Gość Ania85pomorskie Napisano Maj 24, 2010 Witam po weekendzie. W środe jade do lekarza ginekologa na kontrole usg,czy torbieli niemam.itp.i na rozmowe. a juterko do laboratorium zrobic badania tsh i prl. Ciekawa jestem wyników.... pozdrawiam wszystkie staraczki i zafalkosowane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 24, 2010 Melduję się po weekendzie... Raczej do bani, bo mi chłopa zabrali na wały... Służba nie drużba - jest zawodowym wojskowym... W weekend widziałam go ze 4 godziny. :( Ciągle mordują mnie jeszcze jakieś dziwne objawy podobne do tych na Yasminelli tylko o mniejszym natężeniu. To piszczenie w uszach, ucisk w głowie, dołki psychiczne takie nagłe i szybko przemijające... Jest dużo lepiej niż podczas piguł, ale oczekiwałam dużo szybszego powrotu do dawnej formy. :( Do tego wir przygotowań do ślubu wykańcza mnie fizycznie i psychicznie. Milion spraw do załatwienia, a czas leci. Ogólnie jestem zmęczona, zestresowana i notorycznie niewyspana... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Maj 24, 2010 a ja sie melduje z domu:) dzis wolne.....beda doprowadzac domek do porzadku:) wczoraj mielismy swietna pogode i caly dzien spedzilismy poza domem, najpierw w parku na pikniku ze znajomymi, pozniej w wich ogrodku:) a oza tym znalezlismy siele i czas na spontanicne przytulanka:D hehe....chyba sobie psychicznie odpusilam, bo juz nic nei licze nie mierze i nie sprawdzam. Co bedzie to bedzie, pijemy tylko te ziolka poki co i bierzemy witaminy. Kama serdecznie gratuluje Wam rocznicy slubu:)! ja tez troche dogorywam dzisiaj, a moj maz niewsypany poszedl do pracy:) wspolczuje mu. Rybcia, a moze test zrob:) milego dnia Wam zycze i calego tygodnia;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 czesc a ja dostalam plamien i odchodze od zmysłów , bylam w szpitalu to pecherzyk jest i calko zolte ale lekarke zmartwilo ze maly pecherzyk jest bo ma tylko 1,4 cm i mam dola na maksa dostalam zastrzyk i leze :( dziewczyny jestem w 7 tyg od om co sadzicie o tym pecherzyku??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 1,04 cm mialo byc i urósl 3 mm tylko :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aska13 Napisano Maj 24, 2010 witam wszystkie goraco.u mnie koniec @ i przygotowania do kolejnych staranek.wiesiolek poszedl w ruch.zmartwilam sie bo konczy mi sie cast i biore narazie po 1 tabletce do czasu kiedy nie odbiore zamowionego w polskim sklepie.czy to moze miec jakies konsekwencje? muchy ja mialam okropne krwawienia w dwoch ciazach wiec sie nie lam kochana.dbaj o siebie i nie przemeczaj.ty w polsce masz lepsza opieke pod tym katem ,tutaj w uk zostawiaja to losowi.wszystko bedzie dobrze.wierze i trzymam kciuki.pozdrawiam cieplutko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 aska lae te ciaze zakonczyly sie pomyslnie tak??? a pamietasz kiedy mialas te krwawienia tzn w ktirych tygodniach???u mnie to raczej brudzenia na brazowo ...ale i tak sie martwie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 24, 2010 Muszki Kochana mysl pozytywnie:)) a wszystko bedzie dobrze. Miejmy nadzieje ze to nic zlego. W moim przypadku w listopadzie 2009 roku taki wlasnie malutki pęcherzyk w 6 tygodniu osnaczal Puste jajo płodowe :(( Ale ja mam nadzieje ze to nic powaznego, tylko musisz lezec Kochana i sie nie stresowac. Wiesz dobrze ze pozytywne mysli dzialaja cuda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aska13 Napisano Maj 24, 2010 muchy w nosie ciaze jak najbardziej zakonczone pomyslnie!!!mam slodkie coreczki.plamienia,krwawienia mialy miejsce wlasnie w pierwszych tyg ciazy.druga z trzech ciaz to byly wrecz krwawienia ze skrzepami .nie umieli mi wyjasnic dlaczego tak mam....bylam zdana sama na siebie i los a musialam pracowac.jestem przekonana ze u ciebie na plamien iach sie skonczy.buziaki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 24, 2010 muchy- nie chce straszyc, ale ja wlasnie w 7-mym tygodniu dostalam plamien i poronilam ciaze. Moja fasolinka tez przestala rosnac :( Trzymam kciuki, zeby jednak sie wszystko udalo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 rybciu a jaki mialas ten pecherzyk???a widac b ylo cialko żółte? bo u mnie jest ..smily4kama to sa brazowe brudy a nie krew ttakze sama nie wiem juz co myslec ...staram sie myslec pozytywnie...moze owulka byla przesunieta ...i do zaplodnienia doszlo pozniej..moze stad ten maly pecherzyk no musze czekac nic innego mi nie pozostaje :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 24, 2010 Agi27 ja robiłam juz tescik w 39dc i I krecha. Ale poczam jeszcze tydzien i powtórze. Jak bedzie I krecha to czeka mnie wizyta u lekarza :( a jak II kreseczki to tym bardziej :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 aska13 mam nadzieje...:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 24, 2010 Muszki juz dokladnie nie pamietam jak to bylo, ale napewno bylo ciałko zółte bo lekarz mowil ze jak na ten etap ciazy to wszytsko ok a za 3 tygodnie okazalo sie ze fasolki juz nie ma i zostalo po niej tylko puste jajeczko :(( Wystarczyły te 3 tyg. zeby serduszko sie nie wyksztalcilo i fasolinka obumarła i zanikneła :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 24, 2010 muchy - u mnie tez byly takie brunatne delikatne uplawy. Dzwonilam do lekarza, ale mowil, ze dopoki nie ma rozowej krwi nic mam sie nie bac. No i dwa dni pozniej poronilam w pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 cholera jasna straszne to co Was spotkalo , łudze sie ze to lezenie mi pomoze :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marturka Napisano Maj 24, 2010 muchy w nosie nie martw się na zaś...ja tez plamiłam na początku ciąży..dwa razy. Raz w 7/8 tc. I raz w ok 12tc. Też było to brunatne plamienie. Odchodziłam od zmysłów i myślałam że oszaleje ze strachu. Dlatego prawie od początku ciąży biorę Luteinę. Przez miesiąc brałam też Duphaston. Na szczęścia udało się i dzidzia się dobrze rozwija. Jeśli chodzi o mały pęcherzyk to często tak jest, że ciąża jest mniejsza niż wynika to z miesiączki i dlatego tak się dzieje. Poleż kochana kilka dni i niech ci lekarz wypisze Luteine albo Duphaston na podtrzymanie. Powodzenia i głowa do góry!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 marturko ja juz to wszystko biore i jeszcze dostalam zastrzyk w dupskoz progesteronu a dlugo plamilas??po ile dni?buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 24, 2010 muchy- jestes pod dobra opieka, wiec nic sie nie boj... mnie nawet z tymi plamieniami nie chcieli przyjac do szpitala, a ja wiedzialam, ze cos zlego sie dzieje...no ale ja mieszkam w Irlandii, a tu sie za bardzo takimi sprawami nie przejmuja... Po poronieniu powiedziano mi, ze generalnie nic wielkiego sie nie stalo, bo 25% kobiet w ciazy traci ja w pierwszym trymestrze... tak jakby mialo mi to przyniesc ulge :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 24, 2010 smily4kama powiem Ci ze czy Irlandia cy Polska to jeden grzyb bo mi jak poronilam to tez dawali lekarze na oddziale do zrozumienia ze to normalka teraz a mi serce pekalo :( no z tego co widze to tak jakby te plamienia ustawaly juz no ale zobaczymy jutro...ale caly czas zamierzam lezec do 02.06 jezeli bedzie mi dane utrzymac ciaze..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marturka Napisano Maj 25, 2010 Muchy ja jak dostałam lekarstwa to praktycznie na drugi dzień albo po 2 dniach plamienie ustało. Widzę, że u Ciebie też plamienie ustaje...to dobry znak. Leż kochana i odpoczywaj bo teraz to jest najważniejsze. Zobaczysz że wszystko będzie dobrze i utrzymasz Dzidzię!!! :) Mocno trzymam za Ciebie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Maj 25, 2010 Dziewczynki życzę Wszystkim powodzenia :* Całuski :* Zmykam bo już jestem nie w temacie :P nie biiore castagnusa i jakoś nie klei się temat. Pozdrawiam Kochane które mnie znają :) paps. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 25, 2010 elus1982- no i co z tego ze nie bierzesz Castagnusa? No ale chyba dalej sie starasz? Nie uciekaj nam! W ogole szkoda, ze laski ktore zaciazyly nic juz nie pisza. Zamiast nas tu podbudowywac, to jak tylko im sie uda, znikaja :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Maj 25, 2010 He! Na mnie możesz liczyć... z moimi problemami hormonalnymi "starania" mogą potrwać do menopauzy... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elus1982 0 Napisano Maj 25, 2010 tu chodzi o to że się dziewczynki właśnie wykruszyly i mało już kto pisze ;( nie obrażając nowych dziewczynek :* dorothhhhhy zniknęła, i reszta kobitek też malo pisze i już jakoś jest inaczej.... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Maj 25, 2010 elus1982 masz racje tez to zauwazylam bo np pytalam o Tosiaka a ona juz nie odzywa sie i wiele dziewczyn tez spasowalo no szkoda :( ale mam nadzieje ze wstapia do nas i beda czesciej odwiedzac...dziewczynki ODEZWIJCIE SIE!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Maj 25, 2010 No jest inaczej, ale nikogo oczywiscie nie zmusimy do pisania... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
antonina01 0 Napisano Maj 25, 2010 ja jestem!!!! czytam codzinnie :-) czekam na laparo w pon 31.05 odezwe sie jak cos bede wiedziała w tym m-cu starania zawieszone Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Maj 25, 2010 ojej faktycznie gdzie Dorothy:) Tosiak....reszta???? Ja tam czasami nie mam za bardzo o czym pisac....dzisiaj zapomnialam wziac castagnus..:P hihi....zrobilam paskowe testu owu i wczorak wyszedl bardzo pozytywnie;) nie mielismy jednak sily na przytulanie, moze dzisiaj bedziemy miec wiecej sil:) wierze w moc tych ziolek, bardzo sie ciesze, ze nei mam juz PMSu ale nei wiem czemu?? nei wiem co to spowodowalo. Bo castagnus wzielam w jednym cyklu wczesniej i w tamtym cyklu nic nie pomogl, dopiero po nastepnym cyklu bez nie poczulam bolu piersi, az sie dziwnie bez tego czuje;) moze Pmsy byly przez prolaktyne:) teraz kiedy pije ziolka, moze spowoduja pekanie pecherzykow;) mysle, ze bedzie dobrze...trzymajcie sie, ja sie mecze w pracy i robie sie juz glodna:) na lunch jem dzisiaj makaron ze szpinakiem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rybcia1982 0 Napisano Maj 25, 2010 Ja tez jestem codziennie a nawet kilka razy dziennie, ale nie zawsze mam czas odpisac :)) Ale fakt faktem ze juz nie ten klimat co pare miesiacy temu :)) A u mnie dalej nic :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach