czemu teraz faceci ida na latwizne i wybieraja latwe dziewczyny?

Dzieki Kwiatek:-)) trzeba byc palantem zeby odejsc w takiej sytuacji, zeby postawic na swoim.wlasnie wtedy facet odchodzi do mniej skomplikowanej kobiety, ktora bedzie wpatrzona w niego jak w tecze...czyli jak w temacie.idzie na latwizne

\"noooo. a ci którzy się tu z tobą nie zgadzają to ewolucyjnie opóźnione cymbały. że o moherach nie wspomnę\" popełniasz jeden podstawowy błąd... to nie ja zakladam tematy wyklinajace i piętnujace postawe prokatolicka... ja tylko odpowiadam na ataki bardziej rozwiązłego trybu życia...

jakie firmy preferujesz?

"ale widze ze po kk i moralnosci ostro jedziesz!!!moze sam najpierw zastanow sie nad swoim postepowaniem" a po co ja sie mam zastanawiac? ja nie mam problemów ze soba, natomiast ci moralizatorzy z kk najwyraźniej tak, skoro takie temtay zakladaja :D

"ofermo - ilu w tłumie maluczkich znajdziesz rewolucjoniostów?" ale ta rewolucja już się dawno dokonała. obecnie twierdzić że kopulacja każdy z każdym i bez ograniczeń to właściwie przejaw konformizmu. wtedy właśnie narażamy się na opinie obskuranta i mohera. nawet jeżeli tak naprawdę marzymy o jednym, wzajemnie wiernym partnerze (a już nie daj boże o mężu czy żonie). no być może gdzieś na wsi w zachodniopomorskiem to nie, ale gdzieś w dużym mieście czy na forum takim jak jak to, to na pewno.

przed "wtedy właśnie narażamy się na opinię..." powinno być "gdy twierdzimy inaczej".

"obecnie twierdzić że kopulacja każdy z każdym i bez ograniczeń to właściwie przejaw konformizmu" wlasnie wcale tak nie jest... powtarzasz opinie rozgłaszanae przez moherów na temat ludzi promujacych nieco swobodniejsza od ich wizji postawe... to kk twierdzi, ze albo powszechna kopulacja albo czystosc do slubu... to kk, jak kazda fanatyczna organizcja, nie zna kompromisów...

"to kk twierdzi, ze albo powszechna kopulacja albo czystosc do slubu... to kk, jak kazda fanatyczna organizcja, nie zna kompromisów..." a co ty komik chrzanisz. KK promuje czystosc do slubu, w druga strone nie slyszalem :D. i powiem ci ze naprawde duzo sensu w tym jest

i nie moja wina, ze kk promuje zahamowania sexualne i sex jako obowiazek a nie przyjemnosc... wybacz, ale z taka postawa sami spisuja sie na straty... bo nikt normalny nie powie "lubie sex i dlatego poczekam z nim do ślubu" :D:D:D

"a co ty komik chrzanisz. KK promuje czystosc do slubu, w druga strone nie slyszalem" Kwiatek - rozmowa z Toba jest o tyle trudna, ze nie rozumiesz zdan wielokrotnie złozonych

"i nie moja wina, ze kk promuje zahamowania sexualne i sex jako obowiazek a nie przyjemnosc... wybacz, ale z taka postawa sami spisuja sie na straty... bo nikt normalny nie powie "lubie sex i dlatego poczekam z nim do ślubu"" komik, ja wiem żeś skrzywiony, ale zeby az tak... jaki obowiazek? na normalnego księdza nigdy nie trafiles? :o

to kk twierdzi, ze albo powszechna kopulacja albo czystosc do slubu... otoz nie. kk uwaza tylko ze powinno sie zachowac czystosc do slubu (co oczywiscie jest fikcja bo robia tak moze jednostki). wedlug mnie kk jest troche zacofany to fakt ale nie zgodze sie z opiniami wczesniejszymi ze nalezy dokladnie przetestowac partnera czy jest dobry w lozku zanim zdecyduje sie na zwiazek bo to jest chore. rzeby zadowolic partnera (takze w lozku) trzeba go dobrze poznac

"Kwiatek - rozmowa z Toba jest o tyle trudna, ze nie rozumiesz zdan wielokrotnie złozonych" komik, najarany jestes :o zycie nie jest az tak skomplikowane zeby nie dalo sie go w miare prosto wytlumaczyc.

heheeh lubie rozmowy Oferma contra komik mrrrrrrrrr;)

"aki obowiazek? na normalnego księdza nigdy nie trafiles?" i znów ten sam problem... Ty kwiatek rozumiesz to co Ci mowia, ale nie potrafisz wnioskowac... Ksiądz mowi Ci "sex nie jest obowiązkiem, sex jest radoscia dla obojga małzonków, ale oczywiscie tylko po ślubie" a Ty to łykasz jak młody pelikan myslac "ale super ten ksiądz" bo zastanowienie sie np. - jak to mozliwe, by ludzie traktowali sex jako przyjemnosc i radosc oraz czerpali z niego przyjemnosc, skoro kaze im sie czekać kilka lat na jego uprawianie (co najmniej kilka lat) to juz dla Ciebie zbyt trudne

ups* Komik też z dużej litery napiszę ,żeby nie było że kogoś faworyzuje :O

Wiem, ze wtracam sie tuytaj ni z gruszki ni z pietruszki, ale nie jestem pewna, czy wiem, o czym temat Na razie zwabiona opinia Sami o Kwiatku skoncentrowalam sie na jego postach ;-) Kwiatek. "pieniadze szczescia nie daja... ale zycie ułatwiają" Jest jeszcze jedna prawda - pieniadze szczescia nie daja, ale latwiej byc z nimi nieszczesliwym :-)

"zycie nie jest az tak skomplikowane zeby nie dalo sie go w miare prosto wytlumaczyc." Twoja wizja faktycznie tak sie przedtsawia - żyj sobie w takiej swiadomosci :D

"Na razie zwabiona opinia Sami o Kwiatku skoncentrowalam sie na jego postach "nie wiem czy sie czuc zaszczyconym czy zaszczutym :P "Jest jeszcze jedna prawda - pieniadze szczescia nie daja, ale latwiej byc z nimi nieszczesliwym " hehe pieniedzy nie mozna kochac po prostu, a tylko nimi zarządzać. i tyle

aha i pieniadze sa srodkiem do realizacji celów. znów mnie demaskujecie

zycie nie jest az tak skomplikowane zeby nie dalo sie go w miare prosto wytlumaczyc." "Twoja wizja faktycznie tak sie przedtsawia - żyj sobie w takiej swiadomosci " a jaka jest Twoja wizja zycia komik? :P podziel sie nia z Kwiatkiem :P

" i nie moja wina, ze kk promuje zahamowania sexualne i sex jako obowiazek a nie przyjemnosc..." ty mnie tu przestań prowadzić na jakieś miny bo nie rozmawiamy o kościele i o tym czy przetrwa czy nie tylko o postawie twojej czyli: seks od początku znajomości a potem może coś z tego wyjdzie naprzeciw wcale nie jakiejś radykalnej postawie "wstrzemięźliwości do ślubu" czy "seks tylko dla prokreacji" choćby tej co się podpisywała tatarata i napisała: "seks jest wazni ale nie najwazniejszy. przynajmniej ja sie tym nie kieruje. wole miec faeta z ktorym sie swietnie rozumiem, ktoremu moge ufac, ktory nadaje sie na ojca niz goscia ktory tylko dobrze posuwa...i nic wiecej" a twoja reakcja na to była "moher, egoistka itd itd". jak dla mnie to przegięcie.

to ja jeszcze powiem ze pieniadze szczescia nie daja, ale wydawanie ich - owszem:) oraz milosci nie mozna kupic- smutna prawda dla tych wszystkich bogatych facetow ktorzy mysla ze moga miec wszystko

Kwiatku - napisalem Ci juz, ze nie łapiesz bardziej skomplikowanych wypowiedzi, wiec nie wdaje sie z Toba w takie polemiki, w ktore mozna spokojnie wdawac sie np z Ofermą

Kwiatek, ta opcja zeby moze zaszczutym sie czuc z oryginalem nie wchodzi w rachube :P ;-) Zwroc uwage, ze podszyw uzywa polskich znakow diaktrycznych, ja nie (w weekend przypadkiem natrafilam na posta pod nickiem takim jak ten powyzej, ale zdecydowanie nie mojego autorstwa, podszywajaca sie zwracala sie do Cibie piszac cos o jakichs pletwach) :-)

moj wniosek - z komiczne zrobił sie troll po prostu :D

"seks jest wazni ale nie najwazniejszy. przynajmniej ja sie tym nie kieruje. wole miec faeta z ktorym sie swietnie rozumiem, ktoremu moge ufac, ktory nadaje sie na ojca niz goscia ktory tylko dobrze posuwa...i nic wiecej" bo ofermo ta postawa zaklada na wstepie bagatelizowanie seksu... poza tym wkleiłes tylko jedna wypowiedz, a bylo ich kilka i jawnie z nich wynikało, ze liczy sie tylko postawa tataraty i to co dla niej jest dobre, jest tez dobre dla jej pertnera

kurde czasem sobie myśle ze cale to forum to jedna banda trolli :o

nie chce sie wtracac ale przeczytalam caly topik i komiczne przykro mi ale ty nie masz racjo tatatata (czy jakos tak)napisla cos zyupelnie innego a ty wszystko poprzekrecales

A wezme i sie dla odmiany zaloguje :) Po pobieznym rzucie okiem widze, ze temat seksu jak zwykle kreci sie bezblednie. A i yak kazdy sam sobie musi odpowiedziec, czym dla niego jest i jak by chcial, zeby bylo. Potem to juz tylko bagatela znalezc odpowiednia partnerke/partnera (co by postrzegal sprawy podobnie) i jest cool ;-)