Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

A co to się porobiło??? najwyraźniej ktoś skopiował mój wpis, haha ha ktoś mnie śledzi ... a nie mówiłam , ze ze dojrzałymi paniami gorzej jak z dziećmi.ha haha! Dobrze , ze jeszcze zajrzałam ale się naśmiałam. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Niech ten dzień będzie dobry dla wszystkich. Pani Gożdzikowa jest nie zawodna .Rano głowa mnie nie boli, ale moje biedne kości. Myślę,że wypita kawa razem z Wami doda mi werwy. Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pospałam sobie, że ho ho ! ...............WITAJCIE :D ............................ Kawka z Wami - a motto: Róbmy swoje, a będzie dobrze! :D :D Zaliczyłam już dzisiaj dawkę witaminy C ;) , teraz tylko magnez. I cieszmy się życiem - Dziewczyny :D :D Jeszcze popiszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze!! Czekam na wizytę ST, ogarnęłam chałupę,obiad przygotowany,sikorkom żarełko dałam, więc wszystko chyba ok. Ostatni dzień listopada - jakieś andrzejki chyba były? U mnie jakoś ich nie było.A u Was? No to na razie spadam,opiszę potem tą ważną WIZYTĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponownie się witam :) Wczoraj wieczorem tak wpadłam w sidła Sudoku, że straciłam poczucie czasu. Dawno tak sobie nie pograłam :D W TV nie było nic ciekawego do oglądania , poczytałam książkę i sama nie wiem - zasnęłam chyba z nią w ręku. Nie wyprowadziłam Odiego wieczorkiem, więc za karę obudził mnie w nocy i tym sposobem prawie \"lunatykowałam\" :D Teraz pada mżawka , nie zachęca do spacerów :( Nie wiem co dzisiaj będę robić, a może przy niedzieli zafunduję sobie błogie lenistwo. Pozdrawiam Was jeszcze raz: Livię, Globusa, AnulęCzarnulę, Jolę, AnnęKrystynę i pozostałe Panie. Do następnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Paniom. Ach, jak mi przykro! Andrzejki się nie udały? Taki wieczór w towarzystwie \"pani Goździkowej\" - to klęska, samotnie przy grach mało-logicznych - koszmar, z książką i niespełnionymi marzeniami - dno! A trzeba było mnie zaprosić! Wirtualna zabawa była prześmieszna. No, ale w dobrym towarzystwie. Takim, co to umie rozmawiać na inne tematy oprócz garkuchni i bolącego krzyża. Serdecznie namawiam do spaceru - już. Żeby ta przyziemność, ta proza trochę z Was wyszła, bo naprawdę mi żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam ponownie .Mam dzisiaj lużik. Niedługo będziemy po obiadku i znowu do Was zawitam.Dzionek pochmurny , choć bez deszczu, ale nie zachęca do spaceru. Na razie hej hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wszystkim sympatycznym macham w niedziele! Globusik🖐️ Lonia🖐️ Livia🖐️ Jolazabrze🖐️ AnnaKrystyna 🖐️ bb54 🖐️ Vel🖐️ 🌻 Te życzenia co za chwilę każdy może wziąć dla siebie Bo nie będą oryginalne, jeszcze jakie będą nie wiem No więc najpierw najważniejsze z tego, czego życzyć mogę Życzę zdrowia, bo bez zdrowia nasze życie jest niezdrowe. Zaraz potem najważniejsze jest poczucie zwykle samo No i satysfakcja z tego, co się robi, co się stało Kiedy praca daje radość i finanse są w porządku Wtedy można wierzyć w siebie, no więc życzę od początku. Żebyś nogi nie złamał, żebyś w długi nie popadł Żeby katar cię nie złapał, żebyś nie popełniał faux pas. Żeby miłość była z Tobą, a nie była przeciw Tobie Żebyś wiedział czego chcesz, żebyś nie był sobie wrogiem. Żebyś siebie akceptował i akceptował mnie Żebyś wszystkim robił dobrze, a nikomu robił źle. Żebyś zawsze w dobrej formie i kondycji dobrej był I problemów z podopiecznym nigdy nie miał nigdy nic a nic Te życzenia co słyszałeś, nic nie mówią o pogodzie Niech Ci słońce zawsze świeci, niech Ci słońce świeci co dzień I pogody ducha zawsze, choćby nie wiem, co sie działo, Kreuj tylko dobre myśli, optymizmu zawsze mało Zaraz potem dbaj o bliskich, tych najbliższych i tych dalszych Czuj co czują, wiedz, co myślą, tyle może już wystarczy Kiedy czuja sie kochani i potrzebni to w porzadku Wtedy łatwiej znosić troski, teraz życzę od początku: Żebys zawsze wiedział kiedy rzec: \"teraz idź, a teraz stój\" Tego życzę Ci ..... przyjacielu mój. Znalazlam to w sieci.......... zycze milego popoludnia! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
W niedzielę obiad jemy dość wcześnie.Tak jest i dzisiaj.- już po. Chyba znowu pójdę do Pani Gożdzikowej.Przeszywają mnie emocje. Piętro niżej mieszka młoda 50 letnia kobieta, która jest po udarze mózgu i ma niesprawną lewą stronę swojego ciała.Do tego wszystkiego oboje rodzice już odeszli.Obydwoje z mężem staramy się służyć jej pomocą na ile jest to możliwe - drobne zakupy,wizyta u lekarz itp. Kiedy mam przygotowany posiłek,zabieram w pojemnik i idę do mojej sąsiadki.Tak było i dzisiaj.Kilka dzwonków do drzwi - cisza. Przybiegłam do domu po zapasowe klucze / które nam przekazała/ i otwieram drzwi.A tu moja sąsiadka postanowiła wejść do wanny, kiedy nikogo nie ma w domu. Byłam spanikowana do tego stopnia, że zaczęłam na nią krzyczeć. Teraz z tego powodu czuję się żle. CZY MIAŁAM PRAWO? Ale zrobiłam to tylko w trosce o zdrowie tej dziewczyn.Jest wszystko ok , ona nie jest obrażona, a ja mam moralnego kaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
JOLAZABRZE-witam serdecznie ANULACZARNULA witam serdecznie ANIUKRYSIU witam serdecznie LONIU witam serdecznie LIVIO witam serdecznie VEL i BB54 jeżeli zaglądacie tutaj witam serdecznie Z góry przepraszam , ale dzisiaj troszkę do Was popiszę. Moje przemyślenia. Boże jak ten czas rwie do przodu.Nie pamiętam początku roku / no skleroza/ , już prawie jego koniec.Dzisiaj pierwsza niedziela adwentowa.Poprosiłam mojego pana, aby podłączył świecznik adwentowy. Wyobrażcie sobie dziewczyny, że w domku powoli zaczynam podkreślać czas zbliżających się świąt.Lubię tę przedświąteczną atmosferę, wracam myślami do rodzinnego domu i młodych lat. Natomiast po NOWYM ROKU szybko zwijam i pakuję to wszystko co przypomina mi miniony bardzo sympatyczny okres. No taka już jestem . Piszę zupełnie szczerze ,że od momentu kiedy opuściłam swój rodzinny dom nie lubię żadnych świąt. Ale bardzo starannie je przygotowuję i pielęgnuję tradycje , jakie wyniosłam z domu. Jeżeli zdrowie pozwoli doczekać ich i w tym roku będzie tak samo. To, że nie lubię świąt - to chyba powoduje tęsknota za kochanymi i drogimi mi osobami. Teraz kończę.Wiecie, ze jeśli mężczyzna robi coś w domu , to potrzebny mu " pomagier" - tak jest u mnie. Więc idę - potrzymać, podać,zetrzeć itd. ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj znowu spotkałam \"moje\" stado saren. Pomimo niezbyt ciekawej pogody wybrałam się na spacer. Łaziliśmy sobie półtorej godzinki. Moja psinka leży teraz cała szczęśliwa - wyhasał się , a przy okazji cały upaprał błotem :) Na bieluśkiej, długiej sierści mocno widać - ale już po problemie. Wodę mam :) Anulko - \"...bo bez zdrowia nasze życie jest niezdrowe. \" Nie wiem, gdzie wygrzebałaś te życzenia - podobają mi się bardzo :D A no tak. W sieci :) A może wygrzebiesz jeszcze parę takich perełek. Globus - jakiego moralnego kaca? Nie raz tak się zdarza, na chwilkę zawładną nami emocje. Nic się nie stało, może tylko tyle, że się bardzo zaniepokoiłaś, co moim zdanie jest całkowicie usprawiedliwione. Ja bym chciała Ciebie za sąsiadkę - nawet gdybyś mocno na mnie krzyczała :D :D Niestety ja też nie lubię świąt. Jakichkolwiek! Przyszło to chyba z wiekiem - przeraża mnie ten cały świąteczny harmider, cenię skromność i umiar, a nade wszystko spokój. Wielu bardzo bliskich odeszło - nie zasiądą już do wigilijnego stołu... Każdego też roku zastanawiam się czy dane mi będzie być uczestnikiem kolejnych świąt? Może to i pesymizm - a może zaduma, tak szybko czas mojego życia płynie. Wybaczcie - nie zawsze jest radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak i po wizycie ST. Na koniec polały się łzy - jak zwykle nad sobą samą - \"Dlaczego tak żle wychowany jest mój syn\"Jego żona chce rozwodu - i słusznie to jego wina.Cóż za samokrytycyzm.Zawsze to ja byłam obiektem krytyki. Rozglądam się wkoło i tak sobie myślę,że to może mi już tak porządnie\"odbiło\". MM jak zwykle w czasie jej wizyty,zniknął w swoim pokoju.pozostawiając miłego gościa ze mną. Teraz spokojnie sobie śpi - biedaczek. Globus - pięknie,że pomagasz.Wrzasnąć miałaś jak najbardziej prawo,przecież musiałaś rozładować stres. Loniu - sarenki na dzikich polach,koło mojej chaty też dziasiaj widziałam.Biedne - kurczy im się teren.Coraz więcej domów,znikają pola i zarośla. Moja ST wchodząc do nas ,zastanowiła się,czy dobrze trafiła. W koło przecież było pełno drzew - co tutaj tak pusto - zapytała. Co tam przyroda - liczą się kafelki i duperelki. A tak wogóle - dziewczyny.wyznaczcie jakąś godzinę gdzie spotkamy się wspólniw i poplotkujemyyyyyyyyyyyyy.Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
ANULACZARNULA - takie życzenia są zawsze pożądane i aby choć w części się spełniły. JOLAZABRZE - jeśli pamięć mnie myli to jutro będziesz czekać na bardzo ważną decyzję lekarską. Już dzisiaj myślę pozytywnie i taką energię będę Ci przesyłać również jutro. ANIUKRYSIU - przesyłam pozdrowienia i uśmiechy. LIVIA czy cały czas siedzisz przy stole ze ST,zajadając się smakołykami? LONIU ja również nie potrafię być aktorką i zawsze się uśmiechać. Chyba każdego choć na chwilę humor opuszcza. Chętnie zamieszkała bym po sąsiedzku, bo wszystkim Paniom,które mają ogrody zazdroszczę, ale tak NIEGROŻNIE. Mając ogród czujesz się wolnym człowiekiem i żyjesz w przyjażni z przyrodą. Ja choć taki malutki domek dla ptaszków mam na balkonie.Bardzo lubię obserwować przez okno jak one harcują i podjadają , to co im posypię. Było też tak,że przygotowałam udka do upieczenia i wystawiłam je na balkon, oczywiście przykryte.No i zauważyła to sroczka. Tak buszowała, że udko wyciągnęła z miski i leżało na balkonie- chyba coś ją wystraszyło.Naprawdę śmiałam się wtedy. Oj dzisiaj się rozpisałam.Ale już kończę.Chyba muszę coś zjeść. Na pewno będę jadła chleb ze smalcem przez siebie zrobionym. Dziękuję za wspólnie spędzony dzień, życzę dobrej nocy i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO przeczytałam Twój wpis.Nie mogłam zareagować. Zapewniam Cię, że Tobie nic nie odbiło. Czy ja dobrze zrozumiałam? Synowa mówi o rozwodzie.Jestem zdruzgotana. Nie wmawiaj Sobie, że żle wychowałaś syna.Każda matka ma jedno pragnienie - jak najlepiej, najmądrzej wychować swoje dziecko.Tak też robiłaś i Ty. Bardzo często życie weryfikuje nasze marzenia, a z tym trudno się pogodzić. Jednak mam nadzieję, że nie dojdzie do takich decyzji. Trzymaj się LIVIO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie kobietku. Zagladam tylko na chwiilke, jutro odrobie zaleglosci, obiecuje. U nas sloneczko swiecilo od rana. Zaraz czlowiek czuje sie inaczej. Na obiadek zostalismy zaproszeni przez MM do restauracji - dzieciaki uwielbiaja takie nieplanowane wyskoki w towarzystwie rodzicow. Loniu odpisalam krociutko na Twoj @. Prosze Cie bardzo abys sie nie denerwowala. Jakie to dziwne pomyslalam o tej samej osobie. Cos w tym jest! Globusiku - ucalowania. Wszystkie inne panie - tez caluski i duzo usmiechu. Podoba mi sie u Was, mila i wesola atmosfera. Do uslyszenia jutro. Zycze milego wieczorka i dobrych snow. Anna Krystyna PS. Do troskliwej pomaranczki. Nie martw sie o mnie, jestem duza dziewczynka, jak bede potrzebowala porady - napewno sie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku - ja wpis Livii zrozumiałam inaczej... Problem rozwodu grozi synowi Swagier. Teściowej i to ona zarzuciła sobie błędne wychowanie syna. Ta sama, która często krytykowała innych z byle powodu. Livio - czy dobrze zrozumiałam? Tematu na razie nie będę rozwijać bo się pogubiła :( Pomyślałam tylko, że teraz młodzi szybko się pobierają i jeszcze szybciej rozwodzą. Jakaś plaga - tak często się słyszy dookoła. Nam matkom zostaje ból, bo każda by chciała aby młodzi żyli szczęśliwie, szczególnie jak są dzieci. Jednak w życiu, jak w życiu - wszystko toczy się zgodnie z linią życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Loniu zrozumialaś te moje bazgranie. to o jej synie i jej problemie napisałam. Tak mówiąc między nami,gdyby to moja synowa chciala się rozwieść,to pewnie butlę z moim winem z dzikiego ogrodu bym obaliła. Syn ST żonaty jest chyba od przeszło 20 lat.On w Anglii - wiadomo za pracą,jej tutaj też nieżle się wiedzie - bo ma sklep. Za dobrze mają.A niech się rozwodzą.Ma z furiatem spędzić życie,dla poprawności,czy dla ludzi - niech babka będzie wolna,ma rację.Tylko ST martwi się o jego przyszłość.Dzieci mają odchowane. Moja synowa nie taka - a co tam, upokorzyła teściową wspólnie z moim Synem - cieszyłam się,że ich opuszczam i nie będę oglądała- a tu niespodzianka - telefon,będą w któreś dni świąteczne. Głupia teściowa obsłuży jak zwykle i po główkach pogłaszcze. Obiecywałam sobie - że,gdybym taki telefon dostała od Syna - to bardzo proszę - ale tylko On. Jak przyszło co do czego,oczywiście przez gardło mi nie przeszło,że nie chcę jej u siebie widzieć.Cholerne życie Ofiary Losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO już rozumię. Widzisz tak to w życiu bywa, najłatwiej jest krytykować kogoś. Swoje problemy przełyka się bardzo trudno. Wiesz ja też wiele razy podejmowałam różne decyzje,a jak przyszło je wykonać - o z tym to gorzej. Czuję,że Twoje winko będzie smakować całej rodzinie w dni świąteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>>>>>>>>>>>>>Tym samym>>>>>>>>>>>>>>>>>> ...........LIVIA dokonała 500 wpisu, a GLOBUS 501 !!!...................... Gratuluję dziewczyny :) Livio - bukłak schowaj, zapieczętuj ! :D Bozia kazała się dzielić z bliźnim, więc sama nie możesz wszystkiego wypić :D Może Nas zaprosisz? Skłaniam się już w stronę podusi (niech mnie troszkę po dusi ;) ) Do jutra. Dobrej nocy Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Tak niedawo zesmy sie poznaly a ja juz nie moge bez WAS zyc! :D👄 Choc juz pozno i jestem zmeczona to jeszcze sie pokarze, poczytam Wasze wpisy. Dzien tak szybko ucieka, ze nawet sie nie obejrzysz a juz trzeba isc spac. Dzis pierwsza niedziela adwetu, lubie adwent bo w tym okresie zaczynamy nowy rok koscielny a wtedy mamy nowe nadzieje na przyszlosc........... Zycze milej nocki i do zobaczenia na porannej kawce! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Nowy dzień, ale zamglony.Sniadanie i kawa oczywiście przy klawiaturze kompa. Dobrego dnia dla wszystkich. Boże to nie do wiary, że już tyle napisałam listów.A to znaczy,że naprawdę jesteście mi potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️dzien dobry! Globusiku🌻 A cobysmy bez z Ciebe zrobily, kto jak nie Ty robisz nam poranna kawke :D Nowy dzien, nowy tydzien , ostatni miesiac tego roku ........ Przesłanie na życie.......... Śmiej się ile możesz, bo życie krótkie masz. Ciesz się każdą chwilą, póki jeszcze trwasz. Staraj się dostrzegać, w życiu swoim to, co kochasz całym sercem, co jest miłością twą. Znajdź w swoim życiu pasje, która opromieni je. Stanie się twą siłą i nada życiu sens. Człowiekiem bądź uczciwym, niesprawiedliwość łam. Kochaj, to co dobre, co warte serca bram. Na zawsze powiedz sobie, że życie piękne jest. Ucz innych tej postawy, po życia swego kres. Pamiętaj o miłości, bo ona siłę ma. Jest mocą wszechpotężną i dzięki niej Świat trwa. A mówię Ci te słowa, by prowadziły Cię, przez życia Twego drogę i wyznaczyły cel. Niech będzie on najlepszy, niech będzie siłą Twoją, niech będzie przeznaczeniem, oparciem i ostoją. Twe życie niech się dzieje wśród śmiechu, zgiełku, róż. W miłości nie ustawaj, bo to jest życia klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Od lat nie lubię poniedziałków - nawet nie umiem wyjaśnić dlaczego? Ale tak jest - choć mój zaczyna się wschodzącym słońcem, które świeci mi prosto w okno. Zaliczam kawę z Wami :) Z nadzieją, że \"czarne chmury\" mam za sobą , a ten tydzień okaże się dobry i może zacznę więcej się uśmiechać :) pozdrawiam Was serdecznie. Muszę przygotować się do trasy - oby udało mi się załatwić dosyć trudną sprawę i szczęśliwie wrócić. Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze te zyczenia dla WAS 👄 i juz uciekam :D Dzisiaj... Życzę Ci dnia zwykłych cudów. Gorącą filiżankę kawy, którą ktoś dla Ciebie zrobi. Nieoczekiwanego telefonu od starego przyjaciela. Zielonych świateł na Twojej drodze do pracy, albo sklepu. Życzę Ci dnia małych spraw, które Cię ucieszą... Najszybszej kolejki w sklepie spożywczym. Dobrej piosenki zaśpiewanej w radiu. Twoich kluczy dokładnie tam gdzie ich szukasz. Życzę Ci dnia pełnego szczęścia dawkowanego w perfekcyjnych dawkach, które dadzą Ci radosne poczucie, że Pan uśmiecha się do Ciebie, obejmuje Cię i przygarnia ponieważ jesteś kimś specjalnym i nietuzinkowym. Życzę Ci dnia Sokoju, Szczęśliwości i Radości. 🖐️ do potem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dziękuję za wszystko ,pozdrawiam i uśmiecham się do Was. ANULA dzięki za życzenia.Niech ten dzień będzie dobry dla nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzę w ścianę przed kompem i w głowie pustka. Przed chwilą usłyszałam w tv słowa: TO STRASZNE ŻE BÓG ISTNIEJE I MNIE NIENAWIDZI Pewnie to do mnie było dedykowane na moje posępne myśli od rana. Wydaje mi się,że przed ludżmi i moim charakterem \"ciepłych kluch\"-jest tylko jedna ucieczka.Gdyby MM chociaż raz wziął mnie w obronę. Wojna psychologiczna w mojej rodzinie jeszcze nie była przerabiana. Wybaczcie,że od rana psuję Wam humory. Mam tylko Was - niestety,ze stratą dla Was. \"wróg\" jest bardzo mało uchwytny i enigmatyczny - ale czuję się,że do dobicia mnie już niewiele brakuje.I nic tu nie pomoże powtarzanie sobie - \"będzie dobrze\". Mój Syn zachowuje się tak - jakby miał rozdwojenie jażni. Stare porzekadło \"z kim przystajesz - takim się stajesz\" w tym przypadku okazało się bardzo prawdziwe. W Y B A C Z C I E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gniewajcie się za mój wpis - wzięłam \"prochy\" już mi lepiej. Jola - dziękuję za dobre słowo,Ty też masz dzisiaj trudny dzień. Będzie dobrze.. będzie dobrze..będzie dobrze................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mężowie jak strusie, przeważnie chowają głowy w piasek. Wszystko co dzieje się w mojej rodzinie na "NIE" to zawsze winna jestem ja. Już do tego przywykłam. LIVIO myślę,że synowi nie jest łatwo.Miota się biedaczysko między rodzicami, a żoną i na pewno pragnie aby było dobrze tu i tu. Ja myślę, że czas zrobi swoje i obydwoje dojdą do wniosku,że coś trzeba zmienić.Bądż dobrej myśli. Ja również o wielu rzeczach mogę tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×