Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weronika11111

test-zagnieżdzenie zarodka

Polecane posty

Jeżeli masz niedrożne jajowody to można je udrożnić laparoskopowo, jeśli twój lekarz twierdzi że nic się nie da zrobić, zmień lekarza, bo ten się nie zna. Moja siostra miała udrażniane laparoskopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
Panda przykro mi:( Tez jestem za tym zebys zmienila lekarza, nie zalamuj sie jeszcze wszystkie sie doczekamy naszych pociech, gleboko w to wierze. Karolinka co tam u ciebie, jak sie czujesz, wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz mam dosyc tych lakarzy. barany. przeciez usowali mi ciaze pozamaciczna laparoskopowo ale nie zagladali do jajowodow. nie udrazniali ich. nawet nie zagladali czy jest swiatlo w nich. i co znowu teraz laparoskopie mam miec?? a kiedy to moze byc od tej ciazy robione? po prostu juz odechciewa mi sie wszystkiego. czym wiecej czytam tym mam wiekszy mentlik w glowie. nawet nie powiedizeli mi czy mam endometrioze a mieli mi powiedziec jak juz bedzie po laparoskopi. moze znacie jakiegos dobrego lekarza co sie zna na tym co mi pomoze i powie co ja mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej popytaj koleżanki o dobrego lekarza, któraś na pewno ci doradzi, ja tak znalazłam swojego. Półtora roku chodziłam po róznych lekarzach i żaden nie umiał mi powiedzieć dlaczego nie mogę zajść w ciążę, a jak zmieniłam to byłam tylko na jednej wizycie i już jestem w ciąży, choć nie do końca potwierdzonej przez lekarza, ale 4 testy pozytywne, więc co to może być innego jak nie ciąża? Przexz półtora roku się staraliśmy o dziecko i robiłam mnóstwo testów i jeszcze żaden mnie nie oszukał, nie pokazał ciąży gdy jej nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie o to chodzi ze moje kolezanki mnie pytaja o dobrego ginekologa a takiego nie ma w ostrolece. a gdzie indziej jest to ja nie wiem?? wiem ze ordynator i jego koledzy na oddziale powiedzieli mi ze jesli mam zrosty to nic nie da rady z tym zrobic. zadnych zrostow nie zlikwiduje nawet operacyjnie bo takich nazedzi nie zrobili jeszcze zeby mozna bylo wejsc nimi do jajowodu i zrosty usunac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja nie wiem do jakich lekarzy chodzisz, a miałaś badanie na drożnośc czy tylko tak ci się wydaje, że są niedrożne, mojej siostrze udrożnili jajowody, więc można, zresztą ja miałam mieć robione to badanie, ale zaszłam w ciąże. Mam ciocię położną i ona mówi, że przy ciąży pozamacicznej (też miałam jedną, zakończoną poronieniem) prawie zawsze dochodzi do poronienia i takie poronienie często udrażnia jajowody, więc może ci lekarze liczą na taki cud? Bo nie rozumiem tego, jak lekarze moga coś takiego mówić pacjentce? Znam kilka osób, które miały laparoskopowo udrażniane jajowody, więc nie wiem o co chodzi w twoim przypadku, że niby to nie mozliwe. Jak najbardziej możliwe, przeszukaj inne fora to znajdziesz dziewczyny po takiej operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
moja kolezanka tez miala udrozniane jajowody wiec takie zabiegi sie robi nie wiem jaka sytuacja jest u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZNALAZLAM GINEKOLOGA ON LINE. TEZ MI NAPISAL ZE CIEZKO JEST ALE ROBI SIE WLASNIE UDRAZNIANIE I PO TYM ZA JAKIS CZAS LAPAROSKOPIE JAKAS TAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a cona tez miala ciaze pozamaciczna?? i jak tak to ile razy?? i po tym badaniu co ma dalej robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie była jeszcze nigdy w ciąży, nie mogła zajść i lekarz robił jej badania i zlecił drożność jajowodów, żeby to badanie zrobiła, poszła prywatnie, zapłaciła 300 zł chyba , dostała jakiś kontrast i robili jej zdjęcia rentgenem i wyszło, że niby jak kontrast nie przeleci przez jajowody to są niedrożne i jej nie przeleciał, na zdjęciu rentgenowskim to widać i miała operację laparoskopem i teraz musi czekać aż rany się zagoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli po tej laparoskopi juz jej te zrosty usuneli? i co bedzie mogla sie starac o dziecko.no a ja mialam w srode laparoskopie zeby ta ciaze usunac to zamias od razu mi udroznic te dwa jajaowdy to nie oni tylko ciaze usuneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , jest pod kontrolą ginekologa i jak lekarz stwierdzi że juz jest ok to będzie mogła zacząć się starać. Moja koleżanka zaszła w ciążę w drugim cyklu starań po laparo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam pierwsza ciaze pozam. w grudniu. starac sie zaczelam w lutym z tego co pamietam no i w kwietniu juz nastepna ciaza byla. wiej jak widac ja z zajsciem z ciaze nie mialam klopotow. ale dlaczego nie w normalne. ja sobie probuje wyobrazic ten jajowod jak to jest ze idzie i nie chce przejsc komorka jajowa. mam nadzije ze jak sie pozadnie wezme za siebie to wszystko sie uda w ciagu roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabcia32
Hej dziewczyny - ja właśnie zaczęlam pic ziółka, co prawda nie od samego początku cyklu, bo dostałam je dopiero dzisiaj, ale wierzę, że pomogą. W środę idę do swojego ginka wyjaśnic podwyższony poziom FSH. Dobrze, że mam dobrego lekarza, jak tak czytam wypowiedzi pandy... Ja w zeszły mroku dowiedziałam się, że mam olbrzymią nadżerkę ze stanem przednowotworowym (jakoś chodziłam do lekarza reularnie, jeszce poprzedni nic nie stwierdził niepokojącego). Miałam zabieg, po którym było tylko jeszcze gorzej - III/IV gr. cytologii. Mimo to lekarz pozwolił na ciążę i kazał się nie przejmowac, a czulam się coraz gorzej. Dostałam skierowanie do szpitala w końcu z diagnozą - nowotwór!!! Poszłam na szczęście do ginekologa - onkologa, który zrobił mi porządne badania z wycinkami, kilka oszczędzających szyjkę zabiegów i doprowadził do momentu, kiedy mogę się starac o dzidziusia. Gdybym zgodziła się pójśc do szpitala słuchając pierwszego lekarza - nie wiem co byłoby dzisiaj... Tak, że panda - dobry lekarz do naprwdę skarb. Poszukaj tutaj www.znanylekarz.pl. Na stronie wybierasz specjalnośc i miejsce zamieszkania, wyskakują Ci lekarze o najlepszych opiniach, ale też i o najgorszych. Dziewczyny - tak bym chciała, żebyśmy naraz wszystkie były szczęśliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja mam pytanie. czy niedroznosc to to samo co zrosty?? i czy te wpuszczanie kontrastu to jeste wlasnie udraznianie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
ja dzis wlasnie zaczynam picie ziolek moze cos pomoga juz w tym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabcia32
Hej dziewczyny. Myszko - trzymam kciuki - ja pije ziółka już od kilku dni. Ojca Sroki - na noc koniecznie. Trochę mnie boli po nich żołądek, ale nic wielkiego - dla dzidziusia mogę wypić nawet nalewkę z piołunu :) Idę do ginka dzisiaj z wynikami hormonków. Zobaczymy, co powie. A tak w ogóle miałam wczoraj rozmowę z mężem na temat "naszych działań". Chyba za bardzo zrobiłam z tego mega parcie na "zrobienie dzidziusia", domowe laboratorium owulacyno - prokreacyjne. Mąż godzi się na to wszytsko z anielskim spokojem, bo widzi jak bardzo mi zależy i jak działa na mnie niepowodzenie. Chyba muszę się nad tym wszytskim poważnie zastanowić i odpuścic trochę. Tylko, że to takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
gabcia dokladnie ja probuje tez od tego troche odejsc ale to bardzo trudne, bardzo pomaga mi furum na bocianie, sa tam lekarze i wiele przyjaznych dusz wiec zapraszam.Oczywiscie trzymam kciuki za nas wszystkie. Gabcia kiedy u ciebie przypada teraz owulka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabcia32
Myszko - a na jakim temacie na Boćku można spotkac Ciebie i inne dzieczyny w takiej sytuacji jak my? Owulka wypada u mnie w niedzielę 24.05. Wiesz co? Śmiac mi sie chce, ale ja przytulanko z mężem uskuteczniałam tylko 1 dzień przed owu, w trakcie owu i 1 dzień po. Tak sobie myslę, że to trochę nie tak. Bo przecież owu nie musi wystąpić i nie występuje dokładnie w dniu skoku tempki, czy pojawienia się płodnego sluzu... Głupia już jestem - niby wykształciuch (hhi) a w TYCH sprawach się gubię. Chyba powinniśmy się przytulac przez cały płodny okres co? Matko - durnieję! Wyniki z hormonów w 10 dc mam ok - FSH, LH i estradiol w normie jak dla tej fazy cyklu. na 16.20 ide do ginka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabcia32
Byłam u ginka i wszytsko ok. Pęcherzyk 15 mm (10 dc), ponoc ma pęknąc za ok. 3-4 dni. Mam zlikwidowac swoje domowe laboratoriu i zainwestowac w ładną bieliznę. Ginekologicznie wszystko jest ok. Więc mam się wyluzowac! Tylko łatwo powedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
Gabcia ja glownie tutaj http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=64238&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight= jestem tam krotko narazie glownie czytam, ale jest duzo cennych info. A wiec Gabcia trzeba za niedlugo zaczac staranka:) moze po prostu nie mogliscie trafic, ja uzywam testow owulacyjnych i mimo tego nic :(My zaczynamy 2-3 dni przed owulka. Moze w tym cylku?! Ja mam miec w przyszlym tygodniu kolo 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabcia32
Myszko - ja tak samo, testy owu ładnie pozytywne przez 2 dni i nic. Gin powiedział mi wczoraj, że moge sobie je podarować. Czasem ten pik LH jest ładny w teście, np. u mnie 14 dc, a owu może wystąpić i 18 dc. Lub nawet wcześniej. Sama już nie wiem... Przy jakiej wielkości pękają pęcherzyki i jaki jest ich średni przyrost w ciągu doby? Mój miał wczoraj (10 dc) jak pisałam 15 mm i ponoć był ładny, z lewego jajnika. Gin mówił, że rzeczywiście tak, jak Ty praktykujesz przytulanie 2-3 dni przed owu jest idealne, bo wtedy plemniczki sobie czekają na jajeczko. Jeśli przytulanko jest w trakcie owu, która załóżmy już kilka godzin juz trwa, nie zdążą do niej dotrzeć. Ufff- ale wiedzy!!! hihi. Trzymam za nas kciuki, za ziółka też. Wczoraj dostałam maila od pani, od której kupiłam na Allegro ziółka, w którym pisała, że jej koleżanki znajoma zafasolkowała PODWÓJNIE w pierwszym cyklu picia ziółek. Choruje na PCO i od 8 lat starała się o dziecko - marne szanse, a Teraz będzie dwójka :) Ja czytałam na Boćku sporej ilości dziewczyn udawało się zajść w ciążę do 3 cyklu z ziółakmi. Może i my zasilimy szeregi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
mam taka nadzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milorada
panda19833 zrosty powodują właśnie niedrożność jajowodów, ale poza zrostami mogą być pewnie inne powody niedrożności. Badanie polegające na wpuszczaniu kontrastu i robieniu zdjęcia rentgenowskiego (tzw. KTG) ma na celu stwierdzić czy jajowody są drożne. Czasami zdarza się, ze możne poprawić ich drożność, ale na pewno nie w przypadku zrostów. Zrosty należny zlikwidować. Bądź dobrej myśli panda 19833. Moja ciocia miała zrosty i ma zdrowego dorosłego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alga13
witajcie jestem tu nowa i przylaczam sie do wspolnych staran o dzidzie...staranka zaczelam od grudnia..nie jest latwo niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabcia32
Hej Alga - nie jest, ale razem raźniej :) Ja staram się 3 cykl, pijemy z Myszką ziółka Ojca Sroki i czekamy na nasze małe cuda... Czego również i Tobie życzę. Ja zaczęłam już staranka, bo owulka blisko :) Myszko - jak u Ciebie? Smakują ziółka ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala89
dziewczynki jaka powinna byc szyjka macicy tuz przed okresem?? dziś jest termin miesiaczki - jeszcze jej nie ma.. moja temp od 18 dni utrzymuje się ponad 37'c szyjka macicy jest b.wysoko i b. twarda i zamknieta, to zwiastun nadchodzącej miesiączki?? dodam ze mam cykle regularne co 28 dni :* buziaki p.s robilam 3 testy 8dni po stos, 14 dni po stos, 20 dni po stos.. negatywne mam jeszcze szanse na fasolke? pomóżcie, doradżcie p.s 2 badanie beta odpada u mnie w miescie tego nie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka27
a kiedy mialas owulke? z moich wyliczen wychodzi,ze w cyklu 28 dniowym powinna byc miedzy 13-14dc a wiec czemu tak wczesnie robilas test? Jesli nie trafilas w owulacje to szanse sa nikle czy staraliscie sie w okolicy 13-14dc? Ale zawsze jest jakas szansa:) musisz cierpliwie czekac, pare dni i bedzie wiadomo:) Zycze powodzenia. Gabcia u mnie narazie nie ma oznak owulki, temp. po okresie utrzymuje mi sie 36.2, z wyliczen wypada ze kolo 29 ma byc zobacze jak pokarza testy, ale zaczniemy gdzies kolo srody staranka:) Trzymam kciukasy za nas wszystkie. A ziolka powiem ci ze nawet mi smakuja szkoda ze raz dziennie sie je pije bo jakos caly dzien mnie do nich ciagnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×