Kobitki ze starego topiku o wojakach-zapraszam!

Paula,co Ty piszesz? coś sie stało??

Aniu, dzięki :* Kiniu, wiesz że już w czasach wojska nie układało mi się z K. Potem już nigdy nie było lepiej...

no pamiętam pamiętam... :( czyli co? jesteście razem? :( kurcze,czemu tak się dzieje...przykro mi!

rozpisałam sie i usunęłam wszystko:( ANIA GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA!!!!!!!!!!!!!!SUPER TO ZROBIŁ!!!ciesze sie ogromnie:) witam wszystkie które powoli dolączja do nas..... mi też przykro czytając niekore infomacje....ale ważne ze macie swoje najukochansze skary koło siebie:) jutro wolne:):):P:P a jesli chodzi o zdjęcia....ja chętnie bym zobaczyła was wszystkie jakbyscie mogły to napiszecie mi na gg swoje namiary to BARDZO CHĘTNIE was odwiedzę na nk i zapraszam też do siebie:) jutro tu zajrzę:)a i podam gg (9748386)swoje piszcie proszę:P dobranoc

chyba już spiąca jestem:(dobranoc i buziaki:)

hey co słychac? Ja wróciłam z zakupów,kupiłam zasłonki do naszej sypialni :) kilka szmatek;) i jedzonko,oczywiście polskie :P powiem Wam że pierożki to jest to hehehehe :):)

hej i ja wkońcu tu trafiłam :) chociarz powiem wam że niejestem już ze swoim rezerwista ale może to i dobrze bo poznałam cudownego faceta z którym jestem bardzo szcześliwa a co u mnie szukam pracy przeprowadziłam sie i ogólnie dużo zmian w moim życiu ale mam nadzieję że na lepsze :) pozdrawiam i całuje was mocno :) jutro sie odezwe :)

Witam kolejną babeczkę :) fajnie ze zajrzałaś :) Skoro piszesz ze jestes szczęśliwa to się bardzo cieszę! :) Dobrze wiedzieć że się Wam jako tako układa! Ja spać nie mogę... dzis miałam telefon że w poniedziałek zaczynam pracę :) a czwartek jakę podpisać umowę :) w końcu coś się zaczyna...bo powiem Wam że od tego siedzenia w domu już zaczynałam świrować... jest tu jeszcze ktoś wogóle o tej porze ? :)

miało być *w czwartek jadę podpisać umowę :)

to moje gratulacje :)

a dziekuje dziekuje :) w sumie po to wyemigrowałam zeby pracowac a nie na dupie siedzieć... ;) jak kiedyś się dziecka dorobimy to se posiedzę w domu :P hahaha ide spać,dobranoc,słodkich snów moje kochane!!!

hej witam kolejne kobitki :) az glupio mi, ale niektorych z was nie pamietam :( za duzo sie dzialo przez te dwa ostatnie lata. smigam zaraz cos zjesc jeszcze, hmm ale nie wiem co

Martuś,spoko,szczerze mówiąc ja pamiętam tylko wiosenki,potem dziewczyn z lata czy z jesieni juz niezbyt... wiasomo,my wiosenki :D razem sie od poczatku tutaj trzymałyśmy i bardziej zżyłyśmy... Ja przed chwilą wstałam(tutaj jest godz.wcześniej niz w polsce więc prosze sie nie śmiać :P ) Ide pod prysznic,potem do lidla śmigne kupić jakieś produkty na obiad no i warzywa i owoce. dobrze że nie pada bo by mi sie wogóle nie chciało wychodzić... do końca tyg. słodkie lenistwo jeszcze a do pon. praca :) miłego dzionka! pa

no wlasnie Kinga zapomnialam takze pogratulowac :) a ja sie zastanawiam co slychac u tej mlodej, z ktora sie tak scielam zanim forum usuneli, tylko za chiny nie pamietam jej imienia ani nicka. jej facet chyba tomek byl haha

dziekuje! makusia ;) Malwina na imie miała :) mogę jej też wysłać linka na forum jak chcesz, bo gdzies jeszcze mam jej maila :)

wesolutka,tak apropos-Marzena czy Marta?? :P

witam wszystkich....:):) Kinia gratuluję pracy!!!! a ja bym sobie tak posiedziała w domku z jakies 2 tygodnie:) Kinia a wy macie zamiar kiedys wrócic??czy zostajecie tam na stałe??

Kinga oficjalnie Marzena, dla znajomych i rodziny Marta. wolalabym miec jedno imie a to rodzice zamieszali, bo w domu zawsze od malego mowili do mnie Marta i tak juz zostalo.

ale w dowodzie mam oba imiona wiec jedna i druga forma poprawna :P

aha,to dobrze bo sie zamieszałam,bo zawsze pisałam Ci Marta a tutaj na nk patrze a na pierwsze Marzena :) Martuś,wiesz trudno powiedzieć bo bedzie...aż tak daleko nie wybiegamy w przyszłość...ale raczej wrócimy kiedyś do Polski,za jakiś czas jak bedziemy mieć tyle kasy to chcemy kupić działkę no i jakiś domek wybudować :) Chyba raczej nie chciałabym tutaj żyć...

miało być *trudno powiedzieć co bedzie... eh,głowa mnie boli...

oj jaka ja bym chciała maly domek.....mały ale tylko nasz:)marzenia jak na razie moze kiedys sie to zmieni....oby:) wracajcie wracajcie kiedys do Polski:)tu pomimo wszystko chyba najlpiej:Ppzynajmniej dla mnie:)chciałabym gdzies wyjechac cos zobaczyc nauczyc sie języka.....popracować gdzies za granica....ale chyba nie odwazyłabym sie wyjechac na dłuzej.....choć to mogłaby być jedyna szansa na jakis mały domek w przyszłosci....:) ważne ze jestescie tam razem....:)

Dorotko witam Kinguś pierożki są super:-)mniam, mniam:-)życzę Ci żeby praca Ci się podobała,no i żeby szef był fajny:-) My z Łukim też chcemy mieć mały domek, działkę mamy ale kasy na budowę brakuje:-(

nam się marzy taki mały,parterowy z użytkowym poddaszem :) Tylko dach w takim domku kosztuje mase kasy bo dach spory...ale cóż...po to tu jesteśmy żeby zapracowac na ten domek wymarzony ;)

oj nam tez sie marzy taki parterowy z mieszkalnym poddaszem. dzialke moze bedziemy mieli, ale nic pewnego, bo wszystko zalezy od tego czy moj ojciec bedzie chcial ja przepisac.

Marta u mnie jest podobnie też wszystko zależy od ojca, ale rozmawiałam już z nim i nie miał nic przeciwko:-D

Doberek doberek wszystkim/ Anulka moje congratulation:)ależ się ciesze. Dziewczyny chciałam was przeprosić, że się nie odzywam ale czasu brak a jak jest to nie na to:( a szkoda. tyle się dzieje. Ja pracuje w banku tak więc dostęp do stron kafeteri zablokowany a w domu brak czasu. ciagla nauka praca no i oczywiscie mezczyzna zajmuja mi czas:P co tam u Was jak wasze dzieciaczki???? Oj Martuś ale będziesz miała słodkiego bobaska kurcze super. Ja narazie jeszcze czekam... ściskam mocno. zmykam do englisha:) bo jutro mam zajęcia z angielskiego a póżniej spotkanie z promotorka hmmm ależ bedzie cieply i trudny rok Buziaki

ja rok temu przeprowadziłam sie z bloku do domku jednorodzinnego i za nic w świecie już bym się sdad nie wyprowadzila :)

co fakt to fakt-mieszkanie w domu jest lepsze niż w bloku :) teraz tego doświadczam i jest super! wynajmujemy dom,mamy ogródek...ogólnie same plusy :) Wwóciłam niedawno,byłam podpisac kontrakt :) od poniedziałku praca...po miesiącu leniuchowania :)

ale tu dzisiaj cisza...