Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panda 120

Kto powalczy ze mną? z 90 kg na 60!

Polecane posty

w każdym bądź razie trzymajcie się ciepło i OBY TAK DALEJ!!, Nie poddawać się proszę. Pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobowa
Cześć! Jestem kolejną sierotką do przygarnięcia. Czy można się dołączyć? Od tygodnia próbuję przejść na dietę i mi nie wychodzi.. a wiadomo,że w grupie zawsze raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane! mam naprawde urwanie głowy inwentaryzacja!!!!! jak mi sie to skonczy to bede bywac częściej byle do środy..... trzymajcie sie jakos przez weekend i nie podjadajcie - ja nic nie jem z tego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko wieczorkiem :-) Oj musiałam się dziś oszczędzać w jedzeniu bo jutro pewnie polegnę :-( Idę na imprezkę. Na szczęście w mojej diecie mogę na drugi dzień wrócić do kontynuowania i to mi się w niej podoba. Bo przy tych 2-tygodniowych przepadło by wszystko rzesa - oj to my podobne do siebie jesteśmy :-) też mam taki wzrost i waga podobna, jaki nosisz rozmiar? Tak z ciekawości? Tesss -uporaj się z inwenturą i wracaj szybko na dobre :-) Bobowa - fajnie że wpadłaś, zapraszamy serdecznie, ja w końcu zaczęłam chudnąć przy tym topiku. Trochę pusto było ostatnio ale dziewczyny mają urwanie głowy. Mam nadzieję że jak im się wyluzuje sytuacja to wrócą i będzą częściej zaglądać i wspierać. Pozdrowienia dla wszystkich :-) Musimy się trzymać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Kolejny dzień dietki, idzie w ok ale jak wczoraj pisałam może być dziś za dużo kalorii bo idę na wielką imprezę, i różnie to może się skończyć :-) Ale za to jutro ścisnę pasa maxymalnie żeby nie było. A co tam u Was dziewczyny? Mam nadzieję że dzielnie się odchudzacie. Życzę miłego weekendu, jak mi się uda to jeszcze dziś zajrzę a jak nie to jutro na pewno. Trzymajcie się dzielnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam widze że dziewczyny ostro działacie , kiloski uciekają:) menia--brawo, :D u mnie nic nowego, ale nic nie przybyło. Od poniedziałku biore się ostro do roboty , jutro za dobry obiad:( probowałam jeść regularnie, bez szaleństw, dużo warzyw ,ograniczam węglowodany. Właśnie sobie siedze na takiej dużej piłce i podskakuje podobno w 30 min. można straci 200 kal. to zmykam skakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Jak to dobrze że już po imprezie. Niestety nie mogę się pochwalić niczym dobrym, jadłam i piłam bo jakby było inaczej to wszyscy by patrzyli na mnie jak na kosmite. No nic wiedziałam że tak będzie i nie będę się tym dołować. Dziś też jest dzień i kontynuuje moją dietę. Życzę miłej niedzieli :-) Zaglądne jeszcze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Ja dzis tylko na chwile i o ile moja sytuacja sie nie zmieni,to przez kilka najblizszych dni nie bede tutaj zagladac:( Juz wczesniej wspominalam,ze mam klopoty z uzebieniem:( Kolejne moje zaniedbanie,ktore niestety jest najwieksze i najbolesniejsze:( I tak jest wlasnie dzis.Strasznie dzis dlugo spalam,a gdy sie juz przebudzilam poczulam \"bułę\" w buzi i niewiele myslac dotknelam jej palcem....I wtedy sie zaczelo:( Nie nacisnelam mocno,ale bol jaki od razu mnie przeszyl nigdy wczesniej nie mial miejsca.Owszem bolalo,ale nie tak jak dzis. W sumie mam za swoje.Ale naprawde ciezko mi sobie z tym poradzic.Cala prawa strona glowy i szyi jest nie do dotkniecia. Wzielam dwa Ketonale,irlandzki specyfik i Klimicin i ciut ulzylo. Ale nadal boli:( A do tego wygladam strasznie.Buzia opuchnieta,prawe oko,chyba w wyniku bolu,cale przekrwione:( Dzis mam jeszcze to szczescie,ze maz jest w domu.Ale jak pomysle o nastepnych to tylko usiasc i plakac.A znajac zycie to taki stan rzeczy utrzyma sie kilka dni. A do tego synek dzis kaszle jak cholercia i marudny strasznie:( Sama nie wiem co mam juz ze soba zrobic:( Przepraszam,ze wylewam swe zale tutaj.W sumie to tylko i wylacznie moja wina,ale w takich sytuacjach jak dzis nie jestem do konca soba:( Bol rzadzi,a ja nie potrafie dac sobie z tym rady:(:( Jedyny plus to taki,ze przez te pare dni nic a nic do ust nie wezme. Chociaz z drugiej strony,łykanie duzych ilosci prochow na pusty zoladek tez sie pewnie zaraz na mnie odbije.Juz boli mnie zaladek:( Oj,nie bede sie rozpisywac.Mam za swoje:( Wam zycze udanego dietkowania i szybkiego gubienia kg:) Pozdrawiam Was kobietki serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, fajnie tu u Was. Mogę się dołaczyć? O sobie: 165cm, 83 kg (o zgrozo). Na razie dieta to wiaderko mniej - od poniedziałku do piątku. ale weekend to DRAMAT!!!!!!!!!!! Brak mi silnej woli, buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, dobrze że koniec dnia bo jestem strasznie nie wyspana, ale to nadrobię. minutka - słońce ty moje ale cię dopadło, aż strach myśleć, ból od zęba może być koszmarny. A powiedz mi kochana czy nie możesz z tym gdzieś iść? Czy opuchlizna musi zejść? Bo to męczarnia jest że szok! I wcale nas nie zanudzasz, dobrze że napisałaś może ktoś coś doradzi. Trzymaj się dzielnie i zaglądaj do nas i napisz czy lepiej i idź z tym gdzieś bo się zamęczysz. Elana - witaj, fajnie że z nami powalczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane dziewczynki na początek MINUTKA biedaku bardzo mi cie zal ale musisz to poleczuc niema innego wyjscia ja jak lecze jakis zab to zawsze mam z kazdym problemy ale mimo to mam piekne białe zabki tp i ty musisz bo to nic nie da odwlekanie Panda ja juz tez jestem na proteinowej szkoda ze zadnych warzyw nie moge teraz ale mam tak zacisniety zoladek ze wcale nie musze jesc a i nie przesadzaj ze nikt nie zauwazy ze schudłaś mysle ze jest to juz dobrze widoczne Meg moze zacznij od proteinowej dzis wydaje mi sie ze to bedzie strzał w dziesiatke Tees ta inwenaryzacja to taka przed koncowym remanentem czy cos innego ale daj tu znac choc pare słówek Rzesa a czy ty wiesz ze mój jeden syn ma prawie 21 lat a drugi 15 to chyba taka stara nie jestes :)fajnie ze tu jestes napisz jak twój jadłospis Elana dasz rade tylko zacznij i nie mysl ze zawsze ci sie nie udawało mój jadłospis na dzis ser biały chudy łosos pieczony w ziołach bez tłuszczu jajecznica na mleku i jogurt Otłuszczu chyba dobrze Panda prosze o wypowiedz DZIEWCZYNY JUZ TYLKO 23 DNI DO SWIAT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobowa oczywiscie ze cie witamy pisz o sobie i swojej diecie bo wszystkie mamy taki sam cel PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja znow na chwile. Nie chcialabym abyscie wziely mnie za jakas fleje. O zabki zawsze dbalam.Raz lepiej,raz gorzej. Kiedy bylam w ciazy mialam jeden ubytek.Niestety nie moglam go zaleczyc:( A wynikalo to z tego,ze ja sie panicznie boje denstysy,a pierwsza ciaze od samego poczatku mialam zagrozona na tle nerwowym.Byle zdenerwowanie i zaraz plamilam.Lezalam przez to 4 razy w szpitalu( dwa na podtrzymaniu ciazy i 2 na zapobiegnieciu przedwczesnemu porodowi).Niestety przez 4 pierwsze miesiace cieze znosilam tak,ze moje zeby bardzo to odczuly.Wymiotowalam.I to doslownie wszystkim co zjadlam.Nie dosc,ze nabawilam sie anemii(od poczatku ciazy do 4 miesiaca schudlam 6 kg) to jeszcze ciagle wymiociny uszkodzily szkliwo nazebne.I wtedy sie dopiero zaczelo....Zeby psuly sie na maxa:( Ale wszystko zostalo opanowane niedlugo po urodzeniu dziecka. Wszystko bylo ladnie,pieknie do nastepnej ciazy,a w tej znow powtorka z wymiotowaniem.I to co zostalo wyleczone znow zaczelo sie psuc.Dziasla krwawily,zeby sie psuly,plomby wypadaly badz sie wykruszywaly:( Urodzenie dziecka i znow leczenie:( I teraz wyglada to tak,ze wystarczy pol roku bez wizyty u stomatologa,jeden nieduzy ubytek,a moment prochnica atakuje cala buzke:( W ciagu pierwszych 8 miesiecy w IRL nie posiadalismy z mezem Medical Card(bezplatna opieka zdrowotna),ciagle nam szlo pod gorke,przez moment nawet myslelismy,ze nas eksmituja(maz stracil prace i 6 tyg zalegalismy z czynszem).Kiedy juz ta karte uzyskalismy od razu zaczelo sie leczenie.Ale dostanie karty nalozylo sie z dostaniem przez meza pracy.A,ze nie mamy tu nikogo,a wiekszosc znajomych pracuje to kazda moja wizyta u dentysty stanowi duzy problem.Bo nie mam z kim dzieci po prostu zostawic.Dlatego 1 zabek na miesiac to max,ktory moge wyrobic:( Zostaly mi na ta chwile jeszcze 4 zabki,ale wszystkie tylne.No i niestety to tez wiaze sie z duzymi pieniedzmi,bo trzeba je leczyc kanalowo,a to koszt 700 e za jednego( Medical Card nie uwzglednia leczenia kanalowego w tylnich zabakach:( ). Ale i to sie powoli zrobi:) Jedyne czego zaluje to to,ze mam bardzo odwapnione i przebarwione zeby.Przez odwapnienie wchlaniaja wszystkie barwniki z zywnosci,kawy i papierosow:( I zwykly dentysta nic z tym nie zrobi:( Ratunek zostal mi w dr.Ryncarzu.Ale to juz na prawde olbrzymie koszty.Dlatego przyjdzie mi jeszcze troche poczekac na bialy usmiech:) Przepraszam za ten wywod.Ale czulam potrzebe,by sie wytlumaczyc. Wiem jak sie odbiera ludzi ze zniszczonymi zabkami.A ja nie chcialabym uchodzic za fleje.Robie co moge,mimo panicznego strachu.Ale w moim przypadku jest to bardzo skomplikowane i dlugotrwale,wiec bol jeszcze dlugo nie bedzie mi obcy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minutka nikt cie tu nie uwaza za fleje ej jak mogłas tak okropnie pomyslec ja tez panicznie boje sie dentysty kazdy zab to leczenie kanałowe i to skomplikowane wiem co mogłas przezywac i strasznie ci współczuje wiem też że macie tam bardzo drogo mój brat z bratowa specyjalnie tu przyiezdzaja do stomatologa bo mimo ze im sie nieźle powodzi to nie stac ich na leczenie tam a może wy przyjedzcie do Polski trzymaj sie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. W końcu trochę czasu żeby usiąść. Dzień dziś mam popyrtany i ciągle gdzieś jeżdżę. Byliśmy dziś kupić wypoczynek do spania bo nasze 7 - mio letnie wyro się rozleciało. Potem musiałam jechać po córcie bo wymiotowała w przedszkolu i musiałam ją wziąć. Na szczęście już jej przeszło, dobrze że to nie wirus! Potem obiad, do mamy i jeżdżenie z meblami 2 godziny jak je ułożyć żeby było dobrze. Ale już jest ok :-) Moje meni dziś to chudy serek 0,4% tłuszczu, pare plasterków wędliny, szklanka maślanki i 2 pałeczki kurczaka. Dziś się nie ważyłam bo nie chcę się zrazić z powodu tej imprezy ale za tydzień mam nadzieję mieć mniej! menia - no jadłospis rewelka a napisz jak pieczesz tego łososia? w foli czy jak? i jak długo? Ja to gotuję rybki ale też zjadłabym taką uduszoną. minutka - ty chyba żartujesz, napewno nikt tak nie pomyślał tylko chcialiśmy ci jakoś pomóc, ja to też dentysty nie lubię zawsze biorę znieczulenie bo najmniejsze dziabnięcie mnie boli, kiedyś mnie tak bolało że dostałam 3 dawki znieczulenia a i tak jeszcze czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzień dziś piękny, pogoda super i słoneczko u nas zapodawało aż trudno uwierzyć że to 1 grudzień. Święta się zbliżają pomału choć tego jeszcze nie czuć, a w gazetach już wszystko na temat świąt i wystawy porobione. Ale to jeszcze nie to. Co tam u Was kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
94 kilo żywej wagi!!! :-( :-( :-( Od dziś się ratuję, pomożecie? Od dziś dieta proteinowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWUSIA_24
Witam. Ja waże 93 kilo i od paru lat próbuje schudnąc z róznymi skutkami. ALe 4 dni temu zaczęłam diete i zamierzam sie jej trzymac dopuki nieosiągne wagi której powinnam wazyć. Trzymam kciuki i zycze wszystkim powodzenia!!!! Jem 1000 kcal na dzień w 5 posiłkach i staram się ćwiczyć codziennie 30 minut! Pozdraiwam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.60cm ok65/66 kg zywej wagi:/ Cel;Zrzucic przynajmniej 10 kg. Najwieksze przeklenstwo:GRuuuube nogi:?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nowe dziewczyny, zapraszamy, wszyscy są mile widziani :-) Miło będzie wspólnie walczyć i wspierać się!!! Życzę powodzenia i samych sukcesów. Razem damy rade!!! Zaglądajcie często!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syla - pewnie że pomożemy!!! zaglądaj, pytaj a służymy pomocą. Grynt to się nie załamać tylko wziąć za siebie ostro :-) Ja też na tej diecie jestem i jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Ja dziś zaliczyłam jak zwykle serek i pare plasterków wędliny. Na obiad mam pałeczki z kurczaka z czosnkiem i ziołami a wieczór zjem sobie tuńczyka, aha i woda, herbatki i cola jak co dzień :-) To taki jadłospis jak co dołożę to napiszę później. Miłego dnia będę zaglądać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobowa
To ja powiem parę słów o sobie: 22 lata, 168 cm, 83 kg. W ciągu pół roku przytyłam 15 kg :/ Zaczęłam "zajadać" depresję i niepowodzenia. Dzisiaj wiem, że to był mój błąd i muszę znów się racjonalnie odżywiać. Nie mam "terminu", do którego muszę schudnąć. NIech spada w swoim tempie. Mój plan to zdrowe żywienie + a6w + rowerek stacjonarny i spacery. Biegać niestety nie mogę ze względu na wadę serca. Proszę o wsparcie, można nawet na mnie "krzyczeć", gdy mam ochotę rzucić wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) U mnie dzis juz troszke lepiej.Opuchlizna zaczela schodzic. menia:) panda:) dziekuje za Wasze mile slowa:) Katherines:) Sylwusia:) Bobowa:) Witam Was serdecznie:) W wyniku calej tez sytuacji \"zębowej\" od niedzieli ani nie dietkowalam ani nie cwiczylam:( Waga zeszla do rownych 80 kg,za to w pasie pojawilo sie o 2 cm wiecej. Ale nie wpisuje tego w stopke,bo wydaje mi sie,ze to wszystko to skutek nie jedzenia i duzej ilosci tabletek na pusty zaladek.Brzuch mam bardzo twardy i bolesny.Ale da sie wytrzymac:) Jak tylko wszystko minie znow zaczne jesc zdrowo i sie ruszac.Ale mysle,ze to dopiero za dzien badz dwa bedzie mozliwe. I nie moge sie juz doczekac. Powiem Wam,ze jak sie odchudzam i chce mniej jesc,to glodu nie odczuwam,ale jak nie moge nic zjesc to az mnie ssie w zaladku:( Zjadlabym teraz konia z kopytami:D Ale sprobuje go zastapic jakas kaszka albo budyniem:P A co do wizyty w Polsce,zeby o usmiech zadbac.Nie bardzo mam jak,bo nie mamy sie gdzie zatrzymac.W wakacje popadlam w konflikt z tesciowa i z tego tez powodu nawet na swieta nie wybieramy sie do Polski:( A teraz juz zmykam,ale dzis bede wiecej tu zagladac:) Tak wiec dziewczyny czekam na Was...:D Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWUSIA_24
Dziękuje za przywitanie w gronie ;-) Mam nadzieje, że razem będziemy wspierać i damy radę!!! ;-) Ja akurat czekam na obiad, orcje zupy jarzynowej ;-) Ale to tak za godzinkę ;-) Chyba się zarejestruje bo nie mam jeszcze konta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWUSIA_24
Ja też kiedys bałam się dentysty, ale raz poszłam i to odrazu na kanałowe i już się nieboje ;-) Najważniejsze to przemóc strach!!!! A chciałabym się WAS poradzić. Jestem na diecie 1000 kcal. Śniadanie:250kcal II śn:100 kcal Obiad:350 kcal Podwieczorek:100kcal Kolacja:200kcal Do tego niejem po 18.00, staram się pić przynajmniej 2 litry na dzień gorzkiej herbaty,wody,rzadziej kawy. Staram się także codziennie ćwiczyć30 minut. Jak myslicie czy to dobra dieta? Czy któs też z WAS je 1000 kcal na dzień? Pozdrawiam serdecznie!!!! Wzrost:168 Waga: 28 listopada 2008: 93 kilogramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, to znowu ja ;-) Czy wystarczy założyc swój pseudonim? NIetrzeba za każdym razem się logować? Bo nie mam pojęcia ;-) Dziekuje za pomoc! Postraram się zaglądac tutaj często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONISSIA2088
HEj hej .Jestem tu nowa ,lecz mam ten sam problem i walcze z nim od wielu lat,,, waga 90kg wzrost 160 cm. koszmar poprostu i od dzis dieta............ no wsumie głodówka a po schudnieciu dieta zeby nie przytyc ...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONISSIA2088
hej sylwusia... ja wlasnie od dzis zaczelam ale wierze ze mi sie uda, kiedys schudlam 16kg. ale coz stres itp. zrobily swoje ze przytylam ale walcze z tym od dzis i jestem dobrej mysli..............dochodza do tego tez cwiczenia...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POWODZENIA ZYCZĘ ;-) JA KIEDYŚ SCHUDŁAM 8 KILO ALE POTEM MI PRZYBYŁO DWA RAZY TYLE.... ROK TEMU WAŻYŁAM PRAWIE 101 KILO, A TERAZ 93 I MAM ZAMIAR NAPRAWDE SIĘ JUZ POZBYĆ TYCH KILOGRAMÓW BO MI Z NIMI ŻLE.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×