szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

witam Alda :) witajcie wszyscy!!! juz sie powrotu nie moge doczekać....2 tygodnie by styknęło..3 -to dla mnie za duzo....

z tymi nickami na forum to nawet ja , hwhheheheh dostaje hoplo-hopla kto jest kim ...gorąca prośba- napiszcie kto jakiego uzywa..bo chyba ze 3 np. silviaa widzielem ... jest na razie 1 plus mego pobytu tutaj....po powrocie na 100% robie sobie badania....full opcja...:) oczywista po nowym roku; napatrzyłem sie i...nawet taki nieśmiertelny jak Ja , wymięka.... zresztą teraz myślę, że lepiej wiedzieć..co we mnie siedzi....przynajmniej bedę walczyć miał z czym, a tak to tylko domysły we mgle...

Alda, nie jestem Sylviaa, mieszkam tez poza Polska, mam jedna corke. Gotowac nauczylam sie dopiero jak ona byla mala, gotuje , bo musze taka jest prawda i nigdy nie probuje jedzienia w trakcie przygotowywania. Przed wyjsciem za maz jadlam od przedszkola w stolowkach i restauracjach, wiec postanowilam, ze u mnie bedzie inaczej , stad obiady obowiazkowo w domu. Sylviaa, mrozone pierogi rzuc na wrzaca wode, nie rozmrazaj ich, bo porozklejaja sie i wyplynie farsz a poza tym pozlepiaja sie w czasie rozmrazania. Martyna, ja bylam taka zwariowana mama. Corke chowalam wg ksiazki, jedzenie co do minuty, spanie to samo, ona dyktowala nam tryb zycia i oboje z mezem latalismy kolo niej. I powiem Ci, ze nie zaluje tego. Ona nawet nie miala kiedy plakac, bo zaraz bylam przy niej. Te dzieci, ktore nie placza w niemowlectwie maja mniejsza sklonnosc do depresji,sa pewniejsze w zyciu, maja mocniejsze charaktery, teraz psycholodzy to odkryli. Jesli jest niejadkiem zobacz co lubi i to mu gotuj. Nie dawaj mu miodu do 1-szego roku zycia. Gotuje mieso z warzywami , potem rozbij to mikserem (ta koncowka z nozem) i dawaj mu takie papy. Dodawaj duzo natki pietruszki, bo ma zelazo. Nie miksuj jedynie burakow czerwonych, bo sa niesmaczne. Jesli gotujesz wywar z nimi wyrzuc je po ugotowaniu. Jak go nosisz poklepuj go po pleckach lekko, by mial dobra wentylacje pluc. Nigdy! nie karm go na lezaco, by nie zchlysnal sie. Karm go w skupieniu, by nie rozpraszal sie. Jesli przespi jedzenie, nie budz go, sen to zdrowie, dasz mu potem. Do szczepienia musi byc zdrowy, nawet nie moze miec podwyzszonej temp. ani kataru (to wazne), organizm zdrowy zwalczy bakterie czy wirusy, chory bedzie musial walczyc podwojnie a nie zawsze bedzie na tyle silny. Lepiej przelozyc szczepienie nawet o kilka miesiecy, nie przejmuj sie tym, jak szczepic niezbyt zdrowe dziecko. Do szczepienia dziecko ma byc w 100% zdrowe. Alda, farsz do golabkow ,to mielone mieso (miele sama, bo wiem co daje). By maszynka nie zacinala sie ma wloknach, wrzuc je do wrzacej wody na chwile , potem mieli sie bez problemu.Jak nie chcesz, zeby w zupie plywalo sciete bialko, wrzucaj mieso na wrzaca wode. Ryz ugotuj, ja trzymam go w kocu, po zagotowaniu, by doszedl do siebie.(jesli chcesz mozesz dac pol na pol kaszy gryczanej i ryzu) Kapuste na wrzaca wode i odkrawaj po lisciu.Odetnij twarde czesci lisci. Potem zmieszaj mielone mieso z ryzem dodaj pieprz i natke zielonej pietruszki.Ja zawsze jak jest sezon na pietruszke mroze pokrojona natke a potem mam zawsze swieza.Mozesz dac jakies przyprawy, ktore lubisz. Potem powkladaj mieso do lisci, skladajac je w koperte. Uloz w garze i zalej woda i dodaj olej. Ja na dno klade duze liscie. Ja gotuje wiecej i mroze, mozna trzymac w lodowce. Dodaje przecier pomidorowy do tych, ktore bezposrednio przygotowuje do obiadu. Teraz sa gotowe sosy na bazie pomidorow, wec mozesz dawac taki pikantny sos. I jeszcze jedno , jak jestem przy kucharzeniu, do sznycli dodaje tarta bulke zamiast suszonej i potem moczonej w wodzie. Wygodniej i szybciej i oczywiscie zielona pietruszke mrozona lub suszona. U nas jest tarta bulka juz z pietruszka, wiec jeszcze latwiej. Sylviaa, ja tylko w Polsce jem karpia, tam kupuje dowolna rybe. Tylko w Polsce karp jest smaczny. Moze inaczej hodowany? nie wiem. Teraz jak bedziecie zaabsorbowane przygotowywaniem potraw, moze na moment zapomnicie o szumach, czego Wam i sobie zycze.

karpia się nie jada ponieważ jest traktowany jako śmieć

witam

Złota Jesień Dziękuje Ci bardzo ,zeby nie Ty to nie wiem co bym tutaj na świeta zrobiła.U mnie w domu było dokładnie jak u Ciebie.Klucz na szyi i obiad w stołówce,ale dzieki Tobie naucze sie czegoś praktycznego i pozytecznego.no jeszcze dzięki Sylvii.No bo od kogo ja mam wzorce brac jak nie od doświadczonej kobiety jaka wydaje mi sie od samego początku jesteś.Pa! aha! Złota Jesień a jak sie gotuje tzw.owsiankę???chodzi za mną juz od dawna.

Witam Także mam szumy. Na szczęście niewielkie, słyszalne we wzglednej ciszy. Zauważyłem je przypadkowo 4 grudnia i ta data chyba zapadnie mi długo w pamięci. Szybko połączyłem to ze słuchaniem muzyki na słuchawkach dokanałowych - czyli sam jestem sobie winien. Mam 24 lata, od dwóch lat jestem wyjątkowo szczęśliwy z ukochaną :). A raczej byłem, do 4 grudnia. Tera się sypie, niewiele jem, jestem kłębkiem nerwów, mam problemy ze snem. Nic prawie nie zostało z tego wesołego i szczęśliwego chłopaka. Czasem jeszcze się uśmiechnę i pogilgoczę moją dziewczynę ale to ledwo tłumiąc wewnętrzną zgryzotę. W sumie jeszcze wizualnie po mnie nie widać że jest źle, dlatego na uśmiechy mnie stać. Ludzie, jak ja mam żyć ze świadomością że sam zaprzepaściłem chyba największe szczęście w życiu. Mogło być tak wspaniale...

Dodam jeszcze że to ona trzyma mnie przy życiu. I świadomość że to jest na razie na akceptowalnym poziomie. Ale dobija że to rzadko pozostaje na tym samym poziomie, nawet przy dbaniu o słuch. Wierzę w habituacje, bo... Przed czwartym grudnia też je na pewno miałem. Ale nie zdawałem sobie z nich sprawy i zagrożenia dla komfortu życia. Nie miałem żadnych problemów ze snem, żyłem pełnią życia.

trejser żyj normalnie , olej szumy , wcale o nich nie myśl bo popadniesz w deprechę. jedno co zrób to idź do lekarza-laryngologa , niech Ci da skierowanie na rezonans to jest najważniejsze . Jak wyjdzie ok to zaakceptuj szumy, zasypiaj przy radyjku lub tv i będzie dobrze ja też przez własną głupotę sobie tak narobiłam ( patyczkami)

Te niemal dwa tygodnie są jak zły sen, mam nadzieje że się obudzę. Od dwóch dni już jadę na środkach uspokajających bo zbyt często zacząłem spogladać w okno w moim pokoju które jest jakieś 15 metrów nad chodnikiem.

o kurcze dlaczego jestem na pomarańczowo???

a do owsianki się dołączam

Tzn, mimo stresu i ogromnej deprechy nie mam nadal problemów z zasypianiem. Gorzej jak się obudzę wcześnie rano to wtedy nie mogę zasnąć - rano szumi nieco mocniej. Najgorsze są chwile gdy jestem sam w domu, ta cisza... Akurat mam urlop bo do tego straciłem robotę :). Wybieram właśnie ostatnie dni wolnego.

Mewa, jak możesz to wejdz teraz na czaterie na kanał komputery. Mój nick podobny do tego. Chciałbym z kimś pogadać realtime. Bardzo mi to potrzebne.

o tym oknie to tak nie myśl!!!!!!!!!!!!!!!!! ja dokładnie mam szumy od ok 12 stycznia, na początku wkurzałam się strasznie , miałam dołki non stop,. w końcu olałam je całkowicie > To nie jest tak że ich nie słyszę , oczywiście że słyszę ale je zaakceptowałam , bo co mam zrobić ???????????????????/ Powiesić się ??? Nie było ale są i będą , trzeba się z tym pogodzić . tutaj na forum są osoby które od 20 lat maja szumy i jakoś z tym żyja ----i to nie najgorzej ............cieszą się z Zycia takim jakie ono jest , bo mogłoby być dużo gorsze,. Nie ma się nad sobą co użalać są ludzie którzy jeżdzą na wózkach , rąk nie mają , itd, itp, a szum ???????????????????????? to pewien dyskomfort z którym napewno można żyć i się nim cieszyć ale się rozpisałam ------- dobrze że chociaż na temat hihihihih :D:D:D

proszę...

tam jest wiele osób do pogadania , ja tam nie wchodzę

Tylko ja potrzebuje rozmowy. Nie podaje tel ani gg żeby nie muszać nikogo do naruszenia własnej prywatności. Czateria to taki neutralny grunt. Bede tam jeszcze przez jakiś czas jakby co...

Tylko ja potrzebuje rozmowy z kimś kto też to ma. Rozumiesz? Widzę że sobie z tym poradziłaś....

alda dlaczego jestem na pomarańczowo

O damn, melisse zmieszałem z piwem, dobry jestem :).

A co powiesz na gg?

Na pomarańczowo jesteś dlatego że wg serwera nie jesteś zalogowana. Ot albo drobny byk przy pobieraniu bazy albo coś nie tak sesją.

zmieniłam przeglądarkę i wychodzę na pomarańczowo chociaż potwierdziłam swoje dane

Wiesz, w ciągu dnia ich nie słysze, chyba że jest cicho. A to i tak na ogół po kilkunastu minutach od np powrotu z głosniejszego pomieszczenia. Dziwny efekt? Najgorzej boję się że mi się pogorszą. Teraz jest to jeszcze do zaakceptowania. O słuch mogę dbać, ale nie przewidzę np infekcji, źle dobranego antybiotyku itp.

Wyczyść cache przeglądarki i jak to nic nie da to cookies (i potem restart przeglądarki). Jak chcesz to napisz do mnie na gg 6919259. Jestem informatykiem to może poradze :).

Chciałbym po prostu z kimś pogadać. Wymienić doświadczenia. Dowiedzieć się jak sobie z tym radzić na początku. Bo właśnie w takiej fazie jestem i coś nie za bardzo mi to idzie, ech. Tutaj troche nie bardzo idzie rozmowa...

Mewa Bo złapałaś jakiegoś wirusa,albo masz rózyczke! hihihihih

idź do lekarza niech Porobią odpowiednie badania i będziesz pewien czy coś jest nie tak czy nie ja też walczyłam z lekarzami , sporo nerwów mi popsuli , miałam bardzo dużo chwil zwątpienia jak wymyślili mi stwardnienie rozsiane. I do tej pory tak naprawdę niewiem czy mam czy nie . Ponoć moje objawy nie spełniają kryteriów sm. Ale co mi nerwów napsuli - to napsuli! i tak twierdzę że lepiej wiedzieć nawet o najgorszej chorobie , bo wiesz jak reagować .pozdro czarek nareszcie zmądrzałeś !!!!!!!!:D:D:D mówisz że nie tacy nieśmiertelni wymiękają?????????????? alda gdzie Ty jesteś ????? jeszcze się napatrzysz na tą lodówkę - choć do nas !!!!111 jolik W pracy czy w domu? morela ty to napewno w ławce martyna pewnie Maksia kąpie złota jesień pewnie przepisu na owsiankę szuka sylwia jak tam młody bo u mnie laski na antybiotyku Kwaśny jak po weekendzie? czarek po co się spieszysz do domu? pozdrawiam całą resztę

Trejser Bo źle po prostu trafiłeś.Dziewczyny teraz to świateczne porzadki robia itd. ale zaraz sie pojawią.To nocne marki,zycze powodzenia!