szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Aldus, mam silne postanowienie zrobienia pierogow juz jutro, zamroze je poprostu ale sprawa moze sie chyba dopiero rozegrac we wtorek:))) Nie tesknie za krajem, tesknie za przyjaciolmi. Wiesz jak ciezko sie zyje w Polsce kiedy chcesz byc uczciwa, nikt Ci nie pomaga (takze finansowo) i chcesz zalatwic wszystko legalnie:( A moj maly (juz nie taki maly) ma teraz juz inna mentalnosc-nie ma porownania do tego co sie dzialo w kraju. Chce mu dac te szanse przebywania w innym otoczeniu, nie ma co ukrywac juz teraz ma inne mozliwosci i wieksze perspektywy na przyszlosc. A my z Mezem tez jestesmy szczesliwi, na pewno jest trudniej zyc z dala od Kraju od naszych bliskich ale sami wybralismy emigracje, nikt nam nie kazal wyjezdzac, wiec nia ma co narzekac:) A propos Martynki to wydawalo mi sie, ze idzie na zabieg chirurgiczny do \"gorniczego\". Moze jestem w bledzie ale jakos tak mi sie zakodowalo. No epidemia wlasnie, nauczycielka mojego syna kaslala na niego i pozerala tony strepsilsow. Oni ciagle chodza chorzy do szkol w efekcie czego mamy u synka infekcje i to z antybiotykiem. O! Super, ze bedziesz mial Syna Kwasny na ten swiateczny czas:)

aldunia co dobrze wiedzieć?

Alda -jestem jak raz przyjechał a ja cały tydzień w nie mogłem wstać (początki choroby) długo nie mogłem sobie tego darować

teraz tak nie będzie :D trzymajcie się szumiaki dobranoc

Sylwiaa A do jakiej szkoły chodzi??? Kwasny Moje dzieci tez własnie chorują. Ja jestem starej generacji , nigdzie nie zamieszkałabym nawet za swoim miastem , a co dopiero krajem,dobranoc! Martynka Odezwij sie do \"pani matki\" co?

Witam. Czy ktoś z was miał badaną drożność trąbki słuchowej?

Znaczy Aldo o co pytasz? Chodzi do szkoly na naszym osiedlu :) Tutejszej :)Przez pierwsze dwa lata mial zsponsorowanego prv nauczyciela jezyka od Ministra Edukacji aloe teraz juz go nie potrzebuje-znaczy nauczyciela:) Aldo ja zawsze chcialam wyjechac, wiedzialam, ze sa miejsca gdzie mozna zyc spokojniej, gdzie nie traktowanie ludzi po ludzku jest normalnoscia(wiadomo, ze znajdzie sie jakas czarna owca) a nie wyjatkowa sytuacja. Wlasnie moj maly stary wielki histeryk oddal anybiotyk na klawiature swojego laptopa, ciekawe co bedzie jutro kiedy bedzie musial wziac go sam??????? Pozdrawiam wszystkie Mamy i Taty:) Dobranoc :)

Slawo, ja mialam tympanometrie-to chyba jest badanie trabek sluchowych ale nie jestem pewna tego do konca. Bo jezeli to jest to badanie to mam Ok a nadwrazliwosc na dzwieki(byc moze biorace sie od trabek)mam caly czas, czasami mniejsze, czasami wieksze. Pozdrawiam

nie jestem baba tylko urodziwa, mloda i cudna kobietka a ty pewnie jakims niedowartosciowanym typem, ze musisz sie wypowiadac z ukrytego nicka.Idz juz spac bo pozno.

Alda mylisz sie ze trzeba uwierzyc w trt zeby zadzialala. pytalam tego mr Szymca prosto w dziób co bedzie jesli sie nie przelamie i dalej bede sie dolowac nawet majac generatory? odpowiedzial ze to NIEISTOTNE CZY W TO WIERZYSZ CZY NIE!!!!!!!!!! I to samo napisal Peterka ktory byl po wizycie w Poznaniu. Ponoc mózg tak czy siak zhabituuje szum tylko najwazniejsze jest zeby nie zaprzestawac noszenia generatorow. Nawet jak minał te dwa lata i nic. nosic dalej. bo te dwa lata to średnia. jednym pomaga po roku a innym po trzech na przyklad. ja tak w kolko o tych generatorach ale ten facet zrobil mi mega pranie mozgu. modle sie zeby to byla racja. I Alda jeszcze jedno o czym juz ci mowilam. Szymiec twierdzi ze nieistotna jest przyczyna szumu z punktu widzenia habituacji. trt dziala tak samo na twoj jak i moj szum. nic na sile ale ja widze w tym jedyna deske ratunku. Sylwia ja nie mam tych generatorow jeszcze. ale jade tam dzien przed wigilia w desperacji bo tylko wtedy moge bez meczenia tesciowej zeby z malym zostala bo wroci juz moj maz. gadam bardzo jak pokrecona teraz ale potraktujcie mnie jako krolika doświadczalnego. bede wam meldowac co i jak a jesli pomoze to rozbujam chyba kampanie na rzecz tych wariatów za uszami jak to gada moja kolezanka z kajetan haha. Ponoc we wrzesniu 2009 ma jasterboff byc tam w poznaniu i przechwalac sie jaka to ta metoda git no i ludzie wyleczeni maja sie wypowiadac. ten szymiec mowil mi ze jesli by mi pomoglo sama moge opowiedziec swoje trzy grosze wiec zabrzmialo to dla mnie wiarygodnie. ale smole to wszystko na wyrost. bez wyglupow. na razie zaloze te "wariaty" i jazda po 8 godzin. a jak pomoze to wam taka propagande bede siala ze zalozycie nowe forum zeby sie mnie pozbyc:):):):):) Pozdrawiam wszystkich Aha ....a to Swiety Mikolaj nie istnieje? Oglaszam forum otwarte na zyczenia prezentowe? Kto wymysli najbardziej oryginalny wygrywa Mikolaja w kominie:)

czekamy na relacje Martynka, zyczenia powiadasz juz nie dzis, wypompowana jestem. Spokojnej nocy zycze Dobranoc

Sylwia nie przejmuj sie i ignoruj. ten ktoś ma wielkie kłopoty z sobą i próbuje zarazić swym jadem innych

Martynka, tak św. Mikołaj nie istnieje , jest Dziadek

Mróz

żałosne

witanko:) jestem i czytam..ale nie zdążę odpisać ..bo tyle sie tu wydarzył0 jak tylko zniknąlem , a TU..istne szaleństwo w temacie i nie ...super sprawa jak wrócę-to..napiszę elaborat Wam , chcecie czy nie:)(teraz czas nie pozwala...) na razie pozdrawiam cale furum , fajnie że jestesmy tutaj:) czarek

Sylviaa Ja nadal nie wiem gdzie Ty sie osiedliłaś,pytałam czy dziecko uczy się w języku polskim???Uważam ,że każdy ma prawo wyboru i decydować o swojej [rzyszłości.Powiedz mi jeszcze czy jak zrobisz te pierogi to przegotowujesz je czy w stanie surowym przechowujesz zamrożone.Bo widzisz ja siedzę całymi dniami w domu , a mimo to muszę zrobić to wcześniej , aby nie czekać do ostateczności.Do tego również przyczynia sie moja od lat silna nerwica lękowa,głównie strach przed tym ze nie zdąże,chy6ba mnie rozumiesz??? Martynka Jak można powiesić bombki na choince której już od lat nie ma???? Słoneczko A w twoim przypadku ktoś zaproponował Ci regenatory itp.co???? pozdrawiam!

CZAREK Fajnie że o nas pamiętasz,pozdrawiam!

Alda, pierogi mrozi sie po ugotowaniu, potem mozesz odgrzac je w mikrofali lub wrzucic mrozone na wrzaca wode. Polej juz po ostudzeniu zimna wode troche oleju na nie, to sie nie zlepia. Nie jestem dobra w kucharzeniu i dlatego szukam ulatwien. Nie walkuje calego ciasta, bo wysycha, tylko robie takie waleczki jak na kopytka i tne na kawalki takie jak na kopytka. Potem kazde "kopytko"walkuje i sklejam, nie wycinam szklanka kolek. Zeby byly zgrabne wywijam lekko sklejony brzeg i powstaje falbanka. Polecam, idzie szybko niz tradycyjnie. Kiedys musialam zrobic ponad setke, bo moje dziecko mialo w szkole miedzynarodowy dzien i ona podjela sie, ze jej mama zrobi pierogi i golabki. Nie musze mowic jak bylam zachwycona jej gorliwoscia. Podzwonlam po znajomych, popytalam jaka make i jak robic ciasto. Dodaje do ciasto ciepla wode i troche smietany ,nie dale jajek. Ale pierogi mialy wziecie, zrobilam ruskie. Ja mieszkam kilkanascie lat poza Polska , do 10 lat teskni sie, potem przywykasz. Dzieci ucza sie b.szybo jezyka. Jesli w domu rozmawiasz po polsku, to one staja sie dwujezyczne. Mam kolezanke, ktora urodzila sie w Anglii i nigdy nie byla w Polsce a mowi po polsku jakby jakby wychowala sie w Polsce, jej dzieci juz nie. Ona zawdziecza to swojej mamie, pilnowala, by ona i jej brat rozmawiali miedzy soba po polsku i sa tego efekty. Corki mojej drugiej kolezanki mowia i pisza gramatycznie po polsku, gdzie tylko czasem jezdzily na wakacje. To wszystko zalezy od rodzicow. Gdy ktos spyta moja corke jaki jest jej pierwszy jezyk, mowi, ze polski, chociaz wyjechala z Polski jak byla mala. Mowi bez nalecialosci po polsku. Ja mam silna wole i potrafie odrzucic lek czy kawe bez stopniowania. Zycze Ci Alda wyciszenia. Srdecznie pozdrawiam.

Złota Jesień Juz całkiem zgupiałam! Pisze do sylwii , a odpisujesz Ty.Czy Ty to Sylvia??? Dobrze i dzięki ze mi odpisałas,bo ja nigdy sama pierogów jeszcze nie robiłam , a nie pamietam żeby moja mama cos tam gniotła. Serdeczne dzięki! hihihihihih to sie dziewczyny ubawia jak to przeczytają! Albo to: spytałam Sylwii w jakim języku sie dziecko uczy ,a odpowiedziałas Ty. Fajnie ,fajnie , ale czy któras z Was nie robi sobie ze mnie jaj??? Tak tez dokładnie było z tym \"słynnym\"seromakowcem.Juz całkiem głupieje.Pozdrawiam!

Złota Jesień Odnośnie silnej woli to idziemy w parze:Potrafiłam jednego dnia rzucić fajki,kawe i psychotropy.Podejrzewam ,ze jesteś już dojrzałą kobietą,pa!\"ale pierogi spróbuję ulepić\"pozdro!

hyhy hahaha no ja tez sie ubawilam co by nie bylo:) Zlota jesien nie pomysl zle ale Aldunia sie pogubila:) Ja tez wlasnie jak Zlota zlepie je chyba dzis, ugotuje, ostudze, poukladam w pojemniczkach ale nie na sobie a i takze je posmaruje olejem i zamroze. W Wigilie odmroze pare godz wczesniej, wrzuce do goracej wody na chwilke i pierozki na pewno znikna szybciutko! :))) Zamieszkujemy piekna zielona wyspe-tylko 2 tys km od Polski:)Synek moj mowi takze w dwoch jezykach, a uczy siew szkole w j angielskim, z reszta Kwasny tez moze cos na ten temat powiedziec bo jego syn jest w bardzo podobnej sytuacji co i moj. Ale w szkole ma takze j.irlandzki-cholernie trudny, j francuski i czasami pojdzie jak mu sie chce na j wloski).Polskie dzieci swietnie sobie radza w tutejszych szkolach. Z reszta maja inne warunki-nie chodzi mi o lokal bo tutaj mozna ponarzekac, ze szkola jest za mala ale podejscie nauczycieli jest calkiem inne. Aha i to co mnie martwi hyhy - najlepsze szkoly sa dzielone czyli on chodzi do meskiej, mieszane nie sa juz takie dobre.Chyba, ze prywatne i to nie wszystkie. Mamy tu takze polska szkole a nawet dwie ale dziecko moje absolutnie odmowilo uczeszczania do niej bo zajecia sa w sb lub nd. Mimo to mowi biegle i pisze w j. polskim, czyta ksiazki w dwoch jezykach ale za to jego kolega z osiedla Polak, ktory w wieku 2mcy wyjechal do Stanow mowi makabrycznie zle.Jak nie znasz angielskiego to nie wiesz o czym on mowi :)Tak jak Jesien napisala wszystko zalezy od rodzicow. Martynko ale mnie sie pomieszalo! No ale ciesze sie, ze bedziesz miala te generatory bo moze cos sie w temacie szumienia-juz nie szumienia ruszy:) POWODZENIA Ide lepic pierogi:)))

Cześć wszystkim! Wiecie jakie checa były u mnie z Mikołajem?!No przyszedł czas żeby im powiedzieć prawde. Dziewczyny już duże jakieś11,12 lat i mówią że niemożliwe że Mikołaja nie ma bo jak wychodziliśmy na Pasterkę to prezentów nie było a jak wróciliśmy to były......ale że małą chwilkę zostałam to tego nie zauważyły.Bardzo się cieszę że dzieci długo wierzyły w Swiętego Mikołaja,zresztą ja sama długo im kręciłam jak one przychodziły ze szkoły i mowiły że dzieci mówią że Mikołaja nie ma to ,że widziały prezenty wcześniej pochowane,to ja mówiłam że pewnie niegrzeczne były i rodzice im kupili żeby mogły się chwalić że dostały prezenty bo tak to by im było głupio.Teraz troche się jeszcze śmieją i choć mają 14,15 lat to listy piszą,no i moje maleństwo również. Tak Martyna niby trt pomaga ,ja narazie żyje ze swoimi szumami jak nie dam rady to wtedy będe szukać pomocy.....

dziękuje dziewczyny za pozyteczne rady,może coś mi z tego wyjdzie,spróbuję.Jeszcze mi napiszcie jak sie te gołabki robi,pozdro!

witam wszystkich

ALDUS I DO CIASTA JA UZYWAM WODY GORACEJ, ODROBINY OLEJU ORAZ SAMYCH ZOLTEK I SOLI-AAALE PYCHA WYSZLY! A GOLABKI-JAKIES DZIWNE MI WYCHODZA-MOJEJ MAMY SA LEPSZE CZARKU BAW SIE DOBRZE, FAJNIE, ZE NAS TU ODWIEDZASZ JEZELI CHODZI O MIKOLAJA TO MOJ SYN TEZ NIE WIERZY ALE BEDE GO DALEJ WKRECAC CZESC KWASNY I CZESC :) IDE SPAC:) DOBREJ NOCKI

ale jestescie wymiatacze kulinarne. mnie to sie nie chce gotowac dla samej siebie a maksiu to niewiele dziubie jeszcze kurczak za mlody tylko gotowane ale niejadek jest

witam

Ja tez jak wszyscy WITAM I O ZDROWIE PYTAM!