Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Cześć Wam!!!! Wojuję o miejsce przy kompie. MM okrutnie uparty dzisiaj.Musze ustąpić, później wpadnę.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a8cc4c3e7a9e03c4.html Próbuję wysłać zdjęcie naszego Pusia. Jestem ciekawa czy próba się powiodła.Dajcie mi znać!!!

Teraz ja samodzielnie dokonuję cudu, czy się uda???http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8a7ac392ea6b0ac.html

Globusik - gratulacje.ALE PIĘKNY KOT. Dużo pracy przy tej sierści? Aż mnie przytkało.

Kochanieńkie Dziewczyny:) Jesteśmy przed długim " łyyyyykendem".Ja jestem troszkuuuu:) zmęczona. Przygotowywałam coś do jedzenia - aż do niedzieli włącznie. Przez kolejne dni nie patrzę na garnki!!! Zapraszam wszystkie na placek z truskawkami.Nawet się udał. Proszę Was pospieszcie się. Za sprawą mojego Mena nie wiem czy do jutra choć trochę zostanie. Wiem co zrobię , lodówkę odwrócę drzwiami do ściany :):):)

LIVIO nasz kotek jest piękny, jednak wymaga dużo pracy. Musi być czesany dwa razy dziennie.Również trzeba przemywać mu oczki. Nie kąpię go w wannie.Jest specjalny proszek, którym czyści się sierść.Robimy to raz na miesiąc. To wszystko nic. Największy problem jeśli razem chcemy gdzieś pojechać. Zamieszkuje na ten czas u nas koleżanka "B". Sam nie może zostać. Mimo wszystko jest kochany, choć bardzo uparty. Pozdrawiam , wpadaj na placek.

Na moim osiedlu jest niesamowita cisza. Dzisiejszy bardzo uroczysty dzień zapowiada się słonecznie. Pozdrawiam

Tak - mnie w dzisijeszy dzień także powitała CISZA. Plackiem częstuję się i zapraszam na swoj. tyle o tym placku na topicu - że,sama też upiekłam. Wczoraj miałam wizytę niespodziewaną mojej St z wiaderkiem truskawek.Prosto z dzialki przyjechała do nas z tym rarytasem. Posiedziala do wieczora - miło było. Miłego dnia.

Witajcie w ten świąteczny dzień. Wczoraj ukradli mi prąd i siedziałam jak za króla Ćwieczka :) Za to dzisiaj się melduję. Globusik - toć to cudo, nie kot !!! Gratuluję właścicielom. Ciekawe kto w waszym domu rządzi :D A i cieszę się, że przy okazji nauczyłaś się wklejania zdjęć . Chyba wszystkie wczoraj zrobiłyśmy sobie ciastową wyżerkę na dzisiaj :D Jednak stwierdzam że truskawki bardzo szybko się psują i nie są takie słodkie. Pewnie to zasługa ogromnej wilgoci. Livio - fajnie mieć taką ST. Cieszę się, że milo spędziłaś wczorajsze popołudnie. Skoro mam dostęp - to jeszcze popiszę .... ale za chwilkę :)

Obiadek zaliczyłam, teraz popijam kawkę. Zbliża się do mnie kolejna burza , no i nie wiem czy znowu prądu nie ukradnie :) toteż piszę teraz. Zapewne świętujecie z rodzinami lub w gronie znajomych i przyjaciól, i bardzo dobrze. Mnie jakoś ta pogoda nastraja sennie. Nawet kawa nie bardzo dziala ;) Życzę Wam uśmiechu na buzi, radosnych spotkań. No i wiadomo pozdrawiam Wszystkie dziewczyny. Jak się uda , to jeszcze wpadnę :D Do potem...

Ja też jestem po obiedzie i po kawie. Jakoś dziwnie się zachowuję: niby jestem senna , a zasnąć nie mogę! Zaczynają pojawiać się chmury, do tej pory było lekko słonecznie. Siedzę sobie w domu.Zaplanowany spacer z Koleżanką "B" odłożony. Wczoraj urodził się jej drugi wnuk!!!!! niech się babcia cieszy:) Na razie.

Placek z truskawkami jest dość smaczny. Od wczoraj muszę czuwać nad MM. Wie ,że nie powinien jeść słodkiego, a jeśli jest okazja "chłop żywemu nie przepuści", dlatego nie mogę często piec. Jestem posądzana,że mu żałuję:):):)

Dopiero dzisiaj dokładnie przeczytałam Wasze wpisy. LIVIO Twój pomysł jest "kapitulny" na DOM SPOKOJNEJ STAROŚCI. Co nieco już o sobie wiemy.Dziki ogród dość duży, zmieścimy się wszystkie. Miotły gotowe:) z poruszaniem się nie będzie problemu. Będziemy się podpierać wszystkim, i struny głosowe nie zardzewieją:):) Nie ma tego złego, żeby , co by na dobre nie wyszło.

Spokojny dzień, przerywany burzami i deszczem. Wszystkie robimy to samo. Obiad..kawka..drzemka..wspomnienia - jak u mnie. http://www.youtube.com/watch?v=Y_vL67HLM68

LIVIO LIVIO LIVIO - DZIĘKUJĘ za wspomnienia. w takim nastroju pozostanę:(

Wspominam to Święto - jak to było w dzieciństwie. wiadomo Władza ludowa bardzo nim się martwiła.Macie tez takie wspomnienia jak ja? Każdego roku w ten dzień dostawaliśmy w szkołach darmowe bilety DO KINA - oczywiście seans był w godzinach Procesji. Pamiętam jedno z tych świąt - z siostrą i bartem kombinowaliśmy,jak tu zrobić,aby był wilk syty i owca cał. byliśmy z naszą Mamą w kościele, a gdy zaczął się film - urwaliśmy się do kina. Procesja trwała długo - dolączyliśmy pod koniec do rodzicielki i dostaliśmy po gębach. No cóż - HIPOKTYZJA.A my dzieciaki ofiary tego wszystkiego. Zastanawiam się nad tym,czy właściwie coś się zmienilo?

no Globusik - siedzimy razem w klubie "PEWEX".

Pogadałam sobie najpierw z jedną córką na skypa, a potem z drugą na \"amurkę\" i zleciało :) Moja wnusia jutro skończy trzy m-ce, - przesłodka, a dzisiaj się dowiedziałam, że znowu zostanę babcią - u drugiej córki !!! Jestem bardzo szczęśliwa :D Może i kończy się moje życie, ale pojawia się NOWE - tak było, jest i będzie. Amen. Globusiku - okropna jesteś :D Toć to dla łasucha - wiesz sama :D Ciacho jest supeeerrr ! Żartuję sobie :D Livio - chyba u nas wszystkich taka przeplatanka pogodowa. U mnie teraz leje i pomrukuje. Bojąc się, że znowu trachną prąda - piszę szybko. Dziewczyny - do jutra. Tym razem wybaczcie - niebo mam czarne, a Bąbel chowa się gdzie może. Dobrej nocy.

Rozszalała się burza , musiałam wyłączyć kompa. LONIU LONIU pamiętasz....... dla Twojej wnusi .Gratulacje - na nowe życie Loniu. Moja droga sprowadzam Cie do parteru:). Nawet nie możesz myśleć,że Twoje życie się kończy.Teraz właśnie masz cel w życiu. Czekać na narodziny wnusi, lub wnuka i patrzeć jak z miesiąca na miesiąc coraz bardziej Lenka będzie się do Ciebie uśmiechać:) Później pierwsze ząbki, pierwsze kroki na tej ziemi - to wszystko przed Tobą. Wszystko przerabiałyśmy z własnymi dziećmi. Z wnukami jest inaczej. Według mnie wnuków kocha się "zwariowaną " miłością. Pamiętaj moje słowa:);)

LIVIO czy u Ciebie też burza? Chyba opuściłaś PEWEX!!!!!

LONIU MOJE GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wzruszyło mnie Twoje - AMEN. Nic dodać..nic ująć .

Globusik - siedzialam na poczcie,może też to zrobisz?

U mnie też ciemno od chmu burzowych,wieje i leje. ciekawe,wszystkie mamy tą sama pogodę. W sercach jednak radośnie - Loniu ,ciekawe co ja bym poczuła na taką wiadomość? nie będę pisala.Co by przewazyło - rozum czy serce?

LIVIO niestety muszę wyłączyć kompa. Dookoła błyskawice, leje.To chyba pierwsza taka burza w tym roku. Do jutra.

http://www.youtube.com/watch?v=qUJn1PAaSMY Dziewczyny ta piosenka to recepta dla nas na dzień jutrzejszy!

a co myślicie o tym http://www.death-ring.kw.pl/

Po wczorajszych burzach znacznie się ochłodziło - wiatr, 11 st na termometrze. Na śniadanie sucharek, po sucharku proszeczki, to się nazywa zdrowe odżywianie!! Następnie kawa - tylko dla Was i z Wami. Dobrego i miłego dnia.

Wstałam, odpalilam i dziala moje okno na świat :) Szaleństwa pogodowe nie ustały - Globus, mam y taką samą pogodę :O Nie czuję się zbyt dobrze, może kawa postawi mnie na nogi. Fakt, robić nic nie będę - to jakoś przetrwam :( Dziękuję Wam za gratulację. Czeka mnie 19 czerwca komisja lekarska !!! Już dziś przeżywam tę wizytę, a im bliżej tym bardziej. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Na człowieka-lekarza, czy postać ludzką - lekarską. W tym temacie przeżyłam już bardzo wiele. Koniec na ten czas. Do potem...

Melduję się na statku. W kolo buja wiatr drzewami,wrażenie,że buja się wszystko w kolo i to na trzeżwo. Loniu - mądra decyzja - oszczędzaj się.co do wizyty w tej szacownej placowce - życzę Ci pogodbych myśli. Stres wpisany jest w nasze życie,ale co za dużo to niezdrowo - więc się nie przejmuj. globusik - pozdrawiam. Milego dnia.

DŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁGI ŁŁŁŁŁŁŁYKEND !! No,smutno tutaj bez Was,pewnie pogoda poprawiła się i dla nas ,NIE TYLKO DLA BOGACZY. Wróciłam ze spacerku z pieskiem,po grubszej robocie syzyfowej i czekam na Wasze głosy. czekam..czekam..aż się doczekam.