szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Tylko bzdury tu wypisujesz i ciągle marudzisz,jakbyś przechodził ciężką chorobę.Przestań już straszyć na tym forum.Wyprowadź się stąd.Czas wielki ,taki młody ,a taki pokrzywdzony;))

I co jeszcze wymyślisz?????????????????????opanuj sie człowieku ,weź się za jakąś robotę ,albo naukę.Na temat szumu usznego jest wiele nieścisłości i stąd niewiadomo skąd pochodzi to zjawisko.Znam anemików co nigdy nie słyszeli o szumach itd. skończ juz te wymyslanki.Tylko zamęt siejesz,a ludzie cierpią i zastanawiaja sie co Ty tu jeszcze wymyślisz.

Będę tu pisał co mi się podoba. A wy możecie mi co najwyżej naskoczyć na piętę.

witajcie szumiaki u mnie norma czyli bez zmian Martynka co u Ciebie? pozdrawiam wszystkich

Trejser "swędzenie ujścia pochwy" a masz z tym problem? Witamina D jest jednym składników odpowiedzialnych za strukturę kości. Jeżeli występuję niedosłuch przewodzeniowy to można odczuwać jakiś mały ubytek słuchu ale na to reguły nie ma Potwierdzić Ci, czy rzeczywiście słyszy się lepiej po długim przebywaniu na słońcu mogą osoby, które chorują na otosklerozę albo te u których zostały do protezowane kosteczki słuchowe a u jednych i drugich występują szumy. silviaa depresja poporodowa to naturalne zjawisko w przyrodzie - zwierzęta też często to mają. A związana jest z niewytwarzaniem pewnego hormonu odpowiadającego za instynkt macierzyński. A sprawa z szpitalami [przepraszam ja Cię bardzo] Co ma piernik do wiatraka? Zaproponowałem Trejserowi wizytę u psychiatry a nie w szpitalu, i nikogo tam wole nie wysyłać bo tam trafia się z wiele bardziej poważniejszym schorzeniami. A nie myśleniem o szumach i terroryzowaniem swoją osobą wszystkich na forum i pisaniem dziwnych porad wyrwanych z kontekstu

Czyli u niej powodem szumów byłą depresja? Może u mnie jest tak samo? Bo zauważyłem zależność między natężeniem szumów a \'pogodą ducha\' u siebie (a stan umysłu zależy od pogody, stresu itp, stąd wczesniejsze błędne przypuszczenia). Uważam że dr Housse ma rację, wizyta u psychiatry faktycznie może pomóc. Tylko trochę boję się tych prochów. Może sam se poradzę.

Trejzer to chyba chopak, to jakiej pochwy, jakiej pochwy swedzenie???

A MOZE TREJSER TO OBOJNIAK???

ale nie jak bedziesz sie tak nad soba rozczulal i koncentrowal sie wkolko na odglosach w Twoich uszach!! Mniej czy wiecej wszystkim nam szumi lub piszczy co slychac zwlaszcza w zupelnej ciszy ale nie mozna sie dac zwariowac. Od prochow uspokajajacych lepiej lapy z daleka!!

Pisałem już o tym. Pisk w ciszy słyszy 90% społeczeństwa. Nie wiem po co to powtarzasz. Tylko że u niektórych to słychać nie tylko w ciszy.

trejser ktos ie tu wyjatkowo objezdza wiecznie i to ktos ze swoich chyba, szkoda ze mu brakuje odwagi na zarnegi nicka. swoja droga ja wole o witaminach niz o pierogach. pozdrowienia dla pierogów

czarnego nicka mialo tam byc

Z tymi witaminami chciałem przekazac że w zasadzie cięzko o taki niedobór, który by szumy powodował. Kiedyś byłem anemikiem, morfologia u mnie grubo po za normą, niskie ciśnienie, pękały mi usta itp i żadnych szumów. Taaaa, teraz jak jestem niemal okaz zdrowia to dostałem szumy. Myśle że nie od witamin to zależy.

Trejser O prochy nie musisz się bać są zdecydowanie bezpieczne, ale możesz poprosić o jakieś ziołowe ale te nie są zbyt skuteczne. Co do depresji Najpierw pojawiają się szumy a potem depresja i załamania TYLKO MÓWIE TU WSZYSTKIM depresja to nie CHOROBA ale zaburzenie stanu nastroju a zaburzenie to nie choroba więc nawet z depresji można wyjść jeśli się tylko chce i ma odwagę pójść do psychiatry ja wiem, że ten gościu kojarzy się ze świrami ale ma odpowiednią wiedzę i może pomóc. Sorry Marnajad ale nigdzie tu nie jest napisane o obowiązku zaczerniania, wpadam tu od czasu do czasu i chyba zbyteczne jest dla mnie posiadanie nicka z hasłem

DR.House chodzi o to, ze utarlo sie, ze kobiety sa silniejsze, odporniejsze itp itd. i tak jak piszesz lepiej znosza zmiany w organizmie. Chcialabym zauwazyc, ze my nie mamy innego wyjscia i tak w ogole to wiemy, ze kazda kobieta \"tak ma\". A szum to nie jest ciaza bo ciaza co by nie bylo nie daje takiego dyskomfortu psychicznego bo wiemy, ze za 9 mieisecy jej nie bedzie. A nawet w wiekszosci przypadkow dostajemy prezent w postaci maluszka. Szum to meczaca dolegliwosc, czasami rozklada na lopatki i nie da sie go w zaden sposob zaakceptowac nie znajac jego przyyczyny. Nie bronie tu trajsera i nie wiem o co tu w ogole chodzi z tymi poradami i terrorem ale probuje Ci naswietlic punkt widzenia kobiety(tzn moj). A jezelli chodzi o szpitale to chcialam udowodnic, ze nie jestesmy wcale odporniejsze psychicznie. Bo dla mnie szum to nie jest zmiana porownywalna do tych, ktorymi obdarzyla nas natura. Tutejszy laryngolog tez zaproponowal mi jakis piguly na \"wyciszenie\". Dlatego jestem uczulona w tej kwestii bo wlasnie dostalam info od neurologa, ze MRI, ktore mi zrobiono jest OK, ze moja mozgownica wyglada prawidlowo ale jak nadal bedzie szumiec to szukamy dalej bo niemozliwe,zeby mi tak dudnilo w glowie (osotanio znacznie ciszej). I ja tak samo uwazam, ze trzeba znalezc przyczyne tylko chyba brakuje nam lekarzy, ktorzy sie tego wyzwania podejma. Pozdrawiam Was ze slonecznej IRE, Sylwia

....._.;_\'.-._ ...{`--..-.\'_,} .{;..\\,__...-\'/} .{..\'-`.._;..-\'; ....`\'--.._..-\' ........,--\\\\..,-\"-. ........`-..\\(..\'-...\\ ...............\\.;---,/ ..........,-\"\"-;\\ WITAM ......../....-\'.)..\\ POZDRAWIAM ........\\,---\'`...\\\\ I UŚMIECH .....................\\| ZOSTAWIAM:)

Sylwia a jesteś pewna że Twoje szumy nie są już na normalnym poziomie?

to Ty wkolko sie tu powtarzasz baranie!!! czy Ty wogole koncentrujesz sie na czyms innym, czy opetany jestes do reszty, a moze to forum powinienis rzeczywiscie sobie darowac...bo od tego we lbie Ci sie przewraca.

Możesz mi possać.

Trejser :)

Każdy sie tu skupia na sobie. A skupiajac sie na mnie... hehe to dzisiaj bylo pieknie. caly dzien olewactwa, w ogole mnie to nie draznilo. tylko w ciszy mały świr. ...ale nawet jak usypiam Maksiaka to mały mruczy póki nie padnie - lepszy niż mój szumiacz- kula:) Cholera tylko nie umiem tego stanu utrzymac na stałe. ale to i tak wielki krok na przod - krzepi przebardzo. Damy rade, nie?

Martyna i reszta wybaczcie ale nawet krowa by straciła cierpliwość. A ja jestem raczej porywczy. Próbuje człowiek coś doradzić ale niektórym to nieodpowiada.

16-go ide na wizyte do laryngolog ordynatorki z e szpitala w Ochojcu w katowicach. ta to musi miec leb jak sklep bo jesli ktos sie tu orientuje to gigancior szpital i znany w regionie. ide zatykaniem ucha ale moze ja wypytam przy okazji o jakies nowosci w szumiactwie.... a ona wskoczy na krzesło, zarzuci kitlem i wykrzyczy... -JEST LEKARSTWO...i wtedy się obudziłam...

Trejser jestesmy z Toba. juz jako ekipa zgrana chyba dawno. a ten gość pomaranczowy jest jak wczorajsza woda w sedesie. swoja droga serdecznie sie usmiechnelam na Twoje komentarze wzgledem niego. nie mogles tego ujac lepiej ha

Tak jest kochani, musimy sie wspierac. Wszelkie uwagi i wymiana doswiadczen jest bardzo mile widziana. Trejser - szumy mam ciche a nawet bardzo ciche ale nie sa one normalne:) Bo mialam taki dzien, niedawno kiedy nie szumialo wcale i to bylo normalne:) Alda-milo Cie znow poczytac:) Martynko-zycze powodzenia, jak Pani dr okaze sie OK to daj znaka bo we wrzesniu jestem w DG i jak cos to sie do niej \"wprosze\" jesli ma prv gabinecik:) Jak minal Dzien Dziecka? Tutaj nie swietuja ale akurat wypadl dzien wolny, kupilismy matiemu Guitar Heroes Metallica i sie naslluchalam:)))hihi pozdrawiam

Mi się wydaje że to psychik. a Szumy zależą od jej stanu. Tylko jak tym sterować...

No Trejser moze w Twoim przypadku tak ale ja pamietam kiedy zauwazylam szum i nie byl on dla mnie niczym denerwujacym, byl wlasciwie taki cichy jak teraz, pewnie dlatego. Ale cale zamiesznie zaczelo sie od biegania po tych wszystkich lekarzach, szperania w moim uchu, przedmuchiwania zatok itp. Wtedy szum mi sie nasilil. No i to gadanie o guzach w glowie z pewnoscia zrobilo swoje, ale to tylko jezeli chodzi o intensywnosc szumu. Poczatku nie wiaze z zadnym stresujacym wydarzeniem a przyczyn szumu usznego jest mnostwo wiec to nie tylko psychika. A sterowac szumem??? Pstryk szumi, pstryk nie szumi??? Ostrooo. Ja takich zdolnosci nie posiadam i nie chce posiadac bo mnie to ociera sie o szalenstwo. Mnie stac tylko na wyciszenie.

Oo nasz stręczyciel zdaje się przedstawił. Miło mi...

Dzięki Sylwia,ale ja w ogóle wole się tu nie odzywać.Nieprzyjemna tutaj atmosfera i już ,ale dzięki za pamięć,pozdrawiam.