Czy podczas ciąży moge wypić piwo?

Jestem w pierwszym miesiącu ciąży i już nie mogę za siebie!!! Jak nie wypije Red\'sa jabłkowego to oszaleje :( To nie jest zwykłe mocne piwo tylko słabe, ale wiem, że podczas ciązy alkohol odpada... Oczywiście dzidzia jest najwazniejsza, ale czy stanie się coś jak wypije sobie to jedno piwo? Odpowiedzcie bo ja mam tu dylemat wagi państwowej :)

Ty chyba chora jesteś :O Nawet najmniejsza ilość alkoholu może być szkodliwa dla płodu. Słyszałaś o wadach cewy nerwowej u dzieci, których mamusie piły alkohol? Patologia

wiesz koleżanka jest w ciąży i zapytała o to swojego gina on jej odpowiedział , że może ale takie bezalkoholu ....redsa czy karmi

nie. tak się mówi, że mała dawka alkoholu nie szkodzi, ale ja to uważam za bzdury. tylko że to Wasz wybór.

Dzięki za odpowiedź, bo ja już umieram taka mam na nie ochote :) Pół piwa a ile przyjemności :)

aspro - nie ma piwa bez alkoholu :-o

i oczywiście jedno na jakiś czas a nie codziennie@!!!!!!!!!1

oki ale o małej zawartości alkoholu ......

ja urodzilam Dzidzie pol roku temu, jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy z dnbia na dzien rzucilam palenie. Picie alkoholu szczegolnie w pierwszym trymestrze jest jak najbardziej złe, teraz komórki sie dziela i powstaja chromosomy, a alkohol to zakłóca, Rozmawiałam z taka kobieta ktora w ciazy tez pila tylko " słabe REDSY" i nie wiem czy przez to czy nie, jej synek mial zajecza warge. Malenstwo jest najwazniejsze... Pozdrawiam ciepło

Hmm... czyli zdania sa podzielone, nie, skoro to ma rzutowac na układ nerwowy maleństwa to już wole tego nie wypić, dziecko jest najważniejsze

Dziękuje Wam za wskazówki, straciłam ochote na to piwo jak przeczytałam :) Na pewno nawet nie powącham alkoholu...

BRAWO!!!!!!!!!!!

ciąża to głupota :O

Alkohol w ciąży 0 Skomentuj Każda matka chce urodzić zdrowe dziecko, ale kobiety często nie wiedzą o tym, że alkohol wypijany w ciąży może uszkodzić płód. Alkohol bardzo łatwo przenika przez łożysko, a ponieważ wątroba płodu jest niedojrzała, gorzej radzi sobie z jego przetworzeniem. Dlatego alkohol osiąga dużo większe stężenie we krwi płodu niż we krwi matki. Największe niebezpieczeństwo czyha na dziecko w pierwszych trzech miesiącach ciąży. jak wiadomo, najniebezpieczniejszym dla płodu okresem jest pierwszy trymestr ciąży. Wtedy to ma miejsce szybki rozwój dziecka, powstają narządy, zaczyna pracować serce i mózg. Jakiekolwiek, nawet najmniejsze zakłócenia funkcjonowania mogą być tragiczne i prowadzić do nieodwracalnych zmian. Kobieta w ciąży, która pije alkohol naraża swoje dziecko na wystąpienie nieodwracalnych uszkodzeń mających konsekwencje przez całe jego dzieciństwo i dorosłość.

tak pol litra :o

słabe piwo, lampka wina pite RZADKO nie zmienią płodu w mutanta przestańcie z tą paranoją jeszcze pamiętajcie żeby broń boże nie jeść owoców (bo fermetują w żołądku w alkohol) i nie łykać syropów na kaszel

To moja pierwsza ciąża, a ja nawet nie mam się kogo zapytać, co jeść, jaka suplementacja, jestem całkiem zielona i dopiero się ucze :( Kurcze, jak pomyśle, że mogłabym wyrządzić szkode dziecku tym alkoholem... Dwa tygodnie temu zjadłam kawałek tiramisu, ciasto było nasączone alkoholem, Boże mam nadzieje, że nic sie nie stanie :(

"Największe niebezpieczeństwo czyha na dziecko w pierwszych trzech miesiącach ciąży" podczas pierwszych miesięcy ciąży (może nie 3, ale 1-2 na pewno) bardzo duża liczba kobiet nie ma pojęcia że w niej jest (niestety większość ciąż jest nieplanowana) - kobiety te w tym czasie na 100% piją alkohol i jakoś nie widać żeby większość dzieci rodziła się z uszkodzeniami spowodowanymi alkoholem. Ten problem dotyczy alkoholiczek, pijących duże ilości. Alkohol na pewno generalnie nie jest wskazany w ciąży, ale jak ktoś wypije reddsa ze 3 razy w ciągu ciąży, to NIC SIĘ NIE STANIE nie popadajmy w paranoję jezu takie matki to później chowają dzieci w sterylnych warunkach i wychowują na alergików co to mają uczulenie nawet na powietrze

nie jedz w ciazy slodyczy lodow nie pij alkoholu i kawy mojaonezow i rafinowynch produktow to jest bardzo szkodliwe

Nie w mutanta, ale takie dziecko może się słabiej rozwijać :O "Nie piję za Jego zdrowie" - to kampania społeczna, ktorej celem jest zachęcenie kobiet w ciąży do abstynencji. "Piją, bo nie wiedzą, że są w ciąży, a kiedy lekarz stwierdza: "będzie pani mamą" myślą, że lampka czerwonego wina albo szklaneczka piwa nie zaszkodzą. Od babć, cioć, czy też koleżanek możemy usłyszeć, że wino powoduje wzrost liczy czerwonych krwinek, a piwo ułatwia karmienie piersią." "Dzieci, których matki piły w nadmiernych ilościach bądź okazjonalnie podczas ciąży lub były alkoholiczkami, są mniejsze i mają mniejszą objętość mózgu. Często wystepuja u nich wady serca, ich twarze są wyraźnie inne, mają spłaszczony nos i zwykle dużą odległość między nosem, a ustami. Ich wyniki w testach na inteligencje wskazują na lekkie upośledzenie umysłowe. Alkohol robi spustoszenie w organiźmie. Atakuje pewne obszary mózgu, odpowiedzialne za połączenia między półkulami, koordynację ruchów, pamięć, uczenia się oraz za kontrolęimpulsów. Dlatego dzieci z FAS mają problemy z wchodzeniem i schodzeniem po schodach, skakaniem na jednej nodze, czy ruchami naprzemiennymi. Mylą prawa i lewą strone, mają trudności z abstrakcyjnym mysleniem, nie rozumieją symboli, metafor, dowcipów. Są nadwrażliwe na dotyk lub wręcz przeciwnie - nic nie czują. Osoby z FAS pozostają wiecznie dziećmi: nieodpowiedzialne, nieprzewidywalne, do których trzeba mówić krótko i prosto." Pomyśl o swoim maleństwie. NIE PIJ W CIĄŻY !!!

"Dwa tygodnie temu zjadłam kawałek tiramisu, ciasto było nasączone alkoholem, Boże mam nadzieje, że nic sie nie stanie " jezu nie mogę denerwuj się bardziej i zamartwiaj każdą PIERDOŁĄ - to na pewno genialnie wpłynie na dziecko

pół szklanki redssa jeśli nie możesz się powstrzymać nie zaszkodzi nieodwracalnie, takie jest zdanie mojego lekarza...(raz na jakiś czas tzn 2-3 tyg)

nie jedz w ciazy slodyczy lodow nie pij alkoholu i kawy mojaonezow i rafinowynch produktow to jest bardzo szkodliwe to Twoj dekalog i nie pije wiecej.................

Nie, nie chciałabym wychowywac dziecka w takich paranoicznych sterylnych warunkach, to oczywiste, ale martwie się bo od 14 do 19 roku życia brałam hormony na tradzik, potem od 20 do 21 lat prałam Roacutan, to kwas pochodny od witaminy A tez na cere, ale taki to smieć, że uszkadza 100% płodu, no i obawiam się, czy mój organizm jest bezpieczny na rozwój zdrowego dzidziusia, nie chce pogorszyć jedzeniem.

Jak nie można wytrzymać bez redd'sa? Jak nie możesz wytrzymać, to najlepsza droga do alkoholizmu

alena to o czym piszesz to przypadki ALKOHOLIZMU u matki a kampania "zero alkoholu" w czasie ciąży mówi o całkowitym zakazie bo tak to lepiej oddziaływuje osobie nałogowo pijącej nie da sie wytlumaczyć że może wypić sporadycznie niewielką ilość alkoholu - trzeba rzucać hasła "zero alkoholu" niewielkie i sporadyczne ilości alkoholu nie zaszkodzą rozwojowi ciąży. jak autorka ma wątpliwości to niech nie pije tego reddsa, ale jak już wypije jednorazowo to naprawdę NIC SIĘ NIE STANIE

ostatnio w tv był program o tym. Nie wolno pi nic a nic! To co wypijasz ty, wyobras sobie ze dziecko wypija tez pół redsika, a alkohol to trucizna. Tym bardziej zwiększa się możliwość uszkodzenia płodu jesli matka pije okazjonalnie, a nie nałogowo. Czy chcesz alby twoje dziecko miło problemu z koncenracją, było gorsze w nauce??? Mówili tez ze wielu ginekolgów własie mówia tak jak wam "ze nic sie nie stanie", a to jest nieprawda!!!!

jeśli to się tyczyło Alena mojej wypowiedzi to nie napisałam ,że nie można wytrzymać tylko powstrzymać się..dla mnie to różnica..mieć raz na jakiś czas niepohamowaną ochotę na coś w tym wypadku na redsa a być alkoholikiem.

Na tego reds'a to była zwykła zachcianka, nie wiem, zupełnie tak samo jak miałabym miec ochote na kawałek czekolady czy jakiś inny drobiazg, nigdy nie lubiłam pić alkoholu w dużych ilościach a i tak piłam okazjonalnie, więc nie róbcie ze mnie alkoholiczki!

Zloty i tu tutaj tez??? szok:P