Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Słoneczko_86

Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Polecane posty

Hej Hanuleczka, chciałabym zapytać o kilka spraw dot. operacji prywatnej u prof. Mogłabyś proszę odezwać się na mojego maila ami4@o2.pl? Będę wdzięczna, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listek2000
siemka, jestem po operacji rekonstrukcji bebenka i mam wlozone opatrunki-gaziki. Po 3 tyg ide na zdjecie tego, czyli za tydzien, i martwie sie czy aby to sie przyjelo, mam takie niemile uczucie jakby sie caly czas cos tam saczylo w uchu, chlupocze, a wierzchnia wata,ktora moge zmieniac lekko jest zakrwawiona. do tego przy chodzeniu mam takie nieprzyjemne uczucie bolesnych wibracji w tym uchu, w domu wszystko sciszone bo jakiekolwiek dzwieki niskie sie jakos przebijaja przez te opatrunki i powoduja lekki klujacy bol. sam nie wiem jaki to etap po 2 tygodniach, czy to jest caly czas gojenie,a moze sie nie przyjelo ? moze ktos z was ma doswiadczenie jak to przebiega, czy dzwonic do lekarza, czy jednak czekac jeszcze ten tydzien bo i tak prochu nie wymysle... przez pierwszy tydzien bylo ok a teraz wlasnie zaczely sie to uczucia saczenia,wibracji czulosc na kazdy dzwiek i kazdy krok i doszly te szumy i pulsowanie w nocy ....a moze panikuje? pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że każdy z nas ma inne odczucie po operacji. Nie da się tego porównać i stwierdzić, że takie czy inne odczucia dają jednoznaczne objawy. Najlepiej na zapas się nie martwić, tylko poczekać na efekt po zdjęciu opatrunku. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listek2000
siemka ponownie, dziś bylem na zdjęciu opatrunkow po 3 tygodniach od zabiegu rekonstrukcji bębenka. Samo zdjęcie nie było jakimś złym przeżyciem ;) najpierw wyjął dość długi opatrunek ala sznurek ;) i potem dwa male, i stwierdził,ze widzi życie ;) hihi mam życie...w uchu ;) stwierdził,ze transplant się przyjął i widzi krwawe żyłki i ze operacja się udała... tylko pacjent nie słyszy :( niestety obawiałem się tego, ze nie da się zrobić chyba rekonstrukcji bębenka bez jego usztywnienia po takim zabiegu, a niestety usztywnienie membrany powoduje pogorszenie słuchu, weźcie sobie dłonią przyciśnijcie głośnik... gra gorzej , tu jest podobnie, pocieszył mnie za za bębenkiem może się jeszcze nie rozpuściły gaziki ,które są wkładane przed transplantacja aby nowa błonka miała oparcie i się nie zapadła do środka, to logiczne napatrzyłem się na youtube po wpisaniu "tympanoplastyka" , może jeszcze się całkowicie nie rozeszły- wchłonęły i powodują usztywnienie narządów słuchu od wewnątrz, bo słyszę tak przytłumienie i basowo :( mam się zgłosić za 2 m-ce na badanie słuchu i ogólną ocenę całej operacji, będę pisał jak to idzie dalej, póki co po wyjęciu opatrunku ustąpiły te wibracje i trzaski podczas chodzenia, mówi,ze to przez te gaziki ,które napierają na bębenek, pozdr i miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listku...w sumie jeszcze nic straconego. Na poprawę słuchu potrzeba nawet pół roku. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mar78 i skislope :) To nie był primaaprilis :) Naprawdę z uchem jest super :) Jeszcze raz dzięki wszystkim, którzy w ostatnim roku ,dzielili się ze mną swoimi doświadczeniami , bardzo tego potrzebowałam ,ponieważ byłam ,,zielona '' w tym temacie a w Kajetanach sami wiecie ile można się dowiedzieć od lekarzy :( ............... Jeszcze raz pozdrawiam i życzę WSZYSTKIM dużo zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota - dzięki za informację ;D, to takie żarciki były :) Bardzo, bardzo się cieszę że ucho zdrowe. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Pozdrawiam wszystkich współforumowiczów :) Bardzo się cieszę, że znalazłam takie forum. Podejrzewam, że w nadchodzącym czasie będę potrzebowała się komuś wygadać :) 13 lat po tympanoplastyce ucha prawego (w lewym dalej zieje dziura) koszmar powrócił -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie na czym polega poszerzanie przewodu słuchowego? Mam mieć coś takiego za miesiąc ponieważ mój jest bardzo zwężony i ciągle się zatyka. Szukam już od paru godzin i lipa. Nie ukrywam że jestem przerażona. Czy po takim zabiegu są jakieś powikłania, czy mogę latać samolotem? zabieg ma być za miesiąc a ja już mam zaplanowane wakacje na czerwiec. Proszę o jakieś info, albo stronę na której znajdę takie informacje. Z góry wielkie dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hallo jest tu ktoś kto może mi pomóc? Może ktoś miał takie coś, nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie czy operacja to jedyne wyjście z takiej sytuacji? Czy jak się zwęził to już sam się nie poszerzy? Błagam pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo się nie poszerzy. ...skoro nikt się nie wypowiada , to znaczy że nikt nie przeżył takiego zabiegu. Tutaj w sumie to głównie perlakowcy i otosklerotycy. Ja również niestety Ci nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nawet jeszcze nie wiem co mam w tych uszach, TK 20 maja, niedosłuch masakra i wyciek znów od pół roku. Wiem tylko, że w uchu po tympanoplastyce znów dziura. Na szczęście trafiłam na super lekarza, więc mam nadzieję, że będzie ok. Czytając wypowiedzi tu na forum, to ja przy Was "dziewica operacyjna" jestem ;) Miłego wieczoru życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech człowiek nie docenia tego co ma dopóki tego nie straci. Jak miło było by znowu słyszeć dobrze. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, U mnie wiosna. Gdyby nie to że dokuczają mi zaburzenia równowagi i ucho boli (niestety!) byłoby idealnie. Ale i tak jest nieźle :) do gość (dorota): Nie przeszłam takiej operacji, nie potrafię pomóc. Wydaje mi się jednak że musisz dobrze dopytać o możliwość lotu samolotem, bo z reguły po operacjach uszu z lotami samolotem trzeba odczekać. do Anestezja: Wspólczuję nawrotu. Podobno w grupie raźniej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie mam jeszcze jedną prośbę do Was. Może mi ktoś polecić dobrego laryngologa ( otolaryngologa) w Małopolsce? Obecnie przebywam w Uk ( tu mnie też leczą) ale będąc na wakacjach w Pl skonsultowałabym mój przypadek z innym lekarzem. Może są inne sposoby leczenia niż operacja. Z góry wielkie dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do skislope: a u mnie cztery pory roku a nie wiosna :) choć efedryna nie pozostaje bez wpływu na odczuwanie aury, przynajmniej u mnie ;) W operowanym uchu pojawiła się dziureczka, prawie nic na nie nie słyszę, ale mam nadzieję, że to przez wysięk, a nie coś trwałego. Z niecierpliwością czekam na TK, będę wiedzieć na czym stoję, 3mam kciuki, żeby Twoje ucho dało sobie spokój z "boleniem" :) Pozdrawiam, na razie słonecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mam pytanie. Czy jak tworzy się woskowina w uchu po zapaleniu z wyciekiem to może być na początku taka trochę "mokra"? Uszy wyschły parę dni temu a teraz w dziurawym mam trochę wilgotno (dodam, że jestem w trakcie antybiotykoterapii celowanej w mojego wyhodowanego gronka), ale na pewno nie jest to surowica ani ropa. Może ktoś zna odpowiedź, wizytę mam dopiero w poniedziałek. W uchu operowanym chyba mam jeszcze płyn "pod" błoną, bo kiepsko na nie słyszę. Życzę udanego i wolnego od dolegliwości usznych (i wszystkich innych) weekendu majowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anestezja: chyba tak, ale możesz dalej mieć niewielki wyciek, tylko nieropny. Ale wiesz przez internet trudno jest cokolwiek powiedzieć, zwłaszcza nie będąc lekarzem. A gdzie się leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość (dorotakiki@interia.pl ) Jeśli chodzi o Małopolskę to z czystym sumieniem polecam lek. Przemysława Jarmolińskiego. Przyjmuje On prywatnie w Nowym Sączu. Krakowa osobiście nie polecam. Leczona byłam przez wielu krakowskich 'specjalistów' i nie pomogli mi wcale, a wręcz powiedziałabym nie ładnie, że 'spieprzyli' mi słuch i wykonywali 'pseudo' operacje. Cieszę się ogromnie, że trafiłam do lek. Przemysława. I z całego serca Go polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do skislope: w sumie to gdyby nie uszy moich dzieci to nie pamiętałabym jak wygląda woskowina ;) Leczę się u miejscowego otolaryngologa, żadna sława, ale jako jedyny wpadł na zrobienie TK, w czasie największego wysięku czyścił mi uszy 2 x dziennie, specjalnie przyjeżdżając do ośrodka, więc widać, że się angażuje :) Tympanoplastykę 13 lat temu miałam robioną na Śniadeckich w Krakowie, byłam zadowolona bardzo, słuch się poprawił, zapalenia ustały, do czasu oczywiście. Pół roku temu zapalenie zaczęło się (o dziwo) od ucha operowanego, dziurawe było suche jeszcze przez jakieś 2 tyg. Zastanawiam się, co mi wyjdzie w tej tomografii. Po badaniu słuchu pani audiolog popatrzyła na mnie i zapytała jak ja funkcjonuję z takim słuchem. A ja nauczyłam się czytać z ruchu warg, wszyscy w domu wiedzą, że zawsze muszę widzieć usta, ale z tego co widzę, większość osób z niedosłuchem ma jakieś swoje sposoby :) Zaradni jesteśmy jednym słowem. Bardzo się cieszę, że mogę się tu "wygadać", pozdrawiam słonecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Anestezja: fajnie że masz dobrą opiekę, z doświadczenia już wiem, że "medyczne sławy" dobre są na jednorazowych konsultacjach , a na co dzień najlepszy jest zaufany, normalny (i zaangażowany!) lekarz. Mam nadzieję, że tomografia wyjaśni co się w uszach dzieje. U mnie w chwili obecnej (a za mną już cały operacyjny pakiet) najgorsze są zaburzenia równowagi i napadowe zawroty głowy, czekam w tej chwili na diagnostykę. Pozdrawiam weekendowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listek2000
witam ponownie, od operacji przeszczepu prawego bebenka mija 1,5 m-ca i słyszę źle, dodam ze jestem po dwóch operacjach z dzieciństwa na lewe ucho, po których mam bardzo duży niedosłuch, prawe ucho choć z dziura było dla mnie oczkiem rubinowym... teraz jestem w świecie ciszy... nic tylko palnąć se w łeb... jak mam żyć tak drugie pól życia :( nie chciałem robić tej operacji bo lekarz z lodzi prof Durko sam odradzał,żeby tego nie ruszać, bo często kończy się to pogorszeniem słuchu :( niestety nie da się zakleić bębenka i oczekiwać ze będzie miał pierwotna elastyczność :( miałem tego świadomość... nie spodziewałem się ze az taki niedosłuch po tym będzie :( czuje jakąś pełność w środku ucha i tak jakby coś tam bulgotało przesuwało się coś bardzo gęstego, do tego słyszę swój głos i oddech jakby od wewnątrz ucha, masakra. nie rozumiem mowy ludzkiej słyszę ze ktoś coś mówi ale odbieram to jako brzęczenie, do tego boli mnie gardło i migdal po prawej stronie i jakby węzeł chłonny po prawej i mam ból przy przełykaniu :( filmy zacząłem patrzeć tylko z textem :( nie czekam na konsultacje w szpitalu za 2 m-ce mam termin i zapisałem się do laryngologa co mnie kierował i za 2 tyg mam wizytę. będę pisał co dalej, pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do skislope: trzymam kciuki, żeby wszystko się u Ciebie uspokoiło, mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) Czy to coś z błędnikiem? U mnie perforacja w uchu operowanym, pan doktor ma nadzieję (obawiam się, że płonną) na "zrośnięcie". W lewym uchu nie podoba mu się błona, mówił coś o jakiś polipowatych zmianach śluzówki, ale, że ja głucha, to głowy za to nie dam sobie uciąć, że zrozumiałam dobrze :P. Najbardziej się cieszę, że się nie leje z uszu. Do listek2000: mam podobny problem, teraz lepiej słyszę na ucho "dziurawe" operacyjno-dziewicze ;) a panu doktorowi się ono nie podoba :/ Ja teraz po zapaleniu mam w uchu operowanym 13 lat temu to samo co Ty. Słyszę oddech, połykanie śliny i pogłos. Strzela mi w nim i "mlaska" ale wycieku na zewnątrz już na szczęście nie ma. Mam nadzieję, że z biegiem czasu z Twoim słuchem będzie na operowanym uchu lepiej. Jaki masz niedosłuch? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka, od dzieciństwa miałem z lewym kłopot, non-stop wycieki i antybiotyki ale to nic nie dało i w końcu w wieku 18lat operacja u pana Durko w lodzi, ciecie za uchem, wyczuwam chyba takie duże zagłębienie za małżowiną jakby kości mi usunęli, nie wiem na czym polegała ta operacja, ale od 25 lat spokój, nic się nie dzieje, 10lat temu pan Durko zrobił przeszczep błony bębenkowej w tym uchu ale niewiele to pomogło, ale jak ktoś przeżyje 18lat gehenny z wyciekiem to aż tak nie zmartwił mnie mizerny efekt poprawy słuchu na to lewe ucho, ważne ze czyste i suche. Na to ucho na audiogramie mam linie na 70tce (nie wiem czy to sa db czy %) wtedy już prof Durko oglądał prawe ucho i mówił ze mam małą dziurkę i on tego nie będzie ruszał bo może być gorzej a muszę dbać o słuch właśnie na prawe. No ale czasy się zmieniły minęło 10lat unia ,nato ,pis, po ;) i wyjechałem za granice i po każdych wakacjach zaczęło mi się coś sączyć z ucha i cuchnąć :( to od wody jak się okazało, dziura sie zrobiła większą i łapałem infekcje i dali krople i po 7 dniach suchutko (tak se pomyślałem,żebym ja miał takie krople na lewe 30lat temu...echhhh) i skierowali na myringoplastyke czyli przeszczep bebenka. No jak już wiecie z opisów jestem teraz głuchy jak pień :( nie wiem jaki mam niedosłuch na prawe ale przed operacja na wykresie linia faluje tak ok 40tki. na pewno słyszę gorzej podejrzewam ,ze na poziomie lewego (wreszcie prawdziwe stereo ;) ) pierwsze pooperacyjne badanie bedzie w szpitalu za m-c. co ciekawe, badanie poziomu sluchu lewego ucha przewodzenia kostnego (za uchem) wykazuje linie na poziomie 30... szok, czyli mam bardzo duza rezerwę, czemu nie potrafią mi tego wydobyć odzyskać? będę tez o to pytał. okidoki do usłyszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schwarceneger
Witam od kilku dni zauwazylem ze mi cos rosnie w uchu nie wiem co to jest a boli jak dotykam ucha na poczatku myslalem ze to jakis czyrak :/ jestem w UK i za bardzo nie mam jak sie ruszyc do lekarza jak byscie mi cos podpowiedzieli to bym wiedzial na czym stoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie zasugeruje co to może być, bo to się nie da! Nawet gdyby przesiadywał tu zacny otolaryngolog; nie widząc ucha może tylko wróżyć z fusów kawy! Zasuwaj do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×