grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

kupuję sloninę bez skory , kroję na cienkie paseczki i topię , smalec zlewam do miseczki a to chrupiace studzę i potem wcinam .Pyszne skwareczki :) moesz sobie posolic albo papryką posypac .Mniam .

Pysiula,Asienia dzieki dziewczyny,u mnie jest ten problem ze nie moge nic smazonego ,nic tlustego itp z racji watrobowej dietki,obnizam alat i aspad

Kurcze kobitki Wy tu ciagle piszecie o bolach gardla a mnie od kilku dni prawie po kazdym posilku boli zoladek :(:( Dzis nawet po waflach ryzowych (bezglutenowych - jak pisze na opakowaniu ;). po soku pomidorowym, troche mniej po salatce z brazowego ryzu, tunczyka, papryki i kilku innych warzyw. Ten chlebek odtawilam jak radziliscie i laktozy tez unikam a brzuszek boli :( Boje sie troszke co sie tam dzieje, prosze napiszcie czy tez mieliscie takie dolegliwosci bo ja jeszcze nie wiem tylu rzeczy co Wy a nie chce sobie zaszkodzic. Wymyslilam zeby od jutra codziennie rano na czczo wypijac pol szklanki kislu ( albo kisielu ;)) z siemienia lnianego zeby oslonic troche przewod pokarmowy od wewnatrz, co o tym myslicie ??

Napisała szanowna pani, cytuję: "08.04.2009] 20:00 [zgłoś do usunięcia] bla bla bla bla bla bla bla no efektu brak bo dalej niestety nic nie rozumiesz. 20:04 [zgłoś do usunięcia] bla bla bla bla bla bla bla a pisze sie no comment a nie no comments. jezeli juz chcesz uzywac dziwnych wyrazen w obcych jezykach to sie najpierw ich naucz 20:06 [zgłoś do usunięcia] bla bla bla bla bla bla bla skoro tobie panie bla bla szkodzi marynata chemiczna, szkodzi ci maka, mleko, kasze i powietrze i woda to udziel madrej rady i napisz co trzeba jesc w koncu!! 20:08 [zgłoś do usunięcia] bla bla bla bla bla bla bla i jeszcze jedno. skoro wspomniana przez ciebie pani WYLECZYLA sie z pomoca chemii to chyba dobrze co?? powtarzam WYLECZYLA SIE tak samo KINGA WYLECZYLA SIE z pomoca CHEMII. wiec o czym ty w ogole gadasz?? 20:10 [zgłoś do usunięcia] bla bla bla bla bla bla bla kazdy ma swoje sposoby i nic ci do TEGO!!!! jak taki madry jestes to napisz twoja DIETE TERAPIE ITD CZEKAM na to juz od dawna i nie moge sie doczekac jedyne co wnosisz w to forum to lamentowanie i zawodzenie jakie to wszystko jest fe i ble. nic konstruktywnego !!!!! nic interesujacego tylko twoje bla bla bla typu kopiuj wklej na pol strony

Napisała pani tak. Cytuję: "08.04.2009] 20:00 bla bla bla bla bla bla bla no efektu brak bo dalej niestety nic nie rozumiesz. Czyżby? BEZ OBRAZY, ale czy szanowna pani- nie usiłuje mi to po raz kolejny zarzucić? 20:04 bla bla bla bla bla bla bla a pisze sie no comment a nie no comments. jezeli juz chcesz uzywac dziwnych wyrazen w obcych jezykach to sie najpierw ich naucz [Jest takie słowo 'no comments' i też ma swoje znaczenie w pewnych slangach. Ale mniejsza o to!]. 20:06 bla bla bla bla bla bla bla skoro tobie panie bla bla szkodzi marynata chemiczna, szkodzi ci maka, mleko, kasze i powietrze i woda to udziel madrej rady i napisz co trzeba jesc w koncu!! Szanowna pani ! Ja nie napisałem, że wszystkim szkodzi mąka itd.. Napisałem, że zatrute środowisko przyrodnicze (EKOLOGIA wraz z glebą i powietrzem oraz żywnością pełna konserwantów) dopełnia cały obraz, który niezmiernie negatywnie i znacząco wpływa na pojawienie się takich objawów jakich doznają piszący tu furomowicze! Profesor Bogan Romański z Bydgoszczy w swojej pracy naukowej opisał, że np. 'candida' -grzybek -stający sie patogenem-może toksycznie wpływać na funkcje wątroby i powodować różne stany alergizujące niszcząc jej hepatocyty. A dlaczego wątroba staje się tak podatna? Z jakich powodów? Odpowiedź jest jednoznaczna. Ekologia, która nas otacza i to co podajemy wątrobie jak na tacy -droga pani- PAPKI [w postaci najprzeróżniejszych konserwantów umieszczonych w kupowanych pólgotowych i gotowych produktach oraz chemicznie wyjałowiona i zatruta gleba na której wyprodukowano "ładnie "wyglądające produkty roślinne czy zwierzęce] jest w głownej mierze przyczyną u pani [i nas tu wszystkich ]przykrych objawów. Jeśli nawet pani mieszka w enklawie czystej ekologicznie( co się teraz niezmiernie rzadko zdarza), to i tak kwaśne deszczyki i inne mikroby(np.jakieś wirusy lub chorobotwórze bakterie) mogą wraz znim spaść lub pzylecieć w powietrzu albo dostać się do żywności, którą większość z nas (pani też)chyba kupuje w zwykłym sklepie! Czy szanowna pani orientuje się jak czułym narządem na toksyczne czynniki jest wątroba i jakie objawami jej reakcja na te czynniki skutkuje? Osłabia wszystko w organiźmie, łącznie z układem odpornościowym, a ten z kolei nie stawia takich przeszkód inwazji mikrobom, które atakując komórki odpornościowe-przestawia np .w jelitach właściwe proporcje flory jelitowej! A to już uproszczona droga do powstawania alergii (choćby na tle drożdżaka)czy pseudoalergii błon śluzowych dających szeroką gamę przykrych objawów. Alergiczne zapalenie błon śluzowych dotykać może woreczka żółciowego, [zapaleń wątroby- napędzającej to same koło uzależnień-o czym napisał prof.Romański], dróg moczowych, układu oddechowego...Powoduje wydzielanie wielkiej ilości np. jadów bakteryjnych czy grzybiczych, ponieważ w czasie wszystkich zapaleń przebiegają reakcje w obecności białych ciałek krwi. Temu towarzyszy zmiana w przemianie materii i rozpad komórek, a w konsekwncji dochodzić nawet może do do obciążenia układu limfatycznego zaatakowanego organu, składającego się z mezenchymy i innych struktur, biorących udział w procesie wydalania trucizn z organizmu. Zapanie alergiczne stanowi pierwsze ogniwo łańcucha zmian. Zawsze jako pierwszy jest zaatakowny układ pokarmowy. Słaba odporność nie jest jedyną knsekwencją alergicznych stanów zapalnych. Zapalenia takie powodują zmiany kształtu błony śluzowej jelit( o czym częściowo wspomniałem) mającej ok 200 m2. Podzcza stanu zapalnego następuje jej wygadzenie, a między kosmkami jelitowymi nie mogą sie utrzymać korzystne drobnoustroje symbiotyczne, które pomagają nie tylko w trawieniu pokarmów, również zachowują czystość jelita oraz wytwarzają użyteczne dla zdrowia substancje[np.kwas bursztynowy, posiadający własności antyrakowe]. Zaburzenia mikroflory -szanowna pani-(dysbioza-dysbakterioza) nie są wywoływane tylko przez alergie. Swój udział w tym maja także antybiotyki(nawet te przeciwgrzybicze- osłabiające wątrobę i układ odpornościowy), kortykoidy, leki psychtropowe , hormonalne środki antykocepcyjne [ i tu UWAGA] promieniowanie jonizujące, ołów, kadm powstały z wyziewów spalania w autach, rtęć, AFLATOKSYNY, stres, zapalenia jelit np. na tle lambliozy, operacje przewodu pokarmowego, uchyłkowośc jelit itd.... Np. mykoenzymy-substancje produkowane przez Candida albicans niszczą IgA. Jeżeli wystapią zaburzenia wytwarzania krwi, w jelicie zmniejszy się ilość IgA w stosunku do stanu normalnego. Także zapalenie żołądka i dwunastnicy obniża jego wytwarzanie. Zdrowa dwunastnica zawiera największa ilość tego immunokompleksu.. Wytwarzanie IgA OGRANICZONE JEST bardzo silnie przez KANDYZOWANE OWOCE, SOKI WITAMINIZOWANE, SZTUCZNIE BARWIONE PREPARATY WITAMINOWE, PASTY DO ZĘBÓW. Z tego wyraźnie widać, że organizm człowieka stanowi splot wzjamnych zależności. Lekarze akademiccy raczej stoją w bezpiecznej odległości od "frontu walki i leczą rany odniesione na polu bitwy. Natomiast nie przeciwdziałają wojnom, nie mieszają się do stron konfliktu"! Drobnoustroje , które nie bytują w normalnych warunkach w jelitach, wytwarzają amoniak, skatol, aminy, benzopirpl, fenol, ALKOHOL, ALDEHYD( bardzo groźny dla wątroby i inne toksyczne subtsancje! 20:08 bla bla bla bla bla bla bla i jeszcze jedno. skoro wspomniana przez ciebie pani WYLECZYLA sie z pomoca chemii to chyba dobrze co?? No chyba dobrze! Jednak zależało to od konieczności zastosowania ściśle takiej, a nie innej terapii warunkującej w tym wypadku zniszczenia tylko tym swoistym preparatem chemicznym opornego grzyba. powtarzam WYLECZYLA SIE tak samo KINGA WYLECZYLA SIE z pomoca CHEMII. Też powtarzam: ŚCIŚLE TAKIEJ (warunkowej), A NIE INNEJ TERAPII. Jeszcze jedno: Szanowna Furomowiczka KingaParis nie leczy tylko się za pomocą samej chemii! To należy zupełnić oddzielić i odróżnić od siebie te dwa stany... A co było powodem takiego leczenia. Tylko samoistna grzybica? Napisała pani: wiec o czym ty w ogole gadasz?? No właśnie! O czym tu gadać? 20:10 bla bla bla bla bla bla bla kazdy ma swoje sposoby i nic ci do TEGO!!!! Sposoby na co? Jeśli tak, "to moja chata z kraju "-powiada przysłowie. jak taki madry jestes to napisz twoja DIETE TERAPIE ITD CZEKAM na to juz od dawna i nie moge sie doczekac jedyne co wnosisz w to forum to lamentowanie i zawodzenie jakie to wszystko jest fe i ble. Moja sugestia: Wprowadzić jak najszybciej do spożywania żywność ekologiczną i w miare możliwości unikać jak "czarnej ospy "-żywności opartej konserwantach. Jak najwięcej przebywać w miejscach mniej zanieczyszczonych przemysłowymi i samochodowymi spalinami. Pić i gotować na wodzie głębinowej-najlepiej źródlanej -sprawdzonej. Wzmacnić wątrobę i odporność, zadbac o jelta, żołądek oraz trzustkę- wspomagając je naturalnymi preparatami czy suplementami(LECYTYNA POTRÓJNA- TRIPLE POTENCY LECITHIN z Calivity) zioła trawienne na żołądek i jelita , mikstura oczyszczająca i regenerująca jelita oraz lub ESentiale Forte lub LIVENORM . A także co bardzo ważne: LIVER DETOX & REGENERATOR-90 KAPS.( cena ok. 60 zł). To najnowszy preparat regenarcję wątroby firmy NOW, składający się z kilkunastu naturalnych składników. Podałem szanownej pani wątek i SKRÓT myślowy, który winien poprowadzić panią do znalezienia sobie bardziej konstruktywniejszej - namierzonej precyzjniej- przyczyny wystapienia dokuczliwych objawów- sugerujących zupełnie inną etiologię. Napisała pani: nic interesujacego tylko twoje bla bla bla typu kopiuj wklej na pol strony No cóż nie to nie było moje bla, bla, lecz dane przeanalizowane z wielu źródeł i wyciągnięte z nich właściwe wnioski. A tak swoją drogą jeszcze raz chcę podkreślić( na innej stronie tego forum już napisałem), że moim celem nie jest kłótnia . Szanuję pani pogląd, a jesli w czyms uraziłem to SZCZERZE WIELCE PRZEPRASZAM i pani też wybaczam- jako że w Jezus powiedział, iż mamy sobie przebaczać aż do 77 razy- czyli w nieskończoność. I te słowa wprowadzam w czyn! I życzę dużo zdrowia!

Sorry za piewsze wgranie..

Słodka na pewno boli Cię żołądek? ja myślałam przez wiele tygodni, że boli mnie właśnie żołądek, a potem okazało się, że to mięsień... jeśli ból umiejscowiony jest po lewej lub prawej stronie żołądka (możesz wyczuć wtedy taki mięsień) i wystepuje tuż po jedzeniu, może to być właśnie ból mieśniowy, o czym powiedziała mi dr W. nawet mi te mieśnie rozmasowała :) Ból żołądka ummiejscowiony jest raczej na środku i nie wystepuje od razu po jedzeniu. a tak czy inaczej siemię na przewód pokarmowy fantastyczna rzecz!

Niestety jestem pewna, ze to zoladek - boli centralnie na srodku, towarzyszy temu takie uczucie ciezkosci zoladka (jakbym nie wiem ile zjadla) i od razu po zjedzeniu czegos. Tak sie zastanawiam - bo kiedys moja mama gdzies czytala, ze picie herbaty bez cukru bardzo wysusza sluzowke zoladka a ze ja od 4 tygodni cukru ani w herbacie ani w zadnej innej postaci (no moze czasem jablko albo banan ;) ) wiec moze zaczne slodzic tak na koncu lyzeczki ;) ale najpierw zobacze co bedzie po tym siemieniu. Jesli ktos jeszcze mial podobne dolegliwosci to prosze o rade :)

DO ROCHA Choc powolujesz sie na kompletnie nic do rzeczy nie majacego Jezusa, i niechec do klotni, to jednak nie umiesz sie temu oprzec. A jak Ci ktorych kasasz probuja tego nie zauwazac mnozysz byty forumowe i dyskutujesz sam ze soba. Zostalam juz przez ciebie oskarzona o rozne dziwactwa, ze jestem zwolenniczka i popelczniczka jakiegos lobby farmaceutycznego, zapieniles sie po pas kazac mi kupic ciezarowke farmaceutykow, zdziecinniala blondynka nie wiedzacac co pisze. raz piszesz ze chemia dopuszczalna gdy w gre wchodzi ceizki stan innym ze chemia w zadnym wypadku. Nie wiem kto nazwal cie dr bla bla ale ubiegl mnie bo juz od dawna mialam dosc twego gledzenia. kazdemu tak aamo. Napisala Gabsonik kiedys ze jest przerazona bo pogorszyly sie jej wyniki, a Ty na to ze trzeba sie dobrze odrzywiac, Napisales to dziewczynie, ktora pod miesiecy na tym forum propaguje rozne zdrowe metody. Pojawila sie dziewczyna z rzadka choraba, porfiria, piszac ze szuka wszedzie inspiracji bo choroba rzadka i to raczej ona prowadzi lekarzy jej pomagajacych niz oni ja a Ty na to: A czy poczytalas sobie o tej chorobie w necie, czy wiesz cos wiecej o niej (litosci czytaj co ludzie wpisuja). Pomijam juz rozne kompletnie nie \'przystajace\' do kontekstu moich wypowiedzi Twoje napastliwe komentarze do nich. bardzo mi przypominasz paru \'harcownikow\' z forum bioslone. gdy swego czasu pojawilam sie by napisac jak wyglada postep w moim \'leczeniu sie\' rozwscieczylam ich na maksa: wpis guru \" I trzeba liczyć się z tym, że co jakiś czas na forum wpadnie jakiś desant medycyny zainteresowanej sprzedażą leków i usług medycznych.\" i jeszcze \" zwolennicy leczenia - są przeciwko nam. To po co tutaj są? Robić zamieszanie?\"\" A inny walczacy o sluszna sprawe dorzucil \"myślę że An Dy tak jak to określił Mistrz gra w jakąś gierkę sama ze sobą.\" I mial, racje gram. Gram o swoje zdrowie tylko ze swoja wlasna droga a nie jedyna sluszna droga wielkiego guru. I co gorsza dla nich WYGRYWAM. Moze dlatego ze udalo mi sie polaczyc rozne sposoby.

slodka88 to ja proponuje picie herbatek ziolowych a nei czarnej bo zauwazylam ze moje gardlo tez reaguej kiepsko na czarna herbate tak jak mowisz mam od razu sucho w gardle ale zamiast slodzic zmien poprostu herbaty na rumiankową , czerwoną zieloną , mietową , z kopru wloskiego albo inne :):):) a siemie lniane jest jak najbardziej ok

ASIENIA, PYSIULA dzieki wam za udostepnienie waszej wiedzy o wplywie glutenu. Jak napisalam wczoraj pare dni temu zaczelam test na sobie i jestem zaskoczona: nie tylko zniknely gazy (bylo tego nie tak wiele jak wowczas gdy atakowala grzybica ale byly) ale co mnie b. zaskoczylo prawie do zera zniknelo pieczenie oczu. Ogromna zmiana nastapila po wybiciu lamblii ale wciaz troche piekly a takze lzawily gdy wychodzilam na powietrze. Myslalam, ze potrzebuje czasu na pozbycie sie jakis toksyn popasozytniczych. A teraz takze zdecydowanie lepiej widze. tzn dioptrie nie drgnely ale zniknela mgielka pojawiajaca sie dosc czesto, szczegolnie weiczorem. Jestem zaskoczona ale od dwoch-trzech dni nie potrzebuje okularow by gapic sie w TV. Zachecona waszymi doniesieniani, wlasnym eksperymentem i wpisami KingiParis o wplywie, nawet niskiego stopnia, alergii/nietolerancji zmobilizuje sie po swietach i zrobie sobie testy.

to pancrea mnozy byty forumowe od 2 lat, kłóci sie, potem przeprasza (ale już jako inny byt), powołuje sie na Jezusa itd., jakby stworzył sens swego życia z pobytu na tym forum

moze jeszcze sie przydadza pewne moje obserwacje... gluten czy laktoza daja przerozne objawy u nas chorych a takze i inne akergenty na ktore jestesmy uczuleni, moj np. uklad pokarmowy daje od razu objaw ogromnego pieczenia momentami az parzenia jezeli zjem cos co moj organizm nie toleruje,pojawiaja sie zawroty glowy, mgielka w oczach,mdlosci, teraz juz nawet po zjedzeniu niewielkiej ilosci glutenu, bo np. nie zauwaze , ze jest w danym pokarmie syrop glukozowy,ktory przewaznie produkowany jest na bazie glutenu i jestem bardzo chora,lub zjedzeniu nawet niklego sladu laktozy.... pojawiaja sie jak zatrucie pokarmowe, mdlosci nawet wymioty,biegunka bole brzucha, jelit w szczegolnosci zoladka, dokladnie na samym srdku piorunujacy, ssacy bol zoladka nie do wytrzymania, wlasnie wczoraj zjadlam zla konfiture z syropem glukozowym jak zauwazylam i jest problem, choc skonczylo sie na mdlosciach,i strasznym polgodzinnym bolu zoladka,i byl do tego slad laktozy w chrupkach bezglutenowych, dlatego uwazam wlasnie, ze bardzo wazne sa badania, bo np. ja mam najwieksza nietolerancje na bialko jajka i chyba nigdy bym do tego nie doszla, duzo mniejsza na zoltko jajak, a jajak jak wiemy sa wszedzei, czyli by testowac na sobie wiele pokarmow jest to dluga droga i mozemy sie czasami mylic,bo jedzac np dwa dobre pokarmy, moze byc kolo nich trzeci ktory nas uczula a ktorego nawet nie podejrzewamy, moze to byc jakas, przyprawa,ja mam np. cebule,a naprawde przez mysl by mi to nie przeszlo, bo zawsze myslalam, ze mam wzdecia od cebuli przez watrobe a to nie o to chodzilo.... jezeli chodzi o bezglutenowa diete, to przede wszystkim je sie kukurydze, ryz, ale bialy absolutnie nie brazowy, musi byc ryz oczyszczony, kasza gryczana jest kasza beglutenowa i jej maka,bezglutenowcy dodaja tez do chlebow sporzadzanych przez siebie ziarna sezamu i siemienia lnianego...sa tez inne maki na sitach francuzkich, ktorych nie moglam znalezc przetlumaczenia w slowniku,jak np.guar dodawana jest nawet do ciastek bezglutenowych, do deserkow roznych nawet sojowych,a nawet np. maka caroube, ktora tez jest dodawana nawet do deserkow dla niemowlat i zupek, ja zeby sobie urozmaic jedzenie zakupuje nawet ostatnio deserki i zupki dla bybusi po dokladnym przestudiowaniu ich skladu,polecam... poza tym gluten daje bardzo objawy jakby przeziebienia, grypy czestych boli gardla, a jezeli ktos nie toleruje laktozy, to jest jeszcze gorzej i czlowiek jest bardzo nerwowy czego wedlug mnie ma objawy Ludi.... i nie przejada nerwy i stan grypy bez badan i diety, zla dieta poprzez jedzenie alergentow niesamowicie oslabia watrobe i powoduje jej choroby,egzemy, problemy ginekologiczne i wiele innych chorob, takze slodka dietka przez 2 tygodnie nic ci nie da, a jezeli bedziesz miala np. nietolerancje na gluten, to nalezy diete juz trzymac przez cale zycie.... i zmoich obserwacji wynika, ze gluten i laktoza sa niesamowitymi faworytami w rozwoju helicobakter, ja czesto mialam bardzo nieprzyjemny oddech, normalnie mialam wrazenie, ze mam scieki w sobie, przepraszam za wyrazenie, i od czasu diety oddech robi sie normalny,laktoza powoduje niesamowite p^rocesy gnilne, wystarczy slad laktozy , ze zjelm i po godz.pojawia sie zaczatek nieprzyjemnego oddechu, znalazlam informacje, ze nietolerancja laktozy wywoluje, niesamowite procesy gnilne w organizmie, ponadto farmaceutka powiedziala mi, ze by dojsc do dobrej diety, odzwyczaic sie od pokarmow zle tolerowanych potrzebny jest rok, bo robi sie bledy i nie jest to latwa droga i ma racje ,a takze, co juz pisalam, ze jelita min. regeneruja sie rok,nieraz dluzej, w zaleznosci od zniszczen wywolanych alergentami, co wazne ja po glutenie mialam pieczenia nawet w uszach,ustach i pochwie a nawet odbycie, prawie jak grzybica, bo odstawieniu glutenu znikly pieczenia, pojawiaja sie zaraz jak zjem cos nawet ze sladem glutenu i rzeczywiscie jak u Andy cos jakby poprawial mi sie wzrok, coraz czesciej sciagam okulary, wczoraj jechalam nawet dosc daleko samochodem bez okularow, nawet mi momentami przeszkadzaja, wyczytalam tez, ze kukurydza bardzo poprawia wzrok, i nietolerancja na gluten daje straszna mgielke oczu.... wprowadzam tez po trochu produkty sojowe, zawieraja wapno, tak bardzo potrzebne przy odstawieniu laktozy, i co jeszcze nalezy strasznie uwazac na leki, masa lekow zawiera laktoze lub gluten, znalazla mi farmaceutak wapno wlacznie bez kasow ze wzgledu na niestety bardzo jeszcze chory moj zoladek,i mysle pic troche vit d3 i czasem tranu bo to tez naturalna vitd3, oczywiscie nie mieszajac tranu i vitd3

i co jeszcze jezeli chodzi o kasze gryczana, to mysle, ze bedzie to samo, co z ryzem, ze mozna jesc tylko gryke oczyszczona czyli jej make, dopytam sie jeszcze farmaceutki,z tego, co wiem, to do diety bezglutenowej wprowadza sie maki oczyszczone, a jeszcze podczas tego stanu grypowego jezeli nie sluzy gluten, laktoza czy cos innego, czesto mam stan podgoraczkowy, a nieraz czuje jakby goraczke od srodka, jakby byla ona w nas, a przy mierzeniu nie wychodzi nic na termometrze raczej oslabienie, moja corka cierpi na migreny, od dawna wydawalo mi sie, ze takie bole glowy z wymiotami, wygladajace jak zatrucie pokarmowe,daja znak, ze cos z jedzenia moje dziecko nie toleruje, homeopatka podala pomysl odstawienia mleka krowiego,a ja z farmaceutka doszlysmy do wniosku, ze nalezy odstawic laktoze, wiec powoli odstawiamy, po 2 tyg corka dostala migreny ale o 40 procent mniejszej niz ostatnio, wiec farmaceutka powiedziala mi, ze mysli , ze laktoza na 100 procent do odstawienia u corki, i tak zrobimy , mysle tez, ze gluten, musze wywalczyc dla dzieci skierowania na testy na alergie pokarmowa,takie rzeczy tez sa niestety genetyczne, a od lekarzy dostala tak silne leki przeciwbolowe, jak dla doroslych,tym jestem przerazona, wierze , ze przy diecie jej wszystko przejdzie, a i trzeba uwazac na vit c,bo ma slad glutenu a jest wszedzie, lepiej pic cytryne... siemie lniane tez pije jest super na caly zoladek i jelita, pije to zmielone, ludi ja pije gotowany czosnek po 2 zabki i jestem po cholestazie watroby, ty nie mialas strasznych enzymow, ani cholestazy, nie powinno ci nic byc z wywaru, bo surowego czosnku nie da sie przy problemach watrobowych a nawet jelitowo zoladkowych,u mnie to bylo niemozliwe i na koniec corka ostatnio przed dieta miala tak straszna migrene , ze byla pod kroplowkami w szpiatlu, teraz ostatnia migrena, to bardzo duza roznica, bez kroplowki i szpitala a jeszcze laktozy calmkiem nie odstawilysmy,i tak samo chodzila czesto za mna i mowila, mamo mam goraczke,czolo bylo zimne a oczy sie swiecily jak przy goraczce, czyli to wewnetrzne uczucie temperatury, ma wtedy oslabienie nie temp.

Do tej pani co napisała do Andy i do ani Andy również : "to pancrea mnozy byty forumowe od 2 lat, kłóci sie, potem przeprasza (ale już jako inny byt), powołuje sie na Jezusa itd., jakby stworzył sens swego życia z pobytu na tym forum". Nie chce dalej prowadzić dalej dyskusji, ponieważ nie ma ona rzeczywiście sensu. Najlepiej, jeżeli w pokojowych słowach powiem PRZEPRASZAM i juz nigdy nie będę wam" narzucać " wbrew waszej woli informacje, które przeze mnie nigdy nie zostały ściągnięte z sufitu lecz potwierdzone w poważniejszych publikacjach medycznych, np.z zakresu medycyny naturalnej! Ale to wasza wola. POzdrawiam miłą furomowiczkę Kinga Paris, Fungidię, Pysiulę, Asienię , Rocha i wielu innych miłych osób. Życzliwy wszystkim. Pancrea

An Dy radze ci szczerze opanuj sie. Nie mnoze zadnych bytow ani nie dyskutuje sam ze sobna, ale to i tak nie ma znaczenia poniewaz ty juz wydalas wyrok. Dla mnie to jest bezzasadne co piszeszesz, zeby tylko odniesc sie do dziewczyny ktora choruje na porfirie. Zwyczajnie zapytalem jej i wlasnie dlatego zeby wiedziec jak mozna ew. pomoc, nie musiala odpowiadac przeciez mogla mnie zignorowac. ale ty robisz z tego jakis wielki problem. I to mnie zastanawia. Co do odzywiania i przypominaniu o tym nie wydaje mi sie aby nie mialo to znaczenia. Owszem dobrze jest rozszerzac wiedze i to co ostatnio robi Kinga Paris na tym forum jest godne podziwu, ja jednak tez nie do konca sie z tym zgadzam i nie musze. To ze alergia pokarmowa wystepuje, ze gluten i laktoza jak rowniez inne bialka moga szkodzic jest dla mnie oczywiste, ale ja np. nie wierze w to ze tak juz musimy do konca zycia sie borykac. Nie mowiac juz o tym ze wszystkie te lekarstwa sterydy i odczulanie ktore trwa latami i nie daje czesto efektow uwazam za nieporozumienie. To jest moje zdanie mam do niego prawo, to jest po protstu inny punkt widzenia a nie upieranie sie przy swoim jak to robisz ty. Domyslam sie ze poraz kolejny zostane opacznie zrozumiany, do tego wymieszasz mnie jeszcze z pancrea i kilkoma innymi osobami (w tym z Jezusem) i bedzie finito. Byle obrzucic blotem i zdyskredytowac. Zalosne.

""To jest moje zdanie mam do niego prawo, to jest po protstu inny punkt widzenia a nie upieranie sie przy swoim jak to robisz ty. " Jak Twoje to twoj punkt widzenia jak Andy to upieranie sie przy swoim. Masz racje ...........Zalosne.

najlepsza metoda to bedzie chyba ignorowanie wpisow dr. bla bla mimo tego ze tak bardzo wkurzaja i sa tak bezsensowne to nie widze innej rady. to jak walka z wiatrakami. im bardziej chcemy zeby sie zamknal tym bardziej on sie nakreca. szkoda energii

podsumowujac wszystkich forowiczow: An Dy wygrala walke z grzybem za pomoca diety i srodkow antygrzybiczych. ma ogromne doswiadczenie ktore zdobyla w ciagu ostatniego roku w zwiazku z grzybem, dieta, pasozytami i oczyszczaniem Gabsonik ma rowniez roczne doswiadczenie w walce z grzybem i guzem, dieta itd z tym ze raczej srodkami naturalnymi Kinga wygrala walke z grzybem za pomoca nowego leku i super ze chce sie z nami podzielic swoja wiedza i doswiadczeniem Ludi, pojawila sie niedawno ale w oplakanym stanie zdrowia ale dzieki wpisom jest u niej lepiej choc droga do zdrowia jeszcze daleka i na pewno skorzysta z rad paru innych osob dotyczacych diety, walki z grzybem, odtruwania Pancrea (dr bla bla) sam nie wie co gada. zawsze nie na temat i kluci sie ze wszystkimi ktorzy pisza prawde o nim oraz z tymi ktorzy wygrali walke z grzybem (moze zazdrosny jest) Pysiula, Asienia maja wiele cennych uwag zwiazanych z leczeniem, grzybem, pasozytami itd Roch zrezygnowal z walki i stawia na zdrowy tryb zycia co tez jest jakas metoda i nawet i dobrze ze taka osoba jest. Ale pankracy jest po prostu nie do zniesienia!!!!!!!!!!!!!

Andy, czy Ty przypadkiem nie mylisz ciągle Rocha z Pancreą? Obaj nie mają- delikatnie mówiąc- zaufania do lekarzy, ale to Roch ciągle "demaskuje" jakieś jednostki chorobowe jako wymyśloną przez medyków fikcję. Za fikcje uznał już trądzik, porfirię i celiakię...

greto: a skad twoj wniosek? Wpisy bla bla bla i szeregu innych nickowcow jakie sie namnozyly w ciagu ostatnich dni nie sa moje. Co prawda obaj maja podobny styl pisania obaj ciagle \'gryza\' mnie po lydkach i czasem sie zastanawiam czy to nie jakas spolka \'jednoosobowa\' ale ich postow nie myle napewno i weim b. dobrze ze to Roch pieni sie na wszystko co \'pachnie\' medycyna i farmacja

a juz najlepsza jest wiedza naszego pankracego o rozynch "slangach" :D:D:D:D np tych gdzie uzywa sie wyrazenia no comments:D:D:D:D daj se na luz facet

Andy Bo o Jezusie na pewno nie napisał Roch, tylko Pancrea- jednakowoż nie pod swoim nickiem. A szkoda...

No nie- "no comments" to też Roch. Przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Moim zdaniem Pancrea ma dość szeroką wiedzę- i to na temat tak bardzo nielubianej przez Niego medycyny konwencjonalnej.

no nie no greta masakra. co ty piszesz

przejrzyj posty

Apeluję o posługiwanie się własnymi nickami, to naprawdę zmusza człowieka do zachowania choćby minimum taktu. W samej kłotni nie ma chyba niczego złego, dopóki dotyczy meritum sprawy, a nie polega na roztrząsaniu cudzego charakteru.

>bla bla Czyżbym była następna do odstrzału?

wpisy ROCHA: choc pod nickiem Szanowna Pani: 03:15 gdzie jest o Jezusie Sadze ze pisal to Roch no bo kto by dyskutowal w ten sposob wpisy \"bla bla bla ...\" krytykujace rozne wczesniejsze wypowiedzi samego ROCHA. A poza tym ja juz nie mam zamiaru dalej analizowac czy wielblad ma garba czy nie, i czy jestem zielona czerwona czy w kropki. wiosna za oknem a za pasem Swieta.

Do 'bla, bla, bla...' Żeby cos komuś zarzucic trzeba samemu okey. Nikt nie jest doskonały. Ale jak widać ty jestes kosmicznie "czysty(a)" jak łza...Trzymaj sie tego swojego agresywnego logo skoro ci z tym tak dobrze. Tylko innych już więcej nie krzywdz swoimi niezbyt miłymi postami. To tak dla porządku >>> Pozdrawiam i życze przemyślenia