Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Już śledziki w oleju zrobione :) Ziemniaczki obrane, pranie nastawione - się kręci, a ja przyleciałam na chwilkę do Was. Anulko - wiersz WSPANIAŁY , ino żeby jeszcze w życiu tak było :D Też nie mam weny i piszę to co w danej chwili do głowy mi przychodzi. Ożywiłam się , bo słoneczko wylazło. Niechby już zostało, bo .... psia mać mam tych burych kolorów już dość !!! Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dzien, siedze sama w domciu i myslalam, ze bedzie dobrze ale nudze sie jak mops 💤 Nie mialam ochoty na wyjazd na jeziora i teraz siedze jak \"kolek\" . Od poniedzialku wroci wszystko do normy. Nawet obiadu sobie nie gotuje bom leniwa.Chyba odpale autko i do ktorejs z Was przyjade na obiad :D Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu lece do Ciebie na sledzika, moze humorek mi sie poprawi bo jak wiemy "sledzik lubi plywac" do sledzika cos postawie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko, no to czekam :D Odpalaj \"mietłę\" i przybywaj... Fakt, może byśmy sobie poprawili humorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu a jakby tak zrobic "zlot czarownic" wybrac jakies miasto i zrobic spotkanie z Wszystkimi Dziewczynami. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko - to chyba net tak działa. Czekalam na Twój wpis , a że go nie było to poszłammmmm :) Wybacz. A propozycja bardzo fajna. Niestety, ja nie dysponuję tak dużym domem abyśmy mogły się pomieścić i chociaż jedną nockę przespać. O ile w ogóle byśmy spały :D :D :D No bo kto by nalewki i wszelkie inne trunki opróżniał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ale fajnie Sobie pogadałyście ANULA i LONIA. JESTEM ZA zjazdem i spotkaniem. Moja chata otwarta. Nie znaczy, że ja mam "saluuuny", ale się zmieścimy. W ubiegłym roku rodzina z centralnej polski , jechała nad morze. Czworo dorosłych i czworo dzieci. Zawiadomili nas, że jadą przez nasze miasto. Zaprosiliśmy ich.Chętnie skorzystali, wszyscy spali u nas.Było jak u arabów.Na łózkach i na podłodze. Byliśmy bardzo szczęśliwi,że dzieci ciotecznej siostry pamiętają o nas, miło rozmawiają i darzą nas szacunkiem. Śmiechu było co nie miara:) Jestem ZA!!!! Na obiad jadłam zupę pomidorową. Lubię zupy bardzo.Moje dyżurne to: pomidorowa i rosół.Mogę je jeść na zmianę. Kupiłam 2 kobiałki truskawek.Zasypałam cukrem , jak puszczą sok , będę ich smażyć. Robotę mam pewnie na dwa dni. Na razie. Na kolację jem kiełbasę na gorąco z pomidorem i po tym daniu oczywiście tabletki na noc - i co mi więcej trzeba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
A GDZIE JEST PESTKA Miłego wieczoru , napisz jaki wynik wyścigu??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko to pestka. Globusie - nie smażyłam juz daaaaawno owoców.Cukrzyki z nas i tak nie przestrzegamy diety (za bardzo) ale baaardzo się staramy. Wisz co ? - ja kiedyś wpadłam na pomysł - odcedzam owoce z soku,sok można przecie wykorzystać - niekoniecznie robić z niego parę - a pozostałe to już szybko się robi. Truskawek już na ogreodzie nie mam,kiedyś były. Sporo ładnej czerwonej porzeczki - zrobię galaretkę. Czereśnie dojrzewają - niestety zniknęły gdzieś moje sroki i atak na drzewo szoaków regularny.Ale nic to - byle pojeść. Gruszek za to będzie multum i jabłek też,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz pierwszy ugotowałam dzisiaj "zupę Kwaśniewskiego". Bezradna jestem wobec postawy lekarzy co do MM - wpadłam na pomysł odwodnienia go. buntował mi sę,że przecież nie chce w ten sposób si e odchudzać, a l e ? - skutek natychmiastowy.Zdziwiony,że lepiej dzisiaj mu się chodzi.Ja też za przeproszeniem często na sik ganiam. Po kiego brać multum tabletek - kapusta działa cuda. W poniedziałek robię zapas kapusty.Będę ją kroić do miski i te nogi jak słupy niech w niej trzyma. dobrze to dziala na bóle nóg. Ratujmy się sami, bo pan dohhhhtoor,powiedzial MM,że jest bezradny i nic nie może pomóc. Jeszcze jeden "kwiatek" dla naszego spisu ich postępowania. Kiedyś zrobimy listę - każda swoje dopisze. Jak już któraś się odwadnia - WAŻNE - BRAĆ LEKI NA ROZRZEDZENIE KRWI. to tyle,nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Kolacja zjedzona, tabletki pożarte, ale dobre:D!!! i tryskam humorem. LIVIO :D czereśnie to bardzo smaczny owoc.Jest chyba ich stosunkowo mało /może za sprawą ptaków/, bo zawsze są drogie. Natomiast galaretka z porzeczki jest super.Kiedy syn był w domu robiłam dużo przetworów. Teraz już nie.Dżemy lubię i chętnie jem, więc jak mogę to coś tam usmażę.Truskawki robię tak jak napisałaś. Przed nami niedziela - LIVIO,ANULKA,DORCIA,LONIA życzę Wam miłej słonecznej niedzieli. ANDZIU nie sądzę abyś wypisała się z członkostwa naszego klubu bez uprzedzenia????? Oby były to tylko sprawy natury technicznej. Pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Moja mama robiła różne rzeczy na krosnach, między innymi chodniki. Próbuję coś dla Was utkać. ❤️❤️❤️🌼❤️❤️❤️ ❤️❤️🌼🌼❤️❤️ ❤️🌼🌼🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Oj chyba uczennica mało zdolna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie dzwonią, to nie - a jak zaczną to hurtem :D Aż mnie ucho bili od słuchawki. Mialam tyle napisać, wszystko w głowie sobie poukładałam .... i poszło w trąbę... Chyba ma tego Alchajama :D Nie popisze już dzisiaj , bo mnie ciągnie do wyrka. Nic to -jak mawial Zagłoba. Wy mi wybaczycie. Jutro będę aktywa - nie mylić z aktywistka :D Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór! Ja też jestem śpiąca,ale poczytałam sobie Was troszkę i ja też trochę postukam w klawiaturkę. Livio trzeba się leczyć swoimi sposobami jak medycyna się nie kwapi,żeby pomóc.Może Twój sposób okaże się dobry. Globusiku,ja też kiedyś robiłam różne przetwory a teraz jakoś mi się nie chce i nie miał by tego kto jeść.Kiszę ogórki na zimę obowiązkowo i trochę sałatek robię bo je bardzo lubię. Faktycznie co u Andzi?Nie widać jej ostatnio.Mam nadzieję że wszystko okej i tylko naprawdę jest bardzo zajęta.Andziu pozdrawiam i odezwij się. Globusiku utkałaś śliczny chodniczek.Dzięki. Loniu ciesz się że dzwonią.Gorzej jak jest cisza.Fak że nieraz te telefony są wtedy kiedy akurat jesteśmy zajęte czymś interesującym.Ja wziełam się na sposób i np do Mamy dzwonię codziennie sama. Globusiku jak wyszły Ci truskawki ?Dobry dżemik?Narobiłaś mi apetytu. Pozdrawiam Pestkę.Chyba jesteś tutaj nowa?Ja też niedawno tu zawitałam i jakoś mnie wciągnęło i cały czas już jestem.Jeszcze raz witam serdecznie. Anulko a u mnie pogoda była dosyć fajna.W każdym razie nie padało.Także musimy się przemieszczać,wsiadać na miotły,wrzucać bieg i szukać ciepełka. Loniu,zawsze narobisz mi apetytu.Chyba w poniedziałek będę robiła śledzie ale w śmietanie +cebulka+jabłuszko.No i oczywiście do tego ziemniaczki.Pychotka mówię Wam. Dobranoc,kolorowych snów!! Są chwile,które w pamięci zostają i choć czas mija,one nadal trwają. Są takie osoby,które raz poznane już zawsze będą pamiętane. DOBRANOC!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzę do Klubu z trzaskiem drzwi !!!!! Co jest wstawać!! - ROBOTA CZEKA. Przypomniala mi sie taka sytuacja. Przed ślubem mieszkałam w małym pokoiku słuzbowym. Moja Teściowa miała DOM. W tej sytuacji,dla niej było zupełnie,ale to zupełnie jasne - że,zamieszkamy u niej. Po \"wspaniałym\" weselu,wróciliśmy z mojej rodzinnej miejscowości,i poszlismy do niej. Po jakiejś godzinie - zbieram się do wyjścia a mój Swieżo upieczony MM z małą torbą swoich ciuchów za mną. I słyszę krzyk - A TY GDZIE? Do żony. A PO CO CI TA TORBA Z CIUCHAMI ? bo się wyprowadzam. dopiero zaczął się lament i żale wylewane na mnie. Mieszkaliśmy od siebie nie daleko,codzinnie się widywaliśmy,ale byłam na swoim. Po 6-ciu latach dostaliśmy mieszkanie,musiałam opuścić to służbowe lokum - zanim więc wprowadzilismy się do siebie,przez m-c zamieszkanliśmy u niej. Cały tydzień praca - a w niedzielę rano pobudka jak w moim powitaniu. Dzieci moje zrywały się na równe nogi. LARUM - NIEDZIELA,NIE NIEDZIELA - ROBOTA JEST. Tak się zastanawiam - gdybym do niej po śślubie trafiła 0 to z pewnością bym uciekła z dziećmi. Pewnie inną ścieżką bym szła przez życie. A przecież wystarczyło tylko zgodzić się na jej propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje Drogie🖐️ Livio kochana chyba jeszcze za cicho trzasnelas drzwiami bo zadna sie nie obudzila :D Twoja tesciowa byla lepsza od Ciebie :D A ja wstalam z bolem, durna ze mnie baba bo wczoraj zachcialo mi sie z nudow jeszcze wyprac firanki i powiesic . Wlazlam na drabine i jak nie runelam na dol . Wynik taki, ze uderzylam lokciem o drabine i runelam na podloge. Bol czulam do wieczora, zaaplikowalam sobie podwojna dawke prochow i do lozeczka. Noc byla ciezka ale dzieki p.Bogu dzis bol jest mniejszy i zostala tylko opuchlizna. Dzis nie robie nic bo jak mowila moja babcia\" niedzielna praca w goowno sie obraca\" Pogoda tez nie zacheca do wyjscia z domku, czekam na MM wroci popoludniu z jezior i tez pewnikiem bedzie narzekal jaki to On zmeczony bo sie naplywal . Ale jego bole sa z przyjemnosci a moj z wlasnej glupoty bo trzeby bylo siedziec i czytac ksiazke a nie wymyslac sobie robote :D Globusiku Twoja propozycja jest nie do odrzucenia i milo z Twojej strony moze kiedys nastapi taki szczesliwy dzien gdzie spotkamy sie Wszystkie. Milej niedzieli zycze. Milej niedzieli Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, pospałam sobie - pospałam :D Witajcie W pierwszej kolejności zaliczam kawę. Bez niej ani rusz :D Bąbel właśnie próbuje wleźć na klawiaturę, którą na kolanach trzymam :D Czeka na poranne mizianie. On też ma swoje nawyki :D Teraz idę przemyć oczy - ale wrócę..... Do potem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Późno się z Wami witam dzisiaj. Nareszcie jestem. Jeśli nie ma mnie w klubie to znaczy,że mam kłopoty z internetem. Tak jak dzisiaj - awaria na łączach. Nawet gdyby coś się ze mną wydarzyło - MM zawiadomi Was. Został upoważniony do takiego załatwienia sprawy. Później napiszę więcej. Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LIVIO - odnośnie kapusty. Swego czasu moja babcia miała ogromne problemy z nogami. Puchły jej niemiłosiernie. No i właśnie stosowała kapustę w postaci okładów z jej liści. Lekko je rozbijała, przykładała na nogi i obwiązywała lnianą szmatką. Chodziła tak i dawało jej to ulgę, no i ta puchlina łagodniała. Stosowała jeszcze jakieś zioła, ale nie pamiętam co to było. Uśmiałam się z Twojego opisu - relacja między teściową, a synową :D Od początku ustawiła Cię szatańsko :D Mądra z Ciebie była dziewczyna, że się nie dałaś. Pamiętam, tylko raz poszłam do teściowej na skargę. DURNA ze mnie baba. Usłyszałam: To ty nie wiesz, że kobieta jest niewolnicą swego męża ! :O Se pomyślałam - Ja się na Isaurę NIE nadaję !!! Więcej nie poszłam i szlak trafił małżeństwo. Jak wiele zależy od wychowania i wpojenia przyszłym mężom, że kobieta ma prawa takie same jak facet !!! Jednak jak obserwuję jakie życie mają niektóre kobiety ogarnia mnie ogromna wątpliwość, czy kiedykolwiek ta dyskryminacja się skończy. Kobieta i mężczyzna zajmują takie samo stanowisko - jednak ona dostaje o wiele niższe wynagrodzenie. Dlaczego ?????? Oj, tysiące przykładów by podawać. A ci \"znęcacze\" - szok !!! I chodzą bezkarni ... Już się wnerwilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przegadałam na skypa godzinę z córką i wnusią. Najwięcej do powiedzenia miała wnusia :D :D :D Buziaczek jej się nie zamykał :D Ino w jakimś nie znanym mi języka nadawała :D Nie ważne, i tak ją kocham jak wariatka :D DORA - no ta ja Ci zazdraszczam tej pogody i faktycznie drapakę odpalę. Obiorę kierunek - a komin masz ? co bym mogła wylądować :D :D Wiesz, kiedyś też tylko w śmietanie śledziki robiłam. Masz rację - z ziemniaczkami - PYCHOTA !!! Schabczaki przy tym wysiadają :D Podobnie jak wy, nie robię dużo przetworów. Dla jednej duszy - niewiele potrzeba. Jednak nauczyłam się w życiu jednego. Nie wolno marnować, tego co natura daje, bo nie wiadomo jaki następny rok będzie. A z reguły po urodzaju - posucha przychodzi. Bardzo obrodziła mi czarna porzeczka, wiśnie, truskawek będzie dużo, jeśli pogoda pozwoli, a za chwilkę maliny również będą. Wszystko w słoje pakować będę, nie w tym to w przyszłym roku pozjadam. Same wiecie, - mam jeszcze komu wydać jak przyjadą w odwiedziny do matuli :D Oby mi tylko siły wystarczyło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANULKO - tak to jest. My , takie durne jesteśmy - ( ja najbardziej ) zawsze sobie roboty szukamy :) A potem - trach ! , bardzo Ci współczuję. Wiem, jak to boli :D Pamiętam jeszcze dzisiaj jak sobie doopę potłukłam u siostry :D A chłopy, jak chłopy :D nie dość, że relaksu zażywa, to jeszcze narzeka że zmęczony :D :D A może to tak na zapas, co byś go o robotę w domu nie prosiła :D Też cudnej niedzieli ci życzę, choć już popołudnie. Jakoś dzisiaj - NIE PADA u mnie. I niech tak trwa.... Wrócę jeszcze do naszego ewentualnego ZLOTU - bardzo bym chciała :) Może ustalmy jakąś datę na @ i zorganizujmy sobie taki wypad :D Tyle, że wiecie ja mam pecha :( Zawsze mi coś wyskoczy nie do ominięcia. Ale może by się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM wrocil o dziwo nie narzeka ale to tylko dlatego, ze wiatru nie bylo:D Jak zobaczyl mnie obolala to powiedzial cyt:\" Trzeba jeszcze bylo wlezc na dach i chyba jestes dosc stara ale mozg Ci dziecinnieje\". Ale za to przywiosl ze soba sloneczko i jest piekna pogoda. Namawia mnie na spacer i chyba sie zdecyduje bo prawie 2 dni siedzialam jak zakonnica w domu :D Do wieczorka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Całą niedzielę internet gra z nami w kotka i myszkę - jest , nie ma- to jest okrutnie wkurzające. Przeczytałam pobieżnie Wasze wpisy.Jak zawsze wesoło. LIVIO bingo - ja też wyprowadzałam się na swoje nowe życie z siatkami w ręku:D Reakcji teściowej nie widziałam, była na szczęście trochę dalej od mojego domu:):) no cóż ja podobno byłam za biedna na synową:):) dlatego przez całe życie było miluśko :):) ANULA powolutku czytałam wiadomości od Ciebie,żeby nie dostać zawału.Widzę jak lecisz z tej drabiny.Na szczęście nie potłukłaś się na dobre, a tak mogło być. MM podobnie reaguje na moje wybryki. Najczęściej mówi,że mam rozdwojenie jaźni:):) LONIU ha ha i ja też próbowałam rozmawiać z teściową. Planowałam rozmowę łagodną - a wyszło nie łagodnie:D , takie momenty nauczyły mnie,że życie muszę brak w swoje ręce. No i wzięłam!!!! DRCIA truskawki usmażone. Jest to owoc z natury miękki i wodnisty.W tym roku wyjątkowo mało słodki. Z dwóch kobiałek mam 2 litry soku i 11 słoików /małych/ dżemu. Po dodaniu cukru zrobił się rzadki.Ale nic to, na koniec dodałam 3 galaretki truskawkowe. Co wyszło zobaczymy. MM zadowolony bo jest dużo słoiczków.Ciągle jest mu mało słodkiego:):) Wszystkie kumpele zapraszam na dżem truskawkowy pod różnymi postaciami ❤️ No to odrobiłam troszkę zaległości - poczytałam i po pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ja byłam przekonana,że Noc Świętojańska jest z 23-go na 24-go czerwca. U nas podobno już dzisiaj Wisłą popłynęły wianki w siną dal;) Co raz bardziej nie nadążam za życiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×