Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko_86

szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Polecane posty

Gość deepcry
U mnie szumy są na tle neurologicznym, tak więc zmian w słuchu nie ma. Jest to szum pulsujący bardzo wysokiej częstotliwości, przypominający spadanie miliona igieł na szkło. Szumy nieneurologiczne są innego typu, to znaczy są to piski podobne do tych, które można usłyszeć na kanale TVP1 lub TVP2, na zakończenie bloku reklamowego. Szumy neurologiczne są to: pochodzenia od rdzenia kręgowego, na tle nerwowym. Przeważnie nie powodują one pogorszenia słuchu. Ja sobie potestuję jak się ich pozbyć. Np. pójdę do znajomego psychiatry i powiem mu, żeby mnie nafaszerował jakimiś lekami. Zobaczę czy szumy zmalały. Pamiętam, że w trakcie masażu kręgosłupa, szumy na chwile się nasilały, tak więc w moim przypadku, może to być od rdzenia kręgowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deepcry
A co do kuli szumów. Ja bym chyba zwariował jakby mi coś dodatkowo szumiało. Lepiej włączyć sobie jakieś radio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricee
A ja mam szumy od 2 lat i to jest dziwne, że w ciagu dnia ich nie mam, natomiast slysze je wieczorem jak połoze sie spac. gdybym połozyla sie w ciagu dnia to tez je słysze a jak jestem w pozycji pionowej to ich nie mam i gdy skupie sie na nich to wówczas takze ich nie słysze. czy ktos tak ma? pozdrawiam ,beata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatricee
robilam wszystkie potrzebne badania, włacznie z rezonansem i wszystko w porzadku. czy ktos rozwiaze tę zagadke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrado321
Gr3g Dokładnie to ta kula - inaczej też nazywają to stacjonarny generator szumów. deepcry Co do radia to nie polecam bo z tego co wiem to habituacji następuje przy dźwiękach tak zwanych neutralnych a radyjko niestety za bardzo przykuwa uwagę. Z biegiem czasu mózg przyswaja te szumy ( z np generatora lub kuli) jako coś normalnego i pacjentowi zmiejszają się szumy w uchu lub tez całkowicie przestaje je słyszeć. Niestety w przypadku radia nie ma takiej możliwości. Też bym wolał posłuchać radia a nie tej kulki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gr3g
Ok dzieki Konrado :) A co do IFPS to najpierw musze pojsc wypelnic skierowanie do mojego lekarza i umowic sie na wizyte do poradni tak? A oni ewentualnie skieruja mnie na 3-dniowa hospitalizacje ? Nom ja tez bym wolal radyjka ale mnie kazdy dzwiek wkolo rozdraznia.Jak tylko przestaje docierac do mozgu to piski przez chwile sa nasilone. A wy raczej odczuwacie piski,szumy w calej glowie czy w 1 uchu tylko? Bo mi to wedruje ;/ Raz cala glowa huczy czasem przerazliwy pisk z jednego ucha a innego dnia z tego drugiego.Skoro jest zalozmy zepsuty 1 slimak to nie ma to logicznego sensu no ale coz.... Pozdrawiam wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deepcry
Hmm, u ja nie słuchałem żadnej kulki. Po prostu citaxin na nerwicę i depresję + czas i jakoś habitulacja nastąpiła sama. Ale radyjko w nocy słucham zawsze. Nie lubię ciszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrado321
Gr3g Tak najlepiej to załatwić. 1.Od swego lekarza musisz dostać skierowanie do laryngologa czy innego od uszów w swej okolicy 2.Laryngolog daje Ci skierowanie do IFPS 3.Dzwonisz do tego instytutu i oni ustalają Ci wizytę 4.Na wizycie w Instytucie lekarze decydują czy skierować Cię na 3-dniowe badania. Ja mam cos w rodzaju pisków w prawym uchu od lutego 2008r Jeśli jeszcze nie leczyłeś się u siebie w szpitalu to od razu żądaj skierowania do Instytutu. Szkoda czasu, ja się pałętałem po szpitalu a oni tam nie maja pojęcia co to są te szumy uszne. Jakieś aparaty słuchowe chcieli mi zakładać nie wiedząc dokładnie dlaczego mam te szumy i takie tam szopki się dzieją w podstawowych szpitalach. deepcery Ja też słuchałem do tej pory radyjka w nocy a raczej tak na sen Teraz próbuje usypiać przy tej kuli ale to nie to samo niestety co radio :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do konrado321 Też leczę się w IFPS w Warszawie. Po badaniu zaproponowali mi zakup aparatu słuchowego. Czy komuś z czytających po badaniach nie zaproponowano zakupu ... ? Ciekawy jestem Twojej opinii o generatorze szumów. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kicha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naciagacze
zawsze oferują generatory albo aparaty słuchowe a ludzie tacy naiwni................... i myślą że cud się zdarzy.Szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładniedokładniedokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buniek
Dawno mnie tu nie było, opowiem moje dalsze perypetie, jest coraz gożej, tk głowy z kontrastem wyszło ok, ja czuje ze szumy sie nasilają, laryngolog w szpitalu rozłozył rece i powiedział że nic sie juz nie da zrobic a słuch to ma pan bardzo dobry:), dał betaserc i koniec, czekam na wizyte do audiologa bylem u nie j prywatnie to mi powiedziala ze mnie do szpitala polozy na kroplowki ale z tego co tu czytam to i tak gówno daje, najgorsze jest to że jest XXI wiek a lekarze wogóle lekceważą pacjentów z szumami, chyba dam sobie spokój z robieniem badań i lataniem po lekarzach bo to bez sensu wywaliłem troche kasy, i dalej stoje w miejscu bo lekarze to olewają. Spróbuje się zawziąść i ssać olej na zatoki plus do tego akupresura(masaż stóp na określone choroby) i może metoda bsm do tego, efektów szybkich nie będzie ale myśle że wszytko jest do odwrócenia. Pieprzona medycyna podzielili człowieka na kawałki i lataj od jednego do drugiego lekarza, człowiek to jest całość i trzeba na niego patrzeć jako całość a nie zajmować się tylko określonymi narządami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom, ja mam szumy uszne od 20ego roku- niestety bardzo wczesnie od kwietani tamtego roku jakos. A mam przez jedno pojscie na dyskoteke, cala noc ;( wczesniej chodizlem i nic sie nie dzialo. Jest bardzo ciezko, nadal mam takie same uszy ostatnio po 3ech badaniach w warszawie w kajetanach- mam juz na pismie, szumy uszne, i zalecenie: habituacja, ie wiem czy to cos pomaga. CZyli moge stwierdzic ze nic mi to ien dalo. Rzucilem studia bo sie zalamalem, ciezko jest sie uczyc tkaiego ciezkiego kieruku MECHATRONIKA, sluch mam bardzo dobry, tylko slysze te szumy, stiwerdzono u mnie 30 dB. DR KArpiesz mowi ze to nei jest az tak duzo - ale widizcie ja juz w ieku 20 lat to mi nastapilo, przejebane cale zycie. ALe jako s staram sie zyc..Choc jakie to zycie... zwszcza miec to w tak kurwa mlodym wieku, przejebana cala przyszlosc ;( Ale na koniec chcialbym powidziec, ze zowu sprobuje studiow od pazniernika z calych sil, CAly dzie mam wlaczona kule. Ostatnio przechodizlem maxymalne zalamanie, bo tym kwitku ktory dostalem 6ego stycznia, ale coz trzeba zyc dalej, nie mam nadizei, ale jakos sie ludze, ze moze kiedys przestane na to zwracac uwagi, bo jest to dla mnie zajebiscie dokuczliwe. mysle o tym prsez 95% dnia :( niestety. niektorzy mowia dlaczego ja, tez tak mowilem, ale coz..nie ma co narzekac, chodciaz czasem -czesto tak mam nie mam ochoty zyc.. ale nalezy pamietac ze kazde zycie nawet z booem- bo mnie czesto szy bola od tych szumow, ma jakis sens. Strasznie psokornialem przez to. Wiem ze glupio to brzmi i prymitywnie, ale nie ZALAMUJCIE SIE SZUMIAKI ;] I wierzcie w siebie. miejscie nadizeje. badzcie dobrzy dla innych, nawet jak dla nas los nie byl tak mily..i nam podarowal tyle bolu i dokuczliwosci przez ten szum. JFK- John F. Kennedy tez mial bardzo powazne schorzenia, cierpail na ogromne bole plecow, - po wypadku w wieku 26ciu lat-on przynajmniej wtedy ukonczyl studia. Ae coz postaram sie od pazdziernika jak bede mogl :( choc jest zajebiscie ciezko ;o Ale badzcie dzielini choci jest bardzo trudno, nie wykrecajcie sie choroba, chicaz wiem jak jest kurewsko ciezko, na prawde. i humor czesto nie odpowiada. Dlatego napsze wam ze KOCHAM WAS WSZYSTKICH. I traktujcie to : P.s. Nawet najgorsze zdarzenie (porazke), Mozesz traktowac jako ZWYCIESTWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odjeb sie bo po co zyc
piiierdddolisz jak by sie zycie konczylo idz chlopaku z sila.ludzie traca wzrok rece nogi i ida dalej przez zycie i godza sie z tym,a to ze ci szumi to sie kkurrwa nie lam kazdemu szumi ,ale jak o tym zapomnisz przestaniesz lapac paranoje,to szumy same odejda wiesz pewnie sie denerwujesz strasznie teraz,a nerwy w tym wypadku dzialaja na niekorzysc szumow,kazdy czlowiek ma w sobie sile wylon ja z siebie i zyj i ciesz sie z kazdego dnia ktory tak szybko zapierdala,dodam ze na szumy nie ma lekow,ale jest akceptacja z ktora czasem przychodzi zapomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, extra jestes. ciekawe w jakim wieku zalapales szumy uszne ;p nap ewno nie tak mlodo ;/ dlatego eni masz co gadac ;p TYle ze ja nie moge nie myslec o szumach, nie kazdy tak ma ze potrafi zapomniec. wiec przestan gadac, a jakos se radze ;p nie cwaniakuj ;p;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlota_jesien
Witam wszystkich w Nowym Roku i goraco pozdrawiam. Zycze spelnienia marzen i uslyszenia ciszy. Probowalam sobie przypomniec kiedy mnie szumy przestaly denerwowac, mysle, ze gdy wyspokoilam sie, pomogla mi trankxene i uporzadkowanie , wyzbycie sie klopotow. Koniecznie trzeba najpierw pozbyc sie stresu a potem wyluzowac. Teraz pomimo tego, ze mam szumy w obu uszach ignoruje je. Komendos77 postaraj sie o aparat sluchowy, zobacz czy po nim nie zmniejsza ci sie szumy. Wiem, ze nie masz ubytku sluchu, ale idz do audiologa, niech ci przymierzy aparat, zobacz czy bedziesz mial wiekszy komfort. Zwroc uwage na to co jesz, niektore produkty poteguja szumy. Odrzuc sol, kawe, czekolade, alkohol w kazdej postaci , sprobuj prostego jedzenia, mieso gotowane+ziemniak+marchew bez przypraw a potem dodawaj inne i dojdziesz sam do tego co nalezy jesc.Ale najpierw koniecznie cos na wyspokojnienie. Pogadaj z kims szczerze, bo rozmowa naprawde pomaga. Jesli dusza jest zdrowa to cialo rowniez.Zajmij sie czyms koniecznie i wroc na studia. Napisze do Ciebie ma maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
jak mozna uslyszec cisze????? po drugie zadna rozmowa nie pomaga, kto tego nie ma-nie zrozumie, po drugie kto to ma - nie chce za bardzo o tym rozmawiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlota_jesien
Posluchaj "po pierwsze" skoro jest cos takiego jak stan ciszy, to wyczuwasz to nie smakiem, nie wechem tylko uszami, wiec da sie ja "uslyszec" Nie mowie, by rozmawiac z kazdym, przeciez nie rozmawiamy z byle kim o swoich problemach, tylko z zaufanymi. Nawet ci, ktorzy nie maja szumow zrozumieja to, jesli im zobrazujesz. Rozmowa z kims ma na celu rozwiazanie problemow emocjonalnych, stresowych, ktore nasilaja szumy. Mozna isc do gabinetu, ale najlepiej znalezc przyjaciela ,ktory wyslucha, zrozumie, doradzi i pomoze.Mozna rozmawiac rowniez listami nie tylko w cztery oczy. Skoro jestes na tym forum, to czegos szukasz, postaraj sie byc wyrozumialy dla innych a inni beda wyrozumiali dla ciebie. Serdecznie Cie pozdrawiam!!i zycze wyciszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niom tylko ze mi nie przypisali niczego ;] tylko kupilem ta cala kule i tyle i jeszcze diagnoza, po ok. pol roku: 1.Wymaga dalszego leczenia w poradni specjalistycznej (audiologicznej): Por. Szumów Usznych IFPS Wskazówki dla lekarza kierująćego: 1. w zakresie diagnostyki: ustalono termin konsultacji kontrolnej (audiologicznej) w IFPS> Zaplanowano badania: psychoakustyczne. 2. Inne: Ochrona słuchu przed hałasem: Trening dzwiekiem w oparciu o tło dźwiękowe otoczenia np. szum morza, lasu bla bal bla To wszystko ;] Pozyjemy zobaczymy. ps.s. Studia? jeszcze sie zobaczy ;p;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlota_jesien
Do Slawo i tych, ktorzy szum wiaza z podniesionym cholesterolem sprobujecie jesc bialy ser z drobno pokrojona cebula, mamie kolezanki to pomoglo pijcie zielona herbate, obniza cholesterol wyrzuccie sol z diety, zobaczycie potem, ze mieso samo w sobie jest slone Kontrolujcie cisnienie krwi i zazywajcie leki na obnizenie, cisnienie musi byc wyregulowane I koniecznie wyciszenie, jesli sami nie radzicie sobie poproscie lekarza o lek. Miedzy zach. med. a wschod. jest taka roznica, ze medkom na wschodzie placi sie za zapobieganie, czyli jak czlowiek jest zdrowy, medykom zachodnim jak chorujemy, a wnioski wyciagnijcie sami. Wschodni mowia , ze nie umiemy oddychac i to jest prawda, bo odddychamy szczytami pluc jedynie, szybko bylejak. Zrobcie sobie cwiczenia oddechwe , juz jak lezycie w lozku przed snem .Liczcie do 4 wdychajac powietrze, przytrzymajcie powietrze w plucach liczac do 4-ch i w koncu trzecia faza wydychajcie powietrze liczac do 4. Sprobujcie, skupcie sie na oddychaniu, nie myslcie o problemach i zobaczycie, ze wyluzujecie sie. Polecam goraco to cwiczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
I czego jeszcze nie mamy robić???a co jeszcze mamy robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierewsze
ciszy nie da sie uslyszec kobieto, bo jest to CISZA a wiec nie do uslyszenia-to chyba logiczne czy nie!? Zrozumienie innych nie jest mi potrzebne, bo w niczym mi to nie pomaga, tak samo jak i rozmowa na ten temat, ktora i tak nie ma sensu,,,ja potrzebuje spokoju w glowie i uszach bo inaczej wkoncu dostane szalu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmota_jesien
Do "popierwsze" powiedz lub zastanow sie raczej czego oczekujesz od tego forum. Naprawde jestes zdesperowany, jesli Ci szumi to teraz bedzie szumialo mocniej, bo sam sie nakrecasz. Zycze Ci spokojnej nocy, niech Ci chociaz przysni sie, ze w Twojej glowie i uszach jest ciho jak makiem zasial. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadki
i babki poszly spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Alda Mewa Martyna i reszta gdzie jesteście, u mnie wszystko po staremu jedynie to, że wyladowałam na 3 dni w szpitalu oj było ze mną źle, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do po pierewsze
to na chooj tu włazisz idioto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Zgadzam się z obserwacjami opisanymi ostatnio przez zlota_jesien. Na początku wybrałem 2 opakowania Betasercu i nie widziałem poprawy. W ciągu ostatnich 2 miesięcy mocno ograniczyłem spożycie tłuszczy zwierzęcych i cukru. Jednocześnie nastąpiła duża redukcja szumu, zanikł nieznośny pisk. Sądzę że warto eksperymentować z dietą. Mam nadzieję, że z czasem szum zupełnie ucichnie, czego sobie i wszystkim czytającym życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gr3g
Prosz mnie zle nie zrozumiec:) Ale czy takie eksperymenty z dieta przynosza poprawe u ludzi troszke starszych? Czy ktos z ludzi kolo 20-tki eksperymentuje z dieta i tez zauwazyl znaczna poprawe? Chodzi o to ze mam 22 lata dopiero, wiec sila rzeczy z cholesterolem problemow nie mam wiec nie wiem czy jest sens sie bawic w takie rzeczy:) Choc z drugiej strony warto wszystkiego sprobowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlota_jesien
Do Gr 3g przyslowie mowi, "jestes tym co jesz" zobacz dzis szczegolnie ludzie mlodzi powinni zdrowo sie odzywiac, uwazac na to co jedza, starsze pokolenie mialo moznosc spozywania pokarmow jeszcze malo utrwalonych chemicznie , byli karmieni w niemowlectwie mlekiem matki to wszystko teraz procentuje. Dzis do kazdego produktu dodawana jest chemia i nie łudz sie tym, ze zywnosc sprzedawana jako "naturalna" jest rzeczywiscie taka. Kwasnych deszczow kiedys nie bylo. Chlesterol to nie jedyne zagrozenie, nasz organizm jest wielka fabr.chem , ktora przetwarza to co jemy, wdychamy. Watraba nie potrafi oczyscic wszystkich toksyn. Sprobuj jesc prosto, malo przetworzone a zobaczysz i wtedy podejmiesz dezyzje. Martyna, jak Twoje generatory? Gotowane jablka tak dzialaly tj pomagaly trawic. Zamiast gotowac mozna wlozyc do mikrofali, tylko wczesniej trzeba naciac skorke w 4 miejscach pionowo tak jak sie obiera pomarancze.Zobacz jaki maja smak i jak cienko odchodzi skorka. Jeszcze wracajac do Maksa, izoluj go nawet od tych, ktorzy maja tylko katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×