Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

zora85 A dlaczego tylko 1 cykl je stosowałaś? A możesz mi opisać ile dni: np ile dni przed owulacją i jak w poszczególnych dniach wyglądał wynik testu? A sama mniej więcej wiesz kiedy masz owulację, czujesz? Bo ja w ogóle nie czuję i chyba mam cykle bezowulacyjne. Suchość cały cykl, upławy wewnątrz - nic na zewnątrz. Lekarka powiedziała ze albo mnie skieruje na laparoskopię ( udrażnianie jajników ) mam prawdopodobnie PCOs albo mi przepisze Wspomagacze stymulujące jajeczkowanie, tylko pierw muszę się wyleczyć z upławów. Dlatego się zastanawiam nad tymi testami owulacyjnymi czy coś pokażą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które biorą co miesiąc od dłuższego czasu luteinę i mierzą codziennie temp: Ja mierzę temp codziennie o 6 rano. Do póki nie zaczynam brać luteiny to moja temp jest niska, bez skoków - czyli bez owulacji, po braniu luteiny skacze do góry - wiem że luteina to powoduje bo to progesteron i przy zwiększonej jego ilości temp rośnie tylko ze mój wykres wtedy jest fałszywy bo pokazuje skok temp czyli że dzień wcześniej prawdopodobnie wystąpiła owulacja a wcale nie, to tylko wynik brania leków ;( A żeby wyregulować cykle nie mogę czekać tygodniami i jej nie brać czekając na owulację tylko najprawdopodobniej gdyby ona miała wystąpić np 30 d.c a ja biorę luteinę od 22 d.c to omijam owulację - powodując jej zatrzymanie i niewystąpienie ;( A nie mogę brać luteiny tak późno tylko około 20 - 24 d.c bo w innym wypadku nigdy cyklu nie wyreguluję ale jednocześnie może nigdy nie zajdę w ciążę z powodu wstrzymania owulacji. ;( ;( ;( katiaa85 miała owulację 17 d.c a luteinę zaczęła brać w 20 d.c czyli po owulacji więc dobrze, a ja nie mogę, bo nawet nie wiem czy w ogóle jest i wystąpi, nic nie czuję a w nieskończoność na nią nie mogę czekać tylko kilka dni po czym brać luteinę ;)( ;( Wiem że masło maślane ale mam doła i pisze jak leci swoje złości! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że brak śluzu nazewnątrz nie świadczy o braku owulacji. Lekarz powinien na USG zobaczyć PCO - tak mi się wydaje - po wielkości jajniczków. Zacznij badać szyjke i śluz szyjkowy, który jest jednym z najpewniejszych objawów dni płodnych. Rusiada, co z Tobą. Mam nadzieję, że się trzymasz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny - jestem taka zła na naszą Służbę zdrowia! Jak można ufać lekarzom i jak ich zrozumieć! Przez rok chodziłam do Pani ginekolog X, która na upławy przepisała mi Lactovaginal - takie kapsułki - kwas mlekowy. Teraz do końca roku nie ma do niej terminów wiec zaczęłam chodzić do innej - do jej mamy hi. Powiedziała mi że mam nie stosować żadnych preparatów ani produktów spożywczych które zawierają pałeczki kwasu mlekowego. Powiedzcie mi jak tu komuś ufać! Jedna mi to przepisuje a druga zabrania - i to jeszcze mama i córka! Normalnie płakać mi się chce z bezsilności! ;( ;/ Co ja mam robić. W telewizji ciągle dietetycy i lekarze trąbią żeby jeść naturalne jogurty z żywymi kulturami bakterii a nawet nacierać miejsca intymne - a Pani starsza mówi że nie jeść w ogóle, mam sprawdzać opakowania żeby tego nie było. Tylko zsiadłe mleko. Nie stosować płynów do higieny intymnej bo szkodzą - Lactacyd. A tyle kobiet chwali. Przecież na około mówi się że jogurty są zdrowe a tu jakaś odmiana... Komu ufać, córce, mamie czy olać to wszystko! Chyba znajdę całkiem gdzie indziej lekarza! Tylko będę musiałą znowu czekać na wizytę miesiacami! Płakać się chce! ;( jedna mi pzrepisała inne leki druga inne na to samo. Bo nie wiedziały obie czym leczyć upławy które nie znikają i wyniki są ciągle złe a nawet gorsze od poprzednich! Najśmieszniejsze jest to że nestatyna jest antybiotykiem i powinna mi dac coś osłonowego a nie dała - tylko to mam brać. A w necie czytałam że właśnie osłonowo lekarze karzą brać Lactovaginal - ten który ma kwas mlekowy - który zabroniłą mi brać! Sama nie wiem czy one obie mi bardziej nie szkodzą niż pomagają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove Badam szyjkę od 3 tygodni - od tego cyklu. Tylko ona jest cały czas taka sama więc nie mam porównania czy jest nisko czy wysoko, miękka, czy twarda, otwarta czy zamknięta, ale ledwo dosięgam palcami. Gdyby coś się zmieniło miałabym porównanie. Dbam o higienę w trakcie badania a mimo to przy dotykaniu szyjki zaczyna mnie boleć i coraz częściej odczuwam w środku ból- zaczęło się to od momentu badania szyjki ale na zewnątrz nie mam żadnych objawów. No a co do śluzu z szyjki to mam upławy wiec one zawsze są, często rozciągliwe wiec trudno odróżnić od możliwego śluzu który rzadko występuje w małych ilościach nawet w środku. Czuję się jakby moje ciało zatrzymało się i nic się w nim nie zmienia... Śluz, temp, szyjka, jakieś inne odczucia. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiemy Twoje masło maślane :). Nie wiem czy branie Luteiny opróczy @ ma stymulować organizm do owulacji. Byc może szcztucznie wywoływany skok hormonalny (tez temperatury) ma przyzwyczaic organizm do wytwarzania progestronu samodzielnie. Inaczej chyba nie ma sensu btania Luteiny. Poczytaj w necie za głupia na to jestem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia-Angel Ja kupiłam testy owu żeby sprawdzić czy w ogóle miewam owulacje. Bo tak jak Ty bałam się że jej nie mam. Kupiłam chyba z 20szt. Testowanie zaczęłam wcześnie bo chyba po @. Dwie kreski (słabe ale widoczne) pokazały się w 11 i 12 dniu cyklu a potem do końca była już tylko jedna krecha. Przed 11 i 12dc też była tylko 1. Więc z tego sugeruje że to była owu. Tylko że moje cykle to minimum 60 dni a owu jest około 2 tyg przed @ więc to bardzo dziwne u mnie. teraz też robiłam hormonki z krwi w 13dc i też był skok LH. Kiedyś gin skierował mnie na usg dopoch. -tak żeby sprawdzić czy wszystko jest ok: Badanie wykazało 22mm jajeczko (miałam w tym dniu dość silne bóle po lewej str). Był to 43dc a po 16 dniach dostałam @ więc to na 100% była owu. A czemu wtedy testy i teraz badania wykazały pik LH -nie mam zielonego pojęcia!! Miewałam bóle owu i nawet leciutkie plamienie owu ale też nie w każdym cyklu. Potem brałam castagnus 2miesiące i bóle te w ogóle się juz nie pojawiły. Teraz czuję lekki ból, tak jakby nawet gniecenie gdy podnoszę nogi do góry (lubię opierać nogi o meble, ścianę itp) ale nic poza tym. Nie mam pojęcia już kiedy mam owu, bo wyniki mówią co innego i brzusio też ;) Ale staram sie nie przegapić,, momentu'' i przytulamy się z M regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tragedia z tymi lekarzami. Poczytaj w necie i zanjdź naprawde dobrego. Co do płynów intymnych mi mój kazał uzywać po łyżeczkowaniu plivafem f - chwale sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove PCOs mam prawdopodobie - tak powiedziała lekarka, właśnie pzrez badanie usg i powiększone jajniki. Laparoskopię miałabym robioną aby ostatecznie zdiagnozować czy to PCOs i ewentualne udrożnienie jajników. Lub stymulacja wywoływania jajeczkowania, na tym zakończyły się moje wyzyty u tej Pani i chodzę do jej mamy bo do córki nie a na ten rok wolnych terminów a sprzęt usg itp jest tylko w gabniecie tej młodej dlatego takie kolejki więc chodze na razie do starszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiaa85 To kiedy idziesz do lekarza? A który masz dziś dzień cyklu, a kiedy wg ciebie wystąpiła owulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia-Angel Z tymi lekarzami to tak jest. jeden kazał leczyć się z mężem , drugi że nie trzeba. Trzeci dał tylko 1 globułkę i według niego to miało wystarczyć. Przede wszystkim: zamieniłam kąpiele na prysznic, używam ręczników papierowych do wytarcia, nie myję małej niczym poza wodą (żadnych płynów, mydeł, żeli). Na bieżąco piję sok i herbatę żurawinową, od czasu do czasu jogurty naturalne i jest ok. Co do leczenia to poprosiłam gina o długą kuracje. Miałam tabl.dopoch. przez 14 dni i dodatkowo nystatyne dojelitową. Jestem zdania że leki dopoch. eliminują tylko bakterie/grzyby znajdujące się w pochwie a powinno się leczyć ogólnie bi grzybica jest chorobą ogólnoustrojową (czy jakos tak) a nie chorobą jednego narządu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja patrząc na wykres temp przed stymulacją luteiną nie miałam w tym cyklu szans na owulację i dzidzi wiec nie mam złudzeń i czekam do następnego - dziś 24 d.c wg obliczeń brania luteiny od 22.d.c będzie 32 dni cyklu, więc 2 grudnia przewidywana miesiączka. W moje urodziny! ;) Ale dziś piszę i piszę! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisz, pisz. Fajnie się czyta. Ja mam dziś nudy więc czytam kto co napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luteinę biorę już od roku i lekarka kazała mi cały czas brać, mam już zapas na pół roku. Skoro luteina ma uregulować mi cykle to moim zdaniem po tak długim czasie powinnam ją odstwić ZEBY W KOŃCU MOGŁA POJAWIĆ SIĘ OWULACJA KTÓRA MOZE GDZIEŚ TAM JEST TYLKO LUTEINA JĄ BLOKUJE! jA CHCĘ DZIDZI nIE ZA 100 LAT ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę tak dużo bo nie zawsze jestem, czasem kilka dni mnie nie ma więc nadrabiam! No i przelewanie swoich smutków i złości na "papier" podobno pomaga! No i jeszcze są tu kobiety które łączą się w podobnych sprawach i czują to samo! Więc wsparcie jest potrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ja brałam luteine 9 miesiecy ale po jej odstawieniu tylko jedna @ był w terminie. reszta jak przed braniem :( ale wtedy zachorowałam na niedoczynnosc tarczycy wiec moze dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam ,,na odczepne'' luteine żeby wywołać @. miałam ją wziąć tylko raz ale że czasami nie mogę doczekać się @ to biorę ją. mój gin mnie nie leczy tylko od razu wysyła do znajomego który ,,..tanio leczy niepłodność..'' i przy okazji wyleczyłby moje długie cykle. Jak reklama, nie?? :D Wolałam pójść do enokrynologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Testy owulacyjne wykrywają stężenie hormonu luteinizującego LH w moczu. Czyli wykrywają luteinę? To jak ja bym zrobiła test w trakcie brania luteiny to by wyszło że jest czas owulacji czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie najbardziej właśnie martwi to że biorę tą luteinę a może bez niej po mimo długiego cyklu bym miała owulację! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba by wyszło w testach. Kiedyś któras z dziewczyn brała luteine i miała zrobić badanie LH na dniach. Dziewczyny jej odradziły bo wynik byłby zafałszowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup testy i uzywaj ich (bez luteiny) tak żeby tylko sprawdzić. Jak nie będziesz się mogła doczekać @ wtedy wezmiesz luteine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alooooo3
Martwię się troche ze coś za bardzo sie poprzestawialo i to nie wiem dlaczego. Czy po odstawieniu castagnusa po jakims czasie( miesiacu) mialyscie o wiele pozniej miesiaczke? U mnie juz jest 38 dzien i nie ma @- nigdy tak nie miałam( no poza miesiącem przerwy gdy odstawilam tabletki anty- ale to bylo jakies 2 lata temu).... Jak przestalam brac castagnus to nic sie nie zmienilo-miesiaczke mialam ok 26 dnia.... Miałyście tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie
Witam wszystkich. Tak sie zasanawiam czy ma jakiś związek grupa krwi moja i męża a zajście w ciąże. Niemamy dzieci a bardzo bysmy chcieli i są problemy. 1.5 roku się staramy i nic.Pilnuje dni płodnych itp. owulacja jest.Miesiaczka jest regularna co 28dni. mam podwyzszona prolaktyne i biore bromergon 1 tabl.na noc .Maz wczoraj odebrał badanie nasienia i jest średnie.Plemnikow ma bardzo duzo a ruchliwosc mniejsza i ja mialam test friobra czy jakos tak wykonywaqny z krwi i maz tez i wyszlo ok ,tylko tyle ze ja niby ta ruchliwosc u mnie ginie.maz Ma za duzo leukocytów w tym nasieniu!Co to może oznaczać czy wie ktoś? moja grupa krwi to 0 Rh+ a męża A Rh +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betina340
dzieki dziewczyny i staram sie nie myslec czy w koncu sie udalo ale same wiecie jakie to trudne nadzieja jest co miesiac ze juz a tu @wiadomo no ale czekam do 1 grudnia i sie okaze czy w koncu jest to czego tak bardzo z mezem pragniemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) justynp nie wiem od czego tu zaczac. Oficjalnie z mezem staralismy sie 28 cykli nie oficjalnie pare miesiecy wiecej( nie oficjalnie to tak ze ja sie staralam i moj o tym nie wiedzial, a ze prowadzilam antykoncepcje kalendarzykowa to mniej wiecej wtedy kiedy mialam dni plodne mowilam mojemu ze juz jestem po dniach plodnych a w rzeczywistosci bylo inaczej wiec moj M nie uwazal wtedy) Dopiero jak zaczelismy sie oficjalnie starc powiedzialam mojemu o tym co robilam ale nie byl zly. Po niecałym roku nieudanych staran poszlam do gin i ta zlecila mi badania hormonow a mojemu badania nasienia. Porobilismy wszelkie badania i okazalo sie ze wszystko jest dobrze, wiec moja gin zalecila mi brac luteine i jesli po pol roku nie zajde to mam przyjsc i da mi skierowanie do poradni leczenia nieplodnosci zeby porobili mi wszelkie mozliwe badania. Zanim sie wogole sie dodzwonilam do tej kliniki minely ze 3 mies tak jakos to odkladalam. W koncu w czerwcu sie zapisalam i zerejestrowali mnie na wizyte na 19 pazdziernika co tydzien przed wizyta dowiedzialam sie ze wszystkie przyjecia na pazdziernik zostaly odwolane. Kazali mi zadzwonic na poczatku listopada jak zadzwonilam nadal nie wiedzieli kiedy beda mogli mnie przyjac. A co do tego jak nam sie udalo powiem szczerze nie mam pojecia bo nie sadzilam ze sie uda. 1 listopada zrobilam sobie test owulacyjny pojawily sie dwie kreski i wlasnie wtedy z M sie przytulalismy a ze to bylo wieczorem przed spaniem to zasnelam z poducha pod pupa i tak przelezalam moze z jakas godz. Na drugi dzien zrobilam sobie test owulacyjny i wyszlo ze juz jest po owu wiec pokazala sie 1 kreska.Aha badalam jeszcze szyjke wiec sprawdzalam mniej wiecej czy jest miekka i otwarta w te dni plodne Wiec wychodzi ze owu byla 17dc szyjka byla otwarta tak mi sie zdaje nie pamietam dokladnie a piersi mnie zaczely bolec od 15dc i bola do tej pory. Nie myslalam po tym ze sie nam udalo dopiero zaczelam myslec o tym jak piersi nie przestawaly mnie bolec i jak zblizal sie termin @ ktory powinien byc 15 listopada. 18 listopada zrobilam pierwszy test ciazowy i wielki szok pojawily sie dwie kreski:) Po tescie nadal nie dowierzalam i w sumie nadal calkiem to do mnie nie doszlo jeszcze. Czekam chyba na jakiekolwiek objawy co by mi uswiadomily ze jednak to prawda. Oprocz bolu piersi i chyba czestszego chodzenia do ubikacji nie mam jakich takich objawow. Co prawda nie mam ochoty na pieczywo za to mam ochote na kielbase lub zupy przewaznie jakies zupy, ale ja czesto mialam rozne zachcianki na cos wiec to w sumie sie u mnie az tak nie zmienilo. Wydaje mi sie ze dzis troche wyczulona jestem na zapachy ale to jest chwilowe. Aha zapomnialam wspomniec ze od 25 do 27 dc mialam wieczorami zgage. Potem mi przeszlo. Kasia-Angel pytasz sie jakie pozycje wiec przewaznie konczylismy od tylu ja bylam oparta o lozko on stal. Potem lezalam z poducha pod pupa. A na to ze sie udalo mysle ze zadzialalo to ze luteine zaczelam brac pozniej niz zwykle. Aha Kasia-Angel powiem ci ze ja tez za duzo nie mialam sluzu na zewnatrz dlatego badalam szyjke i robilam testy. (testy zakupione przez alegro) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZis mam 39 dc zapomnialam powiedziec ze po kazdym nie udanym cyklu staran nie poddawalam sie czarnej rozpaczy tylko staralam myslec pozytywnie. Nie wiem moze to tez mialo wplyw jakis ktoz to wie. Dopoki lekarz nie potwierdzi nie uwierze do konca ze to ciaza. Tylko ze jak dzis dzwonilam i chcialam sie zapisac do tego lekarza to sie dowiedzialam ze ma 2 tyg urlopu masakra. POjde do jakiegos w srode byle tylko mi potwierdzil a pozniej zaczne chodzic do tego co chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vilia
Cześć dziewczyny :) z biernego przyglądania się Waszym staraniom w końcu odważyłam się napisać. Staram się z mężem już rok o dzidziusia i nic. Ale nie poddajemy się - widać musimy dłużej poczekać. Staram się wychodzić z założenia, że jak długo się staramy to i radość będzie większa (choć z zyklu na cykl zaczynam mieć coraz mniej optymizmu w sobie). Mam cykle dość regularne. Mam do was pytanie - -czy zdarzyło wam się, żę na monitoringu cyklu lekarz wam mówi, żę brak pęcherzyka i owulacji a testy owulacyjne mówią co innego? Ja do końca nie mam zaufania do testów, ale tonący brzytwy się chwyta ;) Brałyście Castagnus przy regularnych miesiączkach? Czy tylko do wyregulowania cyklu? W tym cyklu mam zrobić badania hormonalne i zobaczymy, ale chcę może sama jakoś pomóc a nie liczyć tylko na lekarza. Dobrze, że nadzieja nam pozostaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) ja używałam właśnie tych testów z allegro paskowych bo cena w aptece za 4 sztuki jest taka co na allegro za 15sztuk !! i jak pisałam wczesniej mi wychodziły negatywne az pojawił sie "lekko"pozytywny przez 2 dni a potem znowu nic.. wiec chyba działają tylko moja interpretacja mogła być błędna.. dzisiaj w śluzie pojawiło się trochę jakby krwi.. nigdy tak ie miałam przed @ tylko zawsze silny ból brzucha i od razu dużo krwi.. a jak wspomniałam powinna przyjsc @ 27ego.. kurde moze to cos w moim organizmie sie zmienia i przestawia w tych cyklach... dopiero to bedzie masakra jak beda nieregularne:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia tak bardzo Ci gratuluję!!! i wiesz u mnie jest to samo..ja tez od kilku meisiecy bardziej sama zwracam uwage na dni płodne... moja druga połowa chyba nigdy nie bedzie gotowa tak na 100% pomimo prawie 28lat:):) ale tak poważnie to jak juz raz miałam podejrzenia ze jestem w ciaży i okazało sie ze to fałszywy alarm to był troche zawiedziony.. myśle ze wszystko było by ok:) i jego obawy bardziej wynikają z tego ze sam wychowywał sie całe życie bez ojca bo umarł jak był niemowlakiem wiec wychowała go mama z babcia :) ale wiem ze byłby wspaniałym ojcem... troche się rozpisałam:) kurde chyba @ przyjdzie wczesniej niz zwykle:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×