Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deprecha69

toksyczna milosc

Polecane posty

Gość desert
dziewczyny nie wariujcie; macie po 30, a nie 13 lat, a to do czegos zobowiazuje. Do myslenia i rozsadku przede wszystkim. Co znaczy kochac faceta, ktory nas ignoruje. Dla mnie to chore, tak nie mozna. Dajcie sobie spokoj, faceci nie gustuja w uleglych kobietach, oni musza walczyc. Miejcie odrobine honoru i dajcie sobie z nimi spokoj. Powodzenia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
majkusiaaaaaa: wladza, po co mu ta wladza?I tak juz moze ze mna robic,co chce.Wiesz,ze ja w zeszlym miesiacu stracilam 400zl na telefony do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
ty uległa jesteś pewnie on dominujący typ i to nawet nie jest zły układ dopóki dominacja nie zamienia się w sadyzm.. ja lubie dominujących facetów ale nie jestem masochistką i tatkie akcje mnie nie kręcą a on we mnie chyba masochiste zobaczył:Onigdy tyle nie cierpiałam ale ja mu nic o tym nie mówiłam ani nie pokazywałam jak mi jest ciężko dopiero dziś napisałam ale juz wiem że nie chce dłuzej cierpieć i to koniec musze sie wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deprecha69 do brat_niedzwiedz :To moze ty nam cos doradzisz?Jak to wyglada z Twojego punktu widzenia ? nie mam za bardzo czasu zagłebiac sie w wasze problemy teraz ale pokrotce moge napisac ze najprostszym rozwiazaniem w takich sprawach jak tkwienie w toksycznym zwiazku jest po prostu: Jego zakonczenie..... proste i logiczne.... zamiast spelniac sie w normalnym zdrowym i elementarnym zwiazku to wy tkwicie w takim toksycznym zespoleniu bo... potrzebujecie adrenaliny,wrazen i doznan...i to ze pozbedziecie jednego balastu nie oznacza wcale ze nie wejdziecie powtornie w takie samo gówno w jakim tkwiłysice poprzednio... dla was normalny zwiazek czasami jest czym zbyt nudnym by tkwic w nim długi czas.... wiec powtórze na koniec:) zazwyczaj ZERWANIE z furiatem jest JEDYNYM I ROZSADNYM WYJSCIEM!!!!!! z takiej sytuacji pozdrawiam :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
czuje sie dowartościowany jak się przed nim płaszczysz i ma kontrole nad Tobą.wie jak bardzo Ci zależy ma Cie w garści..Tego się najbardziej bałam własnie bo u mnie to jest atap dopiero powaznego zakochania a długo ze sobą nie jesteśmy dlatego nie pozwole żeby przerodziło się to w miłość bo mnie to zniszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
honor????Dawno go juz stracilam,czuje sie jak szmata, nie umie rozsadnie myslec....Nie ublizajac nikomu ale skonczylam studia-socjologiczne,a on jest po zawodowce,a czuje sie przy nim, jak bym byla zerem i caly czas mu slodze,jaki to on bystry, madry itd. W szczegolnosci,jak mi powiedzial, ze oprocz mnie jeszcze o jego wzgledy staraja sie dwie inne kobiety i jak sie dobrze postaram to mam szanse wygrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
Deprecha ja mam identycznie.Umniejsza mi strasznie deprecjonuje każdy mój sukces mówi że nie mam żadnych umioejetności że jestem upośledzona i do niczego sie nie nadaje.Też studiuje cięzki kierunek on chyba nigdy nie studiował...i nigdy nie czułam sie taka beznadziejna jak poz najomości znim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
nie pozwole żeby przerodziło się to w miłość bo mnie to zniszczy: tyle dobrze, ze jeszcze sie nie zakochalas,ja w moim jestem zakochana osiem lat!!!!!Wszystkie jego smsy przepisuje na komputerze,zeby miec do poczytania...wali mi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
acha i cały czas też mówi ile to kobiet marzy by spędzić z nim wieczór:O Też zrobiłam ten bład że na początku mu słodziłam on w zamian za to zaczął deprecjonować moją osobę taki pewny się poczuł:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
do brat_niedzwiedz :wyjscie jest z tej calej sytuacji oczywiste, gorsze jest jego realizacja,bo jak tu dalej zyc bez niego?Najlepiej bylo by gdybym znikla,zniszczyla karty do telefonow komorkowych,pozbyla sie internetu, zebym nie miala zadnej mozliwosci skontaktowania sie z nim, bylo by ciezko ale moze dala bym jakos rade?A moze powinnam mu to wszystko wygarnac?Ze sie mna bawi itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
o bożeeeee to Tobie będzie bardzociężko z tego wyiść.Mnie jest ciężko a to trwa krótko...skłóciłam się z całą rodziną żeby być z nim robiłam rzeczy których nigdy bym nie zrobiła zaufałam mu bezgranicznie.Dopiero potem przyszło opamietanie jak przenalizowałam i dotarło do mnie że wiecznie chodze przybita ja byłabym strzępem człowieka gdybym wytrzymała tyle co Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
do majkusiaaaaaaaaa: acha i cały czas też mówi ile to kobiet marzy by spędzić z nim wieczór To naprawde chyba ten sam typ...On mi tez,caly czas mowi, jak to baby na niego leca, jakie to ma kolezanki itd. A ja czuje sie jak brzydkie kaczatko,ktore uczepilo sie Pana i Wladdzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
majkusia: Tak,ja juz jestem wrakiem...Wiesz,ze to ja mu pierwsza wyznalam milosc?Bo on sie niczego nie domyslal...Myslal, ze sie z nim spotykam dla zabicia czasu, a ja bylam na kazde jego skinienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
tak "moje kolezanki"to najczęstsze słowa z jego ust:O Do sząłu mnie to doprowadza wiesz co myśle że ten układ jest tak samo toksyczny dla ciebie jak i dla niego..I on taknaprawde czeka aż sie do niego odezwiesz to taka walka sił.Też mu zalezy ale nie okazuje słabości... Acha i myśle że wbrew pzoorom to bardzo zakompleksieni ludzie.On się czuje przy tobie mały,może ma kompleks na punkcie wykształcenia własnie i wten sposób nadbudowuje swoje wbrew pozoorm niskie poczucie własnej wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deprecha 69: moze to co powiem Ci pomoze ja tez sobie nie radzilam ostatnio z pewna sprawa w zyciu i liczylam na cos, na cud jakis, poniewaz wierze w Boga, liczylam ze On mi pomoze, zrobi za mnie, jednak dzis zrozumialam ze owszem Bog pomoze, da łaske, ale ja musze sama chciec, musze cos chciec, odradzam ci go bo to rozwodnik, mysl co chcesz ale jesli zostawil jedna zone, nie mysl ze z Toba bedzie zupelnie inaczej, to jzu o czyms swiedczy, jesli chcesz uwolnic sie od tej toksycznej milosci jak to nazywasz, popros Boga, w normalnej rozmowie, pomoz mi, potrzebuje teraz Ciebie, i potem zechcij poprostu, trzymaj sie tego ze chcesz to zkonczyc i postepuj tak aby tak wlasnie sie stalo, jestem mloda , mam 25 lat, ale wielokrotnie doswiedczylam Boga w moim zyciu, pogadaj z Bogiem, zobaczysz On chce pomoc, i pozwol mu dzialac, a zobaczysz co zacznie sie dzic w Twoim zyciu, Pozdrawiam Cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
ja czułam jak bardzo zaczyna mi zalezeć jak często o nim myśle i przeraziłam się.Dotego to mój pierwszy partner seksualny tak naprawdę wiec tym bardziej wzmocniało to siłe tego uczucia.nigdy wczesniej w nikim się tak nie zakochałam.Ale w pewnym momencie zrozumiałam że zatracam gdzieś siebie.Dla mnie to są sadystyczne typy osobowości...typowe klasyczne toksyczne ułady dlatego są tak podobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert
Na milosc boska!!!!!!!!!! Czy wyscie powariowaly. O co chodzi w tym wszystkim, bo to nie jest milosc. skoro studiowalas socjologie, to nie obce Ci powinno byc pojecie socjopaty, choc to moze bardziej psychologiczny problem. Przysiegam, rece opadaja, sama bylam kochanka, ale zeby sie az tak sponiewierac? Zacznijcie zyc dziewczyny, otworzcie oczy. Szkoda zycia i zdrowia. Nie zebym czula do Was pogarde, zal mi Was, wiec nie pozwolcie sie nad soba litowac. Czlowiek godny pozalowania nie jest wiele wart. wybaczcie prosze, ale nie potrafilam inaczej; czasem potrzebny jest kubel zimnej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
tak....socjopata ja to czułam od pierwszego spotkania.siedziałam w ksiązkach o tej tematyce kiedyś.Weszłam w to z ciekawości miąłbyć jedn randka aż wpadłam w to i zaczałam coś czuć wtedy przestałam myślecracjonalnie deprecha on tak samo potrzebuje Ciebie jak Ty jego..wbrew pozoorm to taka symbioza wuczułw tobie odpowiedni grunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
do majkusia: Kobieto jestes bardzo madra wiesz??Czasem o tym wlasnie myslalam,ze on sie boi tego , ze wypadnie jako glupek w moich oczach. Czasem mi mowi,ze jednak nie jest taki glupi, ze tez cos potrafi.Pracowalam kiedys jako sekretarka w jednym z urzedow i on byl naprawde ze mnie dumny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
anka131 : Wierze w Boga i wiem, ze to, ze on jest rozwodnikiem przekresla mnie w zyciu Kosciola Katolickiego. A wiesz dlaczego sie rozwiodl?Bo zona nie wytrzymala tego, ze ja zdradzal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
a jak reaguje na krytyke?boisz się mu coś powiedzieć zwrócić uwagę..bo łatwo się obraża? Najgorsze jest włąsnie to..ja to wszytsko wiedziałam od pooczątku a się w to wpieprzyłam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
do majkusia:Nie wiem, jak reaguje na krytyke bo go nigdy nie krytykowalam....A jesli juz to on wtedy nic nie mowi, a jak juz mowi to tylko tyle, ze skoro tak mysle to on sie z tym zgadza.I wtedy mnie to rozklada na lopatki i nie wiem o co tak naprawde chodzi. Czasem mam tez wrazenie, ze jestem dla niego odpowiednim gruntem, ze to jego zachowanie to moze asekuracja?Bo sam wpadl po uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deprecho wiec jesli wierzysz pozwol dzialac Bogu, ktory wszystko moze, i ktory jest MILOSCIA dzialac w swoim zyciu, kiedy powiec tak szczerze rozmawialas z Bogiem, wolalas o pomoc??? Bog chce Ci pomoc to rozwiazac, chce abys przy nim byla, moz edlatego tez zatwrdza serce tego mezczyzny, nie zastanawialas sie nigdy nad tym, przez niego Bog tez dziala jak chce, modl sie i zechcij to zmienic, bo jesli sama nie zechcesz bedzie ciezko i moze Cie to kiedys doprowadzic do totalnej rozpaczy lub jeszcze gorzej. To zabrzmi banalnie ale BOG CIE KOCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkusiaaaaaaaaa
też myślałam że może boi się tego uczucia że tworzy taką maskę obojętności,że mozna ktoś go skrzywdził kiedyś... ale bardziej w twoim przypadku to chyba sie czuje wbrew pozoorm zakompleksiony przy tobie i wcale nie jest taki pewny siebie jakiego udaję żaden śwaidomy swojej wartości facet nie zachowuje sie w ten sposób a jak on wygląda?przystojny jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziurek
daj sobie spokoj i to im szybciej tym lepiej nie warto on cie oszukuje troche pocierpisz ale nie pakoj sie nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
anka131 : Modle sie do Boga i wiesz o co wtedy prosze?zebym z nim byla i zebym byla z nim szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desert
Mowiac szczerze, nie wierze ze opowiadacie prawdziwe historie; wyksztalcone dziewczyny;), zeby to jeszcze o mezow chodzilo, gdybyscie byly przy tym fanatycznymi katoliczkami, to moze moznaby to jakos tlumaczyc, ale w tej sytuacji, to juz zadnego rozgrzeszenia nie ma. Ogarnijcie sie!!!!!!!!!!!-jak mawia moj syn. Polecam tez zglebienie tajnikow psychologii, nie zaszkodzi na pewno. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
majkusiaaaa:Zawsze to kobiety go zostawialy i to go zrazilo, ale on nie byl bez winy, tu sprawa jest oczywista.Czy przystojny?Mnie sie podoba ale jak kiedys zobaczylam go wsrod tlumu ludzi na dwrocu PKP, to az sie zdziwilam, ze to on ...bo nic w jego urodzie specjalnego nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec chociaz sprobuj, powiec Bogu o twoim zyciu, On chetnie poslucha, powiec przynajmniej ze go potrzebujesz, ze nie radzisz sobie ze swoimi uczuciami, widzisz, Ty nie chcesz poprostu, przynajmniej sprobuj chocia zraz dac Bogu swoje zycie-uwierz On jest miloscia, i jesli pozwolisz mu na to , sprawi z ebedziesz tak szczesliwa, ze nawet tego nie pojmiesz jak moglo sie to stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deprecha69
desert : no niestety wszystko to co tu piszemy to prawda. Ale naprawde musialam sie komus wygadac...wiec moze faktycznie wyglada to tak jak bym byla zdesperowana idiotka...a ksiazki psychologiczne...zglebiam juz zglebiam...to on mnie do tego zmusil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×