Gość madda_lena Napisano Listopad 23, 2013 Castagnusowa nie jesteśmy po ślubie, ale z moim TŻ mieszkamy już ponad 7 lat ze sobą, w lutym będzie 8 i od tylu ze sobą mieszkamy. W sumie to teoretycznie tyle mieszkamy, bo z 3 lata on jest z przerwami za granicą :( Mój prawie mąż :P wyjechał, bo zbiera na mieszkanie. Ubzdurał sobie, że najpierw chce kupić mieszkanie, a dopiero później ślub. Jednak dziecko by chciał już teraz. Powiedział, że jak będzie to będzie. Myślę, że jakbym zaszła to pewnie i szybko ślub był hihihi, bo wiele razy już wspominał. Zaręczeni też nie jesteśmy, bo on ma takich rodziców, że jakby się dowiedzieli to od razu na ślub by naciskali :P W sumie mi też na ślubie aż tak bardzo nie zależy. Ważne, że jest nam ze sobą dobrze i chcemy tego samego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 23, 2013 Ja z moim mężem jestem długo a po ślubie dopiero 2 lata a z ślubem to tak nagle wyszło i też myślę że ual bardzo do niczego nie jest potrzebny.MADDALENA to ty na święta będziesz sama? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madda_lena Napisano Listopad 23, 2013 Castagnusowa mój TŻ był od 29.10. - 4.11. i wraca 21 lub 22.12. i zostanie chyba do 5.01. Oczywiście wyliczyłam, że jak przyjedzie na święta, a dalej będę miała cykle 29-31 to akurat załapie się na dni płodne sesese Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madda_lena Napisano Listopad 23, 2013 A ja bym chciała bardzo 2 chłopców. W sumie mogą być bliźniaki :P Imion nie mam jeszcze, ale przecież bym miała całe 9 m-cy na ich wymyślenie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 24, 2013 A od którego dnia zaczynacie testy owulacyjne?bo wg schematu to ja powinnam od 9 dnia przy cyklu 25 dniowym to wychodzi że powinnam od tego wtorku ale oczywiście prześledziłam trochę forum na ten temat i się wypowiadają że przy tak krótkich cyklach może być to dużo szybciej nawet odrazu po @ i tak sobie przemyślałam może u mnie też tak jest choć z moich obserwacji tak to nie wygląda ale jakaś dziewczyna pisała że była przekonana że ma w 14 dniu owulkę a na testach wychodziło 12 dnia i zaszła.Więc ja zaczełam już dzisiaj działać a jutro jak dojdą testy to zobaczę jak będzie i czy w ogóle będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 24, 2013 ROBOTKA a może ty męża wez na badania nasienia jeżeli myślisz że te odżywki mogą zle działać przecież to nie taki duży wydatek jak się nie mylę to kiedyś jak się pytałam to coś do 70zł.Ja tak podejrzewałam u mojego męża kiedyś bo ma bardzo stresującą pracę i chciałam żeby zrobił ale tak odkładaliśmy na następny miesiąc aż już nie było potrzebne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 25, 2013 jestem:) na wstępie chciałam powiedzieć że wczoraj (i z niecierpliwości dziś rano) test wykazywał wyraźne bordowe kreski, jak dobrze liczę jutro będzie owulacja:) przytulanki były w piątek i w sobotę więc dziś powtórka:) no i w międzyczasie lekarz. CASTANGUSOWA dziękuję za życzenia, własciwie imieniny mam dziś:D a impreza się udała, i prezenty były:) w sumie pierwsze imieniny zrobiłam odkąd mieszkamy na swoim:) widze że temat ślubów itp:) MADDA_LENA u nas tak było, najpierw dzidziuś potem dom a na końcu ślub:) mamy tylko cywilny i do kościelnego mi się nbie spieszy. a Wy to już długo jesteście razem:) 8 lat to sporo:) a ślub by się przydał, wkoncu każda dziewczyna o nim marzy:) CASTANGUSOWA my po ślubie jesteśmy prawie 3 lata:) czyli niewiele wiecej od was:) a wracając do tematu to dziś biorę ostatni dzień wiesiołka. castagnusa nie odstawiam a ziółka to się zastanowie. poszperam w necie co o nim piszą. co do badań męża to wezmę go jeśli do nowego roku nic nie zmajstrujemy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 25, 2013 A u mnie ślub (też tylko cywilny),dziecko i dom:)dzisiaj rano miałam tak mi się wydaję śluz płodny i lekko kuje mnie prawy jajnik tez już od wczoraj działam i czekam na te testy mam nadzieję że dzisiaj będą:)ROBOTKA napisz co ci gin powiedział?MADDA_LENA ROBOTKA mam nadzieję że uda nam się zafasolkować do nowego roku:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 25, 2013 Castangusowa czyli dziś zaczynasz dni płodne??:) a wiesz ze ja u siebie prawie w ogóle nie widzę tego płodnego??? podobno nie zawsze widać go na zewnątrz....często przy ujściu szyjki jest wyczuwalny ale u mnie hm.....brak rozciągliwości.... trochę mnie to martwi..... nie mogę się tej wizyty doczekać:) oj chciałabym już być w tej ciąży....te miesiące nieudane ....... a tak chciałam mieć dziecko na początek wiosny:) jak moją córcię:) no nic, teraz próbuję się na końcówkę lata załapać;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 25, 2013 ROBOTKA na to wygląda że tak:) ja poznaję ten płodny i zawsze mam i właśnie taki rozciągliwy i przejrzysty dlatego tak czekam na te testy żeby można potwierdzić moje obserwację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 25, 2013 trzymajcie kciuki- idę do lekarza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 25, 2013 ROBOTKA trzymam kciuki:)daj znać co sie dowiedziałaś?MADDALENA a ciebie dzisiaj nie ma na forum?Testów nie mam nie doszły oby jutro doszły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madda_lena Napisano Listopad 25, 2013 Hej dziewczyny. Ja dopiero niedawno wróciłam. Z rana miałam zajęcia. Robotka wszystkiego najlepszego! Udało mi się dzisiaj dostać do ginekologa :) Gadałam z giną i działanie jest takie: 1. Temperatury mam nie mierzyć (według niej to bezsens, bo na temp. ciała ma wpływ tak wiele rzeczy, że niepotrzebnie bym sobie głowę zawracała). Dzięki Bogu, że się zapytałam, bo już byłam gotowa zapłacić ok. 50 zł za termometr owulacyjny (chciałam kupić rtęciowy). 2. Mam brać wszystko co biorę, czyli: kwas foliowy, wit. A + D3, magnez + B6, wapno (te ostatnie piję co przez dzień). 3. Siemię lniane mogę pić codziennie przez cały okres cyklu. 4. Wiesiołek do owu. 5. Duphaston biorę od dzisiaj przez 5 dni 2x1 tab. a w grudniu od 16-25 dc. Gin powiedziała mi, że Castagnus (i tu byłam bardzo zdziwiona) bierze się minimum 3 miesiące, żeby dało jakiś efekt, ale należy brać cały czas i maksymalnie można brać ciągiem 6 m-cy, a dopiero później zrobić przerwę. Powiedziała, że jeśli chcę zajść na Castagnusie to daje mi minimum 3 m-ce, bo to ziółka, więc sporo trzeba czasu aby organizm zareagował, a jeżeli chcę szybciej zafasolkować to tylko Duphaston i tylko od 16-25 dc nie dłużej, bo jak sie bierze dłużej to coś tam blokuje (zapomniałam co). 6. Jeść dużo warzyw i owoców, mięsa, kasz, roślin strączkowych, pieczywa razowego, czyli racjonalnie. Powiedziała, że lepiej nie łączyć Castagnusa z Duphastonem. Można brać to i to, ale lepiej odstawić Castę. Pomyślę jeszcze co zrobić. Ziółka o. Sroki mogę pić, ale mam nie wariować z ilością i mam nie mieć postawy roszczeniowej. Mam się wyluzować (łatwo mówić) oraz mam nie testować owulacji. Mam obserować śluz. Dostałam skierowanie na badania jeszcze raz na TSH oraz PRL, FSH, LH. Po okresie mam pójść na pierwszy monitoring, a później mam iść na kolejny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madda_lena Napisano Listopad 25, 2013 Robotka a jak tam u Ciebie pisz pisz bom ciekawa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madda_lena Napisano Listopad 25, 2013 Castagnusowa jak masz taki śluz to nic tylko działać. Jak Wam zazdroszczę. Mój TŻ wraca dopiero za miesiąc :( A swoją drogą mój TŻ narazie nic nie bierze. Jak to facet nie dopuszcza myśli do siebie, że z nim miałoby być coś nie w porządku :P Na razie mu odpuszczam, ale jak się nie uda do końca stycznia to będę go męczyć. Myślę, że w jego przypadku będę działać powoli, bo faceci na tym punkcie są drażliwi. Przynajmniej większość :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 25, 2013 MADDALENA pewnie jak ci tak powiedziała to tak zrób ale nie wiem czy z testów to tak dobrze odpuścić i wiesz nie wiem o co chodzi z tym Duphastonem bo ja go brałam w ciąży na podtrzymanie i trochę się naczytałam o nim więc nie do końca rozumiem jak on leczy bezpłodność bo tak pisze na ulotce o ile się nie mylę jeżeli bierze się go od 16 dc to już po dniach płodnych np przy cyklach 28 dniowych czy gin ci tłumaczyła o co w tym chodzi bo jak dla mnie to masz utrzymać ciążę której np nie ma bo nie zaszłaś czy w czym on ma pomóć w dniach bezpłonych?ale pewnie coś w tym jest jak każą brać...ja od wczoraj już działam a testów dalej nie mam ale pisała do mnie ta babka że wyśle mi potwierdzenie nadania więc czekam...ROBOTKA co tam u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 26, 2013 cześć dziewczyny, niestety po 17 i tak nie mam dostępu do internetu:) wczorajsza wizyta hm......jestem nią zaskoczona, tylko nawet nie wiem w jaki sposób.....nie spodziewałam się po prostu że mój pęcherzyk ma jedynie 11 mm w 13 dc!! lekarz był zaskoczony i powiedział że albo owulacja była albo nie będzie jej wcale.... a testy przecież pokazywały że dopiero co ma nadejść!!! ogólnie pokazał mi to ciałko źółte, i przyszłe komórki które jak twierdził licznie czekają w kolejce, mówił że mam dobry zapas rozrodczy. po pierwsze monitoring robi się od 7 dnia cyklu.... .... trochę się łudzę że jednak ta owulacja już była ale znając moje szczęście to jej nie było :( jak mu powiedziałąm co biorę to się uśmiechnął:) i mówił żebym sobie brała :) o castagnusie się nie wypowiedział, mam zrobić test ciążowy za tydzień (no bo przecież mogę być w ciąży, dwa stosunki pod rząd były)a jak wyjdzie negatywny to wtedy się zacznie,,,,,,mam zbadać progesteron, prolaktyne z obciążeniem DMEA (nie wiem co to jest) TSH anty TG i anty TPO(też nie wiem co to znaczy) powiedział też że jeśli wyniki wyjdą dobrze to mąż do badania-dostałam adres kliniki najbliżej nas i trzeba będzie zrobić seminogram bo powiedział że bez sensu wszystkiego doszukiwać się we mnie i mnie męczyć. powiem wam że wyszłam bardziej skołowana od niego niż jak się tam wybierałam.....nie spodziewałąm się takiego obrotu sprawy.... sex wczoraj już odpuszczony. oczywiście może być jak to powiedział ale pod względem zapłodnienia to nie ma sensu. lecę poszukać teraz ile te badania kosztują i na jaki wydatek mam się przygotować.... aaaaa i powiedział że jesłi mam już córkę a staram się pół roku to po pół roku nazywa się to bezpłodność wtórna :( i podobno statystycznie para stara się pół roku o dziecko a ponad rok to kwalifikacja do leczenia bezpłodności:( jakiegoż ja mam doła:( MADDA_LENA ciesze się że ginekolog rozwiał Twoje wszystkie wątpliwości i powiedział co i jak robić:) ja z tego wszystkiego zapomniałam castagnusa dziś wziąć. jak myslicie mam już dziś dopuścić i jutro normalnie przyjąć czy jak wrócę do domu koło 17 przyjąć?? magnez będę łykać nadal i ziółka pić też..... podejrzewam że na kolejnej wizycie dostanę coć podobnego do Ciebie czyli jakiś dushpaston. CASTANGUSOWA ja to już nie wiem czy tym testom warto wierzyć...... jeśli nie będę teraz w ciąży to będę im wierzyć:) a jeśli będę to.....oddam Ci resztę:) o ile wcześniej nie zaskoczysz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 26, 2013 ROBOTKA i MADDALENA mam nadzieję że wszystko się poukłada i będzie dobrze mam też nadzieję że się wam uda i ominiecie szereg tych badań.Teraz to nawet ja już zwątpiłam i w castagnusa i w testy też nie wiem co tu teraz myśleć ale chyba jak ma się udać to się uda.Patrz ja dopiero rok po porodzie wszędzie piszą żę niby wtedy jest największa płodność a tu u mnie też nic:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 26, 2013 Tak więc testy dotarły oczywiście odrazu zrobiłam kreska bledsza ale nie taka bardzo słaba,śluz też jest dalej więc będę z mężusiem działać:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 27, 2013 CASTANGUSOWA trzymam kciuki:) wlasnie wracam od ginekologa na NFZ. Poszłam z myślą że da mi skierowanie na te wszystkie badania bo jak sobie popatrzyłam to lekką ręką muszę wydać 140zł. oczywiście skierowania nie dostałam:P stwierdził że jestem za młoda na takie problemy. pytałam o castagnusa to też dziwnie popatrzył mówiąc że w moim przedziale wiekowym takich rzeczy się nie bierze. za to przepisał mi duphaston..... i tak się zastanawiam.....skoro wyszło że w tym cyklu nie mam owulacji to czy jest sens to brać w tym cyklu? musiałabym zacząć dziś i brać przez 10 dni. no nic na razie receptę chowam, porobię chyba te badania i zastanowię się po konsultacji z moim lekarzem zobaczymy co dalej..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 27, 2013 Lekarze zawsze jakoś tak dziwnie podchodzą do ziółek ale np moja babcia zawsze się leczyła nimi z tego co pamiętam więc ja też się trochę nimi wspomogę jeżeli nie dadzą efektu to trudno ale też lekarz ci nie da pewności że c***omoże duphaston bo tak jak pisałam już czytałam o nim jednym pomógł a drugim nie to tak jak z castagnusem.Zrobiłam wczoraj wieczorem test i tak jak pisałam że słabsza kreska a wg obliczeń powinna być już widoczna jeżeli owulka miałabym miec w czwartek 11dc chyba że już miałam tak jak mnie kuł ten jajnik tak czy inaczej żadnego dnia nie odpuściłam.ROBOTKA zrobisz badania i wszystko będziesz wiedziała i życzę ci dwóch kreseczek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 27, 2013 widzisz CASTANGUSOWA bo ja się zaczełam zastanawiać nad tym....a może ja prolaktynę mam w normie i niepotrzebnie biorę tego CASTA?? jeju mam taki mętlik że amen..... wezmę ten duphaston dzisiaj, za kilka dni robię badania więc się zobaczy..... z casta puki co rezygnuję.....wiem że nie powinno się łączyć tych dwóch rzeczy. zostanę przy wiesiołku przywrotniku i magnezie i foliku. ehhh namieszały mi te fora w głowie strasznie:) ale nie mogę się opanować w czytaniu coraz to nowszych przypadków:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 27, 2013 No ja też jutro powinna być owulka a tu nic czy mi sie tak przesuneła że miałam odrazy po okresie czy to możliwe?jeszcze do końca tyg potestuję i też się zastanowię co z cast.W tamtym miesiącu to normalnie miałam taki ból jajników i śluz a w tym tylko te kłucia trochę śluzu i teraz nic normalnie masakra:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madda_lena Napisano Listopad 27, 2013 Hej dziewczyny. Ostatnio chodzę na takie zajęcia z rana, które są od 8-14 i jak wracam po drodze zahaczam o ciucholandy :D to jestem tak wyczeraba, że masakra. Wstałam dzisiaj o 5:30 i wróciłam o 18:20 i tak dzień w dzień... Ale do rzeczy. Robotka do tego lekarza na NFZ podchodź z dystansem. Ja jestem po zdrowiu publicznym z UMB i wierz mi lekarze mają limity na badania, więc czasami dlatego tak mówią, bo nie mają już kasy na kierownaie "wszystkich", którzy poproszą. Spróbowałabym przejść sie jeszcze do jednego lekarza, tak dla pewności i zobaczyć czy ma podobne zdanie. Ja jak powiedziałam do gin, że robiłam sobie testy owu i 2 cykl wyszło mi, że nie mam owu, to od razu jej reakcją było skierowanie na badania. Ja mam akurat tak, że chodzę prywatnie, ale wszystkie badania, na które skierowała mnie gin mam za darmo, bo mam prywatną opiekę medyczną z pracy. Castagnusa i Duphaston można mieszać w ostateczności, chodziaż czytałam, że na prolaktynę lepszy jest Bromergon i wtedy można go bez problemu łączyć z Duphastonem. Ja na 2 cykle odstawiłam Caste, bo chcę zrobić najpierw badanie na poziom prolaktyny. Po wynikach podejmiemy z gin decyzje co dalej. Pytałam się gin czy można pić zioła o. Sroki przy jednoczesnym braniu Duphastonu to powiedziała, że jak najbardziej i że jest za tym, aby jeżeli jest możliwość wspomagać się ziołami i tego co ja biorę wcale nie jest za dużo. Jestem zdania, że niektórzy lekarze dlatego mają taką reakcję na zioła, bo niewiele o nich wiedzą, a tym samym nie mają pojęcia jakie mogą być możliwe interakcje z innymi lekami. Castagnusowa ból jajników jest mniejszy, bo Castagnus działa właśnie na zmniejszenie bólów owulacyjnych, więc to znaczy, że działa :D Czy ja dobrze pamiętam Ty wiesiołka ani siemienia nie przyjmujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 27, 2013 MADDALENA nie pije tylko castagnusa biorę.Wiesz dzisiaj drugi dzień testowania i nawet sobie pozwoliłam dzisiaj dwa razy zrobić i też się załamałam coraz to jaśniejsza kreska a niby jutro owulacja powinna się odbyć.A tobie jak wychodzą testy?ROBOTKA pomóż może ty się bardziej w nich orientujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 28, 2013 no jestem jestem:) a więc castangusa odłożyłam.....własnie, zero bólu jajników, zero ciągnięcia w dole i co? i się okazało że owu prawdopodobnie nie było.... od przyszłego cyklu kupuję termometr rtęciowy i nie na żarty biorę się za mierzenie temperatury. CASTANGUSOWA co d testow to hm.....samą mnie zaskakują.....ale ja się nie przejmowałam ze jedna kreska w poprzednich cyklach byłą jasniejsza, dla mnie najwazniejsze bylo ze wogole była. tylko zazwyczaj bylo tak ze do ost, dnia przed owu były kreski a w owu juz ani śladu. w tym cyklu zdazyło mi się ze kreska sstopniowo bledła....ale to już pewnie jasne.....nie miałąm owu. MADDA_LENA chyba masz rację jesli chodzi o badania, teraz jeszcze koniec roku się zbliża.... ale nic, zrobię je dla siebie..... mam je zrobić między 20 a 25 dc więc pójdę w środę.jak się przetestuję, bo tak kazał ginekolog. z ziółek nie zrezygnowałam. piję sobie raz dziennie przywrotnika i uwaga:) wczoraj pierwszy raz siemię lniane:) tylko.....ile łyżeczek na ile wody?? zalałam pół szklaneczki wody i 2 łyżeczki siemienia. ale uwaga-od siemienia się tyje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robotka Napisano Listopad 29, 2013 no i się rozchorowałam.......angina ropna..... organizm osłabiony to pewnie bedzie problem w przyszlym cyklu :( aaa i wiecie co? zaczeły mi się dni nie płodne i jest tej wydzieliny tak dużo jak nigdy, mam nadzieje ze to sprawka wiesiołka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 29, 2013 Hej dziewczyny a u mnie 4 dzień taka sama kreska na teście wczoraj sobie odpuściłam seksik no ale jak dzisiaj zobaczyłam tą kreskę to sama już na maksa zgłupiałam i dalej blada.ROBOTKA kiedy ty testujesz?może ci się udało w tym miesiącu i będzie koniec staranek,naprawdę życzę ci tego i oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość castagnusowa Napisano Listopad 29, 2013 Teraz patrzyłam na te testy i co?ta dzisiejsza jest najciemniejsza może ja dopiero będę miała owulke.Z tego co sobie obliczyłam jak zaszłam z synkiem w ciąże to był 17 dc a wiem bo tylko wtedy się kochalismy z tym że wtedy miałam cykle 28 dniowe a teraz 25 dniowe ale chyba możliwe żebym mogła dopiero teraz mieć na dniach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia883 0 Napisano Listopad 29, 2013 Hej dziewczyny. Jestem tu nowa czy moge się do Was dołączyc? W sierpniu poronilam samoistnie...staram sie o dziecko od 1 cyklu i narazie nic...czytalam wczesniej wasze posty i dzis zakupilam sobie castagnus oraz wiesiołka...mam nadzieje ze mi dopomoże... :) Wczesniej go bralam przez mc odrazu po poronieniu i mialam taki ladny sluz ale go odstawilam...teraz ponownie do niego wrócilam i mam nadzieje ze bedzie tego skutek. Ale o dzidzie moge sie starac dopiero w grudniu w swieta(jak wróci mój mąż) takze teraz moge trzymac kciuki za was poki co! Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach