Gość smutna NIEmama Napisano Marzec 22, 2010 Dorothyyy a o jakich ziółkach mowisz...???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Marzec 22, 2010 Dorothyyy w vegecie i wszelkich takich przyprawach sa suszone warzywa naszprycowane różnymi świństwami typu glutaminian itp itd wiec lekarz kazal tym ludziom wyeliminowac to z jadlospisu wiec lepiej dmuchac na zimne choc w naszych czasach wszystko jest z chemia ...ale ja wyeliminuje co mi szkodzi...a co do tego progesteronu to moze mi sie cykl wydluzyl??? ale te testy owu i kreski? no nie wiem poczekam do @ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Marzec 22, 2010 na szczęście nie używam takich przypraw ;D uffff jestem już dzisiaj wymemłana i zmęczona.. a to dopiero przed 16tą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dorothyyy 0 Napisano Marzec 22, 2010 Smutna NIEmama, my sobi popijamy ziółka regulujące pracę jajników itp., niby są pomocne w satarankach. To mieszanka nr 3 o. Sroki. Można kupić w zielarskim ziółka i samodzielnie mieszać albo kupić np. na allegro gotową mieszankę. Pije się je codziennie wieczorkiem. Wynalazłam te ziółka na jednym z forum i ponoć wielu kobitkom pomogły... Muchy, ja też myślałam, że mi się cykl wydłużył, ale tez już jestem po owu, a tempka dalej w miejscu. Pamietasz, jak pisałam, że w jednym dniu mi się temperatura podniosła? Tam miałam chyba owu, a potem tempka wróciła "do normy", tzn. nadal jest niska zamiast wzrosnąć. Już się nie łudzę w tym cyklu :( Chociaż zawsze malutka iskierka nadziei zostaje... :D A Kucharka stosuję, bo lubię... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Marzec 22, 2010 Dorothyyy ja tez bardzo go lubie niestety ale odstawiam! To moze ja tez mialam owu jak bylo 36,5 kurcze no nie wiem totalnie.Ale najlepsze jest to ze ja po prostu nigdy tak nie mialam z ta tempka. Po prostu zawsze byl widoczny skok a teraz nic. No ale jak wytlumaczyc te testy???hehe czeski film :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Marzec 22, 2010 Czytam Was caly czas dziewczynki, tylko nie mam czasu odpisywac, bo w pracy szalenstwo. Do tego glowa mnie boli jak nie wiem, ale to pewnie dlatego, ze na lunch w pracy zjadlam tylko pomarancza. Postanowilam jesc duzo owocow na poczatek wiosny. Zobaczymy kiedy mnie czekolada skusi, hehe. smutna NIEmama ja tez mam dwa pieski, owczarki niemieckie, tzn. Moi rodzice maja, ale jestem zwiazana z nimi jakby byli moim rodzenstwem i tez zawsze do nich gadam hehe. Psy wszystko rozumieja. Nawet nie musze nic mowic a one i tak sie do mnie przytulaja, kiedy jestem smutna. I lubie ich zapach i wtulac sie w nie. Ahhh, az sie stesknilam za nimi w tej chwili. A co do odzywiania sie, to dziewczyny teraz prawie we wszystkim jest chemia. Warzywa pryskane, owoce pryskane, nawet mieso, sery, etc. nie sa te same. Wystrzegam sie fastfoodow, bo akurat ginek mi powiedzial, ze to najgorsze swinstwo dla nasienia i faceci w ogole powinni z tego zrezygnowac. A w ogole kupilam sobie witaminy z grupy Omega 3, ktore suplementuja wszystko co zdrowe w rybkach. Ja bardzo lubie ryby, ale nie umiem przyrzadzac, wiec biore sobie te witaminy z mezem. Moj lekarz bardzo pochwalal te witaminy. No dobra, ide pracowac. Zajrze wieczorkiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Marzec 22, 2010 Dorothyyy co do ziółek to w miare powiem ci :P trzeba je pić tylko do owu wiesz o tym mam nadizje ???! smutnanie mama :)musisz być ciekawą osobą bo humor bije od Ciebie na odległość :) muchy w nosie ja też lubie vegete :( uuuuu :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Marzec 22, 2010 smily mnie też boli głowa :O :O masakra . kupiłam dziś witaminke E bo juz mi sie skonzyla :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dorothyyy 0 Napisano Marzec 22, 2010 Dziewczyny, i mnie głowa okropnie boli! :( i też mam pieski- dwie cocer spanielki, adoptowałam je, więc to jakby moje dzieciątka :D Eluś, niekoniecznie do owu, można pić przez cały cykl i ja je tak piję... Większość dziewczyn z tamtego forum też je tak pije, chyba, że piją dwie różne mieszanki, to tę do połowy, a drugą po owu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna NIEmama Napisano Marzec 22, 2010 elus1982 dziekuje za miłe słowa.... heh po prostu jest we mnie troszke wariacji....ale pozytywnej:):) i jak moge to nia zarazam..wtedy jakos łatwiej..:):)jezeli sie staramy tak jak my o malenstwo:):) czasami odskocznia od rozmow tylko na temat tempki,gina,owu,etc...pomaga...czasami nawet TRZEBA odłozyc pewne tematy i pomyslec o tym co jest takze miłego...w dniu codziennym-chodzby to,ze ja MAM was tutaj...to jest mega fajne;)nie znam was osobiscie,dołaczyłam nie dawno a czuje sie jakbym tu była o d poczatku:):):) Ja np. ciesze sie ze moge teraz pomyszkowac po moim ogrodzie,ogladac jak wszystko budzi sie do zycia, napawac sie słoncem i pogadac z moim pieskiem:):)ja mam zas 3 psy rasy Jack Russell Terrier- takie jak wystepowały w filmie Maska..moze kojarzycie..takie małe szczurki o wielkich sercach:) dzisiaj sie wziełam za czytanie smiesznej ksiazki moze ktoras z was miala z nia do czynienia- "Dlaczego mężczyźni kochaja zołzy"??? dosc ciekawy temat:):) co do bólów głowy to mnei dzisiaj fakt-tez pobolewa,nie jest to jakis ostry ból ale jednak....ale wiecie co laseczki???musi cos byc w powietrzu normalnie....albo to jest jakies przesilenie pozimowe..nie wiem....ciagle mi sie chce spac.....jest 14 wpoludnie a ja ziewam jak smok:P:P:P:P nie wiem..albo cos porobie i zaraz padam....dziwne....hmmm... W sumie biore sobie falvit, Maxivit dla niej, folik , magnez ....tak wspomagajaco:):):) elus1982 - powiedz mi kochana na co konkretnie bierzesz wit E??? smily4kama- ach kochana moj tato kiedys mial owczarka niemieckiego....piesek byl po tresurze policyjnej....pilnowal mnie jak ja jeszcze jezdzilam w wozku:) pies bajka,ale nam padl jak mialam 5 lat:(( wiec dosc dawno temu:):) Dorothyyy- moja droga powiedz mi czy te ziola stosujecie same czy po konsultacji z ginem???? i czy branie ich grozi jakims powiedzmy rozregulowaniem pracy jajnikow??? czy raczej jako ziola nie sa nie niebezpieczne?? o to zaraz lookne na allegro:):) Kurcze to nie samowite ile sie od kazdej z WAS dowiaduje;):):) Jestescie swietne;):):):):) A co tam - jestesmy wszystkie SUPER BABKI:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Marzec 22, 2010 Elus 1982 ja tez pije ziolka przez caly cykl tak jak Dorothyyy:) ale pogoda piękna i ptaszki ćwierkaja....UWIELBIAM WIOSNE :)moja mama zaszla ze mna w ciaze w marcu :) fajnie by bylo powtorzyć i urodzić małego skorpiona :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dorothyyy 0 Napisano Marzec 22, 2010 Smutna NIEmama, zioła nie są skonsultowane z ginem, ale jest to tak słynna mieszanka i tylu babkom pomogła, że musiałam spróbować. Zioła z zasady nie szkodzą, chyba, że źle dobrane, ale te są przecież sprawdzone :D W ogóle to jest mnóstwo różnych ziółek, ale te są najsmaczniejsze i najpopularniejsze ;) Kojarzę tego psa z Maski, miał na imię Milo (MAJLO) :D Był bardzo pocieszny... Mnie się marzy długowłosy owczarek niemiecki, ale dopóki mieszkamy u teścia to nie da rady... Zwłaszcza, że mamy maleńki pokoik :( Ale na pewno to sobie odbiję, kiedy w końcu będzie mnie stać na kupno czegokolwiek własnego. Podobają mi się też sznaucery i shi tzu, co tu dużo mówić- ja jestem taka psiara i kocham te stwory! Eee, Muchy... Teraz jak byśmy zaszły to już chyba raczej strzelec, co? Ja jestem z listopada (pierwszy czy drugi dzień strzelca) :P Też się cieszę wiosenką! Ale koleżanka z pracy mówiła, że w weekend ma być zimno (koło 5 stopni czy jakoś tak! :( ) Pozdrawiam! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Marzec 22, 2010 Dorothyyy a ja jestem skorpion ;p (polowa listopada) buziaki! ps. ja jestem kociara i uwielbiam koty wszelkiego rodzaju oprocz tych wywróconych na lewą strone ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Marzec 22, 2010 Witamina E oferuje jednak Panom coś innego: 1) Poprawia ruchliwość plemników. Jeśli mężczyzna ma za małą liczbę plemników lub są one mniej żywotne niż powinny być to rozwiązaniem jest właśnie witamina E. Przeprowadzono badania w Izraelu i podawano mężczyznom o niskiej ruchliwości plemników 200 IU witaminą E (postać naturalną, osiem grup) przez trzy miesiące. Po testach okazało się odsetek zapłodnień wzrósł o 51%!!!!!!! 2) Poprawia ilość plemników. Jeśli ilość plemników jest zbyt mała, czyli poniżej 20mln podczas wytrysku to zwykle zapłodnienie jest niemożliwe. Przyjmując witaminę E, selen i cynk przez trzy miesiące można zwiększyć produkcję spermy i zostać ojcem. 3) Prosto być mężczyzną, gdy ma się zdrową prostatę. Gorzej, gdy wykryto u kogoś raka prostaty. Okazuje się jednak, że witamina E w połączeniu z selenem chroni przed nowotworem tego narządu a także pomaga w jego leczeniu. Przyjmowaniu witaminy E i selenu nawet od II stadium raka zmniejsza umieralność mężczyzn. Ważne jest przyjmowanie selenu w dawce nie większej niż 400g ( wyższe dawki są toksyczne) oraz minimum 200 IU witaminy E. Tyle o mężczyznach intymnie. Przechodzimy do kobiet. 1) Poprawia płodność. Należy sobie uświadomić, że witamina E jest najlepsza do profilaktyki. Oznacza to, że lepsze efekty osiągniemy stosując mniejsze dawki codziennie niż większe, gdy już nas coś „dopadnie. Szczególnie, gdy mówimy tu o poczęciu dziecka. Lepiej jeszcze przez ciążą przyjmować witaminę E, aby nasycić nią wątrobę i krew. 2) Zapobiega poronieniom. Jest to obok cynku jedyna witamina, która skutecznie może uchronić kobietę przed tym bolesnym ciosem. Kobiety, które przygotowywały się do ciąży i na kilka miesięcy przed poczęciem przyjmowały cynk 50mg i witaminę E w dawce 200IU, nie mają się, czego obawiać. Jeśli natomiast kobieta już kiedyś poroniła i istnieje zagrożenie, że kolejnym razem też tak będzie warto zwiększyć dawkę witaminy E do 400IU dziennie. 3) Zapobiega uszkodzeniom płodu. Tym razem witamina E powinna współdziałać z kwasem foliowym. Ten duet chroni płód przed wadami rozwojowymi układu nerwowego, szczególnie w pierwszych tygodniach ciąży. Może, więc warto przygotować się na nadchodzące 9 miesięcy. 400 mg kwasu foliowego i 400mg witaminy E to skuteczna dawka ochronna. 4) Zapobiega zgonom dzieci po urodzeniu. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych pokazały, że podawanie 400 IU witaminy E kobietom ciężarnym na trzy tygodnie przez porodem, zmniejsza o 30% śmiertelność noworodków. Dlaczego? Przede wszystkim witamina E przyjmowana przez kobietę ciężarną kumuluje się najpierw i najszybciej w jej wątrobie. Dopiero wysokie jej stężenie uruchamia proces uwalniania jej do krwi. Z krwi może ona dostać się poprzez łożysko do krwi i wątroby dziecka, ale. Pod warunkiem, że będzie postać naturalna witaminy E. Niestety tu działa mechanizm, który pozwala organizmowi rozpoznać, co jest naturalne i to zostaje przepuszczone przez łożysko, a co nie jest naturalne i nie przechodzi do dziecka. Warto, więc dać organizmowi czas na przetransportowanie witaminy E do organizmu dziecka i tym samym przygotowanie go do życia poza macicą. Ponieważ witamina E jest obok witaminy C jednym z największych antyutleniaczy pozwala przygotować dziecko na szok, jakim jest zetknięcie się z całą masą ilości wolnych rodników poza macicą i tak ogromną ilością tlenu. W macicy nie ma, bowiem tyle tlenu ile na zewnątrz. Rodzące się dziecko jest, więc wyposażone w antyutleniacze, które pozwolą mu zmierzyć się z wolnymi rodnikami. Zużyje do tego właśnie witaminę E i C jeśli oczywiście ma jej duży zapas. Zapas ten zwykle w pierwszych tygodniach się wyczerpuje, więc oznacza to, że matka karmiąca piersią powinna przyjmować 100IU dziennie dla uzupełniania go. Nie ma to jak witaminy przekazywane z mlekiem matki 5) Pomaga wcześniakom. Nieoceniona jest przy zapobieganiu retinopatii. Oczy dziecka najintensywniej rozwijają się podczas ostatnich dwunastu tygodni ciąży. U wcześniaków zaś ten rozwój zostaje przerwany i dochodzi do zgrubień naczyń krwionośnych w oku. Naczynia te tworzą przetoki na siatkówce, które tworzą blizny i w rezultacie uszkadzają samą siatkówkę. Dziecko, więc może stracić wzrok. Ryzyko jest tym większe, gdy dziecko ma niska wagę urodzeniową, i podano mu za dużo tlenu. Właśnie zbyt duża dawka tlenu uszkadza wzrok - gdy nie jest on jeszcze w pełni rozwinięty. Podawanie witaminy E takiemu dziecku powoduje, że komórki stają się bardziej odporne na utlenianie i atak wolnych rodników. UWAGA:u tak małych dzieci dawki witaminy E należy ustalać z lekarzem, bo można ja w tym przypadku przedawkować. 6) Pomoc przy PMS i menopauzie. Nie tylko kobietom pragnącym potomstwa przyda się witamina E. Badania dowiodły, że przyjmując 400 IU witaminy E przez trzy kolejne cykle kobiety mniej skarżyły się na dolegliwości zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Łagodziła ona takie objawy jak napięcie w piersiach, puchniecie, bóle głowy, przybierania na wadze. Przy menopauzie ma zaś niebagatelne znaczenie przy likwidowaniu zagrożeń związanych z zawałem serca i generalnie z chorobami naczyń krwionośnych. Wskazana dawka to 400 IU zarówno przy PMS, jaki menopauzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Marzec 22, 2010 Jestem już w domu laski i wzięłam dwie tabletki przeciwbólowe bo nie wytrzymałam. W głowie mi normalnie mega pulsuje. Przyłączę się do Waszego wątku "mężczyzna i starania", hehe Powiem Wam, że ja tam nie mam problemu, że mąż nie chce czy nie. On zawsze chce. Taki już jest. T raczej ja jestem leniwa i mi się częściej nie chce niż jemu. W ogóle nie rozmawiam z nim o jakiejś temperaturze, testach owulacyjnych, dniach płodnych. On nie byłby w stanie tego pojąć, hehe. Tzn. wie, że to wszystko robię, ale jakoś nie dyskutuję z nim o tym. Mam od tego Was kobietki. Zresztą nie chcę go stresować, albo żeby miał poczucie, że jest dla mnie maszynką do robienia dzieci. Broń Boże! Bierze grzecznie witaminki, ziółka niedługo będzie pił, bo już paczka z allegro dotarła do domu i tyle. Dobrze, że chociaż temu się nie sprzeciwia. smutna NIEmama - znam tę książkę!!! Fajne czytadło. Uśmiałam się! A z takich lekkich książek dla bab, to lubię bardzo Grocholę i Szwaj ę. "Kryształowy Anioł" Grocholi jest bardzo zabawną książką o kobiecie szukającej szczęścia w małżeństwie i bardzo pragnącej dziecka. A Szwaję lubię, bo wiele ze swoich powieści lokuje w Szczecinie i okolicach, skąd pochodzę, więc miło się czyta. Aktualnie wzięłam się za "Jedz, módl się i kochaj". Na razie jak ja to mówię "bez emocji", ale może się rozkręci. agi26 - dzięki kochana, miałaś rację! Znalazłam wiesiołka, więc dociągnę jakoś do tej połowy cyklu. A jak Ty się Słońce doliczyłaś dziś 8dc, jak ja mam 9dc, a dostałyśmy @ tego samego dnia? Czy ja coś pokićkałam? A i jeszcze coś do smutna NIEmama - jak już eluś zauważyła- wniosłaś tu taką wiosenną świeżość. Od dziś będziesz mi si ę kojarzyć z kolorem zielonym :) Jak wiosna. Jestem jednak trochę stuknięta hehe Buźka ślicznotki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna NIEmama Napisano Marzec 22, 2010 smily4kama aj moge byc takim zielonym małym ufoludkiem:):):):):) , dodam ze wiosennym:):):) Bardzo sie ciesze dziewczyny,ze i wam sie udzielił klimat wiosenny....moze dzieki temu ten czas na oczekiwania bedzie nam płynał szybciej???, ..??? W kazdym razie to dzieki wam mam taka energie;):0 Kazde takie pozytywne od was słowo, porady, sugestie działaja jak baterie duraccel;P:P:P:P:P:P Ja na szczeście nie musiałam brac tabletek..jakos mi t powoli samo przechodzi:):0 Ja tez uwielbiam Grochole-czytałam wszystkie ksiazki:):) e tam nie przejmuj sie kazda z nas ma swojego swira ale kazda z nas inaczej go okazuje;P:P:P:P dobry swir nie jest zły;):) Hmmm to widze z ewarto sie w ta witaminke E zaopatrzyc... a powiedzcie mi kochane,czy lepiej jesc wiesołka w tabletkach, czy w postacji płynnej...ja jak na razie uzywam w płynnej-ochyda jak olej... z restza jak sama nazwa mówi...Olej z wiesiołka...czy jest jakis inny jeszcze wiesiołek..??? Dorothyyy- powiedz mi słonce, czy moge te zioła brac jak biore wiesiołka???? zebym czegos nie pokopała...bo jak zaczne brac to wszystko to okaze sie ze za duzo...i potem bedzie z enic mi nie pomoze;P:P:P:P czasami nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu:P:P:P:P Moze mam tak "zielono" w głowie bo ja zas drogie kobietki jestem z maja...wiec moze dlatego we mnie wiosna szaleje;):):) badz co badz ma bcy mega pozytywnie..... mega wesoło i mega wiosennie;):):) Mamy sie miziac z naszymi panami, i "owocowac"...i tego sie trzymajmy:):):) Hmm....jakos naszedł mnie smaczek na malutka lampeczke białego wina...:) a co tam....se bede załowac:):):) Buziaki:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dorothyyy 0 Napisano Marzec 22, 2010 Smutna NIEmama, ja biorę wiesiołek w tabsach i piję te ziółka. Jak narazie zupełnie nic mi nie dolega :P Muszę chyba tak jak Eluś zakupić witaminkę E... Kurcze, jak tak dalej pójdzie, to będziemy po 10 tabletek łykać :| Oj, jak lekomanki :D Dobranoc Kochane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Marzec 22, 2010 Ja mam wiesiołek w kapsułkach. Chyba lepszy niż taki pitny olej, co? W sensie w smaku, nie w działaniu. A co do witaminy E - zanim zaczniecie coś brać, sprawdźcie ile zawartości witaminy E mają wasze aktualne witaminy. Ja sprawdziłam wiesiołek, witaminy dla przyszłych mam "mother to be", które biorę i centrum i w każdej z tych tabletek jest witamina E. I w centrum i w witaminach dla przyszłych mam wyszło mi, że przekraczam zalecaną dawkę dzienną, a same wiecie, że co za dużo to niezdrowo. Ważne jest, żeby kontrolować to co bierzemy i napalać się na wszystko, co każda z nas bierze z osobna. Nie chcemy sobie przecież zaszkodzić. A jeśli chcecie tak na 100% sobie dobrać odpowiednie witaminy, to najlepiej zbadać krew. Ja na przykład od kilku miesięcy mam za mało witaminy B12 i żelaza, więc sobie dojadam dodatkowo magnez i staram się dużo mięska jeść i jajek. No i kawę ograniczyłam, żeby nie wypłukiwać witamin. Piszę o tym, bo jak już zaczęłyście o tej witaminie, to się napaliłam, że zaraz pójdę i kupię i się najem i będę super zdrowa. I kurcze mój małż. mówi "hola hola moja droga, już tyle tego żresz, że może najpierw sprawdź, czy już tego czasem nie bierzesz". No i fakt, biorę. Jak się okazuje, nawet ciut za dużo. Buźkuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa1983 0 Napisano Marzec 23, 2010 Ale się dziewczyny rozpisałyście . Ja więcej czasu spędzam w pracy i nie mam tak możliwości odpisywać ....... Dziś rano gdy zobaczyłm jak pIĘKNIE świci słoneczko- które napełniło mnie optymizmem to stwierdziłam że musi być wszystko dobrze ja dziś mam 4 dc od jutra mam brać clost. przez 5 dni a w 12 dniu do gin. czy coś rośnie ..... Mój mąż też długo pracuje i raczej rzadko ma ochotę na s.... Więc też mu nie mówię kiedy musi żeby go dodatkowo nie stresować tylko jestem w ten dzień bardziej bardziej milsza ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa1983 0 Napisano Marzec 23, 2010 Ale się dziewczyny rozpisałyście . Ja więcej czasu spędzam w pracy i nie mam tak możliwości odpisywać ....... Dziś rano gdy zobaczyłam jak pIĘKNIE świeci słoneczko- które napełniło mnie optymizmem to stwierdziłam że musi być wszystko dobrze ja dziś mam 4 dc od jutra mam brać clost. przez 5 dni a w 12 dniu do gin. czy coś rośnie ..... Mój mąż też długo pracuje i raczej rzadko ma ochotę na s.... Więc też mu nie mówię kiedy musi żeby go dodatkowo nie stresować tylko jestem w ten dzień bardziej bardziej milsza ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa1983 0 Napisano Marzec 23, 2010 Ale się dziewczyny rozpisałyście . Ja więcej czasu spędzam w pracy i nie mam tak możliwości odpisywać ....... Dziś rano gdy zobaczyłam jak pIĘKNIE świeci słoneczko- które napełniło mnie optymizmem to stwierdziłam że musi być wszystko dobrze ja dziś mam 4 dc od jutra mam brać clost. przez 5 dni a w 12 dniu do gin. czy coś rośnie ..... Mój mąż też długo pracuje i raczej rzadko ma ochotę na s.... Więc też mu nie mówię kiedy musi żeby go dodatkowo nie stresować tylko jestem w ten dzień bardziej bardziej milsza ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Marzec 23, 2010 no hej hej.. u mnie 1dc ;( jak z zegarkiem w ręku jestem wściekła, obudził mnie taki ból jajnika że nie mogłam się podnieść.. a teraz te skurcze bolesne sorki ale mam dzisiaj kiepski nastrój mimo że taka ładna pogoda za oknem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiu-fiu-83 0 Napisano Marzec 23, 2010 Dziewczyny, ja z zapytaniem: Jeśli cykle zazwyczaj mam 31 dniowe, owu zawsze 16 d.c., ale: zaczęłam brać castagnus w tym cyklu i czuję że owy było 11.dc. (poznałam po bólach jajników, sluzie i leciutkim plamieniu) to czy to oznacza, że okres mam dostać ok 14 dni potem, czy może cykl się wydłuży? jak to jest z tym castagnusem? skoro mi przyspieszył owu to chyba cykl też powinien skrócić? Okres miałam dostac wczoraj, (licząc 14 dni od owu), ale nie dostałam, za to piersi bolą mnie jak nigdy w życiu, mam takie bóle że nie mogę nawet spać w penwych pozycjach, a przy najmniejszym dotknięciu czuję jakby mnie piekły. Te bóle piersi dostałam jakoś 5 dni po owu i z każdym dniem bolą coraz bardziej. Czy castagnus mógł skrócić cykl? wydłużyć (ale wtedy czemu owu 11 d.c.)? Czy może zrobić test ciążowy? sama już nie wiem. Poradźcie coś. Jeśli chodzi o bóle brzucha to sporadycznie coś tam się skurczy ale bardzo leciutko, czasem zakłują jajniki, płaczliwa jestem i wybuchowa, a castagnus brałam na PMS i żeby zajsć w ciaże. Dodam, że starania w okresie owulacyjnym i po nim były dość intensywne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fiu-fiu-83 0 Napisano Marzec 23, 2010 Dziewczyny, ja z zapytaniem: Jeśli cykle zazwyczaj mam 31 dniowe, owu zawsze 16 d.c., ale: zaczęłam brać castagnus w tym cyklu i czuję że owy było 11.dc. (poznałam po bólach jajników, sluzie i leciutkim plamieniu) to czy to oznacza, że okres mam dostać ok 14 dni potem, czy może cykl się wydłuży? jak to jest z tym castagnusem? skoro mi przyspieszył owu to chyba cykl też powinien skrócić? Okres miałam dostac wczoraj, (licząc 14 dni od owu), ale nie dostałam, za to piersi bolą mnie jak nigdy w życiu, mam takie bóle że nie mogę nawet spać w penwych pozycjach, a przy najmniejszym dotknięciu czuję jakby mnie piekły. Te bóle piersi dostałam jakoś 5 dni po owu i z każdym dniem bolą coraz bardziej. Czy castagnus mógł skrócić cykl? wydłużyć (ale wtedy czemu owu 11 d.c.)? Czy może zrobić test ciążowy? sama już nie wiem. Poradźcie coś. Jeśli chodzi o bóle brzucha to sporadycznie coś tam się skurczy ale bardzo leciutko, czasem zakłują jajniki, płaczliwa jestem i wybuchowa, a castagnus brałam na PMS i żeby zajsć w ciaże. Dodam, że starania w okresie owulacyjnym i po nim były dość intensywne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Marzec 23, 2010 Czesc Dziewczyny Elus, Tosiaczku, Dorothy, Kama poradźcie mi cos. I reszta madrych dziewczyn tez!!!!Niby dzisiaj mam 4dc po tych moich rozczarowaniach i tak stwierdzialam ze chociaz temp. bede mierzyc i dzis wlasnie to uczynilam. Temp. mierzona w pochwie 37,4!!!!!! a w ustach tak dla porownania 37,1!!!!!!!!! Taka chyba dziwna sprawa. Prosze Was dziewczynki doradzcie mi cos!!!!!PROSZE :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Marzec 23, 2010 Rybcia... wg mnie są dwie/trzy możliwości 1) skoro beta wyszła pozytywnie, ty dostałaś mimo wszystko @ ( a to sie w ciąży zdarza), temp jest nadal wysoka.. to może zrób test ciążowy? lub idz na betę jeszcze raz? 2) jeżeli to nie ciąża, a masz podwyższoną temp to może jesteś delikatnie przeziębiona? może na zewnątrz tego nie odczuwasz a organizm walczy? 3) może mimo miesiączki masz jeszcze podwyższony progesteron? to mi przychodzi do głowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Marzec 23, 2010 fiu fiu... poczekaj jeszcze chwilę, jeżeli temp ciała utrzymuję się powyżej 16-18dni po owulacji to może wskazywać na ciąże powiedz mi a wiesz dokładnie co do dnia kiedy miałaś owu - po czasmi jest to + dwa dni od momentu gdy testy owu wykazały dwie kreski III faza cyklu po owulacji u kobiety zazwyczaj jest stała - u mnie od dnia owu wynosi =16dni dlatego jak robiłam testy owu to pisałam że @ powinnam dostać 21go do 23go najpóźniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Marzec 23, 2010 fiu fiu... poczekaj jeszcze chwilę, jeżeli temp ciała utrzymuję się powyżej 16-18dni po owulacji to może wskazywać na ciąże powiedz mi a wiesz dokładnie co do dnia kiedy miałaś owu - po czasmi jest to + dwa dni od momentu gdy testy owu wykazały dwie kreski III faza cyklu po owulacji u kobiety zazwyczaj jest stała - u mnie od dnia owu wynosi =16dni dlatego jak robiłam testy owu to pisałam że @ powinnam dostać 21go do 23go najpóźniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Marzec 23, 2010 Dzien dobry przyszle mamy ;) U mnie szary, ale cieply dzien za oknem. Licze na to, ze jeszcze slonko zaswieci. U mnie bez wielkich nowosci. 10 dc, temp. utrzymuje sie taka sama. Od jutra zaczynam testy owulacyjne, choc moze byc jeszcze za wczesnie. Troche sie dzis moj zoladek zle czuje, wiec skocze zaraz po jakas herbatke, zeby go uspokoic. Rybciu - ja zgadzam sie z Tosiakiem. Warto moze jeszcze tascik zrobic? No i w ten progesteron bym uderzala. Tosiaczku - przytulam mocno; mam nadzieje, ze jednak nastroj Ci sie poprawi; ja tez nie znosze @; biedactwo Lece cos porobic. Odezwe sie pozniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Marzec 23, 2010 U lala ale sie rozpisalyscie;) witam ja wrocilam do prcay po 3dniowym weekendzie i jest mi ciezko sie z tym p[ogodzic:P z checia porobilabym wiecej porzadkow bylyby nie pracowac tu....ale wiosna piekna sie robi:) pachnie juz :) ech....u mnie dzisiaj 9dc niedlugo przytulanka..:) jak sie uda to bedzie prezent urodzinowy meza;) juhuuu tym bardziej w to wierze:)! skonczyl mi sie castagnus od neidzieli nei biore, musze chyba dzisiaj kupic wtedty bedzie tylko 2 dni przerwy zastanowie sie nad tym,...chec wrocic do biegania i cwiczen, bo przyda mi sie 3kg mniej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach