Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Gość zuzia 1
do zuza 86 dzięki wielkie za wyczerpujące informacje na temat "operacji tarczycy " naprawdę poświęciłaś nam dużo czasu ,żeby dokładnie wszystko opisać. Bo i niby skąd mamy wiedzieć co dzieje się za szpitalnymi drzwiami. Serdeczne pozdrowienia i szybkiego powrotu do zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko,przytulam Cię mocno i 3mam paluchy.Ate durną babe to bym rozerwała na strzępy ,jakby trafiła gdzieś w moje łapy.I tak nic nie wiesz a wystraszyła Cię pewnie na dobre.Musisz pamiętać,że są lekarze,którzy każą profilaktycznie podać mały jod ,bez większego rozpoznania. No!!!nie!!!!!debil baba!!! Lalinko,moje tsh 2,7 fosfor w górnej granicy normy,wapna zjonizowanego w mojej wsi nie robią ,oświętach sprowadzą próbówki,może wtedy. Rośnie mi to tsh .Miesiąc temu miałam 1,7 biorę letrox 100.Dzisiaj nie czuję się najgorzej,ale bywało lepiej. Pozdrawiam wszystkich🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza86
Do zuzi i nie tylko:) Kiedy ja czekalam na operacje to tez mialam 100 pytan do... i dostawalam wyczerpujace i pocieszajace odpowiedzi,dlatego chetnie podzielilam sie moimi doswiadczeniami z nowymi osobami ktore sa przed operacja,a potem Wy bedziecie podtrzymywac na duchu kolejne osoby,ktore dowiedza sie,ze rak dotyczy rowniez "nas"a nie tylko tych obok.Pozdrawiam serdecznie i ZDROWKA zycze:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek, nie biorę żadnego hormonu, przed operacją nie miałam złych wyników, musiałam wywalczyć konsultacje endo, bo mnie nie chcieli widzieć bez wyników po operacji, udało mi sie dostać do jednego powiedział nie brać hormonu bez wyników, po rozmowach na forum skonsultowałam sie z drugim powiedział że skoro się dobrze czuję mogę się wstrzymać z braniem hormonu na tydz dwa skoro już tyle czekam, no i dalej się czuję dobrze nie wiem moze sobie ten jeden płat jakoś radzi?? jakby nie te nerwy o wyniki to bym się czuła jeszcze lepiej iwonags, zocha no kobieta podobno rozmawiała z laboratorium, wiec coś tam wie, mi się już wydaje że mi wszystko jedno jaki ten wynik byle by już był bo mnie to czekanie rozwala na maxa dzięki dziewczynki za wsparcie, może tym razem naprawdę tylko do jutra będę czekać, trzeba miec nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zocha48 Co za wiocha:( Ale mi się zrymowało:D To najważniejsze badanie , nie mogłaś się wybrac do większej wsi? Jak to nie tajemnica to napisz nam gdzie te badania robiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka JEŻELI próbki poszły faktyznie do Gliwic to raczej nie masz szans na otrzymanie jutro wyniku histo ja czekałam ponad 2 miesiące na wyniki z Gliwic ale może ty będziesz miała więcej szczęścia. Ile jesteś już po operacji ta nerwowość może być objawem złych wyników tsh także jeżeli nadal nie będzie jutro wyników histo proponuję ci zrób sobie wynik tsh. Pozdrawiam Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolek A dlaczego próbki idą do Gliwic? Czy tak jest w przypadku, gdy szpital nie robi badań histo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonagos pierwszy wynik histo miałam ze szpitala w którym byłam operowana tj. ze Szczecina zdunowa ale odrazu na wyniku było napisane że próbki zostały wysłane do Gliwic dla potwierdzenia czy to rak pęcherzykowy napewno nie wszystkie są wysyłane do Gliwic tylko te które są podejżane o raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie mówiła że wyniki do Gliwic poszły, tylko żebym ja sobie sprawdziła czas na oczekiwanie na leczenie w Gliwicach A nerwowa jestem tylko jak sprawdzam e-mail , skrzynke lub rozmawiam z tą Panią przez tel. tak ogólnie to ja wyjątkowo spokojny człowiek jestem. Ale dzięki będę pamiętać co robić jak zacznę rzucać talerzami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu, dwa miesiące??? matko kochana dzielna z Ciebie kobietka, to ja już obiecuje będę grzeczna w końcu czekam tylko miesiąc z kawałkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka ale ja brałam cały czas hormony dlatego cię podziwiam gdy jesteś ponad miesiąc bez hormonów zrób sobie tsh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko👄 rymy pierwszego rzutu:D A wyniki robiło mi lab.w Gorzowie Wlkp.ale ja mieszkam w malutkiej mieścince,gdzie tylko jest punkt pobrań i chciała mi wapno zrobić całkowite,no baranica jedna!!!!Mówię,że to nie w surowicy tylko zjonizowane -sylabilizowałam .Nie zajarzyła,zadzwoniła przy mnie i aha .załapała ,że musi być inna probówka i kazała sobie przywieżć.Poszła sobie na urlop i wróci po świętach wrrrrrrrrrrrrrrr tylko chce się rzec. Pozdrawiam 🖐️ jak zwykle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zocha48 Oj dobrze, że mamy siłę się pośmiać , szczególnie "baranica" mnie ubawiła. Jak Cię nic nie mrowi to trzeba jej życie darować. Mnie wiosna w Warszawce usposobiła bardziej przychylnie do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greystones
Lalinko czy Ty się leczysz w warszawskim ośrodku czy w Gliwicach, bo chyba mi się przyjedzie przeprowadzić w Twoje okolice, a podobno w Wawie ten ośrodek dobry jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczkosłoneczko
do Ksymena Jesli chodzi o mój pobyt w szpitalu to było ok. Tylko 4 dni, łącznie z 1 przed operacją.Tu możesz przeczytać wiele różnych przykładów i przypadków.Ja miałam resekcję czyli nie zostało prawie nic. Badania hispat za 2 tyg.i wtedy też wizyta u endo. na razie bez hormonów i wapnia. Ale wapń miałam badany i w dniu wypisu miałam 2,26 przy prawidłowym 2,10 więc ok. szwy wewnętrzne ładnie się goją tylko trochę swędzi.Szyję ćwiczę już od 2 dnia staram się lakko ruszać we wszystkie strony.Na razie męczą mnie fale zimna, wczoraj spałam w zimowej koszuli nocnej i swetrze zimowym oraz podkolanówkach,a i tak musiałam trzymać zęby, bo mi chciały wylecieć od szczękania. Operację miałam w ŚCO Kielce.Na prawdę profesjonalnie. jeśli chcecie o coś pytac to chętnie odpowiem. pozdrawiam wszystkie dziewczyny.(bo są tu chłopy?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was!! wróciłam:) ogólnie bardzo fajnie...opalona, ale nie wypoczęta:(..z dziecmi tojakby prawie wypoczynek a jak wiecie prawie robi dużą róznicę, heh.... no musze wam powiedziec ze na raka to ja na pewno nie umre raczej na zwyrodnienia kręgosłupa od noszenia mojego młodszego dziecka...masakra.....odpoczne dopiero na jodowaniu:)... pogoda super choc bardzo wiało..oczywiscie najładniejsza pogoda była w dniu wyjazdu:(... no dobra póki co to na tyle:) pozdrawiam was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie mogę znaleźć wcześniej na forum linku do strony gdzie tłumaczą wyniki badań, dostałam to wszystko po łacinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greystonko z tego co sie orientuje to jak masz tam słowo papilare to jest rak...ale moze głupoty pisze..sebeek podawał kiedys strone chyba echirurgia.pl tam tłumaczą...ale napisz moze lalinka cos bedzie wiedziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już sobie przetłumaczyłam rak pęcherzykowaty tarczycy (carcinoma follicurale) z naciekiem torebki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greystonko bardzo mi przykro..ale nie martw sie na zapas tu wiele jest z podobnym skorupiakiem co ty ...najwazniejsze ze juz sie go pozbyłaś ..szybko dzwon do gliwic i sie umawiaj...pewnie nie dasz rady na za tydzien to bysmy sie spotkały bo ja musze tam byc 31-go. sciskam cie mocno, iwonagos jak dzieciaczki zniosły rozłąke z tobą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko, napisz proszę co miałś w wyniku biopsji ? trzymaj się, dasz radę zyczę szybkiego powtotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całość jest po łacinie punkt 3 dotyczy guza i jest w nim napisane CARCINOMA FOLLICULARE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Witam wszystkich serdecznie i dołączam do Waszego grona. Mam 48 lat. Ostatnio 2 lata temu robiłam TSH - wynik 1,1 i taki miałam w poprzednich latach. 9 lat temu zrobiłam USG tarczycy, wynik - 1 normoechowy guzek lity o wym. 14x14x24 mm. Trafiłam na endokrynologa, który stwierdził tylko, że wile osób ma guzki i nawet o tym nie wie do końca życia. W związku z tym olałam temat. Mam apetyt, nie chudnę, trzymam wagę, może trochę częściej odczuwam gorąco, od roku stosuję HTZ. Tydzień temu przy okazji badań kontrolnych wyszło mi TSH 0,005. Wczoraj robiłam USG - w prawym płacie kilka guzków do 5 mm, a w lewym konglomerat zlewających się ze sobą guzków litych o średnicy 14 mm do 20 mm. Wczoraj również pobrali mi krew na biochemię, a dzisiaj dostałam telefon, że powinnam się szybko skontaktować z endokrynologiem, bo wyniki są złe. ZAŁAMANIE Ponieważ na wizytę do dobrego endo czeka się 3 miesiące (LUX-MED) więc ubłagałam recepcjonistkę i mam wizytę już za tydzień. Potwornie się boję, już się widzę w szpitalu, już tracę głos, albo łysieję od leków na tarczycę. Czuję, że ze mną koniec. Powiedzcie, na czym polega biopsja, czy boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greystonka Ściskam mocno, buziaki ślę. Wiesz, że będzie dobrze, musi. Smutno mi się zrobiło. Haniu Dzieciaki całkiem, całkiem. Młodsza, 7 miesięczna nawet nie zauważyła, od cyca się odzwyczaiła:( Pobyt w szpitalu zleciał niewiadomo kiedy. Poszłam w środę, lekarz powiedział, że wyjdę w poniedziałek. Spotkała mnie przyjemna niespodzianka - w sobotę mnie wypuścił. Powoli dochodzę do siebie. Przeziębiłam się i męczy mnie kichanie, a to fju, fju nieprzyjemne, że hej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aleksis Na kolano i klaps się należy. 9 lat! 24 mm to spory guz. Co to za lekarz, że zbagatelizował sprawę.... Bez komentarza. Biopja nie boli, lekarz wbija bardzo cienką igę i pobiera próbkę do badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Dziękuję za expresowe odpowiedzi:) Jednym słowem mam się nie bać biopsji, chociaż to dobre, bo tchórz ze mnie straszny. Na razie będę czekać na wizytę i wyrok. A biochemia to badania z krwi w kierunku tarczycy: FT3, FT4, p/ciała, kreatynina czyli chyba standard. Tak nazwała te badania pielęgniarka w ambulatorium. SUPER, ŻE JEST TO FORUM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita Was cicha "czytaczka" forum! Ja dziś również odebrałam wynik badania histopatologiczny "mimimally invasive follicular carcinoma", tak więc serdecznie Ci Greystonko współczuję. Jakie będą u Ciebie dalsze kroki? Wiesz już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko Ściskam Cię bardzo mocno-trzymaj się dzielnie. Będzie dobrze, bo tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko przykro mi że wynik jest taki sam jak u mnie ale jak dobrze pamiętam to masz wycięty tylko jeden płat tarczycy nie chcę cię martwić ale przy raku pęcherzykowym prawdopodobnie czeka cię jeszcze jedna operacja usunięcia pozostałej części tarczycy pozdrawiam Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×