Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

ok GNM to by sie zgadzalo ale coraz czesciej boli mnie w boku. a co gorsze nawet nie w jednym tylko w obu. nie kluje ale boli. czy to jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja312
ludi no wlaśnie że ja pojęcia nie mam jaką drogę wybrac w tym leczeniu bo zielona jestem doktor mi zapiasał ten lek więc go biorę,pojecia nie mam co robić An_dy ratuj bo z tego co widzę to jesteś mózgiem tego topiku i chwała ci za to pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
kaja321 skoro juz go zaczelas brac to zacznij diete/chyba ze juz zaczelas/to jest bardzo wazne,ja na poczatku przez kilka tygodni nie stosowalam diety poniewaz moja lekarka rodz nie miala o niej pojecia,niestety grzyb ustepowal bardzo powoli,coz nic dziwnego skoro go mimowolnie paslam ,dieta jest szalenie wazna,oraz probiotyki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie obsmialam: jednego dnia jestem zdzieciniala blondynka a drugiego mozgiem topiku. Tylko bez paniki ja mam poczucie humoru i chyba calkiem sporo dystansu do siebie i do .... KAJU, kazdy przypadek jest inny wiec trudno robic za wyrocznie szczegolnie jak sie ma sie tak niewielkie [czytaj: jeno wlasne] doswiadczenie medyczne. Ale z tego co sie oczytalam i doswiadczylam na samej sobie to uwazam ze najlepsze rezultaty daje wlasnie uderzenie farmakologiczne a potem wspieranie sie dodatkowo naturalnymi. Od poczatku rzecz jasna dieta (ja bylam 4 miesiace na dosc scislej: zero cukrow (owoce tez out) zero laktozy, jak najmniej glutenu, chleb tylko na zakwasie a jak nie masz to rob tosty doberze wypieczone (jestes chyba w UK?). Jedz duzo zieleniny (surowej, gotowanej), no i wzmacnianie odpornosci. Ja jestem duzym zwolennikiem chlorelli, oslaniaj watrobe (polecam ostropest mielony). Farmaceutyki: wg mnie dwa tyg antymyko to za malo. Ja co prawda mialam chyba za dlugo (bo lekarka nie wpadla na pomysl ze czesc objawow wywoluja pasozyty) ale z rozmow z lekarzami i z artykulow takich ktorzy grzybice lecza wynika ze dwa tyg to za malo (ja zreszta gdy zrobilam dwudniowa przerwe, zgodnie z zaleceniem lekarki, po 10 dniach brania Diflucanu mialam totalny nawrot obajwow - na szczescie moglam od razu wrocic do leku). Czytalam artykuly lekarzy australijskich gdzie wrecz twierdzili ze pol roku to okres optymalny (ja wlasnie +- tyle bralam) i ze powinien byc kontynuowany lekami naturalnymi. Z naturlanych bralam Candida Clear, lisc oliwny, pilam tez przez jakis czas zielona glinke. Wzielam tez Paraprotex ale mam wrazenie ze to byla stracona kasa. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAJU w diecie jest tez wazne aby maksymalnie wyeleminowac konserwanty, srodki \'na mase\' jakimi karmiona jest trzoda czyli nasze kotlety, sznycle. Ja od ponad roku jadam tylko drob (kury, kaczki indyki), ryby, czasem baranine jak trafie na dobra. Z \'wedlin\' jem tylko drob upieczony przez siebie. Sey kozie zaczelam jesc dopiero jakies pol roku od rozpoczecia leczenia. Wczesniej nic z laktoza. Polecam tez \'papke-mix\" kapusciano-cytrynowo-czosnkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze raz ja. KAJU312 a jaka mocna dawlke tego fluconazolu dostalas. Jakis czas temu rozmawialam z lekarka ktora mi powiedziala ze gdy zaczynala leczyc grzybice popelnila blad dajac za slaba dawke uderzeniowa. Udalo sie jej dopiero gdy zwiekszyla dawke. Moja dawka to bylo 200 mg i tak bralam prawie do konca leczenia, ostatni miesiac zmniejszyclam do 100 ale ona wyciagnela pacjenta dopiero gdy dawke podniosla do 400 ale nie wiem jak dlugo taka zalecala brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wiesz ktos gdzie online mozna kupic zioła vernikadis na robalki?? u mnie w zielarskich nie ma :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaju
Sugerują ci, że masz trzy a moze cztery watroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja312
An_dy z tego co wyczytałam na pudełku to jest dawka 50 mg,1 tabletka raz dziennie przez dwa tygodnie z ta dieta sie podtaram tzn, nabialu praktycznie nie jadam do kawy zaczęłam zapodawać coś tam w proszku zamaist mleka z tmi mącznymi bywa różnie pieczywa praktyczie nie jem.Wogóle to mało jem,acha a ryz moge?uwielbiam ryż ,z tym slodkim mne zmartwiło bo uwielbiam ale cóż jak trzeba to trzeba.zauwazyłam że jak od 3 dni biorę ten lek to np. dziś non stop dlatam siusiu...czy to normalne?Próbowałam coś się dowiedzieć od tego doktorka np. diety czy coś ale oni jacys tacy odporni na odpowiedzi.Acha jeszcze jedna a mozna drinka przy tych lekach?Lubię woeczorem usiąść z drinkiem wiec chcialabym wiedziec pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAJU drinki wybij sobie z glowy i przy tych lekach (w aptece powtarzali mi ze trzy razy nim dali do reki) i przy grzybicy. Sorki ale poki tego nie wytrzebisz dobrosci trzeba omijac szeerokim lukiem. Dawke dostalas wg mnie taka na odczepnego. Nie wiem co prawda jak zaawansowana masz te grzybice (o ile to w ogole grzybica a nie cos innego) i jak silne dzialanie potrzebne ale ... sama widziaals co ja bralam. A do diety maja lekarze rozne podejscie. Mnie moja poslala do dietetyczki ale inni uwazaja ze to zbyteczne. Ale jak napisalam ze dwa ni temu po kiego grzyba dokarmiac go gdy sie go tlucze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja dzięki wielkie :) to ja mam jakiegos innego dziada bo jest now a moj organizm szaleje :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
Kaja312 dieta jestsuper wazna w leczeniu,ja jestem przykladem ze nie stosowalam jej od poczatku i leczenie sie p[rzedluzalo ,niesty nie wszyscy lekarze maja o niej pojecie,gdybym trafila na to forum wczesniej moje leczenie wygladaloby inaczej,sluchaj ANDY,ona wie duzo,jej rady naprawde skutkuja,100%,alkoholu nie tykaj,mysle ze nie jest z twoim stanem zdrowia az tak zle ,tylko musisz zrozumiec ze leczenie grzyba to leczenie twojego orfanizmu kompleksowo,ty tego grzyba dostalas dlatego ,ze cos sie w tym organizmie zalamalo,cos z twoja odpornoscia,mysle ze wielu z nas doszlo do wniosku ze leczenie grzyba to przede wszystkim zmiana swojego zycia,odzywiania i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaju
A najlepiej to organizm osłabić i dac pole do popisu wszelkiej zarazie//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Kaja312 wprawdzie dostałaś już porady od "mózgu", ale pozwolę sobie raz jeszcze powtó®zyć - grzyby nie są problemem, pojawiają się wtedy kiedy organizm jest osłabiony, w dodatku stanowią ochronę organizmu przed groźniejszymi bakteriami. Jeżeli masz jakieś poważniejsze problemy ze zdrowiem to lepiej przemyśleć całą drogę do zdrowia i postępować racjonalnie i celowo a nie tak jak to robi medycyna konwencjonalna szkodząc sobie. Jeżeli natomiast twoja grzybica jest lżejsza i wywołana np. przyjmowaniem antybiotyków to tym bardziej nie warto narażać swojego zdrowia bo w tym przypadku dużo zdrowiej poradzisz sobie z grzybicą naturalnymi metodami dbając o swój organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hekj kupilam ta jagode suszona i liscie jagody. jak to sie pije?? pije tez mieszanke ziolowa na torbiele od jakiegos tygodnia i strasznie swedzi mnie bodbrzusze !! szok!! masakra. mam pytanie do kogokolwiek kto moglby wiedziec co to jest?? swedzi strasznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole to caly brzuch od pepka az do lona. tragedia. caly. w ogole to jestem juz do krwi podrapana. (nie wiem chyba przez sen) i w ogole nie moge wytrzymac. moze to swierzb??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Gabsonik reakcja organizmu na lekarstwo? wychodzi grzyb? oczyszczanie z toksyn? w zasadzie to pozytywny objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niekoniecznie. jak swedza np. rece i nogi to jest bardzo zle. mnie pare lat swedzialy lydki ze spac nie moglam. to bylo od guza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja312
to ja tak dla odmiany o moim "ślubnym" co to przez niego nerwicy dostałam ale jest to jest..od kilku lat ten oto człowiek ma problemy ze skórę co róż wyskakuje mu wysypka taka jakś dziwna plamista własciwie to idzie ona naclotimazolum a to jest na grzyba chyba.do tego od długiewgo czasu ma problemy z plucami tzn. kaszle jakby miał je wypluc był u lekarza który nic nie stwierdził.Pisze dlatego że przeczytalam o drapaniu łydek ,on tez ma coś takiego..jak myślicie czy on może mieć w organizmie tez jakiegoś grzyba? A wracając do mnie to zero mleka,nabiału białego p;ieczywa słodyczy i alkocholu..natomiast nie wiem co zrobić z tymi lekami bo skoro to faktycznie tak mala dawka to jakim cudem ja mam to kupsko wyleczyć?Acha i jeszcze coś w zyciu całym swoim nie miałam tylu wyprysków ile mam teraz na twarzy na dekolcie, czy to tez jakiś objaw? An dy czy ja tą nystatynę mogę stosować do pędzelkowania jamy ustnej i czy to coś da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy objawem grzyba sa swedzace lydki ale na pewno sa objawiem guzow, nowotworow itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
kaja312 co do twego malza i jego kaszlu,ja tak kaszlalam jak moja grzybica osiagnela maxa,kilkakrotnie maz wywal pogotowie ,kilka razy bylam na emergency byly inchalacje ,nchalatory cuda na kiju,badania,przeswietlenia,diagnozy ,nawet taka ze to poczatek astmy,kaszel psychogenny ,i wiele innych bzdur,u mnie wlasnie ten kasel i krtan to byly decydujace objawy,ktorych najdluzej nie moglam sie pozbyc,do dzis mam wzdrygi jak swe pomsle o kaszlu do uczucia krwi,poprostu wyrywalo mi wszystko w srodku,dusnosci przy tym straszne,wrrrrrrrrrr,wyslij meza na wymaz z gardla i plwocine moze wykaze co to jest ,jesli grzyb to bedzie leczyl,czesto sie zdarza ze jedna osoba w rodzinie choruje i partner tyz,jecie to samo ,mieszkacie w tym samm domu ,co do swedzenia:hehe mnie przez kilka lat ten problem dotykal,o dziwo jak juz grzyb sie fest rozrosl swedzenie slablo,wczesniej byly to glownie rece inogi,nie bylo wysypki przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaama
Witajcie, przypadkowo trafiłam na to forum ,ale bardzo mnie zainterwesowało. Moja córcia ma 4 latka i mnóstwo problemów zdrowotnych zastanawiam się jednak czy część z nich nie jest spowodowana grzybicą. Może ktoś mi spróbuje coś podpowedzieć? Codziennie rano musi zwymiotować - tak ma od jakichś 3 lat i coraz częściej jest to flegma zazwyczaj żółta. Wykluczono mukowiscydozę, kiedyś miała refluks jednak nie wydaje mi się, że ta flegma bierze się stąd. Myslałam, że może z zatok, z gardła coś spływa ale lekarze mówią że nie ma skąd??? Córcia nie ma apetytu, nie rośnie jak powinna jest przebadana nawet przez metabolistów i in... Jak można stwierdzić u dziecka czy ma grzybicę? Miała wiele zabiegów może się wyjałowiła? Proszę może ktoś coś podpowie? Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
GAbsonik, wybacz ale usmiealem sie. Swedzenie od guza. Guz sie tworzy owszem kiedy w organizmie nie dzieje sie dobrze, ale swedzenie jest nastepstwem usuwania toksyn. Tak samo jak u meza KAJA, ewidentnie ma problemy z ukladem pokarowym i wciaz je chamuje lekarstwami. Racja u niego tez organizm moze zaczac produowc guza, bo co ma niby zrobic z tymi toksynami skoro maz KAJA blokuje mu ich wydalanie? Bedzie musial gromadzic te toksyny w jakims miejscu. No a ze sa one szkodliwe to w postaci GUZA. Mysle sobie jednak ze chociaz GUZ jest trudny do wyleczenia to w pewnym sensie jest porzadanym objawem, poniewaz wlasnie organizm odcina sie od tych toksyn zamiast zatruwac organizm przez co wlasnie dochodzi do duzej kandydozy. Zebym nie wyszedl na wariata a ktos nie zinterpretowal tego tak ze ja uwazam ze chodowanie GUZA to dobra rzecz. Nie. Najlepiej jest dabac o zdrowie i nie doprowadzac do stanu kiedy organizm jest przeciazony i nie daje rady z toksynami. A kiedy juz sie tak sdarzy to trzeba tez sensownie posbyc sie przyczyny a nie OBJAWOW. Z tym ze to takie szczescie w nieszczesciu bo kiedy nie ma guza i toksyny hasają sobie po calym organizmie dochodzi do oslabienia i kto wie czy nie rozwija sie wtedy duzo powazniejsze paaskudztwo. Szczegolnie ze mamy do wyboru naprawde nieslychana ilosc typow farmakologicznej smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
mamaam, a jakie zabiegi przechodzila corka? Przede wszsytkim powinnas odstawic jej cukry i gluten, bezwzglednie, trzeba zadbac o przewod pokarmowy. Jakie jeszcze inne objawy wystepuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×