Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mayaa

toksyczny związek - prosze o pomoc poważne osoby

Polecane posty

Niezapominajka - bardzo mi przykro 🌼. Chłop chciał mieć dwie pieczenie - i Ciebie, i sąsiadkę, ale sie nie udało. Złapałaś go na oszustwie, to próbował jakos sie wybielić i winę zwalił na Ciebie. Typowe. Mój kolega zwykł mawiać - nawet, jeśli żona nakryje cie z kochanka w łóżku, mów, iż to nie tak. A jak nie uwierzy - zwal na nią. I tak niestety mężczyźni robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gretchen, wiem że masz racje i to boli najbardziej. Rece mi sie tak trzesa, że nie panuje nad pisaniem. Czuje sie teraz jak małe dziecko zostawione na srodku ulicy. Mam ochote umrzec ,a to cholerne życie toczy sie niestety dalej, chociaz juz bez Niego. Mimo, że wiem ze tak mnie oszukał, tak bardzo chciałabym sie do Niego przytulić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całowicie czarny kot
Zadziwiające jest to, że bywają ludzie pozbawieni jakichkolwiek ludzkich odruchów. Nie wiem, czy istotnie można urodzić się bez poczucia empatii, wstydu... Można? W życiu nie przyszło by mi do głowy skrzywdzić kogoś świadomie, umyślnie i z planem. Rozumiem działania pod wpływem emocji, stresu, amoku... ale wyrachowanego okrucieństwa już nie mieszczę w głowie. Czemu ludzie się tak na wzajem ranią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie tego nie rozumiem, nie rozumiem, nie rozumiem - bardzo chce jeszcze z Wami popisać ,ale teraz musze na trzy godziny pojechać do moejgo taty - jak przyjade to sie odezwe - ja sie nawet nie nadaje do prowadzenia samochodu :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotku pisalam ;) tam wlasnie byl opisnany moj toksyczny zwiazek :O Nie, nie skonczyla sie happy endem z tego co wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaka
to ja- Winna! dzieki słowom Gretchen zmieniam nika. Kocie- tylko ja chyba nie złożyłam życzen- witaj w klubie dojrzałych atrakcyjnych babek!Jak przeczytałam o extasy włos mi sie zjeżył na głowie- mało tego włosa, bo wypadaja ze stresu, ale sie zjeżył. Narkotyki- to dól .... niech spada, jesli dasz rade- a dasz- podziekujesz sobie za to za kilka miesiecy. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja również ślę Ci Kotku najserdeczniejsze życzenia urodzinowe ... troszkę spóźnione, mam nadzieję - wybaczysz. Mam wyrzuty sumienia ... nic do Was nie piszę ... po prostu w ten weekend mam niewiele czasu a co tutaj zajrzę, to mam tyle do nadrobienia w czytaniu ... ale piszcie dziewczyny, jak najwięcej, to naprawdę pomaga ... i co bardzo sympatyczne, tworzy się tu taka ciepła grupa wsparcia. Moc serdeczności dla Was wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaka
grupa wsparcia jest niesamowita, zżyłam sie juz z Wami, dziewczyny! I bardzo Bogu dziekuje, ze Was znalazłam. Gretchen, piszesz,ze jestes z centrum- ja z Łodzi, czyżbyśmy mieszkały niedaleko? Jeszcze raz Ci dziekuje za otrzeźwiajacego maila. Ja dzis umowiłam sie z adoratorem. Takim, do ktorego wiem,ze moge sie przytulic, bo on mnie fizycznie nie odpycha. Pomogło troche. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnnnna
ha! ale numer! Chce isc z Toba na piwo, kawe, co tam chcesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam zazdroszczę dziewczyny ... obie z jednego miasta ... jedno pocieszające, że ja wcale nie tak daleko od Was ... kto wie, może kiedyś ... :D Winna ... dobrze by było gdybyś zaczerniła nick ... i to też prośba do innych dziewczyn ... mamy wtedy pewność, kto pisze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnnnna
Cholera, zapomnialam sie- juz zmieniłam na NIKAKA zrobie czarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaka
ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całowicie czarny kot
no to klops w sosie własnym... ja jestem z Krakowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem juz dziewczyny, widze że jesteście daleko - Kraków, Łódź - to daleko od Gdańska, Ja ciągle mysle o tym draniu, moja wyobraźnia mnie zaskakuje, mam wrażenie, że cały czas jest z nią, ze jej teraz mówi te wszystkie cudne i kochane rzeczy, których ja słuchałam do tej pory - nie mogę to jest jakis chory masochizm, ktorego nie moge sie pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiiiii
Niezapominajka,to co sie dzieje w Twojej glowie jest zupelnie naturalne,ja mam to samo,choc wiem ze zkimkolwiek jest mowi jej kochane rzeczy,a mnie co najwyzej zignorowal,to i tak byl powod do radosci bo nie wrzeszczal i nie czepial sie byle czego,potrafil w ciagu minuty wszczac dzika awanture o cos co bylo np,2 lata temu...Nie pil,byl potworem sam z siebie.Wczoraj sie dowiedzialam ze chodza po miasteczku ploty wsrod Polakow,ze ja chodze z kazdym do lozka,z irlandczykami przede wszystkim,opisuja wszystko,nawet co w tym lozku robie...a miedzy Bogiem i prawda,nigdy tutaj poza moim ex nie mialam intymnych kontaktow z nikim,bo z ostatnim adoratorem do niczego nie doszlo ze wzgledu na moja chora wkretke...wiecie naprawde to jest przykre,bo nawet sobie czlowiek nie pouzywa a juz o nim gadaja.Mnostwo tutaj sie zjechalo totalnego prostactwa z popegeerowskich ugorow i ich jedyna rozrywka jest obgadywanie i wymyslanie bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayaa
Ja jestem z Trójmiasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam dziewczyny wasze wpisy i tez juz wiem : ze kochał sie ze mna wtedy kiedy chciał, mówil mi piekne rzeczy, pisał, przytulał - wtedy kiedy chciał - wiem, wiem, wiem - ale nadal tesknie za nim jak idiotka i dałabym wiele, żeby sie znowu do niego przytulić. Ja Wam powiem jedna rzecz - tylko, błagam, oszczędźcie mi razów, wiem że wiele z was puknie sie teraz głowe pod moim adresem : on mnie tak juz raz zostawił, w zeszłym roku w czasie wakacji.Znalazłam w telefonie esy do tej samej co teraz sąsiadeczki i od niej. Ten sam schemat co wtedy, jezeli chodzi o forme odejscia - ale jestem pewna ze wtedy jeszcze nie doszło miedzy nimi do seksu. Tylko, ze on nie wytrzymał ; jak syn marnotrwany, jak zbity pies wrócil po miesiacu. Boze jaki on wtedy szczesliwy.......nie wiem juz co pisac.......opadaja mi rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, założyłam sobie nowego prywatnego maila ;) Mój poprzedni, z niewiadomych powodów przestał się ładować... Jakby ktoś chciał skorzystać, to - gretchenowa@o2.pl 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka - dałaś drugą szansę i zobacz, jak postapił. Mam nadzieję, iż trzeciej mu nie dasz - nie warto. Wiem, że teraz będzie Ci strasznie trudno i będziesz gotowa zaprzedać duszę samemu diabłu, byleby tylko był, byleby móc znów sie do niego przytulić... Wbij paznokcie w ścianę, zęby w poduszkę, ale nie ulegaj... I pisz - wyrzucenie tego z siebie, nazwanie swoich emocji też bardzo pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margeuritte333
Pomyslałam że napisze choć nie wiem czy to dobry pomysł. Może doradzicie mi chociaz jak nauczyc sie żyć bez kogoś po tym jak poświeci mu sie cala mlodość, rodzine, znjaomych, czas, studia wszystko. Czy rozstając sie z kimś po 6 latach da sie dalej zyć? Kochając go tak że to az boli? ciepriąc każdego dnia, odliczajac kazda minute do spotkan a potem roztrzasacjac wsyzstkie spedzone razem chwile zadajac sobie pytanie co moglam zrobic zeby bylo lepiej? Rozpada mi sie zwiazek, facet wybiera inna a ja nie moge tego zaakceptowac. Nie wyobrazam soebi jak moge zyc bez niego to moja milosć i moj najwiekszy przyjaciel jedyny czlowiek z jakim mam kontakt jedyna osoba z ktora chce rozmawiac jedyna osona ktorej ufam i jest mi z nia dobrze. Co zrobic? Nie chce zeby budowal sobie szczescie kosztem mojego, beze mnie umre widzac go znia i wiedzac ze on wybral ja bo ja bylam dla niego nie wystarczająco dobra, bo chcialam miec swoje zdanie bo chcialam zeby byl czasem inny a tak naprawde moglam sobie darowac przemilczec ustapic a nie sie klocic o wszytko. Nie moge sie z tym pogodzic nie umiem dalej zyc z takim ciezarem winiac sie za to ze rozwalilam zwiazek zniszczylam cos co bylo dla mnie najwazniejsze na swiecie i jest juz z apozno bo on nie da mi kolejnych lat staran bo ma 33 lata i zone ktora robi mu wyrzuty ze nie cche miec znia dziecka bo 5 lat odkladal ta decyzje dla mnie mowiac mi przy tym ze mojge sie starac ale do siebie niepasujemy ze nie sadzi zeby nam wyszlo. Wiec jak slyszac to od poczatku bycia w tym zwiazku moglam sie tak naprawde starac? A on rozkochal mnie tak strasznie byl kochany i dobry ale od niej nie odszedl nienawidze do za to. Chcialam my zniszczysc zycie mowiac jej o nas ale jak to zorbie on znienawidzi mnie, ona i tak pewnie z nim zostanie a ja strace przyjaciela. A ostatnio jak rozmawialismy ze musimy sie rozstac pwoiedzial ze nie moze sie noermlanie z emna przyajznic bo ona tego nie zrozumie nie zakcetpuje i nie zgodzi sie zeby przyajznil sie po latach z dziweczyna z ktora mial kiedys romans. Ona wiedziala ze byl ze mna raz jedna noc, potem pobrali sie a on jej mowil ze top koniec ze nic nas nie laczy a my 5 lat sie spotykalismy regularnie bo ja powiedzialam ze zabije sie jak odejdzie. Co ja mam zrobic? czuje soe jak wariatka psychopatka wredna suka i nie umiem zyc bez niego nie chce zeby byl niesczesliwy ale nie wiem czy potrafie kosztem swojego szczescia zgodzic siena rozstanie. Bo co jesli zniknie wogole? Strace caly swiat. Dodam w rodzinie zero wsparcia nieakcetpoali tego zwiazku musialma udawac ze juz znim nie jestem udaje dalej. Chce umrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarny Kotku Sto lat! Sto lat! :-D I to szczęśliwie!!! A ten najbliższy rok niech będzie dla Ciebie wyjściem na prostą. Buziaki przesyłam Ci wielkie 👄 I cały bukiet 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całowicie czarny kot
ophrys - dziękuję bardzo :-) jesteście naprawdę świetną grupą wsparcia:-) Gretchen - wysłałam Ci na maila (tego starego) kilka ebooków - może to one zablokowały przepustowość :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jen1
Gretchen 🌼, masz racje, takze mam uraz do tego imienia, tym gorzej ze popularne a imieniny to tez dzien imprez z okazji Andrzejek wiec staralam sie dzis nie myslec o tym, aktywnie i wsrod ludzi spedzic dzien i udalo mi sie. Na dzwięk tego imienia reaguję szczególnym pobudzeniem i od razu jakieś nieprzyjemne uczucie sie odzywa ale mam nadzieje ze to ustanie. Napisalas ze powoli wychodzisz na prostą finansową - ja tez mam klopoty i boje sie terminow, mozesz mi napisac tu lub mailowo (lilavi30@gmail.com) jak Ci sie udalo wszystko ogarnąć? Ja gdy mam dola, zamiast dzialac, zalamuję się i poddaję. nie mam pracy a za to zaleglosci ogromne. Co do lokalizacji, mieszkam pod Wawą wiec do Łodzi nie mam daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czytam to wszystko to przychodzi mi tylko jedno do głowy, że facet to świnia, ale i to nawet nie prawda, bo obrazi sie swinie, nie ma takiego slowa jednego czy wiecej ,zeby tych skurczybyków okreslic - najlepiej to niech spierdzielaja z powrotem na Marsa Nawet nie wiecie jak bardzo pomagaja takie rozmowy - do tej pory tego nie doceniałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margeuritte333
:) dzięki moze rzeczywiscie zaczne sobie powtarzac tekst tej piosenki. Zawsze to cos. Moze jakos bedzie musi byc, tylko tak strasznie pragne sie zakochac :) a nawet nie mam w kim ani gdzie. Chore czmeu swiat kreci sie wokol facetow? Nie powinno tak byc. Ale wokol gdzies ciagle presja jak jest sie samotnym chce gdzes pojsc to tratuja Cie w towarzystwie jak odlutka dziwoląga bo jak atrakcyjna osoba moze byc sama chyba musi byc wredna.... i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×