Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Witam serdeczne Mam pytanie,poniewarz pracuję jako sprzedawca w sklepie obuwniczym.Od jakiegos czasu mam problem ze słuchem.Wykonałam badania i wyszło ,że mam niedosłuch.Prawe ucho gorsze jest od lewego.Czy moge sie starać o jakiś zasiłek?Jak to sie ma do pracy?CZYmogą mnie zwolnić z tego powodu?mAM 38 LAT,tata mój też ma niedosłuch ,wyglada to na chorobę genetyczną.Proszę o odpowiedz Czy jeśli jest to choroba genetyczna to nie ma żadnego ratunku dla mnie?

o ile mi wiadomo na zasiłek to nie liczyłabym.nawet rentę przy całkowitym niedosłuchu trudno dostać.na twoim miejscu jeżeli to jest nieuleczalne pomyślałabym o aparacie lub implancie.pozdrawiam i życzę zdrowia

Jestem świeżo po wizycie z synem w Kajetanach.Muszę opisać swoje OGROMNE NIEZADOWOLENIE I ROZCZAROWANIE.Czekaliśmy kilka miesięcy na tę wizytę,podróż zajęła nam 6 godzin.(450km w jedna stronę)...a na miejscu...po kilku godzinach oczekiwania,lekarz poświęcił nam zaledwie 3minuty.Nie zainteresował się w ogóle naszym przypadkiem,nie zajrzał do dokumentacji jaką przywieźliśmy.Ewidentnie nie miał ochoty na żadne rozmowy z nami,odnieśliśmy wrażenie,że przeszkadzamy mu uzupełnianiu zaległej dokumentacji.Nie pomogły żadne nasze prośby,żeby wnikliwie zbadał syna.Na pytanie dlaczego wyniki są tak różne odpowiedział,że nie wie ponieważ "nie widział kiedy były robione"-a cała dokumentacje miał pod nosem,ułożoną chronologicznie!!!Badania tez pozostawiają wiele do życzenia.Nie jesteś pacjentem,tylko kolejnym NUMERKIEM,który wyświetla się na tablicy,wszystko odbywa się niemal TAŚMOWO.Pokładaliśmy wielkie nadzieje w lekarzach z tego Centrum,ponieważ nikt z naszych lekarzy nie może nam pomoc.Jesteśmy BARDZO ROZCZAROWANI!!!! Kajetany- GORĄCO NIE POLECAM!!!!!

Jeśli zależy CI na szybkiej konultacji dziecka z otolaryngologiem ( z Kajetan, Centrum Zdrowia Dziecka ) to polecam placówkę w samym centrum Warszawy - Centrum Zdrowia Matki, Dziecka i Młodzieży ( Aleja Armii Ludowej 13 ). Krótkie terminy, pół godziny na pacjenta, w cenę ( 120 zł ) wliczone czyszczenie ucha, oglądanie pod videomikroskopem, fiberoskopia

a dla dorosłych? ;-)

W tej klinice obsługiwani są także dorośli

mateusz122: niestety nie mam telefonu, choć zdaje sobie sprawę, że na Smoleńsk są odległe terminy - ale powiem, że warto poczekać. ewentualnie zapraszam do Nowego Sącza do dr P. Jarmolińskiego - świetny specjalista i z ustaleniem wizyty też nie ma większego problemu. :-)

Dzięki muska za informacje :-) A jakieś opinie na temat kliniki otolaryngologicznej znajdującej się na terenie szpitala wosjkowego przy ul. Wrocławskiej w Krakowie?

mateusz122: jeśli w grę wchodzi Kraków - to znam specjalistów ze szpitala dziecięcego na Wielickiej 265 i jedynie ze Smoleńsk 33 :-)

witam !!! jesten tu nowy na forum i mam takie pytanie jestem po zabiegu błony bebenkowej i mam pytanie ?? czy to normalne ze ucho odstaje rózni sie od drugiego widac to golym okiem jestem zaniepokojony ze mi tak zostanie ide za 2 dni na zdjecie szwów lekarze mi mowili ze to opuchlizna tak dziala na ucho i te szwy i temu ono troche odstaje prosze o odpowiedz dziekuje:)

OK muska, dziękuję :-) Zdecydowałem się, że zapiszę się do szpitala na wrocławskiej i w międzyczasie spróbuję na Smoleńsk. To może napiszę trochę o sobie, skoro czytam, że dużo osób zwierzało się ze swoich prbolemów usznych. Mam 27 lat i od 4. roku życia mam niedosłuch obustronny w granicach 20-60 dB. Z tego co pamiętam to była chwilowa (może 1 minuta) całkowita utrata słuchu, po czym wrócił, ale z takim efektem jak jest teraz. Pierwsza diagnoza, że to przez zapalenie jakieś. Na początku dostałem jakieś lekarstwa, płukanie uszu, ale to nic nie pomogło. Potem chodziłem do laryngologów (ale takich ze średniej podkrakowskiej miesjcowośc), którzy mi niestety nie pomogli. Wszyscy mówili, że to uszkodzenie membrany... Jakieś 10 lat temu byłem we wcześniej opisywanym szpitalu na Wrocławskiej i ówczesny ordynator tamtejszego klinicznego oddziału otolaryngologicznego zarządził wycięcie migdałków. Pomogło, ale minimalnie. Powiedział później, że ten niedosłuch jest do naprawienia i że pasowałoby zrobić jakieś kroplówki. Niestety wtedy się nie zdecydowałem bo zaczynałem studia. Słyszę najlepiej w głośniejszych miejscach, np. w knajpie - wtedy nie mam problemu z rozmową. Najgorzej słyszę w cichych pomieszczenieach i na dworze. Mam też trochę jakby uczucie, że mi coś tam lekko ucho przytyka. Troszke i chwilowo poprawia mi się słuch jak próbuję dmuchnąc powietrze nosem przy jednoczesnym jego i ust zatkaniu. Miał ktoś może podobny przypadek? Orientuje się ktoś czy jest szansa to wyleczyć? Pozdrawiam!

mam pytanie ile dni po operacji blony bebenkowej sa wycieki ???

Witam. czytam i jestem coraz bardziej przerażona:( Właśnie dostałam skierowanie do Kajetan na leczenie operacyjne (PERLAK ucha środkowego ze zmianami kości skroniowej) ale z tego co czytam na tym forum to nie za dobre opinie ma ten Instytut w Kajetanach???? a może ktoś wie jak długo czeka się na operację??? jeszcze się nie rejestrowałam ,bo skierowanie dostałam w piątek.

dorota7304 na termin operacji czeka się teraz coś koło 16 miesięcy niestety.

muska 16m-cy?????????????? szok.Wczoraj dowiedziałam się że na konsultację najbliższy termin do poradni na marzec 2014 :( znalazło się jakieś okienko w ten czwartek więc jadę,jakby nie było to 9m-cy do przodu:) mój lekarz wystawił mi skierowanie do szpitala ,a Pani mi mówi że na takie skierowanie by mnie nie przyjęli dobrze że do mnie oddzwonili bo 6godz. jechałabym po nic. Trzeba się na wszystkim znać ,bo inaczej........ A może gdzieś indziej są krótsze kolejki,mi proponowano jeszcze Bydgoszcz,może ktoś się orientuje jak tam to wygląda???Dla mnie to wszystko jest jeszcze jak ,,KOSMOS'' dopiero w kwietniu dowiedziałam się co mi dolega.

dorota7304: i jak tam po pierwszej wizycie w Kajetanach ?? Tutaj wiele perlaczków wypowiadało się na temat różnych ośrodków w Polsce - jest wielu świetnych specjalistów - tylko trzeba szukać, albo czytać uważnie cały ten wątek. :)

muska Muszę koniecznie przeczytać wszystkie wpisy,tylko czasu mało:) nie miałam pojęcia ,że tylu ludzi na to choruje:( wpisy na pewno będą pomocne.Wrażenia po pierwszej wizycie dość pozytywne, Lekarz nie zaczął od dokumentacji tylko prosił żebym opowiedziała jak się zaczęło i co mi dolega,dopiero później przeczytał dokumentację,przyznam że mnie to zaskoczyło. Zakwalifikował mnie na operację i tu następne zaskoczenie termin gdzieś na koniec sierpnia tego roku,dokładnie dowiem się za ok 2tyg. Tylko te odległości w km.mnie przerażają wczoraj 7 godz. w jedną stronę i 7 w drugą:(

mam do was prośbę forumowicze ???? jak ktoś może mi odpowiedzieć to bardzo bym był wdzieczny a mianowicie jestem juz 2 tygodnie po przeszczepie błony bębenkowej ucho na zewnatrz ladnie sie goi tylko martwia mnie nadal wycieki z ucha w dzien ich praktycznie nie ma ale w nocy gdy sie klade to rano poduszke mam w plamach ze 2 male plamki i ucho jest dosyc wilgotne jest to napewno ropa i krew bo ma nieprzyjemny zapach jak dlugo jeszcze moge miec te wycieki ??? moze mi sie tam cos robi skoro jest nieprzyjemny zapach jak pójdę do lekarza to tylko zajrzy i nic nie mówi a i jeszce jedno czy to normalne ze chodze bez zadnego wacika w uchu przy tych wyciekach ??? jak ktoś może to niech mi odpowie na mego posta dziekuje :)

Za dwa dni minie miesiąc od mojej operacji radykalnej ucha środkowego. Wycieki z ucha jeszcze są, słabe ale obecne:-) u lekarza teraz co tydzień na kontroli. Przez 2 tygodnie jeździłam co dzień. Ucho zdecydowanie mniej odstaje. Trochę dziś szumiało ale na szczęście po godzinie ustało

Witajcie. Dwa lata temu udzielałam się trochę na forum, a potem przestałam - załamałam się niepowodzeniem po kolejnej operacji i odechciało mi się czegokolwiek. Potem była trzecia i zawsze to samo - zapadająca się błona bębenkowa, kieszonki retrakcyjne, zagrożenie perlakiem, albo i sam perlak, ustawianie kosteczek i przeszczep błony bębenkowej. W ten wtorek miałam kolejną (w ciągu 2,5 lat) - czwartą operację w Kajetanach. Aż się boję jechać na wyjęcie opatrunku. do gość po jednej z operacji tez miałam wyciek, ale nie czekałam. zadzwoniłam do Kajetan na numer który podają na wypisie i na drugi dzień pojechałam na interwencję. Dobrze zrobiłam, od razu zastosowano leczenie, kolejny antybiotyk, jakieś sterydy i przeszło. Po przeszczepie błony bębenkowej bałabym się chodzić z ropiejącym uchem, bo to nie jest wcale zjawisko normalne.

Witam :) Mam takie małe pytanie odnośnie... włosów. Czy do operacji perlaka golone jest miejsce za uchem ?

Do Panasocic 01 Witam. Miałam kilka operacji na perlaka i przy żadnej nie golono mi włosów za uchem. Ale wszystkie operacje miałam przez przewód słuchowy. Kiedy perlak jest rozległy i trzeba robić cięcie za uchem, wtedy może i golą włosy, ale tego nie wiem. Pozdrawiam.

hanuleczka: podobno niektórym golą - jeśli za uchem jest cięcie. :-) ja w sumie sama sobie wygoliłam bok - bo po prostu podobała mi się taka fryzurka, a że przy okazji miałam mieć operacje to nikt mi nic nie ruszał i lekarze wiedzieli, które ucho do operacji. :-)

dorota7304: no to pięknie :-) szykuj się na operację :-) no tak lekarze tam mają podejście, każdy przy wizycie bardzo sympatyczny i widać, że zna się na rzeczy - takie jest bynajmniej moje odczucie. :-) kilometry nie są aż takie straszne - sama muszę 'kilka' ładnych godzin spędzić w podróży - zmieniając środki transportu co jakiś czas - ale da się przeżyć. :-) mnie za 2 tygodnie czeka wizyta kontrolna - ale w filii w Krakowie - także pewnie będzie znów kwalifikacja na operację, bo czuję, że 'podwójnie' słyszę :-D

Wiecie, w sumie to zaczynam być przerażona tą ilością operacji - u jednej osoby po kilka, sama w ciągu całego życia miałam już 6 - 1 na UP (radykalna) i 5 na UL (niby także ratujące słuch, chociaż perlak był głównym powodem) . Jakiś koszmar:)

Rzeczywiście czasami liczba operacji jest naprawdę duża, sama jestem już po 8 (po równo na UL i UP) i w oczekiwaniu na (UP) Martwię się trochę, że tym razem będzie już operacja radykalna, z drugiej strony jestem już zmęczona ciągłymi nawrotami. Hanuleczka, jak po zdjęciu opatrunków? Jeśli chodzi o golenie włosów, jeżeli jest cięcie za uchem, to w Kajetanach tego nie robią. Odsuwają tylko włosy i czymś smarują by nie przeszkadzały... A w mojej poprzedniej klinice miałam do operacji wygolone może z 1 - 2 cm włosów, także łatwo się potem tuszowało ten niedostatek :)

Po zdjęciu opatrunków po raz pierwszy nie jest gorzej niż było przed operacją:). To już bardzo pocieszające. Ale słuch nie wrócił i bez aparatu się nie obejdzie. Chyba że się jeszcze jakiś cud wydarzy, w końcu ucho goi się ok. miesiąca. Po przedostatniej operacji słuch lekko poprawił mi się po pól roku - pewnego ranka poczułam taki ból w uchu, że aż usiadłam na podłodze. Potem okazało się, że lekko lepiej słyszę (prawdopodobnie jak mi zasugerowała lekarka - jakiś zrost puścił) i musiałam nawet przestroić aparat. Tak więc jeszcze się lekko łudzę:). We wrześniu jadę do Kajetan na dobór implantu na UP. Będą mi przymierać trzy, ale na ten moment jeszcze nie wiem, czy się zdecyduję. Już raz zrezygnowałam - chcieli i wszczepić vibrant (bez żadnej wcześniejszej przymiarki). Teraz chcą dobierać. Ciekawe, co im z tego wyjdzie:)

No właśnie te nawroty już mnie też bardzo zmęczyły:(. Bo ile człowiek może znieść tych operacji? Chociaż muszę przyznać, że po narkozach w Kajetanach dochodzi się rewelacyjnie szybko do siebie. To jest aż nieprawdopodobne.

Jasmine051, proszę skontaktuj sie ze mną na maila ami4@o2.pl jak możesz, dzięki

Hanuleczka, fajnie, że przynajmniej nie jest gorzej, może tym razem się uda i coś zaskoczy... Implant jak rozumiem, proponują Ci na ucho po operacji radykalnej? Jak się funkcjonuje z uchem po takiej operacji? Zastanawiam się na przykład czy boli głowa (po stronie operowanej)? Jak z myciem, pływaniem? Jeśli chodzi o narkozę to rzeczywiście w Kajetanach jakoś szybko się po niej wstaje :) Choć ja osobiście z operacji nie mam niestety najlepszych wspomnień :(