Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Ksymena, potwierdzam, nie ma porównania miedzy operacja a porodem. Wydaje mi się, ze bardziej teraz boli mnie gardło w czasie anginy niż po operacji. Rana wcale nie bolała.A uwierz kochana, ze też strasznie boję się bólu i ne należę do najwytrzymalszych. Głowa do góry! Szkoda się stresować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki!!!!!!!!!! :D Dziś równo dwa tyg. po operacji. Dzwoniłam do sekretariatu kliniki po wynik. Jest. Zadzwoniłam więc do mojego lekarza z prośbą, żeby zajrzał i odczytał. Jest OK!!!!!! Jestem zdrowa!!!! Hurrrra:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{czesc] Iwonagos Moje gratulacje - masz powód do radości - wiem coś na ten temat :-D Tak trzymać i nie dajmy się !!! Pozdrowienia dla wszystkich. Maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonagos, gratuluję, masz wspaniały prezent świąteczny. przesyłam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWONKO, cudna wiadomość! Bardzo się cieszę, będziesz miała na prawdę wesołe Święta :) Greystonko, już studiuję żurnale mody (w sprawie kiecki na parapetówkę oczywiście) :D. Ale zgrabnie nas Lalinka wkręciła na imprezkę :D Anevko - tego typu plastrów to okazuje się ja nie mogę (uczulenie), więc zostało mi smarowanko (kto nie smaruje, nie jedzie, ha ha).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko ja mam mieć docelowe tsh 0,12 -0,09, może dlatego, że to "tylko" mikrorak? Byłam też na densytometrii, nawet nie tak źle. Ale ja jestem mocna baba, dobrze że chociaż kosteczki mi się nie psują :-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na końcu miało być oczko, ale cóś nie wyszło. Chyba z tej radości, że Iwonagos zdrowiutka pomyliło mi się coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonagos gratulacje, wiedziałam, że będzie dobrze!!!cieszę się razem z Tobą:) życzę Wam wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt, smacznego jajka i oczywiście mokrego dyngusa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczkosłoneczko
Iwonagos Super wynik.Cieszymy się z Tobą. Ja ciągle mojego nie mam , a jutro minie 2 tyg. Pani w sekretariacie mówi, że 2 tyg to minimum, a teraz jeszcze święta:( No nic. Wytrzymam, bo i na razie bez hormonu.Napędzają mnie święta i to ,że trzeba upiec, posprzątać, dzieci pogonić do ozdabiania i malowania jajek;) Choć dziś rano zaliczyłam raczej dużego muła na plecach i do 11 nie udało mi się z łóżka zwlec. Oby nie było gorzej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 1
Iwonagos No super ,ze dobry wynik,chociaż masz święta spokojne i nie myślisz o chorobie.Trzymaj się kochana. Z okazji ŚWIĄT Wielkanocnych życzę Wam wszystkim zdrowych,spokojnych i radosnych świąt , smacznego jajka,mokrego dyngusa. Mnie zostało do operacji już/tylko/ 46 dni.Tylko dzięki Wam jakoś to znoszę.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoneczkosłoneczko Ty to tak jak ja, też wynik po świętach. a przypomnij mi jeśli możesz miałaś jeden guzek czy więcej i co mówiła Twoja biopsja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksymena Zależy jaki kto miał poród:D Mój 25 lat temu, ale nic nie zapomniałam . Wolę trzy razy na operację tarczycy niż jeden poród:) Mnie w całej pooperacyjnej historii to najwięcej dokuczył olbrzymi opatrunek , którym przymocowano głowę do klaty. Jak mi zdjęto ten opatrunek i sączki to od razu śmignęłam na fajeczkę:O Iwona To świetna wiadomość, Ty to masz prawdziwe święta.:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka A może Ty dom pod Warszawą kupjesz:0 Może z Cyrylą musimy jakiś strój ogrodowy obmyśleć. Melduj dokładniej , bo przyjdziemy w szpilkach i będzie obciach. Nebraska Trochę się martwię , że moja dr. optuje za 0,06 . Boję się co ja będę wywijać w tej pracy przy takiej nadczynności . Nie obawiam się utraty pracy , tylko jak ludzie ze mną wytrzymają:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Witajcie, Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u endo. Spodziewałam się, że dostanę skierowanie na biopsję, ale na razie dostałam Metizol 5 . Mam go brać przez 2 miesiące, potem zrobić badania i kolejna wizyta. Pani doktor powiedziała, że przy moich wynikach mogę szybko wpaść w niedoczynność. Nie wiem co to oznaczało, czy to dobrze czy źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczynki:) Dzięki za miłe słowa:) Wszystkie całuję mocno:) Alexis Dziwny ten edno.....Guzy ok 20 mm to już spore. Gdy mój miał 25 mm na ileś tam, mój endo powiedział, że nie ma mowy o leczeniu farmakologicznym takiego smoka. I standardowe działania: biopsja, wynik, ustalenie terminu operacji. Tyle Ci mogę powiedzieć jeżeli chodzi o mnie. Nie wiem co na to inne dziewczyny, ale wg mnie powinnaś wybrać się do dobrego endo i sprawę skonsultować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko:) nie chcę Cię kochanie rozczarować ale moje M to nie dom, poza tym raczej obuwie na grubej podeszwie, bo na podłodze ciągle beton jeszcze:) prawie rymuje:) hey dziewuszki też Wam życzę radości na te święta, oderwijmy się trochę od naszych kłopotów, byle nie w stronę mopa;) pamiętajcie "kurz jest wieczny, a my nie";) zajmijmy sie sobą troszeczkę dajmy sobie luz:) chyba jakąś partie założę, hasła już mam:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Iwonagos - bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Sama właśnie nie wiem co mam robić. Pani endokrynolog(specjalista chorób wew, specjalista medycyny nuklearnej, endokrynolog), u której byłam ma opinię świetnego specjalisty. Na co dzień pracuje w szpitalu, a tylko raz w tygodniu w klinice Lux Med, gdzie na wizytę do niej czeka się 3 miesiące. Wydaje się, że faktycznie ma doświadczenie i jest dobra (lat ok. 50). Właśnie przeczytałam masę informacji o Metizolu i na wstępie odechciało mi się go brać. Skutki uboczne są powalające. Szczególnie możliwość uszkodzenia szpiku, wypadanie włosów i tycie. Brać czy nie brać - oto jest pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexis48 Nie stresuj się tak bardzo, może endo wie co robi. To że nie kazała robić biopsji może świadczyć o tym , że wynik USG nie budzi podejrzeń. Krótkotrwałe branie leków nie powoduje natychmiast jakichś spustoszeń, masz czas przyjrzeć się endo i jej metodom leczenia. Jesteś z Warszawy? Nie podałaś wyników , czy ja przegapiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexis To może nie czekaj tak długo na wizytę, idź do jakiegoś endo pryw i dla pewności skonsultuj. Dla mnie to naprawdę dziwne, że duże guzy "odpuścił", Oczywiście nie kewstionuję jego decyzji, no bo kimże jestem. Też mi szczęka opadła jak poczytałam o tym leku, który masz przepisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka, faktycznie masz mieć niskie tSH . W zaleceniu po jodzie mam: 0,1-0,4, czyli do przeżycia.Nerwy to jedno, ale czy nie doświadczysz dolegliwosci ze strony układu krążenia?(kołatania ,wysokie ciśnienie) Lekarz mi powiedział, że długie przyjmowanie hormonu w górnych dawkach "rozwala elektrykę"serca.Ale może to tylko przez jakis czas Ci tak ustawili. Iwonka- no to super wiadomość!Cieszę się razem z Tobą! Pewnie odetchnęłaś Ty i Twoja rodzinka! To teraz spadam już coś zacząc sprzątać , bo ostatnio polegiwałam. Do potem dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexis 48 ,nie zamartwiaj się ,dwa miesiące to nie tak znowu długo ,endokrynolog napewno nie ryzykowała by twojego zdrowia jeśli wynik usg byłby niepokojący,leku też się tak znowu nie bój, moja ciotka bierze medizol wiele lat i nic się nie dzieje, mój guzek też ma 2 cm i jest od roku tylko obserwowany, hormony mam ok i nawet leków żadnych nie dostałam ,mam tylko kontrole usg co 4 m-ce, obiecałam sobie że między tymi kontrolami wogóle o nim nie myślę jakby go nie było i ty na te 2 mce o nim zapomnij i ciesz się świętami:) Życzę wam wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nebraska135 Myślę, że mi jeszcze daleko do tych 0,06 , więc żadnych objawów nie odczuwam. Kupiłam ciśnieniomierz i jak do tej pory to mi się zdarzyło tylko raz jakieś wyższe ciśnienie . A co tam nie będę się martwić na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Dziewczynki Kochane - bardzo dziękuję za słowa otuchy, to dla mnie bardzo dużo:). Ta noc nie należała do udanych, spałam jak ptak na gałęzi budząc się co godzinę z pytaniem brać Metizol czy nie. Z natury boję się leków. Pamiętam, że z lekiem na nadciśnienie zwlekałam ze 3 miesiące, bojąc się, że zaraz spadnie mi tak ciśnienie, że dostanę zawału. Może zacznę brać po Świętach, bo tak cały czas będę tylko myśleć co się stanie i nastrój Świąt pryśnie. Lalinko_54 - jestem z Warszawy. Wyników nie podawałam więc może teraz: TSH - 0,005 FT3 - 5,42 FT4 - 1,92 P-ciała TPO - >600 P-ciała TG - 40,6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexis48 Ty się nie pomyliłaś pisząc te wyniki????? Napisz je jeszcze raz razem z normami . No jak można mieć takie TSH , bierz natychmiast ten lek . Tu pewnie nie guz jest problemem (może guz to powoduje) tylko olbrzymia nadczynność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczkosłoneczko
Nadia32 guzów było całe mnóstwo na obu płatach.Hodowałam je ładnych parę lat:( Z tego co pamiętam największy coś ponad 2cm czyli duży, ostatnia biopsja luty 2010 podejrzenie o guzek pęcherzykowaty. po operacji chirurg mówił ,że calutka tarczyca poszła (wcześniej mówili,że jak coś to zostawią trochę), bo była do niczego Dziś resztkę nici z mojej rany, choć miałam szwy wchłanialne, usuwała mi rodzona siostra (weterynarz:) ) albowiem ten supełek z końca nie odpadł tylko zaczął wrastać w skórę i teraz mam trochę zaczerwienione. pozdrawiam przedświatecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich Iwona gratulacje wspaniały prezent na ŚWIĘTA. Wszystkim Wam zycze zdrowych spokojnych i radosnych świat i obowiazkowo mokrego dyngusa. Szczegolne zyczenia dla tych co w szpitalu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich Iwona gratulacje wspaniały prezent na ŚWIĘTA. Wszystkim Wam zycze zdrowych spokojnych i radosnych świat i obowiazkowo mokrego dyngusa. Szczegolne zyczenia dla tych co w szpitalu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również wpadłam tutaj złożyć Wam wszystkim radosnych i wiosennych Świąt Wielkanocnych. I miłego odpoczynku - po tym sprzątaniu, szykowaniu, zakupach i gotowaniu :D Alexis, jeśli Twoją endo jest dr G, to wydaje mi się, że powinnaś brać ten lek bez rozmyślania o jego skutkach ubocznych, bo każdy lek ma jakoweś, a ta doktor wie co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis48
Cyryla1 - moja doktor to dr S. więc chyba nie ta, o której myślisz. Moja pracuje w szpitalu na Kondratowicza. Jesteś z Warszawy? Lalinko - nie pomyliłam się, jeszcze raz z wartościami brzegowymi: TSH - 0,005 (0,27 - 4,2) FT3 - 5,42 (2,00 -4,40) FT4 - 1,92 (0,93 - 1,70) P-ciała TPO - >600 (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×