Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

slodka88 stawiam na stowe, ze nie masz zadnej grzybicy,z tego, co piszesz wyglada, ze nie tolerujesz laktozy, czyli mleka i produktow z nim zwiazanych,odstaw sobie na 2 tyg laktoze wlacznie z maslem i zobaczysz juz po kilku dniach nie bedziesz miala zadnych burczen w brzuchu,ja nawet po wyleczeniu grzybicy mialam burczenia w brzuchu, po odstawieniu laktozy ani sladu po burczeniu i zadnego problemu ze stolcem, extra, mnie to samo kolo matury zaczely dolegliwosci doskwierac coraz bardziej i meczylam sie wiele lat jeszcze, niestety dopiero dwa lata temu organizm zaczal sie tak sypac, ze nie do uwierzenia,gdyby mogl mi kiedys poradzic, to do czego sama doszlam, ze wystarczy kilka testow na alergie pokarmowa, odstawic, to, co szkodzi i poczuje sie po kilku tygodniach tak, ze bede w szoku, bo tyle pozytywnych symptomow zacznie sie pokazywac..... niestety swoje przecierpialam,cofnij sie jednak nawet do starego topiku i poczytaj, zobaczysz jakie ludzie maja objawy, jak cierpia, bo dieta nie polega wlasnie na tym by sie glodzic, ale tez nie na tym by wprowadzac pokarmy do organizmu na ktore jestesmy uczuleni, czy ich nie tolerujemy, bo sobie niumy szkodzimy, kto ma do czynienia z alergi, to wie o czym mowie, to tak jakbym mojego syna, ktory ma straszna alergie na pylki drzew na trawy posadzila na lace i kazala mu sie bawic trawa, spuchnalby, dostalby dusznosci i moglby sie uduisic, wczoraj np. w szkole spuchl, mial atak, wiec nalezy wprowadzac leki przeciwalergiczne, zaczynam tez robic mu homeopatie by alergie zmniejszyc i bedzie go czekala cala seria zastrzykow, lub specjalnych kropli odczulajacych, to samo z jedzeniem, tylko latwiej sie leczyc, po robi sie testy i odstawia sie pokarm ajest setki innych rzeczy, ktorymi moze byc zastapiony, z alergia na pylki jest gorzej, bo sa wszedzie i trzeba chodzic zyc i oddychac nie da sie zamknac pod kloszem, szkoda tylko, ze ludziom tak trudno uwierzyc w tak prosta rzecz.... cebula np cale zycie slyszalam, ze jest dobra duzo vitc, ja niestety wydawalo mi sie, ze mam po niej wzdecia odbijanie, i zgadza sie wyniki potwierdzily, moj organizm nie toleruje cebuli,i caly czas ide do przodu, czym dluzej mam diete tym bardziej widze, poprawe .... a laktoza daje tez objkawy zmeczenia stanow napiecia, zawrotow glowy, bolow brzucha wzdec itd.poki sie jest mlodym organizm jest na tyle silny, ze jakos cierpi ale dzial, wpozniejszym wieku wszystko sie sypie.... kazdy znas jest inny i kazdy nie toleruje innych pokarmow, kazdy jest, takze jednemu pomoze cebula, innemu czosnek a trzeciemu bedzie sluzyla nawet laktoza , bo nie bedzie mial na nia uczulenia.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
AN DY jak jet u Ciebie z owocami?wlaczyla je do menu/to znaczy czy te lodkie tez/i w jakich ilosciach jesli mozesz napisac,czy jakie soki owocowe pijesz?acha i jeszcze pytanie o grzyby?ale juz te jadalne hehe/jadasz? w zaadzie chcialam jezcze rozpytac o problemy ze sluzowka /gardlo i nos,ja od kilku lat mam problemy z noem,co kiedys pisalas ze u ciebie mialo miejsce tez co takiego,wyleczylas to?jesli tak to czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
z tą dietą i niedoborem pewnych mikroelementów i witamin to chyba prawda. ja sama odkąd jestem na diecie bezglutenowej, czuję się lepiej (migdał nie doskwiera), ale niestety mam inne problemy: drżenia, mrowienia, bicie serca, ataki paniki. od tygodnia biorę magnez - jest trochę lepiej, nie mam już w nocy skurczów kończyń, ale inne objawy pozostały. zaczynam więc brać wapno. Pysiula czy te Twoje objawy po rozpoczęciu nowej diety (czyli mrowienie, słabość, itd) długo się utrzymywały? czy następnego dnia po dniu czekoladowym było Ci gorzej? myślę tutaj o uczuciu totalnej słabości. dzis rano pozwoliłam sobie także na kromkę chleba w ramach testu i popołudniu myślałam, że zejdę - było mi niedobrze, słabo, masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienia 77 Objawy gardlowe nie chę zapeszac ale prawie calkowicie mnie opusciły :):) nie mam pieczenia , nie chrząkam , nie drapie , gadam całymi godzinami i mnie to nie męczy ,zapominam juz o nim , plecy przestaly lamac , temp normalna :):):) pozostała mi taka słabośc , tak jak mowisz chwilami szybkie bicia serca , wieczoren lęki i rowniez tak jak ty biorę na to magnezem ,wapno D3 .uwazam ze to brak węglowodanow tak z nami wyczynia .Ja ograniczylam nawet ziemnaiki i zauwazylam ze to po ich odstawieniu taka natychmiastowa poprawa .Zreszta lekarka mi tak zasugerowala :)Chleba i wszelakich ziaren juz nie jadlam uuuuu od 1,5 m-ca ale efekty znakomite :):) dzisiaj rano pozwolilam sobie na gofra z bita smietaną i o dziwno zadnych rewolucji , gardlo zaakceptowalo rarytas :):):) ale to tylko dzisiaj takie swięto :) dodam Ci ze od trzech dni biorę vernicadis bo cosik mi wskazywalo na pasozyty i wlasnie od tych trzech dni z gardlem taka rewelka i byc moze to zbieg okolicznosci ze tak sie wszystko polepszylo a byc moze cos albo kogos przeganiam :) i powtorze to co zaobserwowala Kinga ze jak pozwolilam sobie dzisaj na odrobine laktozy i glutenu to na wieczornych spacerach mialam zawroty glowy , ze az sie wystraszylam bo caly plac zabaw mi wirował.Moze organizm tak zareagowal na pysznosci .Ale gardlo naprawdę suuuuuuuper .Jakbym nigdy nie miała z nim problemow :):):) Jeszcze coAsienia 77 Objawy gardlowe nie chę zapeszac ale prawie calkowicie mnie opusciły :):) nie mam pieczenia , nie chrząkam , nie drapie , gadam całymi godzinami i mnie to nie męczy ,zapominam juz o nim , plecy przestaly lamac , temp normalna :):):) pozostała mi taka słabośc , tak jak mowisz chwilami szybkie bicia serca , wieczoren lęki i rowniez tak jak ty biorę na to magnezem ,wapno D3 .uwazam ze to brak węglowodanow tak z nami wyczynia .Ja ograniczylam nawet ziemnaiki i zauwazylam ze to po ich odstawieniu taka natychmiastowa poprawa .Zreszta lekarka mi tak zasugerowala :)Chleba i wszelakich ziaren juz nie jadlam uuuuu od 1,5 m-ca ale efekty znakomite :):) dzisiaj rano pozwolilam sobie na gofra z bita smietaną i o dziwno zadnych rewolucji , gardlo zaakceptowalo rarytas :):):) ale to tylko dzisiaj takie swięto :) dodam Ci ze od trzech dni biorę vernicadis bo cosik mi wskazywalo na pasozyty i wlasnie od tych trzech dni z gardlem taka rewelka i byc moze to zbieg okolicznosci ze tak sie wszystko polepszylo a byc moze cos albo kogos przeganiam :) i powtorze to co zaobserwowala Kinga ze jak pozwolilam sobie dzisaj na odrobine laktozy i glutenu to na wieczornych spacerach mialam zawroty glowy , ze az sie wystraszylam bo caly plac zabaw mi wirował.Moze organizm tak zareagowal na pysznosci .Ale gardlo naprawdę mnie martwi to slabe mięsnie .Wejscie pod gore daje mi ogromną zadyszke i dwie godziny jechalam dzisiaj autem i wyobraz sobie ze cięzko bylo mi krecic kierownicą , myslalm ze ktos mi wspomaganie wyłączył:):):) , paranoja :):):) Mysle ze to wszystko minie , pojawią sie sweze warzywa , sloneczko juz mamy i chyba juz teraz z górki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ostatnich linijkach mialo byc ze gardlo naprawdę super a jedynie co mnie martwi to slabe miesnie :):)Asienia ale to brak węglowodanów !!!!mialam na trzy dni calkowicie odstwione weglwodany , myslam ze odjade w nocy na pogotowie , lęk spotęgowany mrowieniem w dloniach ( myslalam ze mam jakis paraliz rąk ) przyspieszony puls , pot, uderzenia ciepla nie umialam sobie ze soba poradzic chcialam isc do sasiadki zeby ze mna siedziala ale to byl srodek nocy:):):)zrobilam badanei moczu pokazalo cialka ketonowe na 3 plusy więc albo brak węglowodanów ( to moja wersja albo nadmiar tluszczu -wersja lekarki i nie kazala sie tym zbytnio przejmowac ) .Teraz odstawilam ziemniaki i nadrabiam weglowodany pomidorami i kiszona kapusta z marchewką .Piję dodatkowo dwa razy dziennie napar z lisci orzecha wloskiego i duzo czosnku bo to tez weglowowany :):):) okazuje sie ze jak za duzo zle a jak za malo jeszce gorzej :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fungidia
Kingaparis Dzieki, dzieki, dzieki - jak coś to napiszę do Ciebie na meila Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza75
Witam! Mam pytanie do doswiadczonych , bo ja zielona jescze w temacie piszecie o witaminach, wiem ze sa one wazne jem warzywa biore witmine c, vitmaine b compleks, czosnek, żelazo, żurawine ale. No wlasnie to ale zamowilam jescze magnez z potasem. Nie wiem czy to grzybica czy niedobory witamin ale miesnie mam slabe, przyspieszone bicie serca, ogolnie nerwowa jestem, cala jakas rozwalona za przeproszeniem. Na diecie ok 3 miesiace. doradzcie co jescze brac bo juz sama nie wiem z witamin. Te dolegliwosci to sa od niedawna tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY KTOŚ WIE...
jaki ma wpływ zakwaszenie na stan zdrowia organizmu? Skąd sie biorą grzybice i inne objawy chorobowe? http://www.eioba.pl/a78074/wplyw_zakwaszania_na_stan_zdrowia_organizmu. http://209.85.135.104/search?q=cache:mw_kIX7N_UcJ:www.eioba.pl/a78074/wplyw_zakwaszania_na_stan_zdrowia_organizmu+kafeteria+o+dnie+moczanowej&hl=pl&ct=clnk&cd=10&gl=pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Mysza75 jezeli to nie sa jakies przewlekle problemy i oprocz tego nie masz innych dolegliwosci to najlepiej NIC NIE BRAC, tylko zaczac odpowiednio sie odzywiac tak aby organizm nie glodowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza75
Do Rocha Wiesz staram sie odpowiedznio odzywiac ale podejrzewam ze bledy napewno sa jakies w odzywianiu. Niesety jest jescze inna choroba , i te objawy moga byc i od grzybicy i od porfirii. Ja schudlam ok 4 kilo i podjerzewam ze organizm czuje braki weglowodoanow tych zlych. A czy te obajwy moga byc skutkiem oczyszczania sie.? Ja niestety żelazo, potas to musze brac bo mi ucieka i to juz tak od zawsze zwiazek z porfiria. Zastanawiam sie ile tak mozna jescze chudnac bo ja juz jestem chuda i to mnie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienia 77
Pysiula dzięki Ci badzo za info! Ja mam podobnie - też czasem ataki paniki, przyśpieszone bicie serca, na szczęście mrowienie i drętwienie już mniejsze. biorę dużą dawkę magnezu, oprócz tego Alanerv - suplement diety na takie dolegliwości, który kiedyś doradził mi neurolog. myslę, że jak pojawiają się dolegliwości mogące wskazywać na niedobór magnezu, nie ma na co czekać, trzeba szybko go uzupełniać, zanim zaczniemy czuć się naprawdę fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY KTOŚ WIE...
że przyśpieszenie akcji serca może byc wynikiem nadczynności tarczycy. A ucieczka żelaza to może być(ale nie musi)sprawa nerek(np. erytropoetyna) lub mikrokrwawienie z jakiegoś odcinka przewodu pokarmowego. Jesli te rzeczy się powyklucza, można mysleć o innej -mniej złożonej przyczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZY KTOŚ WIE...
ze zmagnezem to też prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
help! dalej poce sie w nocy strasznie w dodatkowo wczoraj doszla pierwsza od roku migrena. no i co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jednak powinnam byc weganka. ale jak widze kasze i inne specyfiki to mnie skreca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gnm co myslisz o tym?? w dodatku pojawil sie kaszel. nie sa to zatkane zatoki ani kichanie ale autentyczny kaszel taki jakby to powiedziec oskrzelowy. w nocy poci mi sie albo brzuch. albo gorna czesc klatki piersiowej i uda az do kolan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieskończona mądrość
Jestem w pełni zdrowa i radzę wszystkim nieskończenie, jak również być tak zdrowym jak ja jestem zdrowa. Wszystko się spełni tylko słuchajcie moich wspaniałych rad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Gabsonik, ale procz tych dolegliwosci czujesz sie ok? Mysle ze to proces zdrowienia. Mysza75 a jakiego typu masz porfirie i dlaczego piszesz na forum dla kandydowcow? (nie mam nic przeciwko tylko chyba sa jakies fora dla porfiriowcow gdzie ludie maja lepsza wiedze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprocz tych rzeczy to jest mniej wiecej ok. smigam na rowerku 30 km dziennie, gotuje smaczne zarelko itp. ale mam napady paniki w zwiazku z tym co mi jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza75
Do Rocha Pisze dlatego na forum dla kandydowcow , poniewaz porfirykow jest tak malo w Polsce , ze nie ma z kim wymienic doswiadczsen, a forum to prakrycznie nie istnieje napisalam w styczniu i do dzisiaj nikt sie nie odezwal, lekarz rozlozyl rece nade mna lecze sie sama. Takze to forum jest ostania szansa. mam porfirie ostra przesrywaną. Pytajac sie lekarza od porfirii czym mam sie leczyc jakie leki na grzybice on powiedzial nic nie ma dla pani bezpiecznego, i zadnej alternatywy. Wierz mi zrobilam co mogłam konsultowalam z lekarzami z Warszawy i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roch
Mysza75 ok, rozumiem. Ale czy ty w ogole zainteresowalas sie CZYM jest porfiria? Lekarz zawsze bedzie tlukl "mądrości" z podręcznika na ślepo, a już szczególnie przy czymś tak rzadkim. Zajrzałem do wikipedii i tam jest kilka faktów nt. porifrii m/in. ta że jest ona różnie umiejscowiona (?). Czy ty wiesz coś więcej? Leczenie grzybicy jest w zasadzie bezcelowe, ale ogólnie można założyć że to dysfunkcja organizmu a więc leczenie musi polegać na przywróceniu pełnej równowagi. OCzywiście napisano że ta choroba ma podłoże genetyczne, ale to są moim zdaniem kolejne głupoty i usprawiedliwniea. Powinnaś być dobrej wiary i szukać. Oczywiście to forum jest jak najbardziej na miejscu, pytałem tylko dlatego że nie mam orientacji jak wygląda sytuacja chorych na porfirie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko odpowiednia żywność..
Terapia genowa? A może sprobować oczyszczać i wzmacniać watrobę i nerki, które to podniosą swoistą odporność odpowiednim żywieniem bez konserwantów? Candydoza czy inne pasożyty, usuną się gdy organizm człowieka zachowuje silną pozycję w układach i narządach! Dieta w porfirii?Jak wyżej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko odpowiednia żywność..
Nie zapomnąć o oczysczaniu i regenarcji jelit. Tak jak napisał Roch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko odpowiednia żywność..
U chorych na porfirię — rzadki defekt genetyczny -enzym-powodujący zaburzenia układu pokarmowego, nerwowego oraz układu krążenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko odpowiednia żywność..
magalik nie na temat. Jeszcze lepsza jest ' ELGYDIUM '-antybakteryjna pasta do zębów z chlorheksydyną(Anti-plaque).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakl.
witam sledze forum gdyz zrozumialam ze mam problem z grzybica przewdu pokarmowego i mam ogromna prosbe do osob z wiedza aby ktos mogl wypisac wszstkie produkty jakie w pierwszym etapie leczenia powinny byc wykluczone gdyz zrozumialam ze tylko cukry i naprzyklad nadal spozywalam mleko i ziemniaki jestem chetna na pelna diete ale niestety dostaje mentliku co mozna a co nie do tego wlaczylam trzy razy dziennie tabletki z pestek grejfruta i picie pol lyzeczki sody oczyszczonej i duzo duzo pije wody z cytryna mam nadzieje ze ktos mi pomoze wyeliminowac zle produkty dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko odpowiednia żywność..
No skąd sie wreszcie bierze grzybica? A może by tak przeanalizować każdy post na tym forum i dojśc do jakiegoś konsensusu? Nie ma skutków bez przyczyny = myślowa podstawa wyjściowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An_Dy
LUDI, pytasz o owoce i grzyby. Jakos slodkie owoce mnie nie kusza. Jadam grejpruity, kiwi, jablka polkwasne, czasem mango. Sokow owocowych nigdy nie lubilam wiec tym bardziej teraz po nie nie siegam. Wole warzywne. Z grzybow pare razy sprobowalam cos z pieczarkami i nie zauwazylam problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakl.
ja sie zajadalam slodyczami ciasteczkami wlasnego wyrobu i wszstim co slodkie caly dzien co by wskazywalo na sprzyjajace warunki do rozwoju grzyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
AN DY dzieki ja mam opor przed tymi grzybami ,chociaz pieczarki uwielbialam,przed cadida,jeszcze jedno AN DY czy doczytalas gdzies moze na temat leczenia grypy,dla ludzi z naszymi problemami ,mnie dopadlo paskudztwo ,lacznie z problemami jelitowymi i wysoka goraczkom,niezabardzo wiem co tu stosowac,nawet w tabletkach wegla jest sacharoza ,uff,probuje cos znesc na naszym forum i w goglach ale nic nie mam poki co na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×