CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Hej dziewczyny, chciałam do Was dołączyć jeśli można. Od stycznia staramy się o dziecko i nici :( 6 cykli i klapa, mam 27 lat i czuję, że jest teraz odpowiedni moment, ale chyba im bardziej chcę i sie staram to tym mnie mi wychodzi. Póki co mąż zrobił badania - są ok, nie jakieś super, ale w normie, przynajmniej według najnowszych norm WHO, wg starych ciut gorzej ;-) Ja natomiast miałam w styczniu bodajże USG akurat w czasie owulacji i babka stwierdziła, że jest OK, cykle mam regularne. Ale jednak chyba coś jest nie tak... Myślałam, że to normalnie, ale na 2-3 dni przed okresem mam lekkie plamienie (okres się "rozkręca") i z tego co czytałam na forach, to może byc niedobór progesteronu. Zaczęłam też czytać o prolaktynie, ale sama nie wiem już bo chyba przy podwyższonej prolaktynie nie ma się regularnych cykli... Z drugiej strony borykam się z problemami z cerą... Muszę chyba zbadać... Póki co moja ginekolog stwierdziła że nie ma potrzeby wysyłania mnie na badania hormonów, zbadałam tylko testosteron, SHBG i androstendion bo mam spore owłosienie, ale wszystko w normie... I niby wszystko wygląda ok, a tu nici i do tego jeszcze teraz dostałam okres po 24 dniach (zaczął się od plamień w 22dc) nie wiedzieć czemu... Chyba urlop mi nie służy :/ Kazałam mężowi brać cynk i wit C (on jest w ogóle okaz zdrowia, ćwiczy itp) a sama zamówiłam teraz CASTAGNUS i olej z wiesiołka. Już nie wiem jak można wspomóc to wszystko. Mam wakacje (nauczycielskie) i powinnam się w końcu wyluzować, ale jestem taką osobą, która się bardzo przejmuje wszystkim :((( Eh, myślałam że może zmiana pozycji, dni (i codziennie i co dwa dni już próbowałam), leżenie z pupą w górze coś pomoże, ale niestety... Najgorsze są te pytania znajomych itp... Coraz bardziej działają mi na nerwy. Zwłaszcza, że moja najlepsza koleżanka jest w ciąży i teraz przy każdym spotkaniu pyta jak tam... I to jest okropny ból :((( Zacznę łykać ten Castagnus, niby cykle mam regularne (oprócz tego teraz, ale to może ze względu na fitnes na który zaczęłam chodzić intensywnie), eh zobaczymy... Cieszę się, że można znaleźć na forum jakieś pocieszenie i naprawdę pozytywne wypowiedzi :)

Ala1984 niepozytywne też można znaleźć :D

Witaj Ala1984, ale sie rozpisałaś ;) Jedna z naszych koleżanek też miała plamienia więc za radą nastepnej zaczeła łykać magnez. A teraz nasza Wandzia jest w ciąży blizniaczej :) Na tego anonima (literki pomaranczowe bez składu i ładu) w ogóle nie zwracaj uwagi i nie odpisuj na jego/jej zaczepki. Wpisz się w tabelkę :)

Ala1984- "witaj w klubie". Ja mam tak samo. Wszystkie badania ok. Jedynie co lekarz nie wie czy w ogóle mam owulacje. Dodam ze jestem u niej co 2- 3 miesiące bo wczesniej sie nie da :/ wcinam tabletki, kontrola za miesiąc. M tez sie badał ale wyniki nie były najlepsze ale tez nie najgorsze. Powiedziała tylko - "próbujcie" więc próbujemy. Staramy się już około 1,5 roku. Testowałam w poniedziałek bo miałam jakieś dziwne objawy i myślałam że może akurat zrobie fajny prezent urodzinowy mężusiowi ale niestety nic z tego :/ Tak więc może zajdz do lekarza, męcz go o inne badania w tym kierunku i próbujcie. Zyczę powodzenia!

Aha, ja łykam kwas foliowy, magnez i wit B6. Możesz się w nie też zaopatrzyć :)

Dziekuje wszystkim za slowa otuchy i ogolnie za wsparcie ;). Ok mozemy tak sie wymienic ;)

Alus dam Ci dobra rade najlepiej nie mowic znajomym, ze chcesz czy sie staracie nie wiem takie jest moje zdanie, bo wtedy jest taki dolek jak sie pytaja a tu nici tak jak piszesz. U mnie tez jak sie dowiedzialam, ze pierwsza kolezanka wpadla to sobie pomyslalam, ale to ja mialam byc ta piewsza, pozniej nastepna oznajmila, ze zaciazona, mysle Boze a kiedy w koncu ja, ale staralam sie nie zalamywac mysle co bedzie co bedzie. Wiecie ja tak naprawde nie zapisywalam kiedy sie kochalismy, i tez szczerze mowiac myslalam, ze nic nie wyjdzie, poniewaz mamy takie temperamenty, ze dosc czesto i gesto ;D Pisalam nawet wczesniej, ze wcale sie nie zdziwie, ze nic nie wyjdzie, a tu mile zaskoczenie. I wiesz co?? Moj S tez mowil trzymaj nogi do gory tez tak robilam, ze czytal ze to cos daje mysle a co tam mi szkodzi sprobowac. A teraz mysle, ze to nic nie ma do rzeczy. Zycze Wam udanych staranek i pamietaj nie zadreczaj sie wyluzuj nie mysl o tym a nawet nie bedziesz znala dnia ani godziny a zycie Cie zaskoczy mila niespodzianka. ;)

Dzięki dziewczyny :-* No ja łykam kwas foliowy na przemian z Vita-miner Prenatal (bo w tym drugim jest też kwas foliowy więc nie chcę dublować), raz jedno raz drugie już od stycznia... Ale hmm, ten magnez to może spróbuję... Póki co po południu idę po Castagnus i olej z wiesiołka. Podpijam tez czasem siemię lniane (osłonowo na gardło bardziej) ale jakoś nieregularnie zbytnio... Zobaczymy jak to będzie... W przyszłym tyg wyjeżdżam na 2 tygodnie i mam nadzieję się wyluzować trochę...

Wyluzuj się i może akurat na wczasach coś z tego wyniknie :) głowa do góry! ja postanowiłam ostatnio już tyle o tym wszystkim nie myśleć, bo momentami się zastanawiałam czy wszystko ze mną ok ;) fajne będzie miłe zaskoczenie ;)

I bardzo dobrze;). To Ci dobrze zrobi.

aguska1 wieeelkie gratulacje :D oby wszystko było jak najlepiej i Maluszek w brzuszku zdrowo się rozwijał :)

Witam Alicje:) Aguś to mój @ na wymianę pati_4@o2.pl Ja dzisiaj zaopatrzyłam się w nową porcję oleju z wiesiołka i do dzieła:)

A no faktycznie zorka ze katia pisala ze idziecie niemalze leb w leb:) W takim razie trzymam mocno kciuki:)

Witaj Ala:)

Zora...ja Ci nie dam zwiać:) dziabnięta czy nie :0 i tak Ci e dorwę w ciemnym koncie, patyczkiem zrobie wymaz w buźce i zrobie badanie DNA:) nie wywiniesz się:) a tak na serio...chyba bedzie chlopak...jem jak małpa kit porzeczke czerwona, jablka, sledzie-koreczki, rzodkiewke, porzeczke czarna---sama kwasote i potas-ziemniaki z bananami

Aguśka...:D super:D jeden dzien bez okresu, drugi dzien bez...i tak przez kolejne 38 tygodni (bo 2 juz masz zaliczone) ja czesto zagladam na brzuszek.net aby wiedziec co juz osiągnęło Maleństwo :) a 2 kreseczka może byc blada-ale jak jest to znaczy ze JEST!!!...my za pierwszym testem pozytywnym tez ogladalismy ją jak sępy :) pod każdym kątem przysłaniając kartką lub pod okno zanosząc:) cześć Ala:)...ja sie zalapalam na grudzien, wiec rodze jeszcze jako 28-latka...ale mam 14 kolezanek , które rodza przede mna (od stycznia)..

Aguśka poradziłaś Ali nogi do góry (klejem przylejone do sufitu - jak to mówi mój) ja polece-lezenie na brzuchu ...Ala kiedys tam pisalysmy juz o pozycjach (Zora pamiętasz?:P) jakos chyba kolo 170 strony

Aguska, szukam tej strony dla Ali...i doszukałam sie,ze w dniu kiedy okres miał byc, a go nie bylo, pojawialo sie krwawienie z nosa (katar lekko pokrwawiony) i ogólnie przeziębieniowo sie człowiek czuje

Dzięki kochane. Wertuję i czytam pomału, ale strasznie dużo nabazgrałyście ;-) Wiem właśnie że z tym mówieniem o staraniach to błąd. Ale nie wiedziałam, że to takie trudne... Zaczęliśmy jakoś tak razem ze znajomymi (to znaczy nie dosłownie razem hehe), no ale im się udało w 3cim cyklu starań... I widzę, że zero reguł. Jak patrzę na ich tryb życia/odżywiania i inne rzeczy to kurka, aż dziw bierze. Znam dużo takich osób, które mają fatalny tryb życia, a jednak im się udaje. A ja i mój mąż chyba za bardzo wychuchani jesteśmy ;-) Ja w ogóle ważę 45kg (Wzrost 160), ale nikt nic nie mówił, żeby to miał być problem. Ale stąd właśnie moje chodzenie na fitness, właściwie siłownię- może przytyję, a jeśli nie to zawsze to coś dla zdrowia...

Ala 262-od góry do połowy.

...Ala...a mi mówili,że własnie pączusie maja kopot z zajściem..może i racja - moje 85 na 160 i 7 cykli staran

tak poczytałam troche stron wstecz...i Alooo ? Niezaominajka?

Asia, piszesz, że prawdopodobnie będzie chłopak, bo jesz kwaśne rzeczy, to powiem Ci, że moja mama będąc ze mną w ciąży też jadła dużo kwaśnego :) więc na to nie ma reguły :) opowiadała mi kiedyś, że jak była z moim tatem na zakupach, to naszła ją ochota na cytryny, więc kupiła sobie kilogram i zanim autobusem do domu wrócili (około 30km), to prawie wszystkie zjadła :) mówi, że miny ludzi w autobusie były bezcenne :D albo inny przypadek, jak siedziała w domu i naszła ją ochota na śledzie, więc poszła do sklepu (około 500m od domu) i kupiła sobie solonych płatów śledziowych też kilogram i zanim doszła do domu, to wszystkie zjadła :)

brrrr...cytrynkę owszem w całości łyknę ..ale solone śledzie...tak bez cebulki i oleju..i bez moczenia...brrrr dziewczynka też bedzie oczekiwana...chcemy parkę ,więc pierwsze samo wybiera plec :)

Wrocilam. Ja tam nie wiem co mam radzic, ale wyrazilam swoje zdanie na temat o ktorym Ala pisala. Staralam sie dam wszystko, aby Ci weselej sie zrobilo ;). A od kiedy do kiedy masz okres?? Znaczy w jakich terminach przewaznie dostajesz?? Pytanie do Ali.

Ala a nie przesadzasz z tym fitness silownia itp?? Wiem, ze trzeba dbac o siebie zeby dobrze sie czuc z soba, ale nie do przesady. Ja tez poki do @ to powiem, ze staralam sie malo jesc chcialam ladnie wygladac spuscic ze 2kg i nie jestem jakas tam gruba czy cus i nawet kilka razy biegalam nawet ze swoim S on szedl a ja bieglam. Moze to wtedy ten czort wlecial we mnie ;p

Gosia wyslalam zdjatka ;)

mam 28 dzien cyklu i dzis powinnam dostac @ a poki co nie ma temperatura nadal podwyzszona i czesto chodze do wc narazie czekam bo moze sie tylko opoznila nie chce jeszcze robic testu aby znow sie nie rozczarowac poczekam i jutro zobacze jak bedzie

>aguska1 > ja chodzę na siłownię (tylko nazywa się to fitnes cośtam) póki co 3 razy w tyg po 1,5 godziny, takie ogólnorozwojowe ćwiczenia - orbitrek, rowerek itp. Na razie 3 tyg chodzę, ale teraz bede mieć przerwę 2 tyg noi potem jeszcze pochodzę z miesiąc bo niestety od września nie dam rady... Jeśli chodzi o okres, to mam zazwyczaj co 28 dni poprzedzony ok.2-3 dniowym plamieniem lekkim, trwa 3-4 dni, ze 2 dni resztek/plamienia... Teraz mam 2dc więc kolejny powinnam dostać 26go lipca niby, ale jak teraz zmienię klimat (ciepłe kraje :) ) to może sie coś poprzesuwa... Od jutra biorę Castagnusa. Czy jego koniecznie trzeba brać rano? Nie można na noc? Boję się zaczynać rano że jakieś działania niepożądane wystąpią :/

Moim zdaniem lepiej rano. A i dla pewnosci dzis dostalam sie do gina dal skierowanie na krew, powiedzial, ze z tymi testami to nigdy nic nie wiadomo. I od razu poszlam wynik byl po godz, ale niestety on musial isc na ciecie, ale ta pielagniarka potwierdzila, ze cos jest tylko ze to 2 dni po okresie to takie male jeszcze podwyzszenie, i mam sie zglosic w nast tyg wtedy zacznal robic badania konkretne powiedziala, ze dopiero tak po tyg uznaja ciaze.