita zapytała:) ita ja mam bardzo podobnie, też ostatnio jakieś czarne myśli mi chodzą po głowie dotyczące życia i zdrad w związkach. Jeśli chodzi o A. to nie zdarzyła się żadna taka sytuacja podejrzana jak u Ciebie ale mimo wszystko mnie ogólnie ostatnio coś wzięło na rozmyślanie o tym:( A jeszcze wczoraj przypadkiem gwoździa do tego tematu dobił wątek w filmie Miłość nad rozlewiskiem, który obejrzałam, także tragedia. Poza tym to jakoś coraz częściej myślę o dzidziusiu, bo tak na codzień to tylko praca i dom i jakoś sens życia tracę. A chciałabym mieć już dziecko.