Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panda 120

Kto powalczy ze mną? z 90 kg na 60!

Polecane posty

najgorzej na początku później juz jest z górki - ja wcale nie mam ochoty na jedzenie, dziś z ledwością 3 małe posiłki zjadłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich wieczorkiem :) :) :) Oto reszta mojego menu: Podwieczorek : jogurt jogobella, 2 wasa, i wafel ryzowy Kolacja : 1/2 grejpfruta i jenda mandarynka. Dzisiaj w sumie 1070 kcalorii, tak jak obiecałam nie schodze poniżej 1000 kcal . Z ćwiczonek: -malutki soacerek do i z kościółka -10 minutek gimnastyczki - 80 minut rowerka i przejechane w sumie 33 kilometey (na wdie raty, najpierw 50 minut a potem 30 min. I juz praiwe miesiac mnie boli biodro bo jak na poczatku diety cwiczyłam po 30 minut to wtedy nadwyrężyłam chyba No ale moze przejdze Do mojego bolącego mięsnia kręgosłupa juz jestem przyzwyczajona Nie ma co narzekac :) :) :) pati_301 rybka dobra nie ma co marudzic :-) Ja na rowerku odrazu zaczynałam od 13-30 minutek ;-) Jkaos mi łatwo było i nawet mnie pupa nie bolała od siodełka ;-) Brawo za rezygnacje z windy :-) Ja niestety mieszkam na parterze wiec nici z chodzenia po schodach :-) rozmary35 super obiadek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZA_Wielka_Kobietka - my też wkrótce zobaczymy efekty! Musimy dać radę! Ja mieszkam na 6 piętrze i specjalnie zeszłam wyrzucić śmieci, z kondycją u mnie nie jest najlepiej, mam nadzieję, że to się zmieni. Jeździłam na rowerku 25 minut oglądając fakty i muszę Wam powiedzieć że dopiero po 22 minutach zauważyłam że zaczęłam się pocić a o to chyba chodzi, żeby wypocić z siebie ten tłuszcz. Muszę jakoś przeżyć jutro i wtorek bo znowu będę w pracy cały dzień więc pewnie wieczorem wrócę wygłodzona, co prawda mogę iść w pracy na obiad, ale one są bardzo tłuste, cóż może chociaż zjem zupkę! Miłego wieczoru życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za_wielka_kobieta pati_301 ma racje, trzeba cierpliwie poczekac na efekty. A wazne ze zaczełyscie i teraz tylko do przodu! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzielnie od 18 nic - tylko woda :) jutro mam kontrole u lekarza i mam nadzieje że już mi nic nie jest bo już mam dość siedzenia w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny dzieki za słowa wsparcia wczoraj na imprezie zjadłam pare grzybków marynowanych ogórka imałą łyżkę sałatki z selera i ananasa czyli ogólnie może być jestem przed @ i ciągle chce mi sie coś podjadać ale już dość tego od dziś ścisła dieta i koniec menu na dziś nie określone bo chyba cały dzień spedze poza domem i to jest najgorsze ale postaram sie jak najmniej zjeść żadnych restauracji zajmuje sie praca i koniec Myśle że od dziś wszystkie dziewczyny biorą sie ostro do roboty wieczorem zdam pełną relacje co dzis zjadłam i zobaczymy czy bede miała powód do dumy powodzenia dla mnie i dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sąsiednim forum wyszukałam takie fajne zasady przy odchudzaniu może zerkniecie wydaje mi sie że są ok • Magiczna 6; ZERO CUKRU PIECZYWA, MAKARONU ZIMNIAKÓW RYZU I PR. MĄCZNYCH • Unikać jedzenia produktów węglowodanowych powyżej 25 g /100 g w produkcie CZYTAC ETYKIETY PRODUKTÓW! Kaloryczność nie ma większego znaczenia. • Wyeliminowanie z diety cukru (sacharozę), • Jeść chleb WASA i tylko 2 kromki na śniadanie, • Wyeliminowanie z diety ziemniaków pod każdą postacią, • Wyeliminowanie z diety białego ryżu, • Makaron dozwolony (aldente). –TU osobisty wybór osoby odchudzającej się . Ja makaron eliminuje w 100%. • Owoce jeść oddzielnie • Alkohol dozwolony raz na X czasu.  • kawa i herbata OK nawet z mlekiem, dużo wody mineralnej najlepiej ok. 2 litry dziennie, • Jeść co najmniej trzy razy dziennie, nie omijać posiłków, ustalić STAŁE PORY posiłków- ja nie jestem zwolennikiem zasady „mało ale często”. Żołądkowi też należy się odpoczynek. Ja np. jadam 3 posiłki o godz. 6.30 12.30 i 17.30 • Ograniczenie spożywania tłuszczów. Ja nie jadam masła i margaryny w ogóle. • W czasie posiłku nie pić wody, nie pić też bezpośrednio przed posiłkiem, • soki owocowe jak najbardziej najlepiej te z napisem „100% soku. Bez dodatku cukru.” • Jeść warzywa bogate w błonnik. Najlepiej by obiad (u mnie kolacja z racji pracy) był ciepły i by na talerzu było 75% warzyw niezależnie od tego czy a surowe czy gotowane i czy jest to surówka czy sałatka. • Ograniczyć marchew gotowana z uwagi na wysoki IG. Nie bać się stosować śmietany. I najważniejsze: CZYTAC ETYKIETY PRODUKTÓW! ILOSC węglowodanowych do max 25 g /100 g w produkcie! Kaloryczność nie ma większego znaczenia. W razie wilczego głodu przepijać woda lub zjeść jabłko lub pół puszki groszku konserwowego, kawałek sera żółtego, pomidora ogórka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedizałek :-) Uciekam na sniadanko: -kromeczka pumpernikla, 2 plasterki indyka w galarecie, 3 listki sałaty, cały pomidor = 250 kcal rozmary35 no to super, że dajesz rade po 18 pić tylko wode. Gratuluje! I powodzenia u lekarza. Ja mam 9tego konsultacje u profesora w szpitalu :( menia39 co do niekrórych stwierdzeń w tych założeniach diety sie niezgadzam ale fajne ;-) Dziewczyny napewno poczytaja ;-) Ja np jem jednego, dwa ziemniaki, ziemniaki nie sa tuczase pod warunkiem ze nie sa polane tłuszczem!' Jem gotowana mnarchew bo lubie, np z rosołku :-) Żółty ser ograniczam bo jest bardzo kaloryczny i tłusty. Pije czasem wode przed posiłkiem bo wtedy mniej zjem ;-) Ryż też jem od czasu do czasu ;-) A zreszta sie chyba w miare zgadzam a Wy? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie dalej dieta wczoraj też jeździłam na rowerku 42 minuty więc oki dziś na siłownię idę kupuję karnet na 12 wejść i już będę musiała chodzić heh:) Wczoraj koleżanka mnie namawiała na sałatkę zjadłam tylko trochę więc chyba oki Dziś śniadanie płatki z mlekim 0,5% 2 śn kawa z mlekiem Obiad warzywa z ryżem Później się zobaczy :) menia39 dzięki za rady ale białego ryżu nie wolno:( SYLWUSIA_24 jakie plany:) czy to jakieś postanowienia noworoczne:)?? pati_301podobno organizm zaczyna spalać tłuszcz dopiero po 30 minutach ćwiczeń więc trochę trzeba sie nakręcić na tm rowerze:) Za_Wielka_Kobietka ty też zobaczycz efekty może już niedługo tylko trzba być twarda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie znalazłam jakś skarbonke i bede tam wrzucała po 2 złote, 5 złotych by sobie coś uzbierać na nową garderobe Bo tam z marszu nie bede tyle miała potem na nowe ciuchy. Głupi pomysł? W urodzinki rozbije skarbonke i bede miała na ciuchy Oby mi to wypaliło I czy wytrzymam pół roku bez rozbijania skarbonki? Narazie wszystko na mnie pasuje i nawet duzych luzów w ubraniach nieczuje bo zawsze byłam tak obcisnieta ze szkoda gadać.. zdesperowana_P a o jakie moje plany chodzi? Bo nie kojarze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim:) Moje sniadanko skladalo sie z dwoch kanapek z jajkiem na twardo+ jabłko i herbatka z cytryna:) II sniadanie-mix owocowy obiad-zupka kalafiorowa kolacja-jeszcze nie wiem co:D Ta lista powyzej moze i jest ciekawa ,ale ja zdecydowanie wole uderzyc w aktywnosc ruchowa niz wszystkiego co lubie sobie odmawiac. Dieta dla mnie ma byc \"sposobem zycia\" a nie krotkotrwala zmiana nawykow zywieniowych. Dlatego podstawa sa znaczne mniejsze porcje tych bardziej kalorycznych produktow i ogolnie mniejsze porcje jedzenia.Nauczylam sie juz jedzeniem delektowac i jesc tyle by zaspokoic glod.D A jesli juz trafi mi sie zjesc np.bardziej obfity obiad redukuje wtedy swoja kolacje. Do tego ruch,ruch i jeszcze raz ruch.Sama dieta korzystnie wplywa na odchudzanie,ale wyglad i tak zostawia wiele do zyczenia.Jesli dolozymy do tego chocby najproszta gimnastyke pobudzamy nasz uklad krazenia,uklad trawienny rowniez szybciej pracuje.Szybciej pozbywamy sie niekorzystnych dla organizmu zlogow,tluszczu,toksyn.Wszystko trzeba wypocic,a nie \"zaglodzic\",by niedlugo po zaprzestaniu diety przybrac wiecej niz sie stracilo. Czesto piszecie,ze mialyscie dawke ruchu,bo np.sprzatalyscie czy mylyscie okna.Ale moje drogie Panie-te czynnosci wykonujemy dosc czesto.I jakos nie udalo sie nikomu dzieki temu utrzymac ladnej figury. Czytajac Wasze posty niejednokrotnie bywam zdumiona Waszym zaangazowaniem,ale ja nie potrafilabym az tak ograniczac sie w jedzeniu.Nie chce nikogo tutaj urazic,rozumiem,ze kazda z nas ma swoj sposob na ubytek kg.Rozumiem to i szanuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Minutka... bardzo mądrze napisłaś ;-) Ja tez przeszłam na dietke zeby raz na zawsze zmienic swoje nawyki zywieniowe i własnie ucze sie delektowac jedzeniem ale niekiedy to az je połykam gdy jestem głodna a to żle... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwusia:) Mnie tez sie tak zdarzalo,ale wszystko do czasu...:) Mnie bylo o tyle trudniej,ze jednoczesnie z zmianami zywienia i ruchem oduczalam sie palic.A gdy juz musialam zrezygnowac z diety na jakis czas myslalam,ze nie dam rady.Tak strasznie mnie ciagnelo przez dwa tygodnie do jedzenia,ze usiedziec nie moglam. Ale wtedy zamiast sie lamac zajadalam sie jablkami.Niby nie powinno sie ich duzo jesc,ale na mnie dzialaja dosc korzystnie.W wyniku tego teraz nie pale,nie przytylam,choc w swieta niejedno sie sprobowalo i nie zawsze w malych ilosciach:D Ale tez pracowalam nad soba.Wrocilam do biegania,gimnastyki,rowerka. Teraz to i moje dzieci ze mna cwicza:D Uwazaja bowiem to za niezla zabawe.Rozkladamy na podlodze kocyk,wlaczamy zywa muzyczke i robimy te swoje wymachy,sklony,przysiady i inne:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Minutka... to tylko pozostaje mi czekac az moje obecne ciuchy staną się na mnie za małe tak? :-) No ja cwicze, własnie skończyłam moją 10 minutowa codzienna gimastyke ;-) A jak mi sie skonczy pranie to wsiadam na rowerek :-) A teraz jem II sniadanko: -startą marchewke z jabłkiem 100 kcal. Pychotka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane :-) Widzę że Nowy Rok działa cuda, postanowienia są konkretne i to się liczy!!! Cieszę się z Waszych małych i dużych sukcesów. Ja wracam do zdrowia, gardło już tak nie dokucza a i kaszek mniejszy. Dziś będę chciała na rowerku pojeździć choć troszkę a i brzuszków z 50 muszę zrobić. Tak że też moje postanowienia są wielkie. Dziś zjadłam jajecznice na parze a na obiad mięsko z kurczaka gotowane. Na kolację zjem serek biały z czosnkiem bo nim też się leczę :-) Jestem przed @ i strasznie chce mi się słodkiego i walczę z tym, muszę zrobić zapas coli bo to mi pomaga walczyć ze słodkościami. Na wagę staję za 2 tygodnie bo przed okresem i zaraz po może być z 3 kilo więcej a ja zawsze tak mam więc nie chcę się załamać. zdesperowana - widzę że też ostro się wzięłaś za gimnastykę :-) super, super super!!! Za wielka kobieta - ja też mam czasem wielką ochotę na słodkie i jak już wyżej pisałam piję wtedy szklankę coli light i pomaga mi w 100% a ma tylko 0,2 kalorie. Zreszta w mojej diecie proteinowej taka cola jest dozwolona, ba nawet zalecana. pati - ja też tak miałam że czasem jak nie jadłam cały dzień bo byłam poza domem to wieczorem zdało się że połknę całą lodówkę, to są te moje nieszczęsne kompulsy, a potem żałowałam że się tak nażarłam, myślałam sobie że ze mną to już katastrofa. A czekolada to największy ból, bo jak zjesz 1 kostkę to naprawdę trudno potem nie zjeść jeszcze jednej i jeszcze jednej. A za schody zamiast windy to masz wielkiego plusa :-) Minutka - witaj słońce, już myślałam ostatnio co się z tobą stało, fajnie że jesteś :-) I że masz super motywację. Pisz często i oszczędzaj bark. menia - no udało ci się, nie wiele zjadłaś na tym spotkaniu, ty to twardziel jednak jesteś :-) A co do tej listy to też z paroma bym się nie zgodziła ale są też takie punktu których warto przestrzegać. rozmary - gratuluję wskoczenia w spodnie :-) fajne to uczucie :-) Ja to mam odłożone z 10 par super spodni w których chodziłam rok temu, i nie wiem kiedy je założe, kurdę jak ja mogłam tak się zapuścić. ZGROZA!!!!! SYLWUSIA - No meni twoje jest super, sama sobie to układasz? I te ćwiczenia, no super, tylko oszczędzaj to biodro żeby coś się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć u mnie choroby ciąg dalszy - nadal leki i zero wychodzenia na zewnątrz :( SYLWUSIA_24 - pomysł ze skarbonką super :D ...Minutka... - masz racje czynności domowe to nie aktywność fizyczna jak cwiczenia czy inne, bo jakby jest wliczone w nasze codzienne zapotrzebowanie kaloryczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panda120 to duzo zdrówka ;-) Tak sama sobie układam moje menu. A czemu sadzisz ze jest super? :-) Oj oszczędzam biodro, cwiczyłam dzisija tylko 10 minutek i rowerek tlko 30 minut dzisija. Musze chyba sobie zrobić jeden dzień odpoczynku by to moje biodro też odpoczeło :-) Dzisiaj na obiadek: porcja zupy pomidorowej z ryżem i kawałkiem marchweki :-) A na podiweczorek bedzie kefir 0% z 1/2 opakowania płatków fitella. rozmary35 także dużo zdówka :-) No tez tak mysle ;-) Moze jeszcze dzisija coś wrzuce jeszcze do skarbonki :-) Bede wieczorkiem, piszcie dziewczyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś zjadłam - jogurt z musli kawa z mlekiem i maly danonek - 3 jajka na twardo i kubek barszczyku nie mam ochoty na jedzenie - to siedzenie w domu mnie wykończy:( ale przyszła mi nowa bielizna i jest super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro może odważe się skontrolować swoja wagę :P czy jeszcze poczekac, jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny myśle że jak sie dobże zastanowimy to we wszystkich tego typu listach są plusy i minusy ja na swoim przykładzioe sprawdziłam że ryż biały oraz marchewka i owoce mi nie śłużą od tej pory gdy przestałam je jeść schudłam i to wydaje mi sie że sporo a ciało pomimo braku typowej gimnastyki nie ucierpiało na tym wcale ostatnio porównywałyśmy z kuzynkam dużo młodszymi ode mnie nasze brzuszki i musze powiedziec że mój wyglżąda najlepiej Każdy musi znaleźć coś dla siebie bo najlepiej wie co mu służy WIELKIE DZIEKI PANDA TO OD CIEBIE USŁYSZAŁAM O PROTEINOWEJ I ODNIOSŁAM SUKCES a tak wogóle to kupiłam sobie dziś dżinsy rurki takie obcisłe ale chyba nieźle w nich wyglądam jestem szczesliwa z tego powodu i mam dobry humorek moje menu na dziś łosoś grilowany w restauracji mam nadzieje żśe był z grila a nie z patelni ale nie czułam tłuszczu i teraz rybka z warzywkami i tyle na dziś acha i troszke grzybków marynowanych od dziś postanowiłam że nie zaprzepaszcze tego co osiągnełam bo z tą wagą czuje sie super w końcu moge przymierzać normalne ciuchy a nie babcine garsonki tak wiec pomysł ze skarbonką jest ok ja właśnie taką miałam i teraz szaleje zbierajcie dziewczyny i to szybko bo ani sie obejrzycie a wszystko z was zleci buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menia39 - gratulacje wygladu w rurkach :) a ja po kolacji - szynka odtłuszczona, świeża papryka, świezy ogórek a teraz juz tylko woda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dzisiaj po południu: Podwieczorek: kefir 0% z 1/2 musli fitella. Kolacja: 4 wasa z 1/3 twarozku turek z ziołami, 3/4 madndarynki i ogórek konserwowy W sumie dizsiaj: 1080 kcalorii. A z ruchu: -spacer około 35 minut -10minut gimnastyki -30 minut jazdy na rowerku 7 Złotych wylądowało w mojej skarbonce-krówce ;-) Już sobie wyobrażam jak kupuje jakąś sukienke, albo spódniczke... Ach ;-) No ale najpierw trzeb aschudnąć więc do dzieła :-) rozmary35 ja mylse ze jak wazyła sie dopiero 31 grudnia to jeszcze poczekaj. Moim zdaniem nie ma sensu wazyc sie za często.Ja sie waze raz na 10 dni a potem bede sie wazyła raz na 20 :-) Zeby bardziej widzieć efekty ;-) Jak chcesz np wazyc sie raz na tydzien to dopiero w srode sie zwaz ;-) Ja tam doradzam :-) menia39 oj tak ;-) Kazde takie listy maja plusy i minusy. UUUUUUUUUUU zazdroszcze CI tych rurek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyny jaka jestem padnięta po tej siłowni nie mam siły ręką ruszyć heh:) a SYLWUSIA_24 chodziło mi o twoją stopkę ze juz tyle dat zapisanych może też tak powinnam określić swój cel itp:) u mnie podwieczorek mandarynka i jabłko a na kolacją zupa pomidorowa z makaronem niestety ale cóż może nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unas w Lublinie 20 stopni mrozu szok jak zimno samochód ledwie zapalił a ja znowu mam mieć cały dzień w samochodzie brr jak zimno wczoraj nic już nie jadłam teraz też nie czuje głodu zaraz wypije kawe i do pracy rozmary tak trzymaj a organizmsieprzestawi i wcale nie bedzie ci sie chciało wieczorami jeść a dzieki wodzie nasze nerki sa zdrowsze Syleusia ty jak zwykle wzorowo gimnastyka dieta tyllko brać przykład myślę że rueki kupisz wcześniej niż myślisz ja też nie myślałam że to u mnie tak szybko nastąpi poza tym ja jestem starsza i wolniej chudnie sie w moim wieku a sie udało to i ty szybko wskoczysz w nowe ciuszki Zdesperowana tak stasznie sie nie przemeczaj Trzymajcie sie cieplutko w ten mróz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) ale mrozik no nie - ja i tak z domu nie moge wychodzić więc ... jestem właśnie po śniadanku ale idę po kawkę teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny U mnie też mróz dziś dokazuje. A ja nienawidzę marznąć. Jeszcze córcia jest chora i mam 3 noce zarwane bo miała 40 stopni gorączki. Szok! ale już jest lepiej i tą noc przespałyśmy obie. Jak wyzdrowieje to chyba pójdziemy ją zaszczepić bo odkąd chodzi do przedszkola to co chwile choruje. Czy wy może szczepiłyście dziecko? Ciekawa jestem czy te szczepionki naprawdę działają. Co do diety to jakoś nie mam motywacji. Chyba ja jako jedyna z Was przybrałam od Świąt do 3 stycznia 2 kilo. Zgroza!!! Ale mam nadzieję że to się zacznie regulować. Biorę się od poniedziałku za proteinową bo niestety przez święta, sylwestra i nowy rok to odbiegłam od tej diety całkiem a teraz żałuję bo szło mi nieźle i zaprzepaściłam. Ale taka niestety głupia jestem. Niestety z moją silną wolą jest bardzo marnie :-( :-( :-( Zawsze się na coś skuszę ale tak bardzo lubię jeść że szok. Menia jak ty to robisz że tak trzymasz dietę? Podziwiam bardzo i gratuluję :-) Panda - doradź co robić żeby się trzymać tej diety kurczowo. Najgorsze jest to że ta dieta jest naprawdę taka fajna a ja zawsze coś podjem co nie trzeba i jak już raz to zrobię to potem coraz częściej a potem żałuję. Daremna jestem i już :-( :-( :-( Sory ale musiałam się wygadać bo nie mogę już na siebie patrzeć!!! Czasem to aż mi się ryczeć chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 U mnie od rana: Snadanko: kromeczka pumpernikla, dwa plasterki szynki, 1 wasa, 1/2 ogórka zielonego II sniadanko: jabłko + kiwi Obiadek: łyżka kaszy, surówka z białej kapusty, dwa pulpety zdesperowana_P to fajnie ze posżłaś na siłownie, ja nie mam ani dresu ani narazie na karnet wiec musze w domu cwiczyc ;-) No stopka mi rosnie bo juz dzisija mi mija 40 dzien dietki! Jak to szybko mineło! A WY moje drogie jak już długo jestescie na diecie? menia39 ach dziękuje za ciepłe slowa... Oby to była prawda... Już marze o nowych ciuchach... A tu jeszcze tyle przeciwności po dordze... No ale trudno! Nikt nieobiecywał , że życie będzie łatwe! syla123 oj to życze Twojej córeczce by szybko wyzdrowiała! No ja nie mam dzieci ale ja sie szczepie i grypsko mnie niechyta jak narazie. Taka szczepionka naprawde działa! Na grype. Ale katar, anigine itp można dostać. SYLA123 Dasz rade! Tylko nie rezygnuj prosze bo jezeli teraz nieschudneimy to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wskoczyłam tylko na rowerek na 5 minut zeby rozprostowac kości :P I przejechałąm 2 kilometry i jakoś odrazu lepiej, tylko biodro zabolało troszeczke... Chyba je jednak cwiczeniami nadwyrężyłam... Teraz już odpoczywam ;-) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie jesteście dziewczyny ?:) u mnie dietka ok rano - wędlina z świezymi ogórkami i papryką później warzywa na patelinie obiad - gotowana pierś z ogórkami kiszonymi i teraz coś zjem tylko nie wiem co ? syla123 🌻 nie daj się - z dietą dasz radę moja córka też chra była przed świętami i tez chyba dzięki chodzeniu do przedszkola - miała ja szczepić w przerwie światecznej na sepse - niewiem jaka nazwa szczepionki ale to z tych skojarzony - działa wszchstronnie, ale była chora więc teraz czekam, bo ja znow jestem chora :( jak była mała to ją też szczepiłam tymi skojarzonymi i prawie wcale mi nie chorowała - w sumie 2 raz była teraz chora a ma 3 lata :) w międzyczasie jakis katar tam miał niekiedy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×