CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

alooooo3 tak zaraz po okresie to ten śluz ma prawo być mętny... a jak długie masz cykle?

Teraz przy Castagnusie miałam 28 dn ( ale to 1 opakowanie) a wczesniej mialam 19-23 dn. wiec musze zaobserwowac i jak cos to znow leciec do lekarza bo z nieprzezroczytym sluzem nie ma sie co liczyc chyba na dzidzie

alooooo3 to widzę, że jesteśmy z tego samego wora... moje cykle mają po 21-24 dni... a pytałam Cię o długość Twoich, bo jak mi się zdarzyło parę razy że miały 26 dni, to zaraz po @ był nieprzejrzysty śluz, ale z reguły zaraz po @ mam już przeźroczysty ... w tych naszych cyklach wszystko szybciej się dzieje... przypomnę tylko że w pierwszą ciążę zaszłam przy staraniach 10dc ...i teraz też już zaczynałam się starać zaraz po @ Ale z drugiej strony nie można generalizować, bo może Twój śluz nie jest idealnie przejrzysty, ale może być przyjazny dla plemników - cuda się zdarzają więc nie ma co odkładać starań na później ;)

Absolutnie nie odkładam, zaczęłam się starać od razu po miesiączce i pewnie tak bedzie do następnej:) A sluz poobserwuje i jak bedzie nie halo to wybiore sie do ginekologa;/ Ale mam nadzieje , ze przy Castagnusie ci sie uregulowalo?

jeszcze niewiele mogę powiedzieć, bo to mój pierwszy cykl z Castagnusem ...zobaczymy ;)

trzymam kciuki za cykl i za dzidziusia;)

Dziękuję Rysiada za troskę:):) Wiem, nie powinnam tu na forum przekazywac "złych fluidów" ale to chyba ta paskudna, jesienna, dołująca pogoda.....:):) Jeszcze jeden cykl z Castagnusem przede mną więc może za wcześnie mówic, że Cast nic nie pomaga...... Poza tym chyba przeziębienie mnie dopada bo dziś miałam temp 37,4. Alooooo3, chyba Ty pytałaś.. Jeśli chodzi o śluz, to u mnie po okresie jest przeźroczysty, prawie jak płodny ale tylko dzień czy dwa po krwawieniu (jeszcze czasem z kroplami krwi) później zanika lub jest biały, kłaczkowaty i staje stopniowo coraz bardziej przeźroczysty aż do dni płodnych. Po owulacji u mnie śluz nie zanika całkowicie, staje się tylko coraz bardziej mętny. jeśli sie dużo staracie, to zwróc też uwagę na to, że następnego dnia po stosunku jeszcze może wypływac resztka spermy i robic "zmyłkę" :)

HANKA 81 mam pytanie... całe życie nie rozumiałam co znaczy "kłaczkowaty" śluz :O ...czyli jaki? - tak obrazowo

Dziewczyny, znalazłam stronkę na której są zdjęcia szyjki macicy w każdym dniu cyklu. Stronka jest obcojęzyczna. Wrazliwe niech nie oglądają ;) http://www.beautifulcervix.com/cervix-photo-galleries/photos-of-cervix/

Sorki Rysiada, że tak późno ale w pracy jeszcze jestem Kłaczkowaty....hmmm jakby to obrazowo przedstawic: takie paproszki są w tym śluzie...takie strzępki jakby..

eeeee..... nadal nie wiem ... znaczy się - takie "grudki" ? ;)

witam po troche dlugim czazsie,ale czasu neimam wejsc tu na fore. U mnie bez zmian ciotka byla znowu i pojechala se,koncze kuacje castagnusem. i co ... nic bbez skutku

A co z ziółkami?

Cześć Że też podkusiło mnie by oglądać tę szyjkę podczas obiadu :((.Co do śluzu. Przy moich 30 dniowych cyklach śluz w miarę płony pojawia się ok. 15 dc. Po paru dniach czuję jak szyjka się odczopowuje i lawina płodnego śluzu wypływa jednorazowo. Wtedy to zaczyna się okres najbardziej płodny, który objawia się uczuciem naoliwienia, przezroczystym i rozciągliwym śluzem uczuciem mokrości. Śluz ten nie wysycha na wkładce. Tak to wygląda u mnie. Najlepiej jest badać śluz szyjkowy - najbardziej wiarygodny.

dzięki wielkie ze wypowiadacie sie na temat śluzu..:)

witam, dziewczyny, ale jak Wy badacie ten śluz szyjkowy? Ja zanim go wyciągnę z głębi, to się palec wytrze o pochwę i nic nie zostaje :-( Czuję, że szyjka jest naoliwiona, ale to tyle. A te zdjęcia szyjki, to naprawdę hardcore, fuu...

pocieszyłyście mnie tym, że drugi jajnik może przejąć robotę:) więc i ja zabieram się do pracy. od dziś zamierzam robić testy owulacyjne, choć nie zamierzam się kierować tylko i wyłącznie nimi, bo czytałam, że różnie z nimi bywa. Badanie szyjki to dla mnie czarna magia, może po prostu posłucham intuicji...

Nie rozumiem- czyli nie trzeba się sugerować tym śluzem, który mamy na wkładkach, a tym który jest głębiej?

alooooo3 i tak i nie. bo nie każda kobieta ma tyle ,,szczęścia'' że może zaobserwować śluz na zewnątrz i właśnie wtedy wskazane jest badanie szyjki.

Cześc Dziewczynki!!! Do Rysiada: właśnie takie grudki, też dobre określenie :):):) Dziewczynki u mnie kiszka...przeziębiłam się i wczoraj po powrocie z pracy miałam 38,3 stopnia temp. Więc guzik z moich pomiarów PTC.....ale i tak od przyszłego cyklu zacznę pomiar w pochwie bo pod językiem to chyba nie najlepszy pomysł. Poza tym znowu mam schizy bo musiałam wziąśc coś na to przeziębienie, wzięłam ASPIRIN C i myślę czy mi to może zaszkodzic jeśli coś tam już zakielkowało....... Poza tym zimno i pada......... Pozdrawiam Was ciepło i odliczam do 6 września...:):)

dziewczyny mam pytanie czy jest prawdopodobienstwo ze4by mi sie udalo??? Mam nieregularne cykle ostatnio po zakonczonej @ caly czas wspolrzylam z moim M bez zabezpieczenia. Stosuje rowniez castagnus.. dzisiaj mam 33 dzien cyklu i czuje taki promieniujacy bol w prawym boku ale rowniez od paru dni wieczorani czy rano zle sie czuje tak jakby mnie mdlilo czy cos no juz sama nie wiem moze mam jakies schizy?? Poradzcie mi cos prosze!

do cvg... zrób test!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do cvg, zrób test !!!! :):) Napisz jak długo bierzesz Castagnus??? :):)

Do Alooo3: U mnie ten śluz zawsze "badam" przy podmywaniu się.Podobno piszą żeby to robic zawsze o tej samej porze ale u mnie o każdej porze mam taki sam:)w danej części cyklu. Jak siadam na brzegu wanny i stopy opieram o drugi brzeg to tak mi wygodniej dotrzec do szyjki. Dopiero po CAstagnusie miałam tyle śluzu, że wydostał się z pochwy na zewnątrz. Przed Castagnusem badałam śluz przy szyjce i teraz też tak-taki nawyk mi się wyrobił, że jak się myję to sprawdzam. Pozdrawiam:)

Cześć koleżanki :) :D pewnie się postukacie w głowę jak przeczytacie... ale ja uwielbiam taką pogodę :) ... nie znoszę upałów i prażącego słońca (takiego 35 stopni jak w to lato), dlatego teraz jestem zadowolona :) Zrobiłam dziś pieszo z 5 km w deszczu i wietrze, a teraz siedzę z ciepłą herbatką, kocykiem na kolanach i słucham jak deszcz zacina o parapet... dla mnie to idealna pogoda na np. czytanie książki i dogadzanie sobie jakimiś smakołykami :) ...tak że - dla każdego coś dobrego :) :) :P ... miałyście 2 m-ce pięknego lata, więc nie narzekajcie. Oczywiście współczuję chorym i zakatarzonym :( ...A jeśli chodzi o nasz główny temat... to wiecie co? Ja w tym miesiącu naprawdę aż tak bardzo się nie nakręcam, ale czy można sobie wymyślić pryszcze na całym czole? ...i boli mnie podbrzusze nisko - aż w pachwinach, no i promieniuje do kręgosłupa... nie wiem, co o tym myśleć - ale wrzucam na luz, bo odkąd się staram, to ciągle odczuwam po @ takie bóle... a i temperatura jakoś spektakularnie mi nie wzrosła :( HANKA 81 ja też od następnego razu (jeśli będzie trzeba - a mam nadzieję że nie ;) ) będę mierzyć temp. w pochwie, bo pod językiem ile razy bym nie mierzyła, to zawsze co innego wychodzi. Raz że termometr do bani a dwa że w różnych miejscach pod językiem on ląduje, więc nie bardzo mogę wierzyć mojemu wykresowi PTC Jak się czujecie dziewczynki? Wkręcacie sobie jakieś objawy, czy coś się naprawdę dzieje?

Rysiada: Zazdroszczę Ci tych preferencji pogodowych:):)!!!!!! Zazdroszczę Ci też pryszczy na czole i bólu podbrzusza....:):) U mnie wielkie objawowe NIC!!!!!! Oooo przepraszam, wpierdzielam wszystko co da się przełknąc i jestem ciągle głodna ale to od wczoraj dopiero i zawsze tak mam przy chorobie:):) Ciekawe co cvg nam oznajmi po teściku...??????!!!!!

HANKA 81 nie ma co zazdrościć pryszczy, bo wyglądam jak nastolatka (w sensie cery)...pryszcz na pryszczu - boszszzs... kiedy to było? Już nie pamiętam, jak wyglądają pryszcze... ale wiesz co? Ja też mam apetyt, a ostatnio w weekend obżarłam się słodyczami - czego prawie nigdy nie robię, bo nie przepadam... a teraz tak mnie nosiło, że zjadłam w sumie tabliczkę gorzkiej czekolady i parę batoników marcepanowych aż mnie zmuliło... to pewnie po tym takie wypryski. A ból brzucha jest owszem, taki jak na @ ... dziś mój 16 dc na 24 dniowy cykl... nie wiem, co się tam dzieje, ale niech się dzieje... tyle że jak wspomniałam, już od kilku cykli tak mam więc się nie ekscytuję zbytnio. A z tym przeziębieniem w ewentualnej ciąży to rzeczywiście stres... może jeśli to nie jest grypa/angina tylko przeziębienie, to stosuj jakieś sprawdzone domowe sposoby... ściskam Cię ciepło i życzę PRYSZCZY :) :) :p:p:p :d

...i oczywiście trzymam kciuki za cvg - bo te objawy to jakieś takie "podejrzane" są ;)

Hanka 81 Castagnus zaczelam brac dopiero 10 sierpnia to chyba byl 11 dzien cyklu... Kurcze moze cos z tego bedzie ale czy nie za szybko?

Zrobie test moze jutro?? Czy lepiej poczekac? no kurde nie wiem juz Chodzi o to zeby wynik byl wiarygodny... ale troche obawiam sie ze nic z tego bo moze to na @ mnie tak ciagnie? Ale mdlosci?